Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lubila

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lubila

  1. Renatinka tak bardzo mi przykro, może jeszcze lekarz zadecyduje inaczej bo jednak spada a nie zwiększa się , kurcze zawsze cos pod górkę tak szkoda tych naszych maleństw
  2. dziewczyny gdzie zamawiałyscie te niemieckie kropelki?
  3. Pultaska moja dokładnie tak się zachowywała kilka dni temu i okazało się że miałam mało pokarmu i była głodna , mąż się zorientował że o to chodzi i ją dokarmialiśmy i było ok, ja walczyłam z laktatorem o mleczko i od wczoraj mam go wystarczająco i już nie dokarmiałam tylko zobaczymy jak długo mi wystarczy, ale musze przyznać ze najedzone dziecko jest całkiem inne może po prostu spróbuj dokarmić , a może to jakas inna przyczyna płaczu moja wstała wykąpała się zjadła i poszła spać ciekawe jak długo pośpi jak tyle spała w dzień
  4. hej mamuśki no nieźle Renatinka zaszaleliście ja kurcze mam jakieś lęki chociaż tylko dzień po tobie rodziłam ale ty przynajmniej nie byłaś szyta to zawsze łatwiej mnie też dzisiaj koleżanka wk..ła bo też zobaczyła jak po cycu podałam butlę bo już trochę znam małą i wiem że jeszcze była głodna a ta mi zaczęła wymyślać teorie dlaczego nie mam pokarmu, ja kuźwa z tym laktatorem całydzień walczę a ciągle ktoś coś pitoli i czuje się winna a moja mała od wczoraj po kąpieli nie śpi już w salonie w kołysce tylko wynosimy ją na górę do jej pokoju do łóżeczka i tam śpi, wczoraj pięknie zasnęła i dzisiaj tez ,później ją zabieramy do naszej sypialni i tam już do rana , ogólnie odpukać w nocy śpi super pobudka z zegarkiem co 3 go dziny ale czasem ma taką noc że godzinę po jedzeniu popłakuje ,marudzi i wtedy trzeba ją nosić tulić a potem w momencie zasypia i już śpi nie pamiętam która ale chyba Kasia zamawiała taki monitor oddechu do pieluszki i proszę cię Kasiu napisz czy to się sprawdza bo ja od tego ciągłego biegania i sprawdzania czy oddycha to już fiksuje wczoraj zamontowaliśmy u niej w pokoju video nianię ale co z tego jak tam tylko ją widac i słychać a nie widać czy oddycha, ja dzisiaj nie spacerowałam bo strasznie wiało i padał deszcz ale ubrałam ją i wystawiłam na taras między dwie ściany od wiatru i zaliczyłyśmy "spacerek", mój lekarz mówi zeby do -10 wychodzić
  5. Renatinka trzymam kciukasy żeby Filipkowi spadł poziom birlubinki i na pewno będzie do czwartku ok kurcze a ja dzisiaj tylko ryż i filecik z marchewką z parowaru bo ostatnio pofolgowałam w jedzeniu i moją małą męczył brzuszek od dwóch dni mam też inny problem jak ją przystawiam do cyca to zassa ładnie a za chwilę przeraźliwie wrzeszczyt aż mi jej szkoda i nie wiem czy jej nie leci czy jej nie smakuje czy to efekt tgo że podaje jej czase ściągnięte mleczko w butelce ,nie wiem o co chodzi a wnocy je pięknie z cyca i zaraz zasypia ma tak któraś?????????????????
  6. Smalle , Misiaczka gratulacje mój mąż też kąpie a ja ubieram do kąpieli a syn rozbiera więc każdy ma jakieś zadanie no i mój zawsze przebiera i odbija w nocy i w sumie w dzień jak jest w domku to też my byłysmy dzisiaj na długim spacerze i było super
  7. Nieznajoma ja nie pomogę bo nie miaŁam takiego czegoś może inne ziewczyny ci coś doradzą Lalune ja też polecam bepanthen , ja stosuję od początku i mała ma piękną pupcię Misiaczka powodzenia
  8. kurde zjadło mi posta pisałam że nie lubie pomaranczek i że ona pisze głupoty ja po pierwszym porodzie nie wytrzymałam i ten tego był po niecałych 5 tygodniach i nic mi nie było ale teraz nie mam jeszcze ochoty ale to dopiero 2 tygodnie to pewnie się zmieni może i faktycznie przez pierwszy miesiąć było troszkę luźniej ale póżniej wszystko wróciło do normy więc mam nadzieję że teaz też tak będzie i pomaranczko póżniej przez 14 lat było rewelacynie więc nie wiesz co mówisz bo przecież nie wiesz jak to jest po porodzie naturalnym
  9. hej dziewczynki nie lubie pomarańczek co do ten tego to ja po pierwszym dziecku wytrzymałam tylko niecałe 5 tygodni i nic mi nie było, ale teraz to nie wiem bo jak narazie to nie mam ochoty ale dzisiaj dopiero 2 tygodnie więc pewnie się zmieni pamiętam że po tamtym porodzie też się bałam i może faktycznie przez pierwszy miesiąc było troszkę luźniej ale później wszystko wróciło do normy i jakoś przez 14 lat było super i myślę że teraaz też tak będzie więc pomarańczka pisze głupoty bo przecież nie ma doświadczenia jak to jes po porodzie naturalnym 4sz4 no to faktycznie głupia baba ci się trafiła ale ja też znam takie a ja dzisiaj musiałam wyjść do gazowni podpisać umowę bo mąż był wczoraj i okazało sie że muszę być osobiście i mąż został z Olą sam na 3 godziny, bardzo sie denerwowałam ale okazało sie że niepotrzebnie bo świetnie sobie poradził, zostawiłam mu odciągnięte mleczko więc niuni nie zagłodził a ja wszystko załatwiłam Nieznajoma ja też sprawy przewijania załatwiłam z męzem jeszcze w ciąży ja karmię on przebiera i jak naraziee jest ok , zobaczymy czy sie nie zmieni
  10. hej dziewczynki nie lubie pomarańczek co do ten tego to ja po pierwszym dziecku wytrzymałam tylko niecałe 5 tygodni i nic mi nie było, ale teraz to nie wiem bo jak narazie to nie mam ochoty ale dzisiaj dopiero 2 tygodnie więc pewnie się zmieni pamiętam że po tamtym porodzie też się bałam i może faktycznie przez pierwszy miesiąc było troszkę luźniej ale później wszystko wróciło do normy i jakoś przez 14 lat było super i myślę że teraaz też tak będzie więc pomarańczka pisze głupoty bo przecież nie ma doświadczenia jak to jes po porodzie naturalnym 4sz4 no to faktycznie głupia baba ci się trafiła ale ja też znam takie a ja dzisiaj musiałam wyjść do gazowni podpisać umowę bo mąż był wczoraj i okazało sie że muszę być osobiście i mąż został z Olą sam na 3 godziny, bardzo sie denerwowałam ale okazało sie że niepotrzebnie bo świetnie sobie poradził, zostawiłam mu odciągnięte mleczko więc niuni nie zagłodził a ja wszystko załatwiłam Nieznajoma ja też sprawy przewijania załatwiłam z męzem jeszcze w ciąży ja karmię on przebiera i jak naraziee jest ok , zobaczymy czy sie nie zmieni
  11. Renatinka dzięki wczoraj w nocy miałam kryzys pokarmowy mała zjadła z dwóch piersi i była dalej głodna bardzo płakała i musiałam ją dokarmić nan i pięknie zasnęła i dzwoniłam do położnej i powiedziała że mała ma długie przerwy w jedzeniu i trzeba pobudzić laktacje i kazała odciągac co 2 godziny i tak robiłam i dzisiaj już jest ok , dużo pokarmu i małej juz nie brakuje, a ja na razie chcę karmić i dlatego mi tak zależało na mleczku i bardzo się bałam bo odkąd się urodziła nie było problemów z mleczkiem
  12. Anulka ja podałam małej nan active bo takie kupiłam jeszcze w ciąży tak w razie czego, ale dawałam jej 3 razy to nie wiem czy ono jest właściwe od wczoraj śćiągam laktatorem co 2 godziny i mam dużo więcej pokarmu byłam dzisiaj u pediatry ale bez małej po witaminki i skierowanie na bioderka dziewczyny zapomniałam zapytać lekarza a czuję się przeziębiona mogę brać rutinoscorbin jak karmię, albo coś innego?
  13. Rumianella moja na piersi robi ok 6-8 kupek na dobę i położna powiedziała że ok i też nieraz jak strzeli to szok ,ostatnio syn jak ją rozbierał do kąpieli to musiał uniki robić bo tak strzelała dzisiaj byłam szybciutko na cmentarzu i został z nią syn i zostawiłam mu odciągnięte mleczko tak na wszelki wypadek ale miał dzwonić bo do cmentarz bliziutko jakby co i wiecie co Ola się obudziła a on ja nakarmił wycałował i spisał się na medal , wogóle jestem w szoku jaki on jest w niej zakochany codziennie idzie z nami kąpać od pirerwszego dnia to on ją rozbiera do kąpieli i dopiero wtedy tata ja bierze do wanny a ja ją ubieram i naprawdę taki duży syn to też fajnie bo bardzo dużo mi pomaga i siedzi z nią jak sprzątam a mąż w pracy
  14. Camisia gratulacje Brzusiowa szkoda że mąż tak się zachowuje ale może w końcu zrozumie jak ważna jest jego pomoc Kasia moja też ulewa od 2 dni , czasem aż dużo Renatinka mojej Oli odpadł pępuszek wczoraj rano i też ma takie sktrzepki i mąż jej to przemywa co kilka godzin i dzisiaj już nawet ładne kurcze a ja musiałam dzisiaj dokarmić małą , o 4 w nocy zjadła wszystko z jednego cyca zaraz z drugiego i w ryk że dalej głodna , na nic lulanie i noszenie , więc poszłam jej zrobić mleczko i wypiła jeszcze 50ml, bałam się że po butelce rano nnie będzie chciała cyca a le gdzie tam obudziła się o 8.30 i znowu była głoodna mamusie które dokarmiają butelką nie mają później wasze dzieciczki nichęci do piersi? bo mnie wszyscy straszą że tak będzie a ja nie chcę jej głodnej trzymac jak pokarmu mało
  15. dzięki dziewczyny za odp. Betix a pontych 10 dniach nic ci nie wróciło? ja też dostałam złoty pierścionek Camisia na pewno już mamą Suri odezwij się jak się ogarniesz i coś Misiaczka się nie odzywa może rodzi? Tymczasem też zajęta Piotrusiem bo u niej całkowita cisza i Kasia milczy Dagar ja cię doskonale rozumiem bo na mnie teściowa działa jak płachta na byka , właśnie przed chwilą była akcja bo syn został ze śpiącą Olą a my z mężem skoczyliśmy na cmentarz 10 minut , wracamy ja się patrzę a tam u mnie na poddaszu okna pootwierane teśćiowa wietrzy , myślałam że mnie szlag trafi, ja sobie codziennie wietrze ale jak maą znoszę na dół a nie jak ona śpi w pokoju obok zrresztą to nie o to chodzi tylko o fakt , więc gonię w butach na górę a ona czmycha już całkiem na dół do siebie ale jej powiedziałam że nie życzę sobie żeby mi wietrzyła bo ja jej okien też nie otwieram i jeszcze na dodatek syn mówi że ona przyszła do nich do pokoju i ciumkała małą no chyba naprawdę mnie szlag trafi, teraz mąż poszedł do niej powiedzieć żeby mnie nie denerwowała bo ja dopiero co rodziłam i niepotrzebny mi stres Dagar no cóż taki nasz los
  16. dziewczyny sory że pytam ale się martwię , a mianowicie jak długo krwawiłyście po porodzie , bo ja jestem dopiero 10 dni po i krwawienie mi ustało i trochę się martwie czy to nie za wcześnie
  17. Rumianella to sie wycierpiałaś ale za to jaka nagroda:) dobrze że ten ból się zapomina bo nie wiem jakby to było Mg dobrze że już lepiej i karmienie uratowane tak jak chciałaś Camisia powodzenia:)
  18. Renatinka no to faktycznie się strachu najadłaś moja mała tez czasem tak dziwnie pooddycha aż jej aspiratorem robie i nic wtedy nie wychodzi ale szybko jej przechodzi i jak przystawiam do piersi to też normalnie oddycha , kurcze teraz to już będzie ciągły strach o nasze maleństwa
  19. ANULKA moja też przesypia w dzień 3-4 godzinki ale juz od 2-3 di potrafi nawet półtorej godziny nie spac tylko patrzy , ale w nocy odpukać śpi 3-4 a nawet 5 godzin więc jestem wyspana dzisiaj jakiegoś doła nie wiem czy to hormony czy co ale tak mi jakoś źle i popłakuje bez powodu, mam nadzieje ze to hormony i szybko minie
  20. Renatinka moja położna też mówiła we wtorek że mała żóltawa ale dzisiaj juz bledziutka , może i Filipek tak będzie miał
  21. Rumianella gratulacje:) widzisz niemogłaś się doczekać i już masz Laryskę przy sobie ja też kąpie w oilatum ale wczoraj zobaczyłam że małej schodzi skórka ze stópek i nadgarstków posmarowałam oliwką i zobaczymy czy będzie lepiej ja w tydzień zrzuciłam 10 kg , zostało jeszcze 7 , chciałabym już zacząć ćwiczyć ale mąż nie pozwala , mówi że jeszcze chwila a najlepiej po wizycie u gina , a ja sama nie wiem czy nie lepiej juz tak delikatnie Camisia byle do weekendu, miejmy nadzieję że Hania wytrzyma :) Małgorzata ja się w sumie nie pocę ale ciągle mi ciepło co do chrztu to ja najchętniej ochrziłabym na wiosnę ale wiem że to dłubo i pewnie w grudniu zrobimy , ale ja mam nadzieję że w jakimś lokalu bo nie mam siły tego przygotowywać , wolę zająć się dzidzią , zresztą jeszcze zobaczymy mam problem z chrzestną bo ta o której myśleliśmy , okazało się że jest w ciąży i wszyscy mi mówią że w ciąży się nie bierze na chrzestną , słyszałyście o czymś takim?
  22. ja kozuchy wyciągam małej aspiratorem do nosa Nosefrida i muszę powiedzieć że jest on super , mała wcale się przy tym nie denerwuje moja Ola dzisiaj w nocy nas zaskoczyła , dostała cyca o 10.30 i budzę się w nocy z piersiami jak kamienie bach na zegarek 4 godzina i mówię do męża że kurde mała dzisiaj w nocy nie jadła on w strachu bach do kołyski czy oddycha a ona akurat w ryk na cyca zjzdła zasnęła i spała do 7.30 , kurcze nie wiem czy to dobrze że ona tak długo śpi, a wasze pociechy ile przesypiają? dzisiaj znowu werandowałyśmy , pewnie jeszcze raz i na spacerek
  23. Mg wspólczuje zapalenia, kurcze ale z czego to się zrobiło? DAgar a nie da się z nimi jakoś dogadac grzecznie ale stanowczo?wiem że to trudne ale ja właśnie tak to załatwiłam z teściową i mam spokój chociaż łatwo nie było ale musiałam byc bardzo ale to bardzo stanowcza, az mi jej szkoda było ale z nią inaczej się nie da Agatek ja cię rozumiem czasem mam podobnie, ja też dzisiaj pojechałam po meble na 2 godziny ale miałam stresa ale i tak fajnie że wyszłam a mała przespała cały ten czas
×