Agaa37
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agaa37
-
KM trzymam mocno kciuki
-
Dziewczyny a jak Wasze maluszki w pozycji na brzuszku z podnoszeniem główki ? ja mam małego leniuszka kładzie główkę na bok i nic go nie interesuje ani zabawki ani pozytywki ma w nosie podnoszenie główki a jak u Was ? nie wiem jak go zachęcić żeby ćwiczył
-
I chyba się zaczeło mam skurcze co 5 min dosyć mocno bolesne :) m właśnie wrócił z pracy i się zbieramy i jedziemy do szpitala :) mam nadzieję że nie przejdzie
-
Ja też słyszałam że lewatywa pomaga ale też się boję zrobić, zresztą mnie cały czas już czyści i nic :( nie chce ruszyć do przodu
-
Hej dziewczyny u mnie 2 drugi dzień po terminie :( Mamcia pewnie ma już swoje maleństwo ale jej zazdroszczę :) Wczoraj miałam wizytę skurcze na ktg są nawet takie 88% (ale od dołu porodu brak) i co najlepsze prawie ich nie czułam, a od wczoraj po południu mam już takie bolesne w nocy mnie budziły i dziś też ale cały czas takie same nic się nie rozwija :( teraz będę rodzić z dwa tygodnie haha jak nie urodzę to w poniedziałek na oddział Ciekawe która następna :) Trzymam za Wszystkie kciuki
-
Sorrki za tyle tych samych postów nie chciało się wysłać, a jak wysłało to hurtem :)
-
Melduję się w dwupaku jutro godz 0 i cisza nawet przepowiadające chyba przeszły :) Dziewczyny orientuje się może któraś czy za urodzenie dostaje się z zusu jakąś kasę ?
-
Melduję się w dwupaku jutro godz 0 i cisza nawet przepowiadające chyba przeszły :) Dziewczyny orientuje się może któraś czy za urodzenie dostaje się z zusu jakąś kasę ?
-
Aramis 15 razy do roku !!! matko !!! to muszę jak najszybciej z nią do weta po tabletki a jak urodzę to wysterylizuję, bo nikt nie wytrzyma no i ona się też męczy jak ma ruję to strasznie chudnie bo nie chce jeść a i tak jest chudziutka strasznie. Mój m pół ciąży mówił że urodzę pierwszego tak sobie wymyślił a tu cisza haha u mnie pada super !!! może w końcu odnajdę swoje kostki jak się schłodzi :)
-
i do terminu zostały dwa dni, ale mam stresa chodzę naładowana jak bomba sama siebie nawet wkurzam mój gin twierdzi że raczej w terminie urodzę ale znając życie to pewnie po :) cały czas mam skórcze średnio bolesne i ból krzyża ale nic się nie chce rozkręcić tylko przechodzi i za jakiś czas od początku chyba przez to jestem taka naładowana, a jeszcze moja kotka mi się znowu zaczeła marcować oszaleć można całą dobę wyje, ja myślałam że kotki dwa razy do roku a ona już trzeci raz od marca nie wiem czy coś można na to wycie poradzić, u mnie też dziś w końcu chłodniej
-
Ja przy 3 porodzie nie byłam już nacinana a niczym nie smarowałam i czułam się super mogłam od razu chodzić bez porównania z poprzednimi, ja mieszkam na ostatnim piętrze od dachu grzeje, balkon na słońcu popłakać się można :( ja chodzę w mokrej koszulce żeby się schłodzić, ja też myślałam że urodzę wcześniej bo tak sobie tłumaczyłam że 4 dziecko to może prędzej a tu od ponad dwóch tygodni skurcze słabe są i się nie chce rozkręcić wrr jako przyspieszacza używam jedynie męża i długie spacery ale to dopiero wieczorami jak jest chłodniej tylko że to nic nie daje :( jutro mam wizytę u gin zobaczymy co powie a w sobotę kończy mi się zwolnienie a z usg też mi termin wyszedł na trzeciego
-
Dla mnie też te tygodnie są dziwne :) mi dokt mówił jak pytałam że właśnie jak jest 41+0 to wtedy jest skończony pełny 40 tydzień i tak mam termin, aż z ciekawości zajrzałam do książeczek dzieci i syna urodziłam dzień po terminie mam wpisany 41 tydzień, córkę 3 dni przed terminem i jest 40 tydzień ciąży i najmłodszą 4 dni po i też 41 tydzień to na moje to pasuje :) wiecie zawsze myślałam że kolejne dziecko rodzi się ciut wcześniej od poprzedniego a u mnie różnie :) u mnie znowu upał a dopiero taka godzina już nie mam siły wykończą mnie te upały chcę na porodówkę ! Dziewczyny wczoraj grzebałam trochę w necie i czytałam że dziewczyny piją na wywołanie herbatę z liści malin (podobno zmiękcza szyjkę) a w ostatnich dniach przed terminem olej rycynowy na przeczyszczenie to podobno rozkręca akcję co Wy na to ? słyszała któraś ? ja osobiście nigdy nic nie próbowałam poprostu się boję o małego
-
gościu podaję tak jak mi mój lekarz mówi i jak mam w karcie ciąży zapisane
-
Gratuluję Shha ! Też już chcę :) mi się nie chce rozkręcić łapią mnie skurcze takie trochę bolesne, boli przy tym krzyż i tak pod dwóch godzinach przechodzi i za jakiś czas znowu tak już ponad dwa tygodnie :) ja już przestaję zwracać na nie uwagę :) a brzuch mam praawie na kolanach :) Wczoraj pojechaliśmy do mojej mamy na działkę koło jeziora i oczywiście obowiązkowa wyprawa na plażę z dziećmi i wiecie co nie wytrzymałam i się wykąpałam i popływałam trochę jak ja się bosko czułam w końcu się schłodziłam ! fakt że plaża taka z boku i nikogo oprócz nas nie było, ale z przepływających żaglówek tak patrzyli jak by w życiu hipopotama nie widzieli haha 40+1
-
Cześć dziewczyny ja o butelce nawet nie pomyślałam :) nastawiłam się że będę karmić i wyszło mi z głowy a przecież w razie czego powinnam mieć. Ja się porodu nie mogę doczekać już dziś 39+3 dni a od dwóch tygodni łapią mnie skurcze takie bolesne co 5 minut boli przy tym krzyż i tak ze dwie godziny i przechodzi wczoraj na wizycie się śmiałam że w końcu przestanę zwracać na nie uwagę i urodzę gdzieś w markecie :) doktor mówi że mały przygotowany wszystko ok i rozwarcia 0 śmiał się że mam umyć okna :) no i zaczynam panicznie się bać porodu trójkę urodziłam w znieczuleniu a teraz wybrałam szpital gdzie nie ma takiej opcji i czasami paniczny strach jak to będzie czy dam radę, panikarstwo zaczyna działać. Rozalka ja u dentysty byłam pod koniec 7 miesiąca wypadła mi blomba i od razu strasznie mnie bolał dostałam znieczulenie i usunełam, mi mój lekarz mówił że w ciąży trzeba koniecznie zęby leczyć, żeby nie doszedł stan zapalny i nie zaszkodził maluszkowi ale pewnie co lekarz to opinia. A wymaz miałam robiony w 37 tygodniu chyba, teraz mam wizyty co tydzień i głównie to 15 minut ktg i serduszko bije idealnie
-
Mamcia23 wiem że z porodem to różnie bywa, w pierwszej ciąży byłam w dniu terminu na wizycie i lekarz mówił że jeszcze pochodzę bo wszystko szczelnie pozamykane i nie gotowe, a ja wróciłam do domu poszłam na spacer i odeszły mi wody dobrze że było już ciemno :) a drugie i trzecie miałam urodzić niby szybciej, a starsza córa urodziła się 3 dni przed terminem a najmłodsza 4 dni po, że nie ma na to reguły. W czwartek byłam u doktor i stwierdziła, że ciąża donoszona (37+4) i lepiej jak bym już urodziła żeby się nie męczyć w te upały śmiałam się że pobiegam po schodach a mieszkam na 3 piętrze :) ale na szczęście od wczoraj u nas chłodniej. Nie mogę się doczekać kiedy urodzę, a od wczoraj zaczął mnie ogarniać ogromny strach przed porodem, ja jestem z tych strasznych panikujących. Dla małego mam wszystko przygotowane i mam manie sprzątania i prania żeby tylko wszystko było w domu ok jak pojadę do szpitala tak jakby miało mnie nie być ze trzy miesiące a nie trzy dni :) a dobrze wiem że wszyscy sobie poradzą beze mnie. Monika9191 a z ciśnieniem nie ma żartów lepiej podjechać na IP niech sprawdzą, ja mam znowu całą ciążę bardzo niskie, bez kawy z mlekiem rano chyba bym zasneła na stojąco. A i zamiast mi przybywać kilogramów to co wizytę ważę mniej w sumie przytyłam tylko 11 kg jak na mnie to bardzo mało i ciągle słyszę że mam taki malutki brzuszek (mi się aż taki malutki nie wydaje) w poczekalni przed wizytą jedna z pań stwierdziła że miała taki w połowie ciąży i ja się oczywiście przejełam ale weszłam do gabinetu i dokt pougniatała mi brzuch i stwierdziła że mały jest normalnej wielkości a nie rodzę dużych dzieci średnia to tak 3200 a nfz naprawdę jest super lekarz jestem bardzo zadowolona ma ogromną cierpliwość i zawsze ma czas żeby porozmawiać a jest naprawdę dużo pacjentek
-
2xmama chodzę na nfz z lekarza jestem zadowolona tylko tyle że nie w mojej miejscowości ale daleko nie mam, może dlatego co tydzień bo doktor zasugerował że mogę nie doczekać do terminu ale mówił że wszystko jest ok to najważniejsze, gdybym miała tyle płacić to też bym się załamała Aramis ja miałam badanie na HIV robione raz 2 tygodnie temu i tylko dlatego że brałam pod uwagę też inny szpital żeby urodzić a tam wymagają, a w tym szpitalu w którym zdecydowałam się rodzić nie trzeba robić wogóle
-
Hej wczoraj miałam wizytę zgubiłam 0,5 kg w sumie przytyłam 11,5 kg jak na moje możliwości to baaardzo mało! teraz mam zgłosić się za tydzień i tak do porodu też tak macie ? ja na wyjście ze szpitala też mam dwa warianty ubranek tylko muszę dokupić jeszcze czapeczkę bo o tym na śmierć zapomniałam a rozmiar ubranek mam 56 i 62
-
Cześć dziewczyny mało piszę ale czytam na bieżąco, ja dla maleństwa prawie nic nie mam głownie kupuję body z krótkim rękawem i pajace cienkie na długi i ze dwa takie grubsze, w piątek wybiorę się na większe zakupy bo to już w końcu 35 tydzień i już zaczynam panikować że mogę nie zdążyć poprać i poprasować :) ostatnio mi się śniło że urodziłam w domu bo byłam sama z dziećmi i ani mama ani mąż nie zdążyli dojechać :) U nas poród rodzinny mąż nie bierze innej opcji pod uwagę i wiecie co trójkę urodziłam w znieczuleniu (jestem straszna panikara) a teraz na 90% zdecydowałam się że czwarte i ostatnie urodzę w końcu tak naprawdę, w tym szpitalu w którym chcę rodzić nie dają znieczulenia a do innego nie chcę jechać, w moim miasteczku wogóle nie ma szpitala ale chcę rodzić tam gdzie mam całą rodzinę, tak jakoś bezpieczniej się czuję. Skurcze b-h mam od jakiś dwóch tygodni a teraz są bardzo częste no i już kilka osób mi mówiło że brzuch mam bardzo nisko, a ogólnie złapałam przeziębienie od starszej córki i praktycznie dwa dni przeleżałam plackiem, ale dziś na szczęście już lepiej tylko jeszcze ten katar
-
A i jeszcze mi się przypomniało, któraś z dziewczyn pisała że ma koty przepraszam nie pamiętam która, ja mam kotkę roczną i pewne obawy jak to będzie jak będzie maleństwo wiadomo kot wszędzie wejdzie i tym bardziej że młody i szaleje a nie ma doświadczenia z kotami i boję się że będzie wchodziła do łóżeczka i z zabawy podrapie maleństwo
-
mamcia23 ja między dzieciakami miałam tak właściwie 2,5 roku różnicy i od samego początku byłam bez pomocy ale to dlatego że nie potrzebowałam dawałam sobie radę nie było tak żle, fakt czasami byłam zmęczona ale to przy jednym też się zdarza :) teraz też między najmłodszym i maleństwem będzie 2,5 roku różnicy i mała rozpieszczona ale się śmieje że nie wyszłam z wprawy bo mała jeszcze w pampersach niestety no i w nocy też się jeszcze budzi no ale jak się spojrzy na te szczęśliwe buzie to się ze wszystkim da radę dla mnie najważniejsza jest dobra organizacja dnia i wtedy mam jeszcze trochę czasu dla siebie i wieczór dla męża 2xmama dziękuję :) mi się też wydaje że czym miejsza różnica wieku tym dzieci bardziej się rozumieją i są miej zazdrosne moja starsza dwójka jest bardzo za sobą jak byli mali to chodzili na dworzu za rączkę cudnie to wyglądało i wszędzie razem
-
mamcia23 mam syna 15 lat i córkę 12 z pierwszego małżeństwa, z drugiego córkę 2letnią nie planowaną :) no i teraz ma być chłopczyk chcieliśmy jeszcze jedno, wiem że czwórka to już sporo często spotykam się z krytyką z tego powodu, mi też nogi bardzo puchną i często rano jak już wstaję to mam spuchnięte 10 mam następne usg zobaczę ile maluch podrósł
-
2Xmama cwiczę mięśnie kegla praktycznie od początku ciąży ale to chyba nic mi nie daje, a może żle coś robię chyba zostaną mi wkładki to już moja czwarta ciąża i podejrzewam że tam już wszystko osłabione Dziewczyny ile przytyłyście ? ja już 8 kg chociaż brzuch mam malutki a dziś 24 tydzień się zaczyna, chodzę jeszcze w swoich dzinsach z przed ciąży nie wiem gdzie mam te kila :)
-
ja glukozę robiłam w zeszłym tygodniu, ruchy czuję super nawet tatusiowi udało się już poczuć małego dwa razy przez brzuch w 22 tygodniu miałam usg i pani doktor stwierdziła że malutki bo tylko 400 g waży ale mój gin w piątek mnie uspokoił że to jest dobra waga i leżę od wczoraj przeziębiona i moja 2 letnia córcia też już kaszle i z noska cieknie
-
Cześć dziewczyny nie udzielam się na tym forum ale czytam regularnie K1988 trzymaj się dziewczyno brakuje słów u mnie 23 tydzień dziś wizyta u doktorka, mam straszny problem z nietrzymaniem moczu a już tragedia przy kichaniu czy kasłaniu jak tak dalej będzie to chyba w pampersach będę chodzić :)