Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Madzica82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dziekuje Ewa w kwietniu bede miala sprawdzane czy peka mi pecherzyk, ponoc po laparoskopii jest ok jak na razie u mnie ale najbardziej mnie martwi czy z wynikami mego meza ( 1 mln plemnikow) bede mogla liczyc na inseminacje ??? Julcia trzymam za ciebie kciuki - oby sie udało !!!!!!!!!!!!!
  2. dziękuje Ewa Julka ja trzymam za ciebie kciuki - moja znajoma po wielu latach zaszla w ciaze ma obecnie 37 lat ja po laparoskopii ponoc także dobrze sie sprawuje ale lekarz chce jeszcze sprawdzić czy pecherzyk peka - ciekawa jestem czy z wynikami ok 1 mln nasienia mego meza jest jakaś szansa na inseminacje ????
  3. mój lekarz na jeszcze inna łatwiznę poszedł zamiast zaproponować in vitro woli żebym przychodzila do niego regularnie co 2 - 3 tygodnie i placila za kazdym razem 150 zl a teraz badanie owulacji 3 razy z rzedu w 11 / 14/ 17 dniu cyklu wychodzi jak byk - 450 zł :(
  4. Hej wszystkim przyszłym mamom!!!! Pisze tak bo wszystkim Wam życze tak samo jak sobie samej !! Jestem po laparoskopii 3 miesiąc, miałam okropne zrosty- biore w tej chwili duphaston w 14 dni cyklu aż przez dziesięć dni, okazuje się, że lekarz jeszcze chce sprawdzić czy dochodzi do owulacji - mase kasy juz pochłonął - ponieważ wszystko odbywa sie prywatnie!!! O dzidziusia staramy się z meżem juz ładnych pare latek a co jest najgorsze mój mąż róznież ma problemy z plemnikami :( Sa momenty, że przestaje wierzyć czy kiedykolwiek będę miała dziecko :( słyszałam i czytałam u was na forum, że zdarzają sie cuda po laparoskopii - ale to pewnie nie w moim przypadku! Bardzo ciekawa jestem jakie hormony brały te dziewczyny które zaszły ?? Pozdrawiam was:)
×