nikulam

LOLA----myślę podobnie jak Kate. Dużo ostatnio schudłas a to podobnie jak nagłe znaczne zwiekszenie wagi może zupełnie rozregulować organizm-cykl.Ech my kobiety to mamy jazdy z tymi hormonami:(Ty masz 2 @ w miesiącu a ja od 39 wcale :(pozdrawiam i trzymaj się ciepło

Klaudia----całkiem możliwe, w końcu jakoś "materiału" też ma znaczenie . Ja mojemu M na poprawę wreszcie kupiłam Salfazin, lekarka mówiła mi też ze nie zaszkodzi jesli by też kwas foliowy łykał, no ale narazie tylko ten Salfazin chce mu zaaplikować od jutra:)

FOLIK-ja to się nie znam zbytnio,dziwne te testy mi też tyle dni wychodził dodatni,ale obstawiałabym 14 lub właśnie 17

PATI---------więc idziesz jednak do lekarza?Ciekawa jestem co Ci powie, może coś wyjasni gdzie ta cholerna @ Ja się już złudzeń pozbyłam, zrobiłam dziś BETE i w ciąży nie jestem. Być może faktycznie jest tak jak mówisz czyli,że te nasze plamienia nalezy uznać za @, tylko one u mnie takie skąpe bardzo są...

PATI---jeszcze jedno, ja chyba jutro pójdę na tą BETE przynajmniej Twojej krówki będę mogła się napić bez poczucia,że może źle robie:)Do tego chyba mnie przeziębienie znowu dopada i chcialabym je stłamsić na poczatku więc gripex te sprawy...a Ty Słońce skąd jesteś?:)

PATI----hej!Jak dziś nastrój? Ja chyba lepszy. Jestem z Warszawy. Wlasnie co my z tym zrobimy?:(Ja dziś 38dc Ty chyba 40 co? Nie wiem chyba trzeba by iść do gina, ja mam jeszcze te plamienia może jakaś torbiel mi się zrobiła?:(Wiesz 3 marca myslałam,ze będe w 12dc i umówiłam się na USG w ramach monitoringu cyklu by owulke wychwycic i starać się o fasolke w najlepszym momencie, ale teraz chyba zamiast monitoringu cyklu niech mi lepiej powie co się tam u mnie dzieje:(aha minusem jest to,że ta babka to nie ginekolog a radiolog, więc może się nie zna na tyle:(

mfigielek----mi też tak wychodziło, pisałam o tym kilkanaście stron wstecz:) w owu 2 kreski, potem po owu ta testowa bledsza, za dzien dwa juz wcale jej nie było aż tu nagle znowu się pojawiła!blada bo blada,ale była przez jakieś 4 dni potem zaprzestałam to testowanie. Pokazalam gin moje zapiski i stwierdziła,że nie ma pojęcia dlaczego tak było, dała mi na wszelki wypadek liste badań które mam zrobić w 1-3 dc w tym też własnie LH....no ale dziś już 38dc i nie mam @ tylko te plamienia więc z badaniami czekam :(

FOLIK----strasznie dużo tych dokumentów do wymiany i osób(instytucji), które trzeba powiadomić prawda?:) Ja 5 mc temu zrobiłam sobie całą listę i było na niej ok. 15 pozycji, więc już Ci współczuję :)

Klaudia-----przykro mi,że dostałas @ :(Pomyśl sobie,że to pierwszy dzień nowego cyklu i nowych możliwości!PATI i ja czekamy na naszą @ prawie 40 dni więc wszystko zastopowane, wrrrr

Hej!Wreszcie po pracy dotarłam i piję popołudniową kawkę nastawiając się powoli na tą krówkę:)...PATI---mnie rano raczej nigdy nie ma bo w pracy netu niet:(Zrobiłas dla pewności dziś jeszcze jeden test?a może na kerw warto się wybrać?

Kochane ja już uciekam, za chwilke mój M wróci z tego całego remontowania chaty, musze mu cos do jedzonka przygotować, szkoda mi go, głodny pewnie:)buziaki i do jutra! Pati----jutro pijemy Twoją krówke:)

PATI----ja już 3 lampki winka wypiłam:)a likierku chętnie jutro, wole nie mieszać bo jutro do pracy o 5 nie wstane:) REA----jakiś dziwny ten gin...mi zbadała taxo bez problemu, wręcz uważała,że to podstawowe badanie zanim zacznie sie starć o dzidzie.

Lola---kazdy ma gorsze dni, właź i już nie uciekaj:)

PATI--------baaaaaaaaaaardzo się ciesze!

bardzo prosze Ogniku jedna szklaneczka dla Ciebie i jedna dla Fasolki:)

Och jeszcze usłyszałam własnie,że zmarł Franciszek Starowieyski :(jeden z moich ulubionych malarzy :(jakis taki smutny ten dzień, chyba winka się napije, Pati masz ochote? Mam wino z afryki, czerwone, półwytrawne ....może ktoś jeszcze ma ochote?

PATI____Z pewnością tak jest jak napisałam i koniec:)Nie wierze by Twój M chciał dzidzie a teraz jak sie nie udało to nagle mu się odwidziało, to niemozliwe!Mój M też tak ma, jak go coś gnebi, jak się zamartwia to nic nie mówi, najchętniej to by gdzieś wtedy uciekł., zaszył się sam i sobie to poukładał. Jak na siłe z niego nie wyciągne to nic się nie dowiem:)I nie jest to jego zła wola czy cokolwiek takiego, on juz poprostu tak ma i tyle. Nie wiem Kochana czemu jednym jest w zyciu łatwiej a innym nie:(Wiesz ja mimo 31 lat zyłam dotychczas w takiej niewiedzy.Wydawało mi się,że to nic trudnego zajść w ciąże, wszędzie widziałam kobiety w ciąży, co chwile słyszałam o jakis wpadkach,aborcjach itp. Nie miałam pojęcia,że w całym cyklu jest tylko te kilka-kilkanaście godzin za zapłodnienie, nie miałam pojęcia,że tyle kobiet sie stara, robi co się da, wydaje na to kupe kasy, traci mase łez i emocjo a to sie nie udaje....mówiąz szczerze to z racji,że nigdy mnie ten temt nie interesował to zyłam w totlnej niewiedzy i nieuświadomieniu. Teraz oczywiście żałuję, bo z moim M jestesmy już 7 lat razem i czmeu my nie próbowalismy wczesniej? Nigdy nie był to właściwy moment, a jak już jest jak się ocknełam to mi sie nie udaje...ale wiesz nadal wszędzie pełno ciężarnych kobiet, dalej słysze o wpadkach (koleżanka z pokoju w pracy)dalej o aborcjach...więc to chyba mozliwe, da się zajść w ciąże i jestem pewną,że NAM TEŻ SIĘ UDA!

PATI----ja myslę,że ten Twój M przejmuje się tym równie mocno jak Ty, przecież dzidzia z Tobą to nie to samo co dzidzia z inną nie ważną już dla niego kobietą. To,że nic nie mówi to znaczy,że albo nie chce Cię martwić dodatkowo tym,że jemu też jest przykro, nie chce pogłebiac zmartwienia rozpatrywaniem tego wszystkiego i takim zwykłym babskim obgadywaniem tematu, lub poprostu jest to u niego taki mechanizm obronny, ucieka w siebie by bardziej się nie smucić. Nie wiem, może trzeba mu na to pozwolić? Wiesz czasami faceci myslą,że skoro sie o czyms nie mówi to problem zniknie?sam sie rozwiąże?Kochana oni do tego podchodzą bardziej zadaniowo niż uczuciowo, na zasadzie,ze nie teraz to za chwile i nie ma co się nakręcać...chyba.Własciwie to ja im zazdroszczę,że są mniej emocjonalni i wrazliwi niż my, pewnie jest im w życiu łatwiej.Proszę Cię Słońce nie zadręczaj się tak tym!!!On z pewnością nie chce Ci zrobić przykrości swoim milczeniem i z pewnością chce mieć z tobą dzidzie!

Hej Kate!Wiesz tyo chyba nie tyle z netem się dzieje tylko z ta stroną, bo mi wszystko działa ok to ta nieeeee, wrrrrrr już 3 razy mi wcieło to co pisałam i dwa razy się zawiesiła:(

MEG----nie znikaj tak zupełnie!napisz czasem co u Ciebie, jak z szukaniem pracy, cokolwiek:)pozdrawiam ciepło

REA, M_M fajnie,że już wróciłyscie z rozjazdów:)

Chciejka----facet podobno jak raz powie,że kocha to znaczy,ze kocha do momentu aż tego nie odwoła:)

Klaudia ------powtórz sobie test jutro z porannego moczu, wtedy jest największe stężenie hormonu.

mfigielku----ja bym obstawiała tak samo jak Ty, tak na logike,ale moja opinia jest niewiele ważna bo jeszcze nigdy nie robiłam tych wykresówz temp, dopiero w tym cyklu miałam zacząć.

Pati---------------Kochana nie płacz proszę!Nie będę Cię pocieszać bo niby co mam powiedzieć?Wiem,że okropnie Ci przykro i nic co bym nie powiedziała tego nie zmieni. Kochana siedzimy w tym razem w takim razie, u mnie dziś 37dc, nie ma @, 4 testy negatywne i tylko te plamienia, tyle,że ja nie biore teraz ani leków ani hormonów, wiec nie wiem o co chodzi....Słońce pewnie dostaniemy @ mniej więcej tak samo więc przez następny cykl będziemy przechodzić razem i wierze,że w marcu nam się uda:)