mamabelgie

Czolem Brzuszki porannie!!!! Wczoraj nie pisalam ale masa rzeczy do pozalatwiania przed wyjazdem do Polski... No wiec informuje,ze....malenstwo ma sie dobrze!!!!Ma 6,5cm i jest bardzo aktywne...na tyle,ze byly trudnosci z pomiarem...Jak ono sie wyginalo smiesznie!!!!Taki hultaj!!! Moje pobolewani brzuszka sa czyms normalnym-to rozrastajaca sie macica i rozpychajace pozostale narzady... Oczywiscie mamy piekne fotki do albumu.... ;))) Trzymajcie kciuki bo dzis idziemy poinformowac\"tesciow\".... :) Acha,zapomnialam dodac...w koncu jestem spokojna!!!!

Ja tez sie boje,ze bede XXXXXXXXLLLLL ;)bo tez ciagle walcze z glodem...nie,ja nie wacze...ja poprostu utrzymuje pasozyta!!!!:) Dzis na kolacje wybylismy do takiej fajnej knajpki no i pojado Dziecie pysznej rybki,a zeby nie bylo tak calkiem zdrowo to z sosikiem kremowym i frytami!!!!Hulaj dusza!!!! To na poprawe humoru....i chyba podzialalo bo brzuchol sie uspokoil i nie boli....;) Dobranoc....juz czas na mnie....

Dorotka...Dziekuje... I choc czasem takie zapewnienia sa \"obok mnie\" to i tak bardzo ich potrzebuje.... Pozdrawiam serdecznie....

Bo ze mna to jest tak:jak mnie nic nie boli to moge gory przenosic(poza momentami kiedy zasypiam -hi hi)ale jak brzuch zaczyna pobolewac to automatycznie moja energia spada na glowke plus dochodza jakies czarne mysli...I mozesz gadac zdrow,ze nie powinnam sie denerwowac,bo to niedobre dla Malenstwa...Dupa!!!nie dziala!!!!! Moze dla tego,ze to moje pierwsze dziecko,no i wiek..teges..no nie jestem juz pierwszej mlodosci!!! ;))))))) :)

Witajcie niedzielnie Brzuszki!!!! Cos dzisiaj nie moglam spac w nocy...wiercilam sie,krecilam no i do tego znow bol brzuszka sie dolaczyl.....Ja juz chyba mam jakies schizy przed jutrzejszym ginem....Jak ja bym chciala uslyszec,ze jest o.k!!!!!

Czesc Puchatku... Dobrze,ze wrocias!!!!! ...Bo tu fajowo jest,wiesz???? ;)

Figa 84 A co myslisz o np.roletach rzymskich??? Chyba pod taka nazwa wystepuja w Polsce???Np.kupic z polprzezroczystego materialu...takiego,ze niby widac a nie widac ;)Mam nadzieje,ze wiesz o co mi chodz???Hahahahaha!!!

Czoem Brzusie!!!! Dzis juz mi jest lepiej tzn,bez bolow w podbrzuszu..ale te ostatnie 2 dni to mnie przerazaly,zwlaszcza,ze nawet po no-spie bol nie przechodzil tak do konca... Mialam odpoczywac w weekend,obiecalam to sobie solennie ale..ja chyba nie potrafie...zawsze cos... ;) staram sie jednak nie dzwigac,choc zal mi tego mojego Chlopca bo wszystko musi sam robic...no coz....dobrze,ze przynajmniej rozumie.... ;) Hmmmm...a ja mam przeczucie na Synusia... :)

A ja z okazji Walentynek dostaam taka fajowa ksiazke...mozesz w niej zapisywac swoje odczucia od momentu kiedy pierwszy raz pomyslalas,ze mozesz byc w ciazy az do rozwizania...My piszemy w niej razem i to kazde w swoim ojczystym jezyku ;) Dodatkowym plusem sa jeszczep iekne zdjecia Anny Geddes... Ae wiecie co?Nawet gdybym nie miala tej ksiazki to i tak bym pisala w jakims zeszycie...To jest fajny pomys(podsuniety zreszta przez mojego Mezczyzne)bo potem wiee rzeczy ulatuje z pamieci.... Szkrabek... Powodzenia w szkole....

Zyrafka trzymaj sie!!!! Mnie tez wciaz pobolewa podbrzusze,a w zasadzie to jakby lewy jajnik...wczoraj wzielam no-spe ale srednio mi pomoglo..staram sie nie przemeczac...dobrze,ze juz weekend...bede wypoczywac... ;) Tak bardzo chce zeby juz byl poniedzialek(wizyta u gina)a z drugiej strony gdzies caly czas czai sie strach...

A mnie sie wczoraj caly dzien marzyly paczusie z rozanym nadzieniem...ech...do bani z ta Belgia... Ae wiecie co??W srode jedziemy do Polski!!!!Juhu!!!Czas oznajmic Rodzicom ta radosna nowine!!!! ;)) Co do Dzieczyn,ktore zostaly pominiete...hmmmm...czasem tak jest,ze ktos chce zmacic\"czyste wody\"topiku...jesli chcecie byc w centrum to sie musicie bardziej zaktywizowac...Mnie np.duzo daje sam fakt,ze moge czytac to forum...i ze jak mnie cos niepokoi to jest ktos kto mi pomoze...

Zyrafka.... Ja wiem,ze Ty chcesz zawsze dobrze...i masz racje..lepiej dmuchac na zimne...No-spe mam z Polski....serio moge sobie wziac??? To chyba tak zrobie.... Dzieki raz jeszcze... Ja jeszcze sie mieszcze w swoje spodnie choc zamek tez ropinam jak siedze.... ;)

Czolem Brzusie!!! A ja wlasnie patrze przez okno bo w domku ,po drugiej stronie ulicy jest cos jakby prywatne przedszkole...tzn.w prywatnym domu kobitka zajmuje sie jakas tam grupa dzieci..i teraz jest pora odbioru dzieciaczkow przez ich rodzicow... Jakie one sa cudne te maluchy..takie 2,3 latki....tylko je schrupac.... ;) A mnie dzis cos boli podbrzusze..mam nadzieje,Zyrafko,ze nic zlego nie wykrakalas a propos pracy z lapkami w gorze... Boze jaki czlowiek glupi..stary a glupi...mam nadzieje,ze ten bol jest ostrzezeniem od Malenstwa \"Hej Mamcia,nie przeginaj!!!!\"

Zyrafka... Dzieki za ostrzezenie,juz zapowiedzialam mojemu Mezczyznie,ze druga polowe sufitu musi rozbierac sam.... ;)

Zyrafka.... Jestem pielegniarka...

Zyrafka... Z tymi wynikam i to masz racje...to prawda,ze gdyby bylo cos nie tak to nerwy by mnie zzarly...i grzebalabym w necie do bolu...\"personel medyczny\",rozumiesz ;)) a z remontem,hmmmm....lakierow nie wdycham....a czemu w ciazy nie moge pracowac z rekoma w gorze????

Czolem Brzuszki!!!!Ja to tak po cichutku bo pewnie juz wszystkie w pozycjach horyzontalnych...Dzis rozbieralismy sufit w salonie,pokryty boazeria...czeka nas remont tego pomieszczenia w przyszlym miesiacu i daj Boze zebym nie sfiksowala!!!Bardziej niz jestem... ;) remonty generalnie mnie wykanczaja....i najlepiej,zeby juz bylo po....juz chcialabym wieszac firanki w oknach...rozumiecie ;) A my skonczylismy dzis 12 tygodni!!!! W pôniedzialek czeka nas wizyta u ginekologa oraz interpretacja wynikow krwi...niestety nie mialam wgladu do badan bo te zostaly przeslane z laboru do gabinetu gina...tutaj niestety tak maja... ;) No dobra...uciekam i ja.... Dobrej nocki....

Kamilka..... Dobrze,ze jestes na tyle rozsadna Kobieta,ze wiedzac iz sama nie dasz rady,szukasz pomocy specjalisty...Mysle,ze Ci to pomoze....a te trzy miesiace mina szybko...zobaczysz...nie oddalaj sie tylko w swoim bolu od swojego partnera...pamietaj,ze On tez cierpi....i choc moze nie potrafi tego okazac,czesto tak bywa,Jego bol jest tak samo wielki... Trzymaj sie Kochanie....

Witaj Iza!!! Trzecie dzieci sa najukochansze..zawsze to powtarzam bo sama jestem trzecim dzieckiem ;)))

To prawda..Zyrafka ma racje...ja tez o tym slyszalam....

Boze... To jakas czarna seria.... Trzymaj sie Kamilka....Przytulam Cie mocno!!!!

Mal_g Kiedys przeczytalam fajna stopke na jakims topiku \"Moj Okruszek nie odszedl,On zmienil tylko termin przyjscia...\" Wierze,ze Twoje Malenstwo wkrotce znow rozgosci sie pod Twoim serduszkiem...tym razem na dobre...... Jesli tylko masz sile,zostan z Nami....

Dobranoc wszystkim...juz zmykam bo mi sie oczy kleja... Mal-g trzymam kciuki za Ciebie jutro,cokolwiek sie zdarzy badz dzielna.... Spokojnej nocki....

Zyrafka sorki za" Zyrawka"...taka sobie literowka.. :)

Cos tu dzisiaj cicho...sporadycznie jakis Brzuszek sie odezwie... Chyba wszyscy odsypiaja wczorajsze szalenstwa ;) Zyrawka ja tez ciagle latam do W.C a najgorzej w nocy...moze nie czesto ale o takiej porze,ze nie wiem w zasadzie czy mam jeszcze zasypiac,czy juz mi sie nie oplaca bo zaraz budzik zadzwoni... :)