Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wisienka2_2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wisienka2_2

  1. a u nas zamieć śnieżna:-( Nie dawno był u mnie kurier z przesyłką za pobraniem.Otworzyłam mu drzwi i chciałam go wpuścić na korytarz żeby poczekał aż znajdę pieniądze ale że bał się psa to stwierdził że poczeka na zewnątrz.Zamknęłam drzwi i poszłam szukać pieniędzy.Jak wyszłam to on do mnie z mordą że ja powinnam być przygotowana i że on marznie i swój czas marnuje aż ja łaskawie mu zapłacę...normalne zagotowało się we mnie!!!Powiedziałam mu że nie robi żądnej łaski że paczkę przywiózł i jak mu się nie podoba to niech jedzie do domu i do łóżka się położy.Przesyłki nie odebrałam.I co teraz???Będę miała z tego jakieś konsekwencje?Nawet nie wiem jak on się nazywa żebym mogła na niego skargę złożyć ale mnie wkurzył!!!!
  2. ale szybko to zleciało:-) ja zaczęłam na 21 stronie, potem była mała przerwa no ale się znow się wśród Was odnalazłam Ja też się powtórzę SUPER ŻE JESTEŚCIE!!!!
  3. a u nas sypie i sypie, jeszcze trochę i z domu nie będzie można wyjść.Jak tylko Zuźka zaśnie to biorę się za odśnieżanie i jeszcze drzewa trzeba nanosić...:-( Nie wiem cza uda się dzisiaj wyjść trochę na podwórko ale przeraża mnie wizja siedzenia w domu.Ta zima chyba nigdy nie odpuści:-( artigiana---to pewnie dzisiaj albo jutro będą wyniki, napisz co i jak Ja wczoraj odebrałam wyniki kału i tak jak myślałam -są ujemne:-)
  4. strasznie mi się spodobały zdjęcia Waszych maluchów z bliska więc spapugowałam:-P
  5. goa---Zuzia od zawsze żarłoczkiem była, po mamusi chyba:-P Na początku zimy miała kozaczki rozm 21 ale jak założyłam grubszą skarpetę to były takie na styk więc trzeba było kupić większe.Teraz ma 22
  6. asiurka---he he jakby ona to wszystko zjadła to by się chyba ocieliła:-)To są trzy przykładowe śniadania:-P Dzięki za "streszczenie" paula---no to wesoło miałaś, zaraz się dzień kończy a jutro na pewno będzie lepiej:-) Pewnie teraz się uśmiejesz ale śniłaś mi się dzisiaj w nocy... napisałaś tu na forum że jesteś w 7 tygodniu ciąży:-) Jak rano wstałam to okazało się że nie ma prądu, bida jak cholera bo nawet w piecu nie mogłam napalić.Na szczęście ok 10 już włączyli, wyobrażam sobie co mają ludzie którzy dłużej tego prądu nie mają :-(
  7. dzagusiu---ja chyba wiem co to znaczy stan zapalny dziąseł,bo Zuzia coś podobnego przechodziła i to też w święta.Piszę chyba, bo niby była zdrowa, jedynie był ten stan zapalny i to chyba od tego było te 40 stopni.Też trochę w te święta przeszliśmy, tylko my się nadal męczymy:-( Dołączam się do kami---napisz tak w skrócie co się je:-) deli---dobrze że się nic nie stało, bo to jednak wysokość jest a tak z innej beczki to naukowcy wyliczyli że dzisiaj jest najgorszy dzień w roku i może rzeczywiście coś w tym jest... pocieszyłyście mnie z tym jedzeniem, ja myślałam że to tylko moja Zuźka taki śmietnik jest i że za pare lat trzeba będzie jeździć na turnusy odchudzające:-P
  8. no ja też uważam że to dużo ale co ja mogę zrobić jak ona po godzinie jest znowu głodna.Dzisiaj na mieście też co chwila ama wołała mimo że przed wyjściem zjadła ok 300 ml gęstej zupy Jakbym zrobiła jej jajecznicę z trzech jajek to też by opędzlowała... Dwa miesiące temu ważyła 10.300, dzisiaj ją mierzyłam to ma jakieś 81-82 cm czyli na tyle jedzenia wcale dużo nie waży.Teściowa uważa że mała jest papuśna ale ja tam tego nie widzę,może uda mi się wrzucić zaraz zdjęcie na fb to zobaczycie jak mój odkurzacz wygląda:-P
  9. dzagusiu* a i jeszcze zapomniałam co Wasze maluchy jedzą na śniadanie i w jakich ilościach.Zuzia je np -jajecznica z dwóch jajek+dwie kromki chleba ze środka bez skórki -dwie kromki z dżemem,serem,twarożkiem itp+ kubek kakao -dwie parówki(te długie)+ kromka chleba a po godzinie ona jest znowu głodna i woła ama.Nie wiem czy ja jej za mało jeść daje czy ona ma jakiegoś tasiemca czy co?Wg mnie ona powinna się tym najeść ale wychodzi na to że jednak nie
  10. tak od 4 grudnia z małymi przerwami i nie wiem nawet czy prędzej nie gorączkowała bo dopiero po szczepieniu zaczęłam mierzyć temperaturę.Dziwne to wszystko.Każdy lekarz u którego byłam mówi że po niej nie widać żeby jej coś dolegało, juz nawet próbowali zrobić ze mnie durnia i wmówić mi że mam popsuty termometr:-D Jest wesoła,ładnie się bawi,ładnie śpi w dzień, noce też całe przesypia,dużo je,nie ma żadnego kataru,kaszlu-nic tylko ta skacząca temperatura.Cholera wie o co chodzi...
  11. no nie wiem czy się można zarazić?A nie?Tę chorobę wywołują chyba bakterie i chyba można je podłapać ale nie wiem:-)Ona jest teraz osłabiona przez te stany podgorączkowe także wszytko może złapać a na pewno poza płucami i oskrzelami są inne wirusowe choroby.Dzisiaj w przychodni ludzie patrzeli na mnie jak na wariatke bo starałam się ją izolować od chorych kaszlących dzieci:-)
  12. no nie wiadomo na ile,zależy czy coś by wyszło.Gdyby nie to że tam leży dużo dzieci z zapaleniem płuc to nawet bym się nie wahała
  13. goju---wszystkiego dobrego My dostaliśmy dzisiaj skierowanie do szpitala lub na badania ambulatoryjne.Mamy wybór.Z jednej strony wolałabym położyć małą na oddziale bo tam by ją dokładnie przebadali ale z drugiej strony na oddziale panuje zapalenie płuc i oskrzeli a ostatnią rzeczą która nam teraz potrzebna to te choroby.Chyba jednak przebadam ją sama.Tylko że znowu jest problem w tym że wszędzie ją muszę ciągać i nie wiem ja ja się z tym sama uporam.Najpierw muszę złapać jej siki do kubeczka a to wcale nie jest łatwe,bo ona potrafi godzinę z gołym tyłkiem leżeć i nic nie zrobić,do tego jeszcze kupsko(wczoraj zrobiła trzy luźne,dostała kawałek czekolady i od tamtej pory ją zakorkowało)Potem muszę ubierać dzieciaka i lecieć do laboratorium na pobranie krwi i to wszytko do dziesiątej.Potem znowu ubierać małą żeby wyniki odebrać no i jeszcze znowu do lekarza z małą na chore dzieci żeby tylko wyniki zobaczyła...psychicznie już jestem tak zmęczona że szkoda gadać
  14. kami---wstyd się przyznać ale jeżeli chodzi o karmienie ja nie ma w ogóle cierpliwości dlatego z miseczki sama karmię Zuźkę.Kanapki i inne rzeczy które można trzymać w rączce ładnie je a kaszą czy obiadem się bawiła a ja miałam kupę sprzątania.No ale przecież inaczej się nie nauczy, na ten czas chyba musze sobie zakupić nerwosol:-P
  15. Zuzia ma jeszcze ciemiączko wielkości opuszka palca wskazującego:-) paula---u nas też takie długie przerwy w ząbkowaniu i tak czekam na te zęby ale doczekać się coś nie mogę:-(Od wczoraj niemiłosiernie marudzi i dzisiaj zrobiła już 3 luźne kupska+ stan podgorączkowy także jutro znowu lekarz:-( kami---pewnie do multikina przez Sławno jechałaś?Trzeba było na kawkę wstąpić:-)Jakby co to zapraszam Jeżeli z Zuźką się poprawi to ja na Awatar jadę w środę-czwartek tylko nie wiem o której grają bo mam problem z wejściem na stronę ich internetową
  16. paula---ty to się biedna masz z tymi zastojami:-( falsa---przyznam się że nawet nie wiem o co chodzi z tymi rajstopkami?Chyba nie doczytałam Zuzia tez bawi się samochodami ale jednak preferuje lalki,szczególnie te co płaczą:-)Fajnie to wygląda jak tuli taką płaczącą lale:-) Była może któraś z Was w kinie na "Awatar"?Jakie opinie?Mam okazje iść ale nie wiem czy warto
  17. falsa---nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym przestać się martwić:-) ale tak się chyba nie da:-(Dopiero teraz rozumiem swoją mamę:-) paula---a napisz mi jeszcze ile tego gó wienka trzeba do tego badania zanieść??? Wrzuciłam na fb filmik jak mój mały dj gra na swoich gratach:-)Od samego rana mi życie umila:-) Bardzo lubi tez zwykłe plastikowe kufle do piwa.Potrafi się nimi bawić godzinami.Przekłada,rozkłada,wyjmuje,wrzuca do nich klocki...jednym słowem ma z tego niezłą zabawę:-)
  18. ja to już chyba tego pierdolca dostałam:-) Znalazłam przez internet wg opinii dobrego pediatrę(ok 40 km od miejsca zamieszkania) byłam u niej już 3 razy ale też niewiele pomogła. Ja już sobie nawet myślę że może Zuźka tak po prostu ma?Ona od zawsze ma gorące rączki nawet zimą jak nie ma rękawiczek.Jej po prostu nie marzną i to nie tylko ja zauważyłam.W tamtym roku było to samo.Nie przegrzewam jej na pewno.W domu lata w body z krótkim rękawkiem i cienkich dresach, na dwór kombinezon.Temperatura w mieszkaniu tez jest rozsądna Ostatnimi czasy nie myślę o niczym innym tylko o tym jakie by tu jeszcze badania zrobić:-(
  19. paula---dzięki asiurko--- a czemu wyrodna?Ja zaczęłam robić badania tylko dlatego że mała gorączkuje.Lekarze to olewają i zwalają na ząbki a mnie to niestety nie przekonuje więc szukam przyczyny na własną rękę.Moja pediatra nawet ostatnio stwierdziła że jestem trochę przewrażliwiona, może i ma rację ale jestem ciekawa czy jeżeli jej dziecko gorączkowałoby ponad miesiąc czasu(z małymi przerwami) to siedziałaby spokojnie na tyłku. Ja już Was nawet nie chce zanudzać własnymi problemami no bo ileż można czytać że Zuzia cały czas gorączkuje...
  20. już sobie poradziłam z tym dźwiękiem.Nie wiem co ta mała cholera zrobiła ale musiałam ściągnąć sterowniki i dopiero zadziałało:-)Dobrze że jest google:-)
  21. witam u nas Zuzi też czasami są czerwone policzki ale ja nie wiąże tego z żadną alergią czy "chorobą" skóry.Dzieci mają delikatną skórę na buźce i najprawdopodobniej to od zimna.U nas zauważyłam taką zależność, co oczywiście nie oznacza że u każdego to się sprawdzi Po uczuleniu antybiotykowym Zuzia miała straszną buzię, jak wysypka wyschła to normalnie ze skóry obłaziła:-(Dostaliśmy też hydrokortyzon ale ja nim nie smarowałam.Kupiłam w aptece krem balneum intensiv i po tygodniu skóra gładziutka(po dwóch dniach była już znaczna poprawa) także w razie co to polecam:-) Dzisiaj wybrałam się z rana wózkiem na zakupy i do domu wróciłam mokra:-)Jak już wracałam to szłam ulicą bo nie miałam już siły żeby przedzierać się przez ten śnieg:-) Ale i tak kocham zimę:-) goju---trzymam kciuki żeby "na swoim" wszytko się ułożyło.Tak jak juz któraś z dziewczyn napisała-jak w związku jest miłość to wszystko da się naprawić:-) falsa---bardzo fajny filmik,żałuję jedynie że nie mogłam go odsłuchać:-( I tu moja prośba o pomoc!!!Wie może któraś z was jak naprawić głos?Zuźka mi coś poprzestawiała i teraz nie mam głosu.Sprawdzałam w panelu sterowania ale wszystko wygląda ok.Głosu nawet nie ma jak uruchamia się windows.Może się coś zepsuło a być może wystarczy nacisnąć jakiś klawisz-tylko który:-)Jakby co to mam asusa Ostatnio ulubione zajęcie Zuzi to jazda po mieszkaniu w blaszce do pieczenia...dobrze że na lato podłogi wymieniamy, bo coraz gorzej z nimi
  22. musiałam napisać krótkie posty bo jednego dłuższego nie chciało wysłać paula---jak Twoje postanowienie Noworoczne?
  23. marceli---moja pediatra każe podać coś na gorączkę powyżej 38,5 i tak też robię.Przy wysokiej temperaturze giną wirusy i bakterie także trzeba dać szanse organizmowi na obronę i na siłę zbyt szybko tej gorączki nie zbijać.Dzieci przy zwykłych infekcjach przeważnie gorączkują dużo wyżej niż my ale też dużo lepiej znoszą gorączkę.Czasami jak widziałam że mała ładnie się bawi,jest wesoła itp to dopiero wieczorem przed spaniem jej coś podawałam.Przy wykrytej infekcji każą też niektórzy lekarze podawać ibufen-nurofen 3 razy dziennie ze względu na przeciwzapalne jego działanie.Teraz w święta na pogotowiu zalecono nam zwiększenie dawki ibufenu na 10ml ale nie dałam,bo się bałam-wolałam małą wsadzić do wanny w środku nocy niż aplikować jej taką końską dawkę dużo zdrówka dla chorowitków
  24. paula---ja do lekarza idę zawsze przy wysokiej gorączce, no i jeżeli widzę że z dnia na dzień jest gorzej z samopoczuciem,apetytem itp ale też nie za szybko, bo może się okazać że to zwykłe przeziębienie a w przychodni można przecież złapać coś gorszego.
×