Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Boela

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Boela

  1. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    No to w końcu poczytałam i jestem chyba na bieżąco. IGMIK ja też chcę takie uśmiechnięta dziecko. ój się śmieje jak się zapomni :(. Rosołku ja małego wożę już w spacerówce (parasolce) jak IGMIk i nie mam teraz problemów z płaczem. My gondoli nigdy nie mieliśmy, ale ten wózek w którym jeździł wcześniej jest zabudowany i włączał się małemu bunt. No chyba, że w nim siedział z czego nie byłam zadowolona.
  2. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hej mamuśki Kurde znowu nie nadążę nadrobić czytania. Dużo tego. Przeczytałam ostatnie 2 strony i już mi się wszystko pokiełbasiło. Nie będę więc się odnosiła do każdej. Ostatnio nie wiem co w ręce włożyć. Wydelegowałam dziś mojego M do pracy i będę miała prawdopodobnie tydzień spokoju, więc może nadrobię zaległości :) U nas spokojnie. Mały z dnia na dzień mnie zaskakuje. Nauczył się wyciągać rączki jak chce na ręce, śmieje się do rozpuku, wkłada sobie sam smoczka do buzi i zaczął zauważać swoje stopy :). Nie przekręca się w ogóle na boczki:( Jest go kawałek i chyba nie ma jeszcze tyle siły. Bije rekordy w jedzeniu. Dwa słoiczki na jeden posiłek muszą być. Zupka i deserek. Nie zostawi nawet grama mamusi na spróbowanie :(. Odeszłam natomiast od dawania mu gęstej kaszki. Boję się, że za bardzo przytyje. Jedynie na noc mu troszkę mleczko zagęszczam. No to sobie pospał. Odezwę się później. Pa
  3. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dziewczyny ja znowu na chwilę. Chustę mam taką własnej roboty i jej koszt wyniósł mnie 6 zł. Kupiłam 2 bransoletki plastikowe dobrej jakości i materiał dostałam od teściowej (jest krawcową). Czarne płótno w kwiatki. Mi też było szkoda wydać tyle kasy na kawałek materiału
  4. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hej. Poczytałam, opisałam się i mi wcięło wszystko. Kurcze nie wiem ile zdążę literek naprodukować zanim wstaną moi 2 mężczyźni. Teraz słodko śpią. Nie nadążam za Wami. Jak zdążę przeczytać to już nie ma czasu odpowiedzieć. majaitosia super ta mata. My nie kupujemy niestety. Mamy 2 komplety puzli edukacyjnych i fajnie się nam na nich leży. Przynajmniej mi, bo z małym to różnie. wazka nie 36 tylko już 34. Powoli chudnę :). W ciąży ponad 40 przytyłam a nigdy do chudzielców nie należałam. Na szczęście od wyjścia ze szpitala 12 już gdzieś zgubiłam po drodze. kethej i robur cieszę się, że badania wyszły dobrze. Zawsze tak powinny wychodzić szklana ślicznie wyglądasz w nowej fryzurze a Franka jako balonik - rewela. No i popisane. Wstali moi mężczyźni. Jaka synchronizacja. Normalnie nie wierzę. Pa
  5. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Zapomniałabym napisać. Lekarka na wizycie mi powiedziała, żeby nie słuchać co mówią teraz i pod żadną postacią glutenu do roku nie dawać. Posłucham kobietki, bo mądra :) Jeszcze powiedziała, że przetwory ryżowe i kukurydziane można. Idąc za jej słowami mój mały wczoraj dostał pierwszego flipsa do rączki. Ale był zadowolony. Wcina tylko się uszy trzęsą. No i oczywiście nic mu po tym nie było :). Niech się uczy sam jadać. Szybciej mamusie odciąży :)
  6. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Szklana ja bym nawet na 3 chciała mieć. Oby własne m. suma ale Ci zazdroszczę kameralnej imprezy. Ja nawet jak tylko rodzeństwo i rodziców i babcie zaproszę to już się mi uzbiera niezła gromadka. Poniżej 20 na 100% nie zejdzie :( My planujemy ochrzcić pod koniec lipca lub na początku sierpnia. Już się boję jak to będzie.
  7. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Salwia pocieszę Cię. Ja mam jeszcze nie 6 już tylko 36 kg nadwagi :) Było gorzej. I to znacznie gorzej. Odetchnęłam trochę z ulgą jak napisałaś, że i Twój synek przekroczył 8. Robur u nas teraz też z seksem krucho. Nie chce mi się. Jak już się zmuszę to nagle mi się zmienia i jest super. Tylko zmusić się jest mi ciężko. Kethej wszystkiego naj dla Oliwki. Trzymam kciuki za pomyślny wynik badań. Salwia Szymusiowi też proszę złożyć życzonka od Piotrusia i mnie :)
  8. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    wazko u mnie plac zabaw w łóżeczku nie zdaje egzaminu. Musi mieć mały kompletny spokój, ale dobrze, że na twoją niunię działa. Na razie klawiatura działa jak trzeba. Jak się zrobi tak następnym razem to nie będę wyłączała komputera tylko spróbuję jak Ty mi poradziłaś. dagusiu82 mój to chyba już od urodzenia ma zwiększone zapotrzebowanie. Jak kaszkę na noc dostanie to mi czasem odpuści nocne karmienie :) Szklana jak nóżki odparzone to teraz mniej będziesz chodzić tylko więcej siedzieć. Najlepiej w necie na kafe. Franka widzę, że też pokaźnych rozmiarów. Ja lekarki słuchała nie będę, bo wiem, że jak kaszki nie dam wieczorem to 2 pobudki do jedzenia murowane. majaitosia Piotrusiowi na odparzenia pomagała jedynie mąka ziemniaczana stosowana jak zasypka i częste wietrzenie. Clotrimazol lekarka kazała używać też by się grzybica nie wdała bo podobno przy odparzeniach jest to możliwe. Żadne specyfiki nie dawały rady. Teraz smaruję czasem pupkę sudokremem lub bepantenem. Od kąd je nutramigen odparzeń brak. Co do chusteczek pampers to ja też myślałam, że to od nich a to był zupełnie inny powód. Mleczko nie pasowało.
  9. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hej. Nie było mnie parę dni a tu tyle czytania, że nie nadążyłam nadrobić wczoraj. Pobieżnie tylko przejrzałam. Jak już się wzięłam za pisanie to mi coś klawiatura wysiadła. Zamiast z wbijało się y, O napisaniu ł, ą, ż i tak dalej nie było mowy . Coś się poprzestawiało. I to nie pierwszy raz. Nie wiecie co to może być? Może ja coś przez przypadek wciskam i później takie hece. Oczywiście nie odmówiłam sobie oglądnięcia zdjęć. Śliczne, przepiękne, przecudne. Nic dodać nic ująć. Udały nam się dzieciaczki :) My z przymusu zaginęliśmy u teściowej na parę dni. W domu była wielka akcja pod tytułem \"trucie moli spożywczych\". Kurnia ale śmierdziało. Niestety netu tam nie mamy i zostałam pozbawiona przyjemności popisywania na forum. No, ale już jestem i będę zaglądać częściej. Teraz coś o nas. Byłam z małym u lekarza. Ropiało mu oczko ( strasznie). Dostał antybiotyk i kropelki. Jest już super. A już się bałam, że będzie musiał mieć przetykany ten kanalik przy oczku. Lekarka nie wytrzymała do szczepienia, które ma być w lipcu i zważyła tego mojego szkraba. Chyba była ciekawa ile warzy , bo taki się wielki zrobił. Sama nie dowierzałam. 8,700kg. Kiedy to moje dziecko wyhamuje troszeczkę? Ręce mi się pourywają :( Piotruś jakoś nawet przetrwał u teściowej. Postawienie tam drugiego łóżeczka zdziałało cuda. Nawet raz nie płakał. Tak więc jak teściowa pojedzie do córki na miesiąc dzieci pilnować to się chyba na wieś przeprowadzę na ten czas. I tak bym codziennie musiała jeździć psom dawać jeść. Zaglądnie do Was jeszcze wieczorkiem. Mego M nie ma. Do Warszawy się wybrał więc będę miała troszkę czasu. Do wieczorka. Pa
  10. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Raju. Weszłam na naszą skrzynkę i oniemiałam. Ale miałam straszne zaległości. Śliczne wszystkie dzieciaczki. Co do grzechotki to też Piotruś ma taką tylko jak na chłopca przystało w kolorze zielonym :) Rosołku my używamy tych butelek i są specjalne smoczki do kaszek. Oznakowane Y. W domu mam a u teściowej nie miałam tego smoczka ze sobą i poradziłam sobie nacinając smoczek właśnie w taki sposób by nacięcia tworzyły literę Y. Zjadał kaszkę tylko się uszy trzęsły. Zresztą jest nie wybredny bo już 2 razy pomyliłam smoczek i tym do kaszek dałam mleczko. Sama nie wiem jak on to zrobił, że się nie zakrztusił. Ja już się wycwaniłam i czytam skład słoiczków. Parę poszło już w odstawkę i to też z hippa. Z Bobowity jakoś mi się wydają bardziej przyjezdne. Szczerze to ja mam bliznę po cesarce daleko w poważaniu. Z czasem zblednie sama i nie będę niczym smarowała
  11. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    paksip ciepło to wolą siedzieć z dziećmi na dworze a nie w necie. Coś na ten temat wiem. Przez cały dzień kursuję z małym, a wieczorem to już się nawet siąść nie chce a tu jeszcze prace domowe trzeba nadrobić dagusia odpuść sobie. Nie chcą dzieci to niech spadają. My mamy wesele w lipcu, ale nie idziemy. Dzidzia to dobra wymówka. Przecież samej nie zostawię, a moi rodzice też idą, teściowa wyjeżdża i wraca dopiero w sierpniu. Kurcze, ale się cieszę. Szklana niech Ci ten internet szybko naprawią. Ja chcę zobaczyć Twoją nową fryzurkę. Puść na naszego e-maila jeśli możesz. Plis. Mia powiedz lekarce o odparzonej pupce. Niby nic a jednak u takich dzieciątek ważne. Wracaj szybko z samymi dobrymi wiadomościami :)
  12. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam najwspanialsze mamusie na świecie Czytam czytam ale pisać to mi się wcale nie chce więc tak po krótce. Pocieszyłam się, że nie tylko ja nie używam w nadmiarze kosmetyków. Ulga, bo już myślałam, że pomyślicie: zaniedbuje dziecko. avinia co do kaszki na noc to ja wczoraj nie dałam i efekt był taki, że mały w nocy mi wstał do jedzenia czego nie robi od jakiegoś czasu. Wiecie co . On się nie przekręca nawet na boczki :(. Nie chce się mu albo się boi. Raz się przekręcił z brzucha na plecy i na tym koniec.Czyżby się wystraszył? To co mi się u niego natomiast podoba to to, że sam sobie smoczka do buzi wkłada i nawet sobie celnie odpowiednio :) Pójdę za waszym przykładem i też się po rejestruję na tych stronkach. basienia ja też bym chętnie na taki koncercik poszła. Lubię Dżem i nie tylko ten w słoikach :) Warto być niewyspanym. dota witaj :) Pamboli super, że dojechaliście szczęśliwie. Malutka wiedziała jak za serce chwycić babunie :) paksip - Piotruś zawsze ma mokre plecki jak go z fotelika wyjmuję. Na dodatek jest mu już strasznie ciasno i nogi zaczynają wystawać. Siedzieć jeszcze nie siedzi więc na większy fotelik jeszcze za wcześnie :(. W nocy to na pewno się Wam uda dojechać. Tak sądzę. My planujemy Mazury pozwiedzać w tym roku i może troszkę w Beskidy. I znowu ja jako kierowca. Igmik fajnie, że już jesteś. SZklana - do tablicy, meldować się. Majaitosia mi włosy przestały wylatywać dopiero w 6mc a teraz nie nadążam z ich zbieraniem. Łysa będę jak nic.Przy wprowadzaniu słoiczków uważaj. Jak się dokładnie wczytasz w skład to się i mleka i masła możesz dopatrzyć w niektórych. Czytaj dokładnie.No i z marchewką uważaj. W zbyt dużych ilościach lubi uczulić. A nasze kruszynki z nietolerancją są bardziej narażone na alergię niż zdrowe dzieciaczki. Piotruś je już: marchewkę, ziemniaczki, groszek i kalafior (jest w składzie zupki jarzynowej z hipa), dynie, szpinak, jabłuszka, jagódki, banany, morele no i kaszkę ryżową bananową i malinową. Soczki też już mu daję. Takie silne rozcieńczone wodą. Kropelkę soku ze świeżego ananasa mój M dał mu też spróbować. Nie smakowało. Za kwaśne. Kethej mojemu Piotrusiowi też o ciemiączko chciała lekarka odstawić wit D, ale jak jej powiedziałam, że nie bierze od urodzenia ( wymioty miał)i kazała odstawić to nagle zmieniła opcję i mam mu dawać co 2 dzień. No i bądź tu człowieku mądry. Hipek wszystkiego najlepszego na 4 miesiączki. Co do glutenu to ja się w przyszłym tygodniu swojej lekarki zapytam jak na to patrzy. Podobno jest dobra (lekarka). No i pomyśleć, że mi się pisać nie chciało. Zapomniałabym na śmierć. Mój mały dziś już 3 dzień chodzi brudny. Normalnie kapę co 2 dzień i wczoraj wypadała kolejka. Katar, ropiejące oczko. A niech tam będzie . Odpuszczę mu. Kompanie przełożyłam na dziś. No a ten mały ch....k mi dziś numer wyciął i usnął przed 18. Nie miałam serca go budzić. Ciekawe co w nocy będzie robił.
  13. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Robur mój mały miał takie objawy przy nietolerancji laktozy. Może ma też zmniejszoną tolerancję lub chwilowo ty w mleczku miałaś zbyt dużo laktozy. Różne dzieci mają różną tolerancje i to co dla mojego dziecka jest straszną trucizną dla twojego może okazać się przyswajalne. Mi lekarka radziła karmić naprzemiennie. Nie zdało egzaminu więc powiedziała bym podgrzewała i studziła swoje mleczko. Nawet nie spróbowałam, ale podobno pomaga. Natomiast przy alergii na białko u dzieci to nic z nabiału nie wolno. Ser żółty podobno jest zabójczy. dagusia rzeczywiście będzie wiedziała najlepiej. avinia witam :) hipek ja też bym była zadowolona gdybym zarabiała tyle co się w warszawie zarabia. Mieszkam na zadupiu a ceny mamy jeszcze wyższe niż w dużych miastach. Zarobki oczywiście niższe :(. Życzę obyś szybko znalazła tą pracę. Oczywiście za godziwe wynagrodzenie :) Dziewczyny jak tak czytam to stwierdzam, że jestem wyrodna matka. Mój Piotruś kompany jest czasami w oliatum a zwykle w żelu nivea i nie smaruję go niczym po kąpieli. Próbowałam parę razy, ale strasznie nie lubi i dałam sobie z tym spokój. Na szczęście nie ma suchej skóry.
  14. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam drogie Panie Czasu brak. I to bardzo.Przeczytałam jedynie ostatnie 2 strony i to tak szybciutko. Pamboli przykro mi z powodu wujka. Mia w takich chwilach gdy dopnę się do miski z truskawkami cieszę się, że nie karmię piersią. Banany to owoce za którymi nie przepadam i nie wiem jak bym przetrwała. Pomarańczowa dobrze, że teraz zauważyli tą dysplazję a nie później. Wszystko szybko wróci na swoje miejsce :) Robur, żeczywiście z tymi odparzeniami to różnie bywa. Mój miał je ciągle dokąd karmiłam piersią. Kwaśne kupy przy nietolerancji laktozy. Może z alergią jest tak samo.Może twojej dzidzi przejdą w końcu te złe dni. Tego Ci życzę. Przyszła ja bym pewnie poszła do lekarza. Na pewno bym poszła. Hipek nieźle działa taka pieluszka na te nasze szkraby :) Kethej kupki przy wprowadzaniu pokarmu mogą być różne i o niczym nie świadczą. Organizm musi się przystosować do wszystkiego. Zobaczysz jakie \"piękne\" kolorki będą po warzywkach :) Przyszła chyba te ryżowe są bezpieczniejsze. Po pierwsze są na mleczku które dziecko je na codzięń (idealne dla karmiących własnym mleczkiem). Po 2 nie każde dziecko może jeść mleko. Chodzi tu o dzieci ze skazą białkową czyli AZP i nietolerancją laktozy.Ja mojemu małemu nie mogę dawać takich kaszek mimo, że to by znacznie ułatwiło życie :( A u mnie zap.. Nie mogę na nic znaleźć czasu. Mały gdy nie śpi wymaga ciągłej uwagi. Śpi mało niestety :( Dziś go przez przypadek wystraszyłam. Płakał strasznie.Wrażliwe się to moje dziecko zrobiło. Ale za to jak się wspaniale z tatą dogaduje. Jak tylko go zobaczy to już się uśmiecha. Jeszcze te nieszczęsne ząbki go męczą. Gryzaki i żel na porządku dziennym. Już by mogły wyjść i dać mu spokój. Może jutro będzie lepiej i zdołam cokolwiek napisać.
  15. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Widzę, że większość mam ma dziś dzień pod znakiem darcia. Współczuję. U nas odpukać spokój. Mały usnął, M u teściowej i dopiero za jakąś godzinę po niego pojadę więc mam chwilę laby :) Przyszłą wzięłam przykład i zrobiłam małemu kaszki takiej gęstej. Ale pięknie wcinał. Lepiej mu weszła ta kaszka niż słoiczki :) Chyba wezmę z Ciebie przykład i będzie dostawał i słoiczki i kaszkę codziennie Mia ząbki mają prawo boleć. Nie zaszkodzi skontrolować bo po ciąży mogą się posypać. Może masz za mało wapnia w diecie i organizm próbuje z ząbków nadrobić. Kurcze, już się nie wymądrzam. Dentysta jest od tego. Zrobi prześwietlenie i będzie widział co pod plombami piszczy. U mnie ząbki po ciąży odpukać są w stanie nienaruszonym próchnicą. Poza ukruszoną górną jedynką podczas narkozy przy porodzie reszta jest ok. Mój dentysta powiedział, że do sądu powinnam podać, bo nic się z tym zębem nie da zrobić. Spiłował mi go tylko troszkę by nie urażało. Mówi, że nawet jak by szkliwem zalał to mi to szkliwo zaraz odpadnie. W takim felernym jest to miejscu :( Widzę, że wszystkie mamy rozglądają się za fotelikami do karmienia. Zazdroszczę. Ja odpuszczam niestety.
  16. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Robór również zgłosiłam do usunięcia.
  17. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Mały śpi, M w wannie a ja mam chwilę tylko dla siebie> I jak spędzam ten wolny czas. Przed komputerem :) Eh. Zamiast iść spać to forum czytam. No ale jak bym mogła odpuścić. Znowu bym miała zaległości i trudno by było nadrobić. Przyszła no to masz fajnie z tymi kaszkami. U nas mleczno-ryżowe odpadają. Musimy radzić sobie ryżowymi i te nie są najpyszniejsze na nutramigenie. Konwalia z tymi przenosinami to będziesz miała coraz trudniej. Im dłużej się z tym czeka tym gorzej. I to może nie dla tej małej wspaniałej kruszyny, tylko dla nas. Pamboli.Kurczę nie wiem nawet co napisać. Pobożna albo nie masz serca, albo nigdy jeszcze Cię w życiu nie spotkało nic złego. Spokojnie. I Ciebie to dopadnie. Podłość do potęgi entej. Moja koleżanka mówi: Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy.Czego Ci życzę z całego serca.
  18. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hej dziewczyny. Wszystkiego najlepszego dla Waszych maluszków przy ich 1 święcie jakie obchodzą . Mia - Ciebie wzdyma szybko a ja nawet jakbym tydzień nic nie jadła to i tak wyglądam jak balon :) Nie wiedziałam, że karmi potrafi zdziałać takie cuda. Jak karmiłam to piłam prawie codziennie i może dlatego różnicy nie widziałam. Przyszła - coś więcej o tej celiaki proszę. Ja myślałam,że to nieuleczalne jest i przez całe życie trzyma. Ja daję małemu kaszkę z butelki. Taka jakaś rzadka jest :(. Ile Ty dodajesz łyżeczek do mleczka . Powiedzmy tak na 100ml mleczka. Ja też chcę dzidzię jak najszybciej z butlą przegnać. O próchnicy od kaszek nie słyszałam. Słyszałam o soczkach. Dagusia nie mam pojęcia co można z tym fantem zrobić. Plusem jest, że się wyleżysz za wszystkie czasy :) Dagusia kleik ryżowy jest do niczego. Za duże ma płatki i po butelce się źle rozprowadza (pływa na mleku i ciężko przez smoczek przechodzi). Kaszki są lepsze bo drobniejsze. rosołku czy mam się martwić? Piotruś ma w oczkach takie białe małe śpioszki czasami. Nic z tym nie robiłam, bo myślałam, że samo przejdzie.Co mówiła lekarka ? paksip im się chyba wydaje że jak dzidzia ma ok 4 mc to matki nie mają już czasu karmić piersią bo do pracy muszą wrucić :( Stąd ten gluten w zupkach i przecierach. iwonko zazdroszczę. Masz już za sobą. Mnie przerażają takie imprezy a co dopiero jak będę musiała ją zrobić. Wazka odpoczywaj po ciężkim dniu. Z dnia na dzień będzie lepiej. Zobaczysz. jakiś urlopik może ? majaitosia to twoja niunia zachowuje się podobnie jak moja. U teściowej koncert dał dziś. W domu dopiero się uspokoił. Wracałam samochodem z zanoszącym się dzieckiem. Aż się boję co będzie jak wrócę do pracy i mały tam będzie musiał częściowo zostawać.Nie potrafi usnąć nigdzie poza swoim łóżeczkiem. Doszliśmy z moim M do wniosku, że mu 2 kupimy, postawimy u teściowej o ile pozwoli i powolutku systematycznie będziemy go przyzwyczajać, tak by poczuł się bezpiecznie. Współczuje tych wszystkich operacji, ale pociesz się, że lepsze to niż chodzić i się posikiwać. Wiem coś na ten temat, tylko, że u mnie w ciąży wszystko ustąpiło i nie mam teraz tych problemów. Nich tak zostanie. konwalio plis. Przywieź tą pogodę. Tylko nie zapomnij przez przypadek . Chcę słońca. Chcę poleżeć i się wygrzać. Chcę się opalić. Ps. Solarka nie wchodzi u mnie w rachubę. Robi mi się w kabinie słabo :(
  19. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam drogie mamuśki :) Ja tylko na chwilkę. Konwalio ja też chcę się opalić. Może bym sobie przy okazji troszkę tłuszczu wytopiła. Ale wam fajnie z tymi krzesełkami do karmienia. Ja nie będę kupowała niestety :(. Nie miałabym nawet gdzie go postawić. Mój mały dał wczoraj przez cały wieczór popis swoich umiejętności wokalnych. Przeziębiło mi się dziecko i oddychać przez to nie może stąd taka w nim złość. Na szczęście dziś już lepiej. Poszło spać ten mój mały artysta :) Odezwę się jutro jak poczytam o czym piszecie, bo mam zaległości. Mąż wrócił do domku i muszę troszkę i jemu czasu poświęcić. Pa dziewczynki
  20. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    paksip super. Teraz równo do przodu. Jeszcze ta |Twoja kruszynka prześcignie wszystkie forumowe dzieci jak ją wyćwiczą :)
  21. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Majaitosia mój ma nietolerancje laktozy czyli cukru mlecznego i też miał śluz w kupce. Do tego wzdęcia i bule brzuszka okropne. Nie miał wysypki natomiast. Podobno jak sam śluz to może być, ale upewnić się nie zaszkodzi. Lepiej dmuchać na zimne.
  22. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    majaitosia wiem, że śluz w kupce jest objawem alergii ale nie zawsze. Czasami jak dziecko zbytnio przeczyści bo zbyt jest coś ostrego lub za dużo dla jego maleńkiego organizmu to też się pokazuje. Wiem, bo mały mój miał po soczku jabłkowym, a po tartych jabłkach nie. Oczywiście to też skonsultuję z moim lekarzem.
  23. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    iwonko to norma bo pewnie Twoje dziecię marchewkę pałaszowało:) Kolorem się nie przejmuj bo może być różny w zależności co zje. Nie dawaj jeśli wystąpią bule brzuszka, ostra biegunka, lub wysypka. Nad śluzem w kupce też się zastanawiam, ale tego to akurat nie wiem i muszę zapytać lekarza.
  24. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam dagusia nieźle Cię nastraszyła. Taką to wsiąść i też nastraszyć. Jak nie jest czegoś pewna to po co gębę otwiera. majaitosia wszystkie chłopy to takie dzieci :) Za to ich chyba kochamy. Przynajmniej ja swojego :) robur od 15 czerwca mój wraca do pracy i będę miała dokładnie tak samo. Jak na razie się tym nie przejmuje, ale pewnie będę :) Wycieczki samochodowe i objazdy sąsiednich wioch to my też sobie często z Piotrusiem robimy paksip czekamy na relacje. Po rehabilitacji podobno dzieci się znacznie szybciej rozwijają. Szklana no ja bym się chyba posikała na twoim miejscu. Pierw ze strachu a później z całkiem odmiennego powodu- zadowolenia. No niezła spryciara z małej. Ja niestety kamerki nie mam i muszę kontrolować małego osobiście. Jednak mój szkrab głośno woła pomocy :) Mia trzymaj się i głowa do góry. Jesteśmy z Tobą. Pamboli podziwiam Twego męża, że zrezygnował z pracy dla rodziny. Mój by tego nie zrobił. Robi to co lubi i prędzej ja bym musiała zrezygnować ze swojej. Ja też lubię to co robię, ale jeśli miałabym szanse być z nim, pracować i zarabiać lepiej, to czemu nie :) Rosołku przeklęty ten metraż. Ja miałam problem gdzie łóżeczko postawić i dlatego nawet nad krzesełkiem do karmienia się nie zastanawiam. Musi się w leżaczku przyzwyczaić. Na szczęście na nim jest blat więc może nie będzie tak źle.
  25. Boela

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Szklana dobra decyzja z tym Zwitkowskim. Brawo Rosołku z tymi wypróżnieniami dzieci nie pomogę . Nutramigen różni się zasadniczo od innych mleczek. Nawet mojego szkraba nie przepajałam, bo zawsze było na rzadko. Cieszyłabym się gdyby było trochę twardziej. Weź przykład z szklanej. Woda z soczkiem jabłkowym robi cuda. Truskawki jem, ale ja mogę hihi. majaitosia przechlapane z tym imieniem. Szkoda, że nie masz takiego męża jak ja. Wtedy na pewno by była Tosia. Mój jak się wk.... gdy rodzinka sugerowała mu imię dla dziecka to powiedział, że Marian będzie i mają h... do gadania. Hehe cała rodzinka była zbulwersowana i trzymał ich w niepewności do końca, mimo że już na początku gdy dowiedzieliśmy się płeć dziecka ustalone było Piotruś. Po porodzie w grę weszło jeszcze Konrad bo się w Konrada urodził.Konsekwentnie jednak mój mąż zapisał Piotr. Mama17 odpoczywaj spokojnie po ciężkim dniu tak byś jutro miał siłę na forum się wykazać :) Dobrze, że już za wami podcinanie języczka. robur przeczytałam. Jeśli masz wpływ na męża to nie puszczaj go za żadne skarby :) Mój i tak zawsze musi postawić na swoim i jakby chciał jechać to nie mam nic do gadania :( . Uparciuch z niego. Widzę,że mamy silną kadrę nauczycielską na forum. Dobrze, dobrze korepetycje przez internet w przyszłości zamawiam :) Polonistka w pobliżu a ja dyslektyk. Komputer za mnie błędy na szczęście poprawia.
×