Soczysta Brzoskwineczka

Dzikusie, wiem ze pracujesz, ale napisałam do Ciebie....... słów parę ..... na tlena......

Ja oglądam BrzydUlę.... ;)

v33, jak widać.... jak mnie nie ma to rozmowa się nie klei.... Oj tak Dzikusku, zapracowana..... ale zaraz przerwa na kawkę.... a do kawki zjadłabym coś pysznego.... :)

Ty Dzikus palisz, a ja w tym czasie pracuję ;) ......

chyba Cie wystraszyłam.... ok, uciekam, nie chce wam psuć dobrej zabawy.... w każdym razie.... nie chciałam Cie absolutnie osaczyć swoją osobą....

Dzikus, wydawało mi się, że to Ty kogoś szukasz..... No ale.....

Dzikus.... to dlaczego szukasz znudzonych mężatek, a nie wolnych kobiet....? ps. skąd jesteś?....

Dzikus.... ale pewnie masz żonę.... ?

Dzikusie, czyli tylko szukasz li jedynie panny do przelecenia??...... :(

Dzikus... chciałeś żebym skontaktowała się z Tobą na tlenie.... powiedz mi.... dlaczego?......

Dzikusie myslałam, że na poważnie szukasz niewyżytej kobietki... którą niewątpliwie potrafię dla tego jedynego być... Skoro wolisz te małpy v33, Pistację... proszę bardzo.... usuwam się w cień....

v33... jestem ogolona praktycznie wszędzie..... zazdrośnico!

I już wiem co mógłbyś zrobić ze swym spragnionym języczkiem.....

a co, moze dla ciebie... v33? napewno nie... to ja pachnę jak brzoskwinka, ciepla, coczysta, pachnąca, jak już wcześniej pisałam

musze uciekać, szef wzywa.... wrrr bawcie się dobrze z ta szufladą, haha