Marzenusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Marzenusia
-
ZDALAM!!!! Mam prawo jazdy!!! .
-
Joaska ja tez lubie. Nie moge od nich oczu oderwac. Dzis sie nauczyly same jesc z miseczki. A ile przy tym zabawy jest... :D :D :D Margolciu dzieki. :) Na zywo sa jeszcze lepsze. :D
-
Koteczki raz jeszcze. Ciezko je sfotografowac. :lol: Bijatyka: http://tinypic.com/5ds01s http://tinypic.com/5ds07a http://tinypic.com/5ds09e http://tinypic.com/5ds7is
-
Squirley to juz przyjezdzaj. Bede szukac im domciu pewnie. Ale jeszcze troche czasu minie, zanim sie naucza jak pic z miseczek, jak robic siusiu i kupke w piasku. ;) Beda ze mna mialy dobrze. Chociaz na chwile.... Szkoda, ze Franiu jest alergikiem. :( :(
-
Zlapalam drugiego. Matka chciala mnie zaatakowac, ale zdazylam. http://tinypic.com/5cnkh3
-
Ja albo mam szczescie albo pecha. Chyba powinnam otworzyc schronisko dla kotow. Jak wiecie (chyba) dokarmialam koty. Ostatnio trafila mi sie kotka w ciazy. Dzis znalazlam kotki male pod schodami sasiadki. Jednego zlapalam, ale go odnioslam, bo jest malutki i potrzebuje mleka matki. Chce je wylapac wszystkie i oddac do szpitala dla zwierzat, chyba ze wczesniej znajde chetnych na nie. No zobaczymy. Oto jeden albo jedna z nich: http://tinypic.com/5cm260 http://tinypic.com/5cn4ed
-
No wlasnie. Cos tam wymlodzilam z tymi fotami. :) Piwonia mowi, ze jeszcze ludzie beda ze mnie, wiech chyba nie jest najgorzej. ;) Dzis mialam ostatnia klase czytania. Jeszcze tylko dwie klasy gramatyki i nic nie biore przez lato. Nic a nic. Leniuchuje a moze znajde jakas prace? Przydaloby sie. :) Co do Polski w tym roku, to juz nie robie sobie zadnych nadzieji. :(
-
Simonka ja uzywam produkty neutrogeny i bardzo je sobie chwale. Nie uzywam podkladow, ale inne kosmetyki tej firmy. Polecam. :)
-
Kokus mam nadzieje, ze teraz juz z palcem bedzie lepiej. :D
-
Jak jedzeniowo, to jeszcze ja. Wlasnie zjadlam pyszna kure. Przepis i zdjecie nizej. http://tinypic.com/552j2w Kurczak w ziolach SBD 6 polowek piersi z kurczaka bez kosci i skory ½ szklanki białego wina 2 lyzki oliwy z oliwek 1 lyzka białego octu 2 lyzeczki suszonej bazylii 1 lyzeczka oregano ½ łyżeczki proszku cebulowego 2 zmielone zabki czosnku W dużej misce ustawic gruba torebke zip lock. Włożyć do niej kurczaka, dodac wino, olej, ocet, bazylie, oregano, proszek cebulowy i czosnek. Zamknąć szczelnie torebke i obracac nia tak, żeby mieszanina przypraw dobrze pokryla mieso. Marynowac prze 5-24 godzin, trzymając w lodowce i od czasu do czasu odwracac torebke. Nastepnie osaczyc kurczaka, zostawiając marynate. Ułożyć kurczaka na opiekaczu lub na nie podgrzanym ruszcie ułożonym na blasze w piekarniku z funkcja opiekacza. Posmarowac marynata. Piec w odległości 10-13 cm od źródła ciepla przez 20 minut lub az mieso delikatnie się zrumieni, często smarując marynata. Odwrocic kurczaka na druga strone i piec kolejne 5-15 minut, az mieso będzie miękkie i straci rozowy kolor. Liczba porcji: 6 1 porcja: 185 kalorii 1 g weglowodanow W koncu zrobilam dzis te piersi. Juz za mna "chodzily" od dluzszego czasu. Zrobilam dwie podwojne i reszta przepisu tak samo, poza tym, ze zamiast piec w piekarniku, wrzucilam na patelnie i podlewalam ta marynata. A marynate trzymalam w misce kilka godzin a nie w woreczku. Pychota. Polecam Wam. Przepis z ksiazki.
-
Siobhan jakos sie pewnie przyzwyczaisz. Ja jutro mam parkowanie przy krawezniku. Reszta parkowan juz jest ok. Ciekawe jak mi pojdzie. Byc moze to bedzie postatnia lekcja. Musze zapytac mojego instruktora. ;)
-
Ale tu pustki.
-
Dzieki babeczki.
-
Xana powodzenia z dietka. ;) Ja wlasnie zjadlam na sniadanko jednego rogalika. Dzis sa jeszcze lepsze. :) Smutno mi bardzo. :( Odeszla moja ukochana ciocia. Tak bardzo chciala nas zobaczyc a my ja zanim sie to stanie. Ile jeszcze mojej rodziny umrze zanim ich zobacze? :( :( :( Kolejna kochana osobka. :(
-
Nie, nic sie nie placi. Jest jeszcze www.imageshack.us I jeszcze kilka innych, ale nie pamietam. ;)
-
Jay masz wybaczone. Ale wiesz, chyba kazdy lubi te napady glupawki. Ja lubie. ;) Bagatelko zapraszam do siebie. ;) A to ja: http://tinypic.com/52clxi
-
Masz racje Jay, ja zrobilam 18 i zjadlam juz 4, ale male sa. ;) ;) Wyslac Ci kilka? hihih Margot to juz do kuchcenia. ;) Ja sie zastanawiam nad masa makowa, jak do makowca. Musze siostrzyczke podytac i kiedys zrobie je z makiem. :(
-
Squirley mozesz sama zrobic. Jest tylko w nich 3 lyzki cukru. Przepis tutaj: http://gotowanie.wkl.pl/przepis4802.html Moje sa z powidlami sliwkowymi. :)
-
Xana nastepna lekcja we wtorek. :D Alez zrobilam pyszne rogaliki. Musze sie pochwalic. Zdjecie stara cyfrowka, wiec nie jest najlepsze: http://tinypic.com/52c35x http://tinypic.com/52c3kp
-
Siobhan jazdy sa ok. Polubilam. Jeszcze troche sie boje, ale nie tak jak na samym poczatku. Instruktor stwierdzil, ze z dwie lekcje i moge smialo isc zdawac. :)
-
WItaj Joachim. Jest tutaj kilka osob z Chicago. ;)
-
Xana kiedys przyjdzie, tylko szkoda, ze nie wiem kiedy. Chyba jednak decyduje sie na autko i szukanie pracy. To czekanie mnie zabije. :o Margotjak zrobie jakies porzadne fotki to podesle. ;)
-
Jay jak Franiu wroci, to go poprosze, zeby poszukal ten dokumencik.
-
Hmm bardzo ciekawe, bo Franiu mi nawet wydrukowal i pokazal papier, ze w kazdym stanie sie czeka inaczej. Nie bede sie spierac, po prostu widzialam. Moze dlatego, ze w kazdym stanie jest wiecej albo mniej imigrantow.
-
Margot ja tez mam taka nadzieje. Ciagle licze, ze bedzie to lada dzien. ;) Kokus ucze sie na Toyota Corolla. Super mi sie jezdzi nim. Nawet chcialabym takiego. Ale trak powaznie, to nie mysle na razie o kupnie, tylko o zdaniu. :) Squirley nie pamietam dokladnie, ale cos kolo 18 miesiecy do dwoch lat ja mysle. W kazdym stanie jest inaczej. ;)