

basiagos1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez basiagos1
-
ja nie chcę tam zostać:(
-
dzwonie do swojego lekarza a potem czekam na tatusia,który mnie zawiezie bo sama jakoś nie chcę już wsiadać za kółko.A czy jak wszystko będzie ok to po takim ktg wypuszczają odrazu do domku???
-
dziewczynki pomóżcie,przez cały boży dzień mój maluszek zapukał mi w brzuszku tylko raz,co nigdy wcześniej mi się nie zdarzyło.Liczę ruchy 12 h w ciągu doby(zalecenie mojego gina).Jak myślicie czy to czas zastukać do drzwi szpitala???
-
mi żadne mleczko nie pomogło,w zeszłym tygodniu cały tydzień przeleżałam z ostrą grypą w łóżku.Nie obyło się oczywiście bez ingerencji lekarza bo temperatura spadła mi poniżej 35,8.dziś pozostał tylko katarek i lekki gól gardła rano. a może znacie coś dobrego na katar,może jakieś krople???Boje się że jak urodzę to odrazu zarażę małą.
-
A widzę że już wyjaśnione co z tym włamaniem.No to ładne szopki. Ja mieszkam 1,5 km od wioski więc dookoła sama woda i las.Czasami jak zostaje sama to zamykam wszystkie drzwi w domu na klucz a na noc zostawiam włączone światło.
-
Maja ty to jesteś babeczka!!!! Co ci przyszło do głowy żeby o 22 myć okna,Ty to masz kondychę.Ja z myciem okien poczekam do przyszłego weekendu bo mąż jedzie teraz na Ukrainę więc jakby co to zostaje sama jak palec.Nie uwzględniając ciągle panikującej mojej mamusi. Wczoraj myślałam że już rodzę a tu nic akcja ucichła i spokój.Skurcze,ból brzucha,głowy,kręgosłupa i mdłości.Ojej stracha miałam jak nigdy.A dzisiaj hyc do lusterka a tu brzuszek dziwnie nisko a do tego od rana mała dała znać o sobie tylko raz.Narazie czekam i dostaję na głowę........ Maja i co w końcu z tym włamaniem???
-
cześć laseczki!!!! Na początek gratulacje dla dzielnej i szczęśliwej mamy:) Co do nocnego siusiania to ja zależy od dnia,czasami pójdę raz a czasami wcale,ale dzisiaj to już o 6 rano myślałam że się zdoję w łóżko.mała zaczęła mi się tak wiercić że o mało nie ze wywierciła mi dziury w brzuchu,łobuziak mały..... ponti ja właśnie byłam dzisiaj poprawić sobie jeszcze przed porodem fryzurkę,wyglądam całkiem fajnie.Dopiero teraz czuję się przygotowana i mogę już iść rodzić;)
-
marys25 Ty i tak masz dobrze bo mąż wyjedzie Ci tylko na jedna noc a mój jest kierowcą w transporcie międzynarodowym i obawiam się czy zdąrzy mnie i małą odebrać ze szpitala jak tam trafię.
-
Dzięki majaitosia,masz rację czasami w życiu różnie bywa ale pocieszam się faktem że już niedługo będę miała swoje i tylko swoje maleństwo,oczywiście męża córka zawsze będzie dla mnie ważna i nie pozwolę jej zrobić żadnej krzywdy ale myślę że do swojego inaczej się podchodzi ale to czas jeszcze pokaże. A tak wogóle to fajnie jest tu was poczytać,człowiek czuje ze nie jest sam. Jutro jadę do fryzjera robić się na bóstwo;)
-
majaitosia,jestem z pomorza,mam 26 lat i to moje pierwsze dziecko.termin wg OM mam ma 3 marca a wg usg 10 marca.Spodziewam się córeczki której tata wybrał imię Julka. Co do dziecka mojego męża to jest dość duże idzie teraz do gimnazjum,też córka.Mieszka razem ze swoja mamą jakieś 10 km od nas.Niestety ja kontaktu z dzieckiem nie mam chociaż bardzo bym chciała a mąż ma sporadyczny,urodziny,imieniny,święta i takie tam. To tak w skrócie o mnie.