witam nie czytalam wczesniejszych postow ale moge podzielic sie wlasnymi przezyciami, nie bylo zadnej lewatywy ani golenia, rodzilam sama i chyba lepiej, bo maz by raczej mi nie pomogł, pojechalam do szpitala o 2 a kubus urodzuil sie o 5;03 wiec wszyscy mowia ze szybko, ale nie martw sie sa polozne ktore ci na pewno pomoga, ja mialam swietne polozne!!! bedzie dobrze, nie martw sie, ja tez sie przejmowalam ale naprawde nie bylo tak zle:)) pozdrawiam