Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Boela

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Sprawdzałam czy poszedł mój post i zobaczyłam to łóżeczko. I wiecie co . Ja żałuję, że takiego nie mam. Ono jest nie do zdarcia. Wiem coś o tym, bo mój starszy brat takie miał i po odnowieniu służy jego synowi. Jest zajebiście praktyczne, bratowa nawet w nim się z dzieckiem kładła i te sprężyny wytrzymują naprawdę niezłe obciążenie. Boki są zsuwane w dół przez co dziecko jak jest starsze może samodzielnie wychodzić. Jak byłam w ciąży to takiego szukałam. Niestety nie było. Ono naprawdę jest warte tych pieniędzy i nawet wkładu własnej robocizny. Łóżeczko które mam (znanej polskiej firmy) już się rozleciało i trzeba było je kleić. Tandeta po prostu. Boję się o małego by czasem się w nim nie zaklinował tak jak to w stanach miało miejsce. Dziewczyny- posprawdzajcie stan łóżeczek swoich pociech.
  2. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Cześć dziewczynki. Wpadłam życzyć Wam wszystkim wesołych Świąt U nas czasu brak. Nie wiem w którą stronę się odwrócić. Praca dom i tak w kółko. Na dodatek święta zapowiadają się do d... bo pracuję i w Wigilię mam 2 zmianę. W 1 i 2 dzień świąt idę na nocki. Mały nadal nie przesypia mi całej nocy. Robi mi pobudki na karmienie. Mam nadzieję, że taki stan rzeczy niedługo się skończy, bo ja naprawdę wysiadam. Pozdrawiam i obiecuję, że już na pewno odezwę się po świętach.
  3. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    O matko. Ale macie tempo pisania. Znów dziś nie zdołam nadrobić czytania. Za chwilę wychodzę do pracy :( a mały dopiero usnął. Przewinęłam tylko stronkę do dołu i zrezygnowałam z czytania. No nic może na dniach się poprawię. Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę.
  4. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hej słoneczka. Ja jak zwykle tylko na chwilkę. Wpadłam zameldować, że żyjemy i jesteśmy nareszcie zdrowi. Jedyną dolegliwością są ząbki Piotrusia i lekki katarek. Może w końcu znajdę trochę czasu by z Wami popisać. Jak na razie nadrobiłam oglądanie zdjęć. Suma trzymaj się dziewczyno. Życie jest zbyt krótkie by robić coś wbrew sobie. Każda decyzja jaką podejmiesz będzie dobra bo tylko Twoja.
  5. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witajcie. Na, po woli zaczynam żyć. Mały przestaje gorączkować i zanosi się ku lepszemu. Nie wiem tylko jak M się czuje. Jutro wraca do domu i się wtedy okaże. Obym znowu z nim po pogotowiach nie musiała się włóczyć. Przyznaje się bez bicia, że przeczytałam tylko ostatnią stronę. Nie będę czytała więcej, bo znów nie zdążyłabym odpisać. Pamboli mój się raczej nie dzieli. Woli mi zabierać. Taki mały samolub :). Przejście na spanie raz dziennie było by super. Wydaje mi się jednak, że Piotruś jeszcze nie jest na to gotowy. Może jak wyzdrowieje to coś zacznę działać w tym kierunku. majaka zdrowiejcie szybko rosołku Piotruś nie lubi niekapka. Ma taki podobny ale bez ograniczeń mu z niego leci i to mu odpowiada. Niekapek stoi na półce nieużywany. up-83 dziękuję za życzenia. Właśnie świętuję z piwem w ręce a za towarzysz mam internet :) Szklana Piotrkowi właśnie idą zębska 2 dolna już wylazłą (jedna) a jedynki i 2 górne już się wyżynają. Tragedia po prostu. Wszystko się tak skumulowało, że mały budzi się w nocy i płacze zawodząc ojejejojejej. salwia Tobie też powrotu do zdrówka życzę Kluska ja tam pająków się nie boję jak sobie spokojnie chodzą. Co innego jakby po mnie chodziły . Błe... Teraz się troszkę pochwalę. Mój mały gwiazda i pluje ( robi pfu). Mamy z tego całkiem niezły ubaw. I dziś powiedział dziękuję. Tak trochę niewyraźnie ale brzmiało tak jak trzeba. Nie mówi natomiast tata i baba. Za żadne skarby nie możemy go tego nauczyć. Mama i dziadzia wychodzi mu super. Dobra moje kochane aniołki. Znikam. O 5 trzeba do pracy wstać. Kolorowych snów.
  6. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Korzystając z chwili spokoju wpadłam do Was przywitać się i zameldować, że jeszcze żyjemy. Witam więc. Przyznaję się bez bicia, że nawet nie czytałam co piszecie. U nas choroba za chorobą i nie wyrabiam. Mały złapał jakieś pierońskie przeziębienie lub od M się zaraził i na dodatek zęby idą. Nie spała bidulka prawie wcale przez ostatnie dni. Dziś dostał zastrzyka i chwilowo było lepiej. Niestety tylko chwilowo. Od jutra jakieś czopki robione ma dostawać. Może w końcu mu troszkę ulży. Do pracy niestety muszę chodzić. Serce mi się kraje jak go zostawiam samego z dziadkami. Wiem, że jest w dobrych rękach a mimo wszystko jest mi jakoś tak dziwnie. Odezwę się jak już się wszystko trochę unormuje i będę miała trochę więcej czasu. Pozdrawiam
  7. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hej dziewczyny. Wpadłam się tylko przywitać i życzyć spokojnej nocy. Ja wymiękam. Totalny brak czasu na cokolwiek. Mały rośnie i dokucza. Trzeba się z nim bawić i w kółko książeczki oglądać. Na dodatek śpi bardzo mało w dzień i nie mam czasu na odpoczynek. Zresztą po co ja to piszę. Pewnie macie podobnie. Przynajmniej okresowo.
  8. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hej hej. Ja na momencik. Ale się przeraziłam tą śmiercią łóżeczkowa. Niby zdawałam sobie sprawę, że takie coś może się wydarzyć nigdy jednak nie brałam tego do siebie. Mój M czasem kazał mi sprawdzać czy mały oddycha bo tak spokojnie spał ale nawet nie dopuszczałam myśli, że może być inaczej. Tabelkę też uzupełnię :) nick.....wiek...woj....t.por....dat.por...Imię. ....wiek....waga/wzrost Julka2384...25....lubuskie..1.4.02....09.01....Adam... .10m...7440/80 piksip.....28...śląskie...01.02....12.01/cc...Emilia.. ..9m1t.....7300/68 Igmik....27..pomorskie...01.02...14.01/cc...Pola.. .....9m3d.....7,4/67 Haydi...23.....Śląskie...14.02...22.01/sn...Aleksander ...8m4t...9,2/72 Szklana...29...Mazowieckie..8.02..26.01/cc..Franka...... 9m...9/70 Mia 82.....27...podkarpackie.......29.01/cc...Gaba ....8,5m......7400 Czarna ....36...łódzkie.....05.02...29.01/sn....Marcel ...8.5m....11000 rosołek......27....lubuskie...05.02...3.02/cc.....Zuza.. ...8,5m........? iwonka......29....lubelskie...02.02..02.02/sn..Magdalena ..8,5m...7800 Suma.........27....mazow....01.02...05.02/cc.....Dariusz ..?...9,5/77 Kluska......27....łódzkie....06.02....06.02/sn....Maja.. .8m11d....10/77 basienia......28....śląskie....04.02....10.02/cc.....Wik toria...8m1t...??? salwia......29...dolnoślaskie...08.02...15.02/sn...Szymc io...8m...?/? asia26......27.....łódzkie.....11.02....16.02/sn...Wikt oria...8m/78 PrzyszlaMama23de..24.Niemcy.....02/sn.....Nicolas ...8m/8d Pimboli.....28.....Niemcy.....18.02......17.02/cc...Nadi ne...8m1d....?? Boela......32......świętok.....18.02.....19.02/cc..Piotr...8mc...11000/? up-83.....26.....małopol.....25.02.....19.02/cc...Kuba.. .8m9d...7800/72 majaitosia..29...małopols...01.03..24.02/sn. ....Ania....7m23d...8,5/74 Szklana współczucia, ale nie przejmuj się Nas wszystkie też to czeka :( mama 17 luty super takie coś usłyszeć szkoda tylko, że w takich okolicznościach Byliśmy dziś u ortopedy na wizycie kontrolnej. Z bioderkami wszystko ok. Ma zalecenia chodzić w bucikach z usztywnianą piętą by nóżek sobie nie powykoślawiał. Podobno chłopcy mają do tego tendencję. Piotruś był dziś wyjątkowo grzeczny i nawet u pani doktor popisówki robił jak on to mówić nie potrafi. Powiedziała mi, że jej dzicko jak było małe to ktoś nauczył mówić mama zawsze jak pokazywano mu w książeczkę krowę :0. Pewnie nie kto inny jak teściowa wpadła na tak genialny pomysł :) Ok. Spadam spać. Nawet już mi się klikać nie chce. Kluska ja jestem za. Po co szukać na forum jak na skrzynce będzie zawsze pod ręką i może w końcu się wezmę za jakieś pieczenie pyszności :)
  9. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    heh dziewczęta. No to dziś pospałam. Rano pobudkę mi zrobił i dopiero niedawno usnął. Ciekawa jestem na jak długo. Skąd te dzieci mają tyle siły ja się pytam ? Zna ktoś odpowiedz. Cały dzień się bawił i mało co siedział. Stanie i chodzenie mu w głowie. I cwaniak wie co robi. Mój chrześnik dziś jest u nas w domu (5 mc starszy) i razem się bawią. Powiedzmy że bawią bo mój Piotruś jest zazdrosny o wszystko co tamten weźmie i nawet za włosy go ciągnął :(. Ubaw miałam przedni tylko boję się co to będzie jak jeszcze trochę podrośnie. Przyszła znam sposób liczenia kiedy są dni płodne i niepłodne. Z moim M jestem od 10 lat i zawsze wiedziałam kiedy mogę a kiedy nie. Zresztą to się czuje. W ciążę zaszłam w 1 mc starań o dzidziusia więc wydaje mi się, że raczej nie należymy do par które mają z tym problem. Stąd też moje obawy. Na kalendarzyk przez Ciebie podany też oczywiście zerknęłam. Fajny. W 100 % potwierdził to co już wiedziałam. Zgodnie z nim zagrożenie gigantyczne :( Co do pieluszek to przerzuciłam się na hugisy ( sorki za błąd w pisowni ale nie che mi się sprawdzać jak się to pisze). Dady biedronkowe też używam i nie mam nim nic do zarzucenia. Mój mały też strasznie się wierci przy przebieraniu więc używam różnych pieluszek w zależności od sytuacji. Pampersów w formie majteczek nie polecam. Niby wygodne w użyciu i szybciej się je zakłada ale są strasznie nietrwałe. Często mi się zdarzało rozerwać przez przypadek boczki a o ponownym założeniu pieluszki po wysadzeniu małego na nocnik to już mogłam pomarzyć. Czysta porażka. Ostatnio wynalazłam w Tesco ( znów nie wiem jak się pisze :) ) hugisy w formie majteczek. Rewelacja. Wygodne w zakładaniu i boczki też można ewentualnie rozpiąć. Jeśli któraś ma pieluszki do pływania z hugisa to będzie znała orientacyjnie ich wygląd. Ja mam zamiar je kupować i zakładać w momentach gdy mały nie daje sobie spokojnie założyć pieluszki. Rano jest grzeczny więc zwykłą mogę mu spokojnie założyć i tak też robię. Jaką mam pod ręką taką wkładam :) No ale się rozpisałam. Wystarczy. Zajrzę później to popiszę. Teraz idę coś na spokojnie przekąsić :)
  10. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    He. Ja dziś na pewno pierwsza będę na forum :) Kawki nie piję bo zamierzam się znów położyć spać. Mały dziś usnął ze mną na łóżku i jak zwykle w okolicach 4 godziny czasu letniego pobudka na karmienie. Dopiero teraz nadrobiłam wieczorną toaletę i jakoś mi się niestety spać nie chce :(. To ta praca na nocki wychodzi. up ja się nie znam na zestawianiu kolorów więc Ci nie odpiszę czy pasuję. Chyba wszystko zależy od odcienia tej śliwki :) julka podeślij mi tych rogalików. Ja też bym chętnie zjadła :) Przyszła właśnie o takie zagrożenie mi chodziło. Pamboli może Nadin już tak zostanie to zasypianie :) Co do mojego M to myślał, że go w balona robię i w rzeczywistości mam niepłodne :( Też się zdziwił delikatnie. Z tą różnicą, że on się cieszy a ja niezupełnie :( suma od czasu kiedy zaszłam w ciążę z Piotrusiem skończył mi się problem z zaparciami. Ja miałam takie jazdy wcześniej i na szczęście odeszło w niepamięć :) Też nie wiedziałam co z tym fantem mam zrobić bo nic nie pomagało więc recepty na to ustrojstwo nie znam :( Hajdi trzymaj się kobietko. Pogrzeby to nic przyjemnego :( Szklana z tym pobieraniem krwi to po prostu koszmar jakiś. Życzę Wam by to było ostatnie pobieranie na długi czas. Po prostu serce się kraja. Ok. Może uda mi się zasnąć. Muszę się trochę do tego przymusić bo rano może być ze mną kiepsko. Papa kochane a raczej dzieńdoberek :) bo ja tu na pewno sama sobie siedzę a Wy dopiero z rańca na ploteczki zajrzycie :)
  11. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam. Usypianie dzieci na tapecie :) Już się na ten temat wypowiadałam i nie będę się powtarzała. Szklana chylę czoła. Jak zaczęłaś uczyć małą to doprowadź to do końca. Kluska zajebistego masz męża. Pilnuj go kochana bo Ci go jeszcze ktoś ukradnie. A swoją drogą ciekawa jestem jakby mój się zachował w takiej sytuacji, choć czasami lepiej nie wiedzieć :) Może te teksty to nie jakiś tylko jakaś wysmoliła. Najłatwiej przecież oczernić :( Mia ja też się zastanawiałam długo nad butami dla małego i w końcu kupiłam takie dla nie chodzących dzieci ( super miękkie, ocieplane na gumowej podeszwie) za całe 35zł :) Szkoda wydawać fortunę na rzecz w której jak coś to jedynie w wózku lub na sankach wykorzysta. Jak mu przyjdzie zrobić w nich parę kroczków to przecież wytrzymają :) basienia trzymaj się słonko i dochodź szybko do siebie. paksip jak idą porządki? Skończone ? Przyszła ty chcesz 2 dzieciątko a ja nie. Niestety u mnie zagrożenie jest gigantyczne. Boję się by ten mój M nie postawił na swoim. Zrobił mi na złość cholernik i nie wiadomo co z tego wyjdzie. Przez najbliższe 2 tyg mam o czym myśleć :( maja opowiadaj w końcu gdzie byłaś i co robiłaś. Ja ugrzęzłam w domu i też mi się marzy jakiś wypad. Mieliśmy w ten weekend zaproszenie w góry na paintballa ale mój wolał w domu z małym trochę poprzebywać. Ja bym tam chętnie pojechała :( Ok. Uciekam. Już się wierci i chyba za raz wstanie :)
  12. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Zapoimniałbym całkiem. Małego mi dziś pani doktor zważyła. 11 kg już przebił. Nie wiem dokładnie ile bo był w ciuszkach a waga pokazała 11.350 kg. Dobrze, że już tyle nie trzeba go nosić co dawniej bo nie dość, że do szczupłych nie należę to jeszcze bym jak Pudzian przypakowała :)
  13. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hej , hej. Jestem. Miałam mieć tyle czasu dziś wolnego i kicha. Jak się z małym na spacer wybrałam , to dopiero przed chwilką wróciłam do domu. Piotruś padł w wózku. Śpi bez jedzenia. Normalnie szok u niego. Zaliczyliśmy sklep (kupiłam buciki, czapkę i szalik małemu) i byliśmy u pani doktor poradzić się co do mleczka. Ostatnio nie chce już jeść tego nutramigenu. No i co? Myślałam, że może jakieś inne nam przepisze a ona mówi , że jak nie chce to nie dawać skoro wszystko inne je :(. Moje dziecię więc powoli przechodzi na dietę bez mleczną. Julka Piotruś też się tak prężył na nocniku. Bał się. Dlatego go właśnie wysadzałam nad nocnikiem, a jak się już z tym oswoił to sadzałam na moich stopach. Zresztą już pisałam i nie będę się powtarzać. Pewnie się pręży bo nocnik zimny. Zagrzej nocnik i zabawiaj jak już usiądzie. Szklana zazdroszczę Wam tego basenu. Ja też chcę :( Up szybko wracajcie do zdrówka. Kluska podeślij mi tego swojego M by mojego przeszkolił troszeczkę. He, he ja się Kapusta z panieńskiego nazywam i jak słyszę o deptaniu kapusty to mi się to dziwnie kojarzy :) Pomarańczowa. Te przespane noce to już niedługo będą. Tak jak i nie używanie pieluch :). To tylko jeszcze góra roczek i już spokój :) dagusia ty też już niedługo się wyśpisz :) salwia udanych zakupów życzę. haidi tak się zastanawiałam jak to 9 jak mój ma 8. No i rzeczywiście. Przecież jest ze stycznia. Wszystkiego najlepszego. Kurcze, szok. Strasznie długo śpi to moje maleństwo. Już wypoczęłam i mogłabym dalej z nim harce urządzać :) Prześpi cały dzień a jak będę miała iść na nockę do pracy to dziadkom będzie dokuczał. Dobre dziecię. Może i ja się w takim razie prześpię odrobinkę :)
  14. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Puk puk. Jest tu kto ? Ja króciutko bo późna godzina. Z pracy wróciłam, nadrobiłam troszkę czytania i idę spać. Kluska zdjęcia super. Aniołek przecudny. Szklana fajnie, że możesz uczyć małą zasypiania samej. Ja Piotrusia nawet nie próbuję, bo dziadki rozpieściły do potęgi entej. Dziadziuś to tylko na rękach by go usypiał. Pierwszy do tego się garnie. Babcia również by go chciała poprzytulać, ale mały jakoś z nią woli trochę na łóżku pofikać i paść. Babka ( czytajcie teściowa) tylko w wózeczku by go lulała i najchętniej przez cały dzień. Najlepiej by było jakby cały czas spał. Tatuś na rączkach a ja to różnie. Od sytuacji zależy. Nie mam zielonego pojęcia jak to dziecko funkcjonuje :( Niestety praca na zmiany robi swoje a mąż tylko na weekendy w domu. Hehe Frania sama sobie dietę urozmaiciła :) dagusia i szkana z tym atopowym zapaleniem skóry to jest tak, że się da z tym żyć. Moja siostra ( obecnie 23 lata) ma a jadła zawsze wszystko i jakoś nic jej nie jest a drobna wysypka co tam, niech sobie będzie. Igmik mamy taką samą szczoteczkę do ząbków lecz niestety nie używamy. Nie lubi :( a ja go na siłę nie chcę zmuszać. Oczywiście próbować będę. suma większość mężczyzn się tak zachowuje a później się dziwią czemu dziecko z matką bardziej zżyte. Ja swojemu nie mówię czy ma podać śpiochy czy co innego ( też nie rozróżnia) tylko kolorami i wzorami operuję. Sprawdza się ten sposób. No i wzięłam się na sposób i nie ma przeproś ( nawet jak jest zajęty) tylko mu wręczam małego i sama nagle coś muszę zrobić. Tak dla zasady. Choćbym miała wyjść do kuchni po nic, to i tak wychodzę. Czasem załapuje i już mi nie wręcza dziecka jak wracam tylko się nim pozajmuje. Szukaj jak najwięcej okazji by zostawał sam na sam z dzieckiem. To zbliża. Teraz się troszkę pochwalę. Od 2 tygodni moje dziecko nie zrobiło kupy w pieluszkę. Z nocnikiem się już zaprzyjaźnił i mam nadzieję, że już rak zostanie. Nie chciał siadać na początku więc go wysadzałam nad nocniczkiem, później sadzałam na stopach które opierałam na nocniczku a teraz już legalnie sam siedzi i "pracuje". Od tygodnia już mam spokój z jego kupką. Naukę sikania rozpocznę chyba dopiero na wiosnę :) Idę spać chyba. Umysł zaczyna mi już nie pracować. Może jutro będzie więcej czasu. Cały dzień powinnam być w domu bo dopiero na nockę mam iść do pracy.
  15. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam kochanieńkie. Ja jak zwykle tylko na moment. Przywitać się i zameldować . że znów jestem :) Poczytałam tylko ostatnią stronkę. Czasu brak . Mały usnął przed chwilą i pewnie długo nie pośpi a ja muszę tak szybciutko się do pracy wyszykować. Dziś 2 zmiana więc zostaje Piotruś z dziadkiem. Nie będę się odnosiła do waszych postów z powodu wyżej wymienionego. Johnsona nie używam bo się boję. Nawet mnie uczulał. Ja za to chwalę sobie Nivea :). Tak więc opinie są różne. paksi wracaj szybko do zdrowia Pamboli , Mia- mój mały to tylko siebie całuje w lusterku. Nikogo więcej jeszcze nie pocałował :( No i popisane wstał Buziaki kochanieńkie. Może jutro coś zdołam popisać.
×