wisienka2_2
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wisienka2_2
-
no u Nas też weekend kursujący:-)Mąż jest to obie korzystamy:-) Przed chwilą dostałam oczopląsu.Zuźka już w łóżeczku, w body i śpiworku.Wyrzuciła smoczka więc do niej zaszłam a ta siedziała sobie na środku łóżeczka i brawo biła:-)Super to wyglądało:-D :-D :-D Szkoda tylko że nie widziałam jak ona to zrobiła:-(
-
a dla graczek polecam stronę www.kurnik.pl Tam można grać w karty oraz inne gry i to nie samemu a z ludźmi.Ja cały czas gram w pana:-P
-
witam puściutko coś dzisiaj tak jak widziałyście na filmie u nas w końcu cos ruszyło.W sumie to juz od jakiegoś czasu Zuźka zaczęła pełzać ale trzeba było ją mobilizować np telefonem:-)Teraz to już sama pełza do czego tylko chce, nawet z pokoju wyłazi:-)Robi to w bardzo szybkim tempie.Nawet nie wiecie jak ja się z tego cieszę.Co raz częściej też sama podnosi dupkę i wsadza nogi pod nią.Nie przyjmuje jeszcze pozycji do raczkowania ale myślę że jeszcze trochę i będzie śmigać:-)Mam nadzieje że te rehabilitacje które zaczynamy od poniedziałku pomoga jej się w tym bardzo szybko uporać:-)
-
a jeśli chodzi o załatwianie spraw to ja tez zawsze biorę Zuźkę( w sumie to nawet i tak bym nie miała innego wyjścia) i dzięki niej załatwiłam już sporo spraw od ręki a tak to pewnie bym musiała czekać...
-
moja to jeszcze pod stołem nie zasnęła:-)Nie zły ten Franiu:-) dżagusia----a jakiej firmy są te pampersy? Muszę sie pochwalić że mam męża w domu:-D I to aż 3 tygodnie!!!! :-)
-
no i oczywiście zapomniałam:-P goja----gratuluje drugiego ząbka.U nas wyszły dwie dolne jedynki praktycznie na raz ale od dwóch miesięcy nie ma nic nowego:-( No i fajnie że Wiktor wraca do zdrowia
-
goja----wbrew pozorom nie gadałam dużo, bo nagle mi mowę odjęło.Stałam jak wryta a ręce latały mi jak po przepiciu:-)Widzieli chyba że spanikowana jestem a poza tym to był mój pierwszy raz:-)I chyba właśnie to mnie uratowało albo to że jadę z dzieckiem do szpitala i już jestem spóźniona(co było prawdą) Ze spaniem u nas jest podobnie.Jak Zuzia przegapi drzemkę to wtedy idzie spać już o 19.Dla mnie to nie ma różnicy, bo nawet jak pójdzie spać bardzo późno to i tak standardowo wstaje o 6 :-( paula--- a może skróć Franiowi te dzienne drzemki?Ja nie daję spać małej dłużej jak 2 godziny ale to tylko raz, druga drzemka staram się żeby była krótsza.Gdy dłużej pośpi w dzień to wieczorem długo się tłucze zanim zaśnie dżagusia--- a jak wyglądałowyjście z basenu?A na dupkę był pampers ten taki do wody tak?Ja też bym się z chęcią wybrała ale boję się trochę że Zuźka się przeziębi:-(
-
mała poprawka---zamiast 4 to 6 punktów bym dostała
-
Witam My byłyśmy dzisiaj w poradni rehabilitacyjnej.Są na szczęście postępy ale mimo to zdecydowałam się na rehabilitację ze specjalistą.Będziemy dojeżdżać ok 40 km ale trudno.Mamy 10 serii ćwiczeń rozluźniających po 30 min.Ja sobie sama nie radzę.Pewnie gdybym wcześniej chodziła na te rehabilitacje to już by było po sprawie. ćwiczyłam z nią w domu ale mi to nie wychodziło tak jak rehabilitantce:-( Do tego w drodze do szpitala złapała mnie policja.Przekroczyłam prędkość o 40 km.Chcieli mi wpiepszyć 300 zł i 4 punkty ale jakoś się ulitowali nade mną:-)Więc wyszłam z tego tylko z pouczeniem:-) Pechowy ten dzień jakoś....
-
u nas też tak było że Zuzia szła zawsze spać o 11 i 15 ale przez te upały się poprzestawiało bo długo męczyła się żeby zasnąc.Teraz jest u mnie mama i Zuźka tez nie bardzo chce spać bo chyba szkoda jej czasu-woli bawić się z babcią:-)Śpi teraz raz dziennie ale o 19 pada jak zabita i śpi do 6-7 rano
-
Witam U nas tez pogoda nie za ciekawa.Zuźka leży teraz w łóżeczku ale nie może zasnąć:-(Dobijająca ta pogoda Jeśli chodzi o picie to przez cały dzień nazbiera się tego ok 300 ml herbatki, soczki, woda Mleka nie pije wcale, bo nie chce.Poranny posiłek zjada ok 9.30(przy czym wieczorny o 19) i też za bardzo nie jest jeszcze wtedy głodna.Najlepiej to nie karmić od razu po przebudzeniu tylko dopiero po ok 30-60 min Ile ja mleka wylałam to się w głowie nie mieści, no ale chociaż suka miała pożywne picie:-) Danonka też jeszcze nie dawałam, bo raz że Zuzia nie przepada za jogurtami a dwa że mamy jeszcze zapas misiowych jogurtów.Daję jej czasami na łyżeczce swojego jogurtu, bo inaczej nie da mi zjeść Spagetti też Zuzia bardzo lubi.Tylko ja robi ę sama.Kupuję ten długi makaron, po ugotowaniu go kroję ale nie drobno tylko tak żeby nie dało rady się go połknąć tylko żeby gryzła.Gotuję mięso mielone(kupuję trochę schabu lub chudej łopatki)-mielę go w domu w maszynce)Do wody wrzucam pomidory i łyżeczkę koncentratu. Zuźka to w ogóle bardzo lubi wszytko co pomidorowe-zupa pom z ryżem to hicior:-) paula--- dobrze że się nic nie stało, a o spaniu do 12 to ja tylko marzę
-
paula--- a kto nie lubi takich niespodzianek:-) artigiana---fajnie że Blanka dostała taki prezent, na jakiś czas pewnie masz spokój z ciuszkami:-) My niestety nawet nie mamy od kogo takich paczek dostać:-(A szkoda, bo ciuszki dla dziecka wiadomo że są na trochę także to pieniądze wyrzucane w błoto.Nie mamy też za bardzo po kim \"dziedziczyć\", niestety trzeba wysypywać się regularnie z portfela:-( dżagusia---super że postępy idą w dobrym kierunku.Wydaje mi się że skoro te buty mają gwarancje pomocy to nie ma się co zastanawiać nad ich zakupem.Lepiej wydać teraz pieniądze na butki niż potem na rehabilitacje.Moja kuzynka tak właśnie miała, kupowała małej buciki tylko takie żeby do stroju pasowały.Jedyne kryterium wyboru to wygląd a potem się okazało że potrzebna jest rehabilitacja bo mała strasznie koślawiła stopy i przez to długo nie mogła chodzić Ja właśnie wyplewiłam w ogródku, zaczęłam też kosić trawę ale przeszła burza i pokrzyżowała mi plany.Skosiłam 1/3, teraz świeci słońce ale jest zbyt mokro żeby dokończyć Mama poszła z Zuzią na spacer, pewnie gdzieś w jakimś sklepie zrobiły sobie postój.Dałam jej folię na wózek także Zuzia na pewno nie zmoknie
-
paula----nie wiem w jakich dawkach i na jakiej zasadzie Franio dostaje to relanium ale moja babka dostawała też relanium i nie miało to takiego skutku jaki powinno. Na początku wszystko było ok, niby spała po tym ale z biegiem czasu organizm się uzależnił(relanium jest ponoć bardzo silnie uzależniający- nawet narkomani go biorą)Zamiast spać to ona wariowała po nocach, bo przez to relanium stała się nadpobudliwa. Dodam że babka już była bardzo chora, u kresu zdrowia psychicznego, nie było innego sposobu na nią więc dostała relanium, ale to ponoć już była ostateczność
-
paula---- ja też nie przepadam za opalaniem, dlatego wolę solarium.Ja z natury mam blada cerę i wyglądam jak śmierć:-(
-
a moja Zuźka mimo że była dzisiaj wysmarowana 30-stką to i tak sobie opaliła łapki i to porządnie,całe rączki do rękawa ma czerwone:-( może za słabo ją posmarowałam:-(Teraz smaruje ją emolium, mam nadzieję że nic jej nie będzie przez tą opaleniznę
-
goja---- ja mam sposób na bladziznę--- solarium:-) Pasta chyba nie jest polska-nenedent-baby(razem z silikonową szczoteczką).Do kupienia w aptece, koszt ok 23-24 zł paula----no to ładnie Franiu waży:-)W końcu chłop:-)Już chyba nie musisz się martwić:-)
-
goja--- nie będę ukrywała że trochę się martwię:-( Ale to chyba przez porównanie do Waszych dzieci( choć wiem że to forum to nie wszystkie październikowe dzieciaczki) Wiem, wiem że to jest problem, bo trzeba mieć oczy wszędzie ale równocześnie jest to wielkie osiągnięcie w rozwoju dziecka
-
ja wiem że to jest przerąbane ale ja nie mogę doczekać się kiedy po raz pierwszy sama wstanie:-(Chodzi mi o sam moment
-
czy tylko moja Zuzia sama nie wstaje w łóżeczku? :-( październikowa mamo---gratulacje dla Marysi, ja nadal czekam:-(
-
ale się rozpisałyście...:-) Zuźka też ochrzczona, dokładnie 25 grudnia:-)Było nam na rękę chrzcić w święta, tym bardziej że przyjęcie było w domu Z brzuszka też staram się jej nie przekładać ale nie mogę patrzeć jak ona śpi owinięta w szczebelki...:-(Przeważnie ją trochę obudzę:-(Dzisiaj padła o 21.50.Chyba jeszcze nigdy nie poszła spać tak późno, bynajmniej nie pamiętam:-) dżagusia---fajnie że mogłaś sobie odpocząć, w końcu się należą jakieś wakacje:-) Jutro przyjeżdża moja mama na całe 5 dni także też laba na całego:-)
-
no niby tak ale Zuźka od zawsze praktycznie idzie spać przed 8 i nie chcę jej zmieniać tych nawyków:-) jeszcze mam pytanie czy jak Wasze maluchy układają się na brzuszku do spania to je przekładacie? Moja zaczęła sobie wymyślać przedziwaczne pozy do spania, przeważnie gdzieś w kącie łóżeczka, na brzuchu albo z nogami na szczebelkach
-
A Zuźka kwęka i jęka w łóżeczku już od godziny.... te upały mnie wykończą:-( przez nie ciężko jej zasnąć po mimo że jest w samym bodziaku to i tak jest lepka:-( słychać tylko eee eee eee mam dość i mam na nią takie nerwy że chyba zaraz ją uduszę:-(
-
Oj ponuro u nas:-( Byliśmy u babci na wsi a teraz już w domku siedzimy:-) Zuzia ma dwa ząbki ale mimo to myję je pastą do zębów-rano i wieczorem.Ona to lubi:-) Do kupienia w aptece razem ze szczoteczką na palec, koszt ok 23-24 zł To jest pasta którą dziecko może połykać kamika---witamy wśród ząbkowiczów:-)No fakt życie nie jest sprawiedliwe.Mama cały czas wykonuje wszystkie czynności przy dziecku a laury zbiera tata:-)
-
No pewnie że każda mama zrobi jak uważa:-) Dla mnie nie ma w tym nic denerwującego Poza tym mam już w tym małą praktykę, bo nauczyłam chrześnicę załatwiania się do nocnika:-)Ona jest też z października tylko 5 lat starsza od Zuzi.I właśnie latem jest najłatwiej przyzwyczajać.Potem gdy nie robiła kupy o stałych porach to jak tylko widziałam że zaczyna się nadymać to sadzałam na nocnik.Z czasem mała zakumała i sama brała nocnik do ręki i już wiadomo było że chce kupe.I może dla niektórych to mało wiarygodne ale w drugie lato po urodzeniu mała spała już bez pampersa i tylko czasami zdarzało się że się zlała, gdzie niektóre dzieci w jej wieku nawet w dzień latały z pampersami Niestety ale nauczenie dziecka wszystkich czynności potrzebnych mu do życia jest czasochłonne i wymagające cierpliwości
-
falsa----udanego wypoczynku:-)Babcia na pewno zakocha się w Ziuteczku:-)Bo jak można nie kochać takiego maluszka:-)