mamabelgie

Figa-gratulacje dla Ciebie i Jagienki :)

Szkrabek,Cytrynka-witajcie w Mamusiowym Klubie :)

Puchatku!!!Jak dobrze,ze Hanka jest juz z Toba po tej stronie brzuszka... Basiu...nie chowaj synusia pod kloszem ;) Musi przeciez nabrac odpornosci przed zima..a teraz pogoda jest jeszcze piekna wiec spacerujcie jak najwiecej...

Czolem Brzuszki i Mamuski :) Troszke podczytalam ale nie wszystko-czasu brak..jest poza tym u nas moja siostra,wiec musze sie Nia nacieszyc... Lena rosnie jak na drozdzach,dzis w nocy przespala 6 godzin jednym ciagiem,teraz zalicza juz czwarta godzine snu-pewnie zaraz sie zbudzi na jedzonko... Stala sie bardziej aktywna w ciagu dnia,bardziej koncentruje sie na rzeczach...a na nasz glos reaguje najcudniejszym usmiechem... Gratuluje wszystkim rozpakowanym Mamusiom-Akna,Ty lobuzie...ale sie uwinelas ;) A Wam Dwupaczki duzo sil w oczekiwaniu na...CUD...

Aga..Gratulacje... Aska...Lenka jezdzi w foteliku bez zadnych problemow-poprostu spi.. ;) Wspolczuje sytuacj z Wujkiem....Trzymaj sie dzielnie...

Small size..duze Cmoki dla Was ;) Na odparzenia stosuje Sudokrem,a w codziennej pielegnacji Bephanten... Malej skora zaczela schodzic po oliwce wiec juz nie stosujemy :) Ja jem nabial,ze slodyczy lody ,ciasteczka pelnoziarniste,nie zawiele czekolady ale tez sie trafia ;)unikam cytrusow,jem jablka,winogrona,pije wode,slaba herbate i sok jablkowy..jem makarony,ryze,rzeczy smazone,duszone..oczywiscie wszystko w rozsadnych ilosciach...nie przesadzajac..jedyne co to staram sie nie wprowadzac kilku nowych produktow jednoczesnie-w razie czego,zeby wiedziec co szkodzi :) Budyn waniliowy tez jadlam...

No Akna...taka postawa u Ciebie mnie zadowala!!! ;)

Czolem Brzuszki i Mamusie... Angioletto...wspolczuje takiej traumy...ja dzieki epiduralowi takowej nie mam i napewno,jesli tylko bedzie to mozliwe,zafundujemy Lence rodzenstwo ;) Mojej Niuni tez sie czka...nawet po odbiciu... ;) i tez ukladam ja na boku...i nawet jak juz lezy na tym boku to i tak sprawdzam czy niczym sie nie zalala..nawet w nocy...taki schiz :) Akna..Kochaniutka...co sie dzieje???Zobaczysz,ze wszystko sie pouklada...Niunia sie urodzi,mleczko sie naprodukuje i na studia tez zdazysz...:) Nie mozesz martwic sie na zapas...Wez to na klate ;)

Dziendoberek.... :) ;) :) Mala wlasnie zasnela-w koncu po 5 godzinach cumciania,plakania,zmieniania pampersow itp :) a ja padam.... Akna-usmiecham sie do Ciebie...glowa do gory :) Aga-powodzenia...dzis.... Szkrabek..skurczyki to wlasnie troche jak bole miesiaczkowe,ale wierz mi...rozpoznasz te wlasciwe ;) Dobranoc...

Czolem Brzucholki... Ja tez wpadam na impre....Dzidz uspiony wiec mama moze zaszalec... GRATULUJE WSZYSTKIM ROZPAKOWANYM :) Wczoraj wyciagnelam spodnie sprzed ciazy i...mieszcze sie!!!Hurra!!!Troche wprawdzie brzuszek odstaje ale nie jest zle...chyba zaczne jakies cwiczenia robic,zeby go bardziej splaszcyc..tylko u mnie to tradycyjnie slomiany zapal do gimnastyki ;) Wczoraj,pierwszy raz zatesknilam za...moim ciazowym brzuszkiem...

Magdakate...trzymam kciuki...

Angioletto...sprobuj ja karmic z nakladkami silikonowymi z Aventu u nas sie super sprawdzily i masc na popekane brodawki Lansinoh....Aska 1978pisala tez o innych nakladkach na sutki bo jej mala nie tolerowala tych z aventu... Kochana nie zalamuj sie...nawet jak bedziesz musiala na kilka dni zrezygnowac z cyca i przejsc na butelke to przeciez nie jest tragedia...I musisz sie wyspac...

Wiecie co???Ja sie zastanawiam co u Ruth????

Witajcie niedzielnie!!!! Basiu...no widzisz..i Ty dalas rade!!!!!!Ogromne gratulacje dla Ciebie i duzy Cmok dla Niuni... Figa...Ty chyba pytalas kiedys o chusty???My mamy elastyczna,taka do motania..powiem Ci,ze u nas sprawdza sie super...oczywiscie te"kilometry"materialu moga przerazac na poczatku ale to tylko takie wrazenie...teraz po kilku razach wiazania z instrukcja,motamy ja bez najmniejszych problemow...Lena uwielbia przebywac w tym gniazdku...no i ukolysana naszymi ruchami i poczuciem bliskosci,smacznie zasypia... Aska 1978... Wspolczuje Ci tej sytuacji...jesli masz obawy przed podroza-nie jedz...,a tak jak radzila Puchatek....pomodl sie....

Aggi.sept trzymam kciukasy za Ciebie..niech ta noc bedzie owocna dla Was...:)

Dziewczyny..nie badzcie zdziwione tym co aknie radzila polozna...tutaj tez tak jest.. jak lezalam w szpitalu to mialam nawet taka informacje w pokoju,ze moge jesc wszystko i obserwowac dziecko i ewentualnie eliminowac to co mu szkodzi...dlatego ja jem prawie wszystko...wiem juz,ze brzoskwinia albo ananas nie sa najlepsze dla Leny...jem smazone,gotowane...staram sie unikac wszystkich wzdymajacych warzyw... Ale wiecie co..jak czytalam w necie to teraz wlasnie sa takie wytyczne,ze kobiety karmiace moga jesc w zasadzie wszystko...

Aska 1978... Kuruj sie !!!Duzo zdrowka :)

Trabka..gratuluje Synusia... Aska.osa....swietny porod,dobrze,ze Maly nie wypadl.... ;) Ja karmie z nakladkami choc teraz staram sie takze bez...mi bardzo pomogla masc LANSINOCH na moje poorane sutki.. Basia Trzymam kciuki za Ciebie,badz dzielna ;) Misha,co tam u Ciebie???Jak sytuacja???

Basia...one sie z uplywem czasu nasilaly..poczekaj,moze u Ciebie bedzie tak jak u Angioletto...najpierw tak delikatnie,a potem beda wzrastac...Nie siedz!!!! ;)

Basia..mialam skurcze..najpierw tylko w zasadzie cmienie w podbrzuszu,a potem skurcze co 10 min,co 6-7,potem co 5 min.przy tych ostatnich pojechalismy do szpitala ;) Zapisuj sobie skurcze to bedziesz miala jasny obraz sytuacji...i nie lez!!! ;)Tylko bioderka w ruch... :) Jeszcze trzeba Agunde dopisac w tabelce..ale ja zmykam bo Malenstwo wstaje ;) Bede zagladac....

Basia..."rozkrecasz" sie... ;) U mnie tez odszedl krwisty czop i po 12 godz.Lena byla na swiecie :)

Angioletto....Wielkii CMOK dla Was...to teraz czekamy na wiesci od Puchatka... :) A imprezka czemu nie???juz tak dawno nie bylo...

Aska.osa.... Zuch dziewczyna z Ciebie :) Duza buzka dla Was.... Agunda...gratuluje serdecznie...widac na zdjeciach,ze Tatusia duma rozpiera :) A my od wczoraj swietujemy...Lena sypia w koncu w swoim lozeczku,w swoim pokoiku...a nie z mamusia i tatusiem...oj nie bylo latwo ja do tego przekonac ;)mam nadzieje,ze wytrwa...

Cleo i Ala...Dzielne z Was dziewczyny..spisalyscie sie na medal!!! Angioletto i Aga...trzymam kciuki za Was...spokojnych i szybkich porodow =) Dobranoc wszystkim..... Magdakate....jak ja Ci zazdroszcze tej lodowki....

Angioletto... Ja mialam skurcze w miare regularne ale nie byly zbyt dlugie... Czasem tak jest,ze skurcze sa delikatne(mniej bolesne)a sila ich nabiera wraz z odejsciem wod... Wspolczuje Ci,ze musisz czekac az skurcze beda co 3 min..oni sa nienormalni Trzymaj sie dzielnie...i chyba jednak powinnas cos robic-w sensie,ze nie lezec...ale tez bez przesady ;)