perełka mojego chłopaka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez perełka mojego chłopaka
-
pisze sama do siebie: dziś musiałam wcześnie wstac i już 2 śniadania za mną *płatki fitness (z pęłnego ziarna) czytałam tu wcześniej że są kaloryczne więc więcej opakowań nie kupie *byłka z szyneczką *obiad-nie wiem *kolacja-na urodzinach POZDRAWIAM
-
czesc dziewczyny :) ja dzisiaj na sniadanie \"znowu\" zjadłam tą okropną bułe z szyneczką (nie moge sie oprzec a teraz mam wyrzuty sumienia) a najlepsze jest to ze mam w domu płatki z pełnego ziarna i to jest napewno lepsze niż ta bułka-jaka ja jestem głupia a w sobote czeka na mnie waga, zaraz pojde pocwiczyc pozdrawiam
-
a co to ma znaczyc ze w składzie jest ten alcohol denat bo ja tez używam z garniera taki żółty
-
witam już ostatni raz na dzisiaj, mam nadzieje ze jeszcze pocwicze wieczorem, trzymam równiez za was kciuki zeby wasze kg ciągle spadały :) mam na sumieniu deser czekoladowy i na kolacje musze cos zjesc-marzy mi sie jajecznica papa do jutra
-
ale mi zrobiłaś smaka na tą potrawe po chińsku ;) mmmm palce lizac ale ile to ma kalorii to też nie mam pojęcia
-
hejka dziewczyny :) ja tak naprawde to też nie che opuszczac tego topiku i NIE opuszcze czy wam sie podoba czy nie :) *na śniadanko zjdałam sobie bułeczke z szynką (musze sie odzwyczaic od tego białego pieczywa ale jem je tylko na śniadanie) * jedno ciasteczko * na obiad jednego gołąbka z sosem to by było narazie tyle, na kolacje jeszcze nie wiem-okaże sie pozdrawiam i rano nie miałam czasu na cwiczenia ale wieczorem musze nadrobic
-
yoko wracaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
heeeejjjj moje laski :) własnie wróciłam ze szkoły, posprzątałam troche i już nareszcie moge do was pisac, na szczęście od wczoraj tyle nie pisałyś i nie musze nadrabic dzisiaj już zjadłam 1 kromka chleba słonecznikowego z serem i ketchupem 2 mandarynki i loda śmietankowego bo koleżanka mi postawiła i już było za późno :( ehhh troche smażonych kartofelków
-
ja ide na tv, do jutra dziewczyny
-
w domu mam tylko 3,2% mleko-SZOK więc woda ale ja i tak lubie wode naszczęście jutro śniadanie- 1 kromka chleba, mandarynka,może banan,woda do szkoły obiad nie wiem kolacja nie wiem a ty yoko
-
sorki mała mi ale mnie wyprzedziłś z postem a już myśałam że jasteśmy same-wybacz ide po wode
-
i znowu same zostałyśmy ale fajnie przynajmniej nie ma zamieszania :) kurcze znowu chyba głodna jestem a do 22.00 napewno nie wytrzymam
-
no ta jest właśnie fajna dzięki
-
no dokładnie, ty to chocby aptekarz wszystko dokładnie ile kcal, ile gram, co odpada co nie, nie mam nerwów do tego i np. nie mam zielonego pojęcia ile na obiad było tej ryby (ile gram)
-
szok :) jak można takim byc
-
czesc dziewczyny :) jestem już, w między czasie po obiedzie zjadłam 2 wafelki z czekoladą (to były dwa kwadraciki takie ale i to za dużo) i 3 madarynki-źle??? kolacja 1 kromka chleba słonecznikowego z pomidorem i serem mozarella
-
posły dziołski??? :)
-
ja sie w tym tygodniu totalnie sama oszukuje, niec nie cwiczyłam
-
czesc dziewczyny :) ja nie moge od 7 strony musiałam wszystko przeczytac żeby byc w temacie ale fajnie sie czytało, widze że juz nasza klasa i te sprawy a yokoshiko mieszka ok 90 km ode mnie :) oglądałam jeszcze glamour-ty to lacha jesteś i to jeszcze po dziecku ______ na śniadanie zjadłam kromke chleba z serkiem a wczoraj nieszczęsne 2 pączki i duuużo faworków i za kare kolacji nie było
-
pozwole sobie że wieczorem sie pomęcze a jak nie to ale napewno jutro rano, zawsze rano mi jakos sie chce i wtedy jest najefektywniej bo jeszcze nic nie jedłam i wtedy sie spala tłuszcz-polecam
-
tej odpowiedzi nie oczekiwałam a pozatym to dzisiaj jeszcze głodna nie byłam co mi sie bardzo nie podoba bo mam znowu te wrażenie że za dużo juz do tej pory zjadłam
-
ale mi miło :) no to zaczynamy co do cwiczeń to codziennie rano robie taki rowerek w powietrzu ok.10min narazie 2 cm mniej w udach
-
pozwolicie że sie przyłącze, otóż lato nieuchronnie sie zbliża postanowiła sie też wźąśc za siebie, szukałam i szukałam odpowiedniego topiku i znalazłam :) jest tu bardzo miło i fajnie sie czyta takie małe sympatyczne grono jestem z rocznika 89