mala uwaga

uwazam ze marysia znalazla tutaj jak najbardziej swoje miejsce..naprawde nie rozumiem jezeli ktos nie wyczuwa klimat to po co tu siedzi i kaze blogi zakładać?? wystarczy zmienic post ...

nie rozumiem po co sie obrazacie...tak sie spełaniacie kiedy mozecie ublizyc komus??? bez sensu...wyzywanie sie to chyba nie jest wymienianie sie pogladami, szkoda ze ten post tak nisko upadl..

rozumiem ze jestes wsciekla bo nikt nie chce byc lekcewazony przez nikogo ale musi dotrzec do ciebie ze on ciebie nie szanuje i tak naprawde nie potrzebuje,,,,potrzebujesz czasu aby to zrouzmiec albo byc moze nie zdazyl cie na maksa upokorzyc aby sie z tej slepej milosci uwolnic. Nie można kochac kogogs kto traktuje cie jak smiecia...

musicie same sobie wytłumaczyć ze słuzycie im jako zabawki bo tak jest naprawdę a czy o to chodzi nawet w zwiazkach na boku aby byc czyjąś zabawką...tracicie na nich czas ale to jest moje zdanie

tu nie chdozi o rozum ale jak mozna byc szczesliwym przy kims kto ciebie lekcewazy nie odzywajac sie do ciebie jak nie ma ochoty i mieszka z inna kobieta...a kiedy ma ochote zadzwoni i jestescie juz gotowe na wszystko z ta osoba...Męzczyzni ktorzy lekceważa kobiety nie są ich warci..

dopoki same nie bedziecie chcialy z tego ukladu odejsc nie ma opcji abyscie o nich zapomnialy....na marginesie szkdoa czasu i nerwow...jezeli juz was teraz lekcewaza pozniej nie bedzie inaczej nawet jak to ujela \" marysia\" czuje sie z nim jak w niebie, proces gnilny sie juz rozpoczał sory za wyrazenie,.