mamabelgie

Aniabuuu...nie probowalam czy dziala na stare plamy....Ja mam sposob taki..do karmienia zostawilam 3 czy 4 sliniaki(chodzi mi o jedzonko inne niz mleko)i poprostu nie przejmuje sie nimi...sa poplamione ale to do uzytku codziennego w domku :)

Aniabuu... ja mam spray z Amway..schodza... :)

Do pomaranczowej idiotki.. Kto dal ci prawo oceniac ludzi po wygladzie..i na dodatek tak nietrafnie...Jakim prawem ublizasz choremu Malenstwu...znasz Jego historie???Wiesz co przeszlo w swoim krociutkim zyciu??? Jestes smieciem,gnida...o nie...przepraszam,obrazilam gnide...jestes nikim...

Aska..nie wiem czy to dobrze(sama tez czekam na pierwsza miesiaczke)W takich przypadkach to wazny jest kolor,konsystencja i zapach... I chyba tylko wizyta u gina jest jedynym rozwiazaniem..mam nadzieje,ze to zadna infekcja... Trzymaj sie cieplutko :)

Ewelinkaaa... Jezeli chodzi o wzgledy zdrowotne i emocjonalne to jest najlepsze co moze byc...taki dziec zachustowany nie moze juz byc blizej Ciebie...a nozki rozlozone w pozycji zabki odpowiadaja fizjologicznemu ulozeniu... Lenka bardzo lubi byc motana,czasem az sie smieje jak biore chuste,mysle,ze to dlatego,ze wie,ze mamusia bedzie blisko Niej... Jesli chcesz to wejdz sobie na forum www.chustoforum.pl Tam jest wiecej fachowych informacji,doswiadczen innych chustomaniakow :) A chuste mozesz kupic nawet uzywana,tylko wybierz jaka chcesz, czy elastyk czy tkana do motania czy tkana kolkowa...mysle,ze tkana bedzie najlepsza...

Zyrafka..wlasnie znalazlam w necie Twoja...och...cudna jest...kolorki piekne... Ja elastyczna i kolkowa tez kupilam uzywana ;)

Zyrafka..jestem szczesliwa posiadaczka Babyloni elastycznej,tkanej i kolkowej...elastycznej juz nie uzywam ale szkoda mi sie jej pozbywac(bedzie dla Lenkowego rodzenstwa ;)) W tkanej zakochalysmy sie od pierwszego wejzenia obydwie... A kolkowa mamy jak gdzies idziemy z wozkiem i biore chuste tak na wszelki wypadek,bo zajmuje malo miejsca w torbie... Kocham moje chusty bo kocham moje Dziecko ;)

No Zyrafka...nareszcie jestes...:) Oj znam to uczucie chustomanii(my mamy 3 sztuki,a moglabym ich miec i ze 100!!!)Cholernie wciaga...;) Wspolczuje tych wysypek u Zyrafiatka...chyba na tym etapie to troszke przypomina walke z wiatrakami... Duzo sil dla Was Dziewczyny!!!

Czesc Dziewczyny... Nam polecila pediatra wprowadzanie stalych pokarmow-zaczyna sie tutaj od ziemniakow mieszanych z innymi warzywami...1/3 ziemniakow reszta warzyw...owoce wprowadza sie po 5 miesiacu... Polozna polecila takze zaczac nauke picia z kubka,a ten z medeli jest chyba do takiej nauki stworzony(tutaj widzialam innej firmy) Mala cos dzis marudna,zmierzylam jej temp.miala 37,4 pewnie na skutek wczorajszego szczepienia... Zauwazylam,ze zaczyna zmieniac sobie rytm rowniez w ciagu dnia-wydluza swoje przerwy miedzy posilkami do 4-5 godz. No wlasnie Puchatku,Zyrafko,Magdakate-co z Wami????

Dzien dobry :) Dzis zaliczylismy wizyte kontrolna u lekarza:6430g i 62,5cm-to wymiary Lenki..Poza tym dostala kolejne dawki szczepionek i byla baaaardzo dzielna..poplakala sie ociupinke i wziela reszte bolu na klate ;););) Wogole moja Coreczka zmienila sie i to na korzysc..spi w swoim lozeczku,duzo czasu spedza na swoim"placu zabaw",jest z Nia fantastyczny kontakt...nie chce tak sie chwalic ale roznice sa kolosalne...a ja odkrywam uroki macierzynstwa...chyba teraz tak prawdziwie..te pierwsze2,3 miesiace sa naprawde najtrudniejsze...no ale o tym kazda z nas przekonala sie osobiscie...teraz moze byc juz tylko lepiej ;) Acha...i bedziemy od soboty wprowadzac nowe produkty zywieniowe..na pierwszy rzut marchewka z ziemniaczkami...tylko musze kupic lyzeczki do karmienia... Anitka..nie zmuszaj synka do mleka...moze za jakis czas sam bedzie chcial wrocic do produktow mlecznych...ja tez nie lubialam mleka ani zadnych przetworow poza serami..i to mi zostalo do dzis:)

Witajcie po dluzszej nieobecnosci... Wszystkim tradycyjnie Szczesliwego,Nowego Roku!!!! Komp mi padl,a poza tym okres swiateczny nie sprzyjal udzielaniu sie na forum ;) W Pl bylismy 10 dni,a zlecialo to tak szybko,ze az nie wiem kiedy...bylo super..tak rodzinnie,blisko ze wszystkimi... obawialam sie jak Lena zniesie Ta 11 godzinna podroz..ale byla bardzo dzielna..przespala prawie cala droge..moja mala podrozniczka...

Kochane.... Jestesmy w PL....odpoczywamy,objadamy sie i napawamy bliskoscia Rodziny.... Lena zasypia juz sama ale na brzuszku..i jest to kolejny,przedswiateczny"cud"...moja Coreczka.... Zyczymy Wam duzo milosci w ten cudowny,magiczny czas...To prawda,ze te Swieta sa wyjatkowe.....dzieki naszym Dzieciom....i wiecie co....odtad zawsze beda juz takie....czyz to nie cudowne???? Buziaki,aga i lenka

Aggie.sept Mozesz sprobowac wlozyc malenstwu termometr do pupci...tak delikatnie,nie za gleboko...powinno ruszyc... A my dzis kupilismy choinke no i stoi juz ubrana...Lena zachwyècona swiatelkami :)

Aggie.sept... Nico to takie ciasteczko....!!!! :) Wcale Ci sie nie dziwie,ze lapiesz dola..wiem co znacza remonty..my sie remontujemy juz 3 rok....cholery mozna dostac ale jak fajnie kiedy wszystko jest takie"cacy";).... A skoro nie mozesz jechac na Swieta do PL to moze zrob Swieta po polsku...z choinka,barszczem itp.napewno gdzies masz w poblizu polski sklep,gdzie mozna kupic krajowe produkty... Figa...MAM!!!!MAM!!!!MAM!!!Moja kochana BB juz jest z nami...ile razy ja musialas prac zeby sie zmiekczyla??? Rozumiem Twoja chec na kolkowa... ;)Te chusty tak wciagaja...no coz jedni zbieraja znaczki a inni.... ;) ;) ;)

Figa...dzieki za foto!!!!Mam nadzieje,ze moja +BB dostane jutro...