moniczka84
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
SALA WESELNA NA ŚLĄSKU Mikołów, Tychy, Gliwice, Ruda Śląska i okolice
moniczka84 odpisał moniczka84 na temat w Śluby i wesela
luci nieźle niewychowanych gości mieliście na weselu, albo strasznie mało alkoholu, że poszli pić wódę na inną impreze. dzieciaki to jeszcze moge pojąć, ale dorośli ludzie?! beZ komentarza..... Nie wiem jak w Paniówkach, ale w czerwionec jest tak, że żeby przejsc na inne wesele to trzeba to zrobić z premedytacją, przez przypadek naprawde cieżko, chyba, że jest się wyjątkowo mało inteligentnym.... -
Polecam ci dwóch gości, którzy byli u nas. Goście byli bardzo zadowoleni i po weselu bardzo ich chwalili. podsaje tel.: 506434813. Za całą noc zapłaciliśmy 1 400 zł. Grali aż poprosiliśmy, żeby zaczęli się pakować. Nie pija na weselach w ogóle. Warto na to zwracać uwagę, bo nie zawsze o dziwo to jest zasada.
-
dziewczyny ja jestem po. Wiem, że elegancja nakazuje mieć rajstopy czy pończochy. Ale w sukience ślubnej jest tak gorąco, że im mniej pod spodem tym lepiej :) a elegancka kobieta nie pokazuje co ma pod sukienką :)
-
Spoko dziewczyny. Przede wszystkim ja jestem bardzo pewna siebie i mam bardzo dużo dystansu do swojej osoby. Także takie komentarze mnie bawią. A piszącym takie głupoty polecam zacząć czytać albo zapisać się do jakiejś szkoły, bo uroda przemija i jak nie ma się niczego więcej to smutne :) także wrzucajcie foty śmiało i się nie stresujcie głupotami :) a tak w ogóle to plener w innym dniu - super sprawa. Wszystkim polecam. Był czas, żeby zrobić fajne zdjęcia bez stresu
-
ja będę miała fryzurę z francuzem od góry i od dołu. Miałam ją na panienskim i w sumie trzymała mi się 3 dni, także jest sprawdzona :) niestety nie mam zdjęcia, ale podobno bardzo fajna :)
-
Jestem po przymiarce ostatniej, sukienka super. Dalej mi sie tak samo podoba :) Wieczóra panienski i kawalerski za nami, a wczoraj zrobiliśmy sobie randkę. potrzebowalismy chwili wytchnienie od weselno-budowlanych spraw i odrobiny romantyczności :) A o mamę się nie martw - mój jak mało śpi i dużo pracuje to też mu leci krew z nosa. Także pewnie stres. Jak córka wychodzi za mąż to dla mamy jest przeżycie ogromne :)
-
Ja dochodzę do siebie po panieńskim. impreza była super. A jak u Was z tym wieczorem? Macie jakieś plany?
-
Ja jestem poprostu zmęczona, mam zajpier**** w robocie masakryczny. A te przygotowania to taka wisienka na torcie zmeczenia
-
Ufff, dopiero teraz nadrabiam. urwanie głowy mam w pracy :) srebrna koszula, bordowy musznik, a jakiego kolru garnitur? Jak czarny lub ciemny to weź lepiej biała koszule, bo jak Młody włoży tyle kolorów na siebie to moze się gryźć. Może być krwat, mój nie ma kamizelki więc musznik taki krótki mógłby smiesznie wyglądać. Będzie więc biały krawat. Uzgodniliśmy z Łukaszem, ze w ramach podziekowan zamówimy na allegro takie złote medale :) i do tego kosz z jakimiś łakociami. A ze spowiedziami to u mnie 2 obowiązkowo, ale ślub jest w "sanktuariu matki boskiej" i w małym miasteczku, więc tam ksiadz ma hopla. Odstęp między jedną a drugą spowiedzią obowiazkowo miesiąc. na druga pójde chyba przed samym slubem, bo poprostu nie mam czasu. W sobote panieński,a ja dziewczyny jestem tak zmęczona, że mnie to w ogóle nie cieszy. Najchętniej poszła bym spać i obudziła się 15 sierpnia, po wszystkim....
-
a u nas na ślasku nie ma w ogóle takiego zwyczaju. pani Młoda w swojej kreacji jest od początku do końca. Nawet nie słyszałam, żeby był taki zwyczaj, żeby się przebierać :)
-
:) w sumie to jakie chce :) bo biore to co akutalnie stoi. Teraz akurat od paru miesięcy jeżdżę chevroletem Cruze
-
https://picasaweb.google.com/106053066379783697235/Auto?authkey=Gv1sRgCLPrk8vjytj78gE#5628850004057390706 Mniej więcej coś takiego. tylko dół bedzie w "mikrofonie", żeby nie trzeba było do wody ciągle wkładać.
-
U mnie w pracy jest dziewczyna, która urodziła w wieku 18 lat. Ma 23 lata, kończy studia. Jest samotna matką, ale pracuje i rozwija się. jeździ z tym małym po świecie, realizuje swoje pasje. Także na wpadce świat sie nie kończy, pytanie co dalej zrobisz ze swoim życiem...
-
u nas tylko 4 osoby zadzwoniły, że nie przyjdą,a tak nikt nic nie dał znać. Sama ich obdzwonię na początku sierpnia :)
-
Kwota 33 000 zł liczę ze wszystkim - czyli wesele na 60 osób w restauracji, ubrania, kwiaty, kościół, zespół, kamerzysta, fotograf itd. A wesele mamy małe, bo ja mam małą rodzinę. Jednodniowe, ale normalnie z zespołem i tańcami, do rana :)