solaris

EC witamy w seksownej czerni!!! :):) Wpadaj kiedy tylko zechcesz i z humorem i z dołkami :) Ja tez mam młodszego małżonka. Wprawdzie nie o tyle lat ale młodszego. Z jakiej jesteś części niemiec? Dobrze że poruszyłas temat żelaza i włosów!!! Chyba polece do apteki po żelazo! A nóż pomoże??? A stres to chyba jest już wszędzie. Czasem wydaje mi sie że jest wszechobecny i czatuje w każdej cząsteczce tlenu...

Pluszko egzamin pójdzie ci nastepnym razem!! Już my tu odpowiednie gusła uczynimy!! :D I w takim układzie nie opowiem jeszcze o książce. Nie chcę ci psuć tego co najlepsze. Jestem ciekawa czy ty też tak to odczujesz i czy będziesz myśleć o Jakubie.. Mąż mojej koleżanki, która przeczytała powiedział później ..\"właśnie dlatego nie chcciałem żebyś czytała tą książke..\" Kontekst nie był zły, był żartobliwy. Ciekawe w niej jest to, że każdy z niej czerpie inne wrażenia i przemyślenia. Wiem bo natychmiast po przeczytaniu musiała pogadać z tymi, które już przeczytały.. Przyjemnej lektury!!! Bo jest przyjemna, a spłakałam się tyle razy...

Aneto współczuję tej ósemki...brrr... ciary mnie przeszły jak przeczytałam... dzielna z ciebie kobieta!! Oby takich wizyt było jak najmniej!! Sobie też tego życzę, aczkolwiek teraz musze lecieć zrobić zdjęcie i może się skończyć poważnym grzebaniem w moim zębie... jestem przerażona!!! Aneto ja też palę... wciąż jeszcze... dziewczyny mnie tu ostro przekonywały.. wciąż przegrywam w tej walce, ale też w ciąż się nie poddaję :) Przynajmniej się staram!! ten nałóg jest bardzo paskudny.. wiele bym dała żeby cofnąć czas i nie sięgnąć po papierosa.. stało się inaczej, a teraz ciężko to zostawić..

Julko dmucham na twoją biedną rąsię! :O:O Mam nadzieję że już nie boli tak bardzo... A ja dzisiaj idę do dentysty, bo coś mi się z zębem dzieje od soboty.. Zła jestem jak osa z tego powodu.. Czemu zawsze coś się musi pieprzyć?! Nic to... na koniec tygodnia ruszam w góry.

Genewo jeszcze nie zrobiłam prl. Zresztą przeciez nigdzie mi się nie spieszy... Fajnie że wpadłaś! Nasza szefowo!!! :):):):):):)

Ellulko gratuluję maluszka tym bardziej!!! I co niesamowite będziesz miała cudowny prezent urodzinowy :) Jak myślisz poczeka ze dwa dni? A tak w ogóle to chciałabyś urodzić w urodziny czy wcześniej albo później?

Witam serdecznie nasze nowe koleżanki!! Anetę i EC. Zaglądajcie do nas często i śmiało piszcie o wszystkim!!! :) Jestem pewna że i wam się uda!!!! :)

Hej! Witam kochane kobiety!!! :) Powaliło mnie z nóg przyziębienie, pierwsze tej jesiennej aury. Właściwie to nie byłam tak całkiem chora, chyba raczej leniwie zmęczona otoczeniem. Więc zrobiłam sobie wolne i z przyjemnością zatopiłam się w lekturze samotności.. Przeczytałam ją dwa razy. Powaliła mnie i zostawiła z absolutnym niepokojem.. Pluszko a ty skończyłaś już? Bo jeśli nie to już nie pisze więcej. Nie chcę ci popsuć czytania.

No proszę, a mi się wcale z kubusiem nie skojarzyło :D:D:D Mamy wielbicielkę stumilowego lasu??? :)

Bardzo ładne imię :). tak myślałam że pewnie dumny jest :)

dzięki julko za info :) Szkoda tylko, że tak ci przykręcili kurek, bo ja z kolei po południa spędzam w calkowitym oderwaniu od kompa. Na razie taką mam żelazną zasadę :) Czy się zmieni? Któż to wie? Być może za jakiś czas?

A ztymi \"falami\" to rewelacyjne porównanie, czy opis :D Jeszcze takiego nie słyszałam i bardzo mi przypadło do gustu!!

Cześć elulko!!! :) Ja też sypiam na materacu :D. jest mi bardzo wygodnie!!! No ale faktycznie z brzuszkiem na nim nie spałam, więc nie mam pojęcia jak to jest. Ale wierzę ci na słowo, że sprawia to trochę kłopotów. Myslę, że to cudowne kłopoty? :) A znasz już płeć dziecka? Czy chcecie mieć niespodziankę? Imprezki gratuluję mimo wszystko :) Uważajcie tylko na siebie!!

Smutasko ja jak mam doła, to wtulam się w mojego kubusia i się żalę, a jak go nie ma to dzwonię i żalę się przez telefon. Jakoś tak od razu robi się fajnie. chociaz czasem wkradam się pod kocyk i kimam. Albo jeszcze lepeij wpadam w wir porządków i to takich gruntownych. Po dwóch godzinach już nie pamiętam czemu ja byłam taka rozżalona :)??? A twojego męża byłego to faktycznie \"poniosło\"! Pół roku po ślubie taki numer wykręcić! Szok! W takim razie dobrze że jestes szczęśliwa i wszystko sobie poukładałaś tak jak trzeba. Mam nadzieję, że twój wybrany gin będzie superowy! :) Ja się przekonałam, że i tak warto robić wyniki. Teraz robię sama i sama sprawdzam co i jak. Oczywiście jak są staranka pełną parą to warto robić monit, ale to u mnie zostało odłożone na dłuuuugie zaś. Smutrasko głowa do góry! A może jednak tym razem już się udało?? Czytałam mnóstwo postów dziewczyn, które czekały na @ i zaraz po niej miały poumawiane wizyty u gina, a tu wspaniała niespaodzianka :). I tego ci życze z całego serca!!!!!!!!!!!!!

No właśnie julko to mnie martwi, że z obciążeniem może wyjść wysoka. Zresztą ja jestem nerwus straszny i stresuję się tez powtwornie. Na wakacjach jedynie odpoczęłam. A jaką miałaś górną granicę normy?

Mam nadzieję, że nikogo nie drażni że dzielę tak posty? Czasem przypomina mi się cos po chwili, ale przede wszytskim mi si.ę zawzze łatwiej czytało posty krótkie i chyba to z tego się wzięło. Każdy w pewnien sposób zawsze kieruje się subiektywnymi odczuciami.

Wczoraj zaczęłam czytać samotność w sieci. Miałam zostawić na weekend, ale okazało się że w sobotę musze cos załatwić, więc zaczęłam już wczoraj. Zresztą po takuich recenzjach jakie słyszałam trudno było się oprzeć i patrzyć na leżącą książkę. Dobrnęłam do trzeciego rozdziału. No i podoba mi się :)!! Już się zastanawiam co tam dalej się będzie działo :) Tylko proszę nie opowiadajcie mi!!!

Julko zrobiłam prl, ale zwykły bo w tym wielkim moim mieście nie mogłam znaleźć laboratorium, które wykonałoby prl z obciążeniem !!!!!!!!!!!!!! To jakiś koszmar!!! Ostatecznie znalazłam jedno, ale na drugim końcu miasta, więc na razie poprzestałam na zwykłym badaniu. Wyszło w normie. Norma była tak w przybliżeniu od 7 do 26 a ja miałam wynik 16. Więc chyba w sumie nienajgorszy. Ale z obciążeniem i tak zrobię za jakiś czas. Może w przyszłym miesiącu.

No i jeszcze witam pafnucy!!!!! :) Nadrobiłas już zaległości? Czekamy wciąż na wieści od ciebie. Co słychowac i jak się czujesz? Elulko ty też napisz jak tam twoje maleństwo i przygotowania do jego przyjęcia. :)

Witam smutasko :) Nie smutaś się już :) Poza tym tu się możesz ze wszystkiego żalić. Chętnie cie powspomagamy, albo same napiszemy jak sobie radzimy w takich sytuacjach. czasem może za uszy z doła wytargamy ;) Ale co ja słyszę? jesteś po rozwodzie? Nie, nic złego, wręcz odwrotnie. jeśli faktycznie było wam źle to nie było czego kontynuować. Nie prosze żebyś napisała coś więcej, ale jak zechcesz pogadać to wal śmiało :). A jak twoje starankowe działania?

Pluszko u ciebie też będzie dobrze!! Będziesz miała piękną owulkę \"odstawieniową\", zobaczysz!!! A ja bardzo mocno zaciskam za to kciuki i przesyłam moc pozytywnej energii. Nasze przyszłe mamusie dołożą myślę całe wory fluidków :) Fajnie że już niedługo będziemy mogły wszystkie znowu kibicować wszystkim starającycm się. Fajny był ten gorący czas jak się wzajemnie wspierałyśmy i pytałyśmy i w ogóle. Teraz troszkę się zagubiłam i nie bardzo wiem kiedy komu kibicować, ale na pewno się przyznacie z tej starankowej gorączki. Słynne nakręcanie bywa ciężkie do przezwyciężenia ale też i jest radosne. Czasem zaglądam na stronę starankową :)

Juleczko ne martw się. Masz już dobrego lekarza i wdrożyłas leczenie, więc to tylko kwestia czasu. :) Ja oczywiście życzę ci z całego serca żeby to było jak najszybciej!!!!!!!!!!!! Tęsknisz za mężem??? Ja też często bywam słomianą wdówką :) więc wiem jak to jest. W sumie to nawet dobrze tak odpocząć. Ważne żeby wrócił na piękna owulację :) a jak bedziecie tacy stęsknieni.... :) No owocnych staranek ci życzę!!!! Stale i ciągle zaciskam kciukasy. A i chciałam donieść, że ja też po tabsach przytyłam. Od wiosny 6 kilo do przodu. Chociaż uważam że teraz wyglądma tak w sam raz, byle już nie brnąć dalej. Przedtem byłam troszkę za chuda. Za to muszę kupić nowe ciuchy :D:D

Witam w środeczku tygodnia :) Wiecie co? jakoś się pozbierać nie mogę. Coraz bardziej chodzi mi po głowie jakis wypad tygodniowy do ciepłego kraju. Tylko jak się patrzy za okno to ciężko uwierzyć że gdzieś jest jesczze ciepło!

HAHAHAHA!!!!!!!!!! :D:DD:D:D:D:D:D:D: Zwłaszcza ta matematyka to coś dla solariska Hahaha

:D Do jutra dziewczyny!! Mam nadzieję że się póxniej pokażecie wszystkie i napiszecie co u was słychować. Ja się zbieram bo widze nadciągające czarne chmury i kiepsko to wygląda... Nie chcę porannej powtórki.. Zrobie pranko i pod kocyk :) I to mi dodaje sił! Pa pa!