Marzenusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Marzenusia
-
Amber juz sie odnalazlam. ;)
-
Jestem Amber. :) Dzieki Mayenka. :D Jak moglas w ogole o mnie zapomniec, co? :o ;) ;)
-
Mayenka a ja nie dostalam drugiej tury! :o Mam plakac? Ok!
-
JAYka nie nie, jestem caly czas. Zagadalam do Ciebie, ale sie nie odzywasz. Jak bedziesz, to kliknij. Chociaz pewnie masz sporo nauki. Ciapka siedzi w swoim \'pokoju\' i zre. ;)
-
Dziekuje Margotka!!! :D
-
Gadzinka zadomowila sie, nawet za bardzo hihi. A jak sie cieszy jak wracamy do domu? Hihi ogonkiem macha na wszystkie strony. Super jest. :D :D :D
-
Margot naprawde nie mam pojecia czy kotka zostanie z nami. Mam cicha nadzieje, ale ciiii! :D ;)
-
Gadzinka rozumiem Cie. ;) Kokus kicia sie nie chce dac glaskac. Chyba juz jej sie znudzilo. Teraz szaleje i przestawia nam dom. :D ;) :p Buziaki Robaki
-
Funkia jak na razie, to mala sie do mnie tuli, cieszy sie jak ja rano wypuszczam z \"jej pokoju\" i w ogole. Uwielbia siedziec u mnie na rekach i byc glaskana za uszkami. Uciekam spac. Buziaczki :)
-
GADZINA no to gratulacje! Oby bylo tak dalej! Tez mi na poczatku bylo ciezko, bo mialam tylko meza, ale teraz o czuje sie fantastycznie. Cale grono znajomych. ;) :p Zycze powodzenia. :D :D :D
-
Kokus zaraz zmykam spac. Amber nie. Nawet nie mam pomyslu jak sobie Ciebie wyobrazic. A wiec moj adres to marzena@frankawayne.com Na pewno sie odwdziecze. A ponizej zdjecia dwoch Ciapek: Dzien po znalezieniu: www.frankwayne.com/images/20040929T045308Z.jpg Wykapana w mydelku antybakteryjnym: www.frankwayne.com/images/20041002T053317Z.jpg Po tygodniu: www.frankwayne.com/images/20041006T041915Z.jpg Glaskanie za uszkami to sama przyjemnosc: www.frankwayne.com/images/20041008T024401Z.jpg Glodna az sie oblizuje: www.frankwayne.com/images/20041008T024530Z.jpg Pozuje: www.frankwayne.com/images/20041008T025131Z.jpg www.frankwayne.com/images/20041008T025524Z.jpg Zasypia: www.frankwayne.com/images/20041008T025325Z.jpg Wsciekle glodna: ;) www.frankwayne.com/images/20041008T025600Z.jpg Uciekam lulac. :)
-
Wlasnie Amberangelic ja tez chce Twoja podobizne. ;)
-
K-11 Franiu bierze leki od dziecinstwa. Bierze cos na katar i dodatkowo Allegre. Wczoraj wzial tabletki, ale mu nie pomogly i sobie zakropil jakims innym plynem nosek i dzs sie lepiej czul. Chcialabym, zeby nie mial takiej alergii. On sam sie przyzwyczail do Ciapki. :) :)
-
Ciesze sie, ze Ciapka sie podoba. Mowie Wam, teraz mam zajecie. ;) Wspaniala kotka. Ehh ja jej nie oddam juz chyba. Nie moge. Franiu moze mnie oddac razem z nia hihi. :D :D :D
-
MAYENKA wyslac poczta? ;)
-
Hej wszystkim. Wyslalam nowe zdjecia Ciapki. Jak ktos nie dostal, to wolac prosze (chyba, ze nie chcecie). ;) :D :D Pozdrawiam wszystkich Aha, chcialam sie pochwalic moja wiadomoscia. Dostalam pozwolenie na prace na rok. W sumie sie ciesze, ale i nie zalezy mi na tym dopoki samochodu nie kupie. :o :(
-
Hej wszystkim Koteczka ma sie dobrze. Dzis zaczela jesc z miseczki miesko, ale ciezko jej pic jeszcze. Ciagnie noskiem. Alez jest kochana. Ja tez mam sie dobrze. BARB wcale nie schudlam. Zdawalo Ci sie. ;) ;) ;) To przez te spodnie. :D
-
MARGOT jestem nastawiona na nie. :o Franek ma ciagle katar. Wiec nie zbyt przyjemne to jest.
-
JOAŚKA juz za pozno mowic o przywiazaniu. :o W koncu uratowaliśmy jej zycie... :o
-
Funkia kotek lepiej, ale zanim go wydamy musimy byc pewni, ze juz jest zdrowy i da sobie ze wszystkim rade. Mysle, za kilka tygodni powinien byc juz ok. Zobaczymy. ;) Naneczko karmimy go specjalnym mleczkiem dla kotkow. Byslismy u weterynarza i tam nam dali.
-
http://www.frankwayne.com/images/20040928T013601Z.jpg http://www.frankwayne.com/images/20040928T013603Z.jpg
-
Jak na dzien dzisiejszy to kotek zdrowy jak nigdy! Wyglada super. A jak mruczy sobie po jedzonku i jak go mamy na rekach! ;) Bylismy u weterynarza. Dala nam antybiotyk dla niego (mial zapalenie jakies, dlatego oczka byly ciagle zaropiale) i zrobila mu przeswietlenie glowki, bo czula jakies zgrubienie, ale okazalo sie ze wszystko w porzadku. Mamy isc za dwa tygodnie na wizyte. :) Kotek ma okolo 3-4 tygodnie. Jest slodki, a mowie Wam jak ciagnie fajnie mleko z flachy! hihihi! Zaraz Wam dam linka do zdjec, jak go znalezlismy, a teraz obecne Wam wysle.
-
Dzieki K-11. A ja juz nie pamietam jakie zdjecia wysylalam. Tez ide spac. Jestem ciekawa czy kotek dozyje rana. :o
-
Dzieki K-11. A ja juz nie pamietam jakie zdjecia wysylalam. Tez ide spac. Jestem ciekawa czy kotek dozyje rana. :o
-
Alez mam przygode od soboty: W sobotę wyszłam przed dom, bo zauważyłam jak się dzieci bawią (a dokładniej torturują) z maleńkimi koteczkami i zabrałam jednego do domku… Nakarmiliśmy go i chciałam bardzo go zatrzymać, ale Franek nie dał się przekonać. No więc oddałam. L Dzisiaj Franek znalazł jednego przed domem, ale prawie nieprzytomnego. Przyniósł go i próbowaliśmy dobudzić go, żeby dać mu chociaż wody, ale się nie dało. Więc zawinęłam go w ręczniczek, żeby mu ciepło było, a Franek zadzwonił w tym czasie do weterynarza. Wyjaśnił wszystko co i jak i zapytał czy zatrzymamy go na stałe, ale Franek powiedział, że nie jest to możliwe. :( Weterynarz wiec tym sposobem nas nie chciał widzieć. Powiedział, ze mamy go oddać na policje, gdzie najprawdopodobniej go zabiją. Ale Franek nie ścierpiałby tego. Choć nie chce go zatrzymać, to ma sumienie (Franek jest alergikiem). No teraz po kilku godzinach udało nam się dobudzić kotka, daliśmy mu wody, ogrzaliśmy i śpi sobie słodko w kartoniku. Później damy mu wody z cukrem, a przed spaniem mleczka. Jutro Franek kupi mleko dla niemowląt i będziemy go karmić. Zatrzymamy go na chwilę. Może ktoś ze znajomych zechce go od nas. Dość narzekania. Ale chyba szczęcie, że go uratowaliśmy. Oby przeżył do jutra!