metusia

Marta-trzymamy za Ciebie wszystkie kciuki:) Eulalia nie bedzie juz sama;D

Martus,ikiedy ten tescik,juz siedoczekacniemoge;p

Martus! trzymam kciuki! ale z rana juz powinna normalnie wyjsc,popoludniu albo nie wychodza,albo sa slabe,rob rano!:) kupilamdzis sobie len mielony,wcalenie jest taki niedobry:)

czekam,czekam a wyniku nie ma:)

elua-kochana,trzymam kciuki zeby jak najpredzej prolaktyna spadla:)a ja mam w polowie maja

elua- mnie nie pociesza to,że Ty nie maszprawdopodobnie owulacji przez prolaktyne..nie zycze Ci tego. Biore pierwszy cykl wiec cudow tez sie niema co spodziewac..

chyba sie zaraz opije...

wynik <100iu/l zakres ref. do 10

o 11.30 bede juz w domu.jesli wyniki beda jak dotre:)i tak nic z tego pewnie nie bede zaniskamam temp

kolo 11:) wyjade tak 15 po:)

takze lepiej przeczekac:)

nie mam nawet ochoty,jechac po ywniki.Poczytalam na forach o tem, i ponoc przy moim wykresie,ciaza jest niemozliwa..tzn..owulacja jeszcze nie wrocila

zyje tutaj ktos?:)

biorę2 razy dziennie po pół tabletki od okolo 3 tyg. z poczatku czulam sie okropnie,wymioty,mdlosci,sennosc...teraz jest juz ok jestemtylkosenna a u Ciebie? wlasnie jutroide po wyniki bety,zobaczymy czy cos zdzialal

malami-ja tez biore bromek:)

szczesliwa-a cykle masz regularne?

szczesliwa mamusia-wpisz sue prosze do tabelki,to byloy twoje 1 dziecko?ile masz lat? napisz coso sobie

o to bede Jolcia wcinala te tabletki od przyszlego cyklu;D

żonkillku- najlepiej nie mow mezowi,o zadnych sluzach,owulacjach,dniach plodnych i nieplodnych... jak maz widzi ze starasznie Ci zalezy,to chce tak stanac na wysokosci zadania ze "interes opada";D wybacz że takto tlumacze;p ale tak jest..moj maz kilka razy nie wydolil,bo mowilam"to dzisiaj! no co tak leżysz,zrob coś" a on jeszcze bardziej zestresowany,urazilam jego ego i pogadane...teraz nic mu nie mowie,i potrafi codziennie:)

o! Ja tez od przyszlego cyklu bede pila:)

nie ma czego zazdroscic:( jestemprawie pewna ze guzik bedzie ,no ale zobaczymy

na pewno wejdzie tutaj,jeszcze dzis:) Zolkilku,cieszymy sie ze jestes z nami,nie roztrzasajmy juz tematu,mamy nowa kolezanke i juz,jutro marsz do pracy,bo Jolka wyjezdza:) Jolcia,czyli sluzik wykorzystany?:)

uciekala? ale tak w rzeczywistossci? zonkilu! bedzieszmiala teraz wsparcie w realu,powinnyscie sie cieszyc z tego:) Jolcia jest super babka,i moze Ci dac duzo wsparcia:)

ale chodzi o to,ze twoja Pani trafila na ten temat?

Jolu...po prostu bedziemy wspierac twoja,kolezanke:) wszystkie jestesmy kobietami,nie ma sie czego wstydzic.Wiadomym jest ze utrata bliskiej osoby,to tragedia,ale trzeba zyc dalej...