kolejny palant. Może \'nagle\' przestało mu zależeć?
Miałam tak w zeszłym roku - kolega ze studiów wpatrzony we mnie jak w obrazek, zagadywanie o byle co, jego jąkanie itp. Wszystko się chyba skończyło gdy w wakacje wysłałam mu życzenia urodzinowe (bez żadnych podtekstów z mojej strony)... nawet nie podziękował, nic.
Od października mieliśmy pare ćw razem. To nagle zaczął mnie unikać. Patrzył się dalej. Teraz cham jeden nawet \'cześć\' mi nie powie. A przyczyna? nieznana.
Szkoda czasu na takich.