

basiagos1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez basiagos1
-
A ja dopiero zaczynam żyć.Julka i mój A.pięknie śpią a mama ma sprzątanko po grillu.Julka po kąpaniu wyciągnęła mi 120 ml mleczka i niestety ale przez całą nockę i jutro rano nic innego nie dostanie niż buteleczka Bebilonu,mama delektuje się szampanem(pierwszy raz od czasów przed ciążą) więc rano przymusowe ściąganie mleczka. Grill superowy.Oprócz mnie były jeszcze 2 koleżanki z maluszkami,chłopcami,jedna miała cesarkę w ten sam dzień co ja rodziłam Julką a drugt brzdąc ma dopiero 2 miesiące.Posiedzieliśmy od 17 do 22.Obżarłam się i jest mi z tym dobrze.Co do mojej wagi to nie wiem jak tego dokonałam,bo jem bardzo dużo słodkiego:)Ale czasami zdarza mi się zapomnieć o jedzeniu na jakieś 12-14 godzin i wtedy tylko woda i kawa.Koleżanki mówiły mi żebym sprawdziła czy nie mam przypadkiem anemii bo jestem bardzo blada,da świętego spokoju sprawdzę, Co do cycuszka do dzisiaj jest juz ok,nic mnie nie boli oprócz pustek w piersiach. Dobra uciekam bo gary mnie wołają,idę myć. Śpijcie dobrze,papatki!!!
-
Ale nerwa załapałaś susełku,olej to to Ty jako mama wiesz co dla Twojego dziecka najlepsze.A babsztylem się nie przejmuj,jednym uchem wpuść a drugim wypuść i nie bierz do głowy co ona za pierdoły ci opowiada. A u mnie końcu jakiś sukces.Chyba musiałam dość dużo schudnąć bo weszłam wkońcu w spodnie sprzed ciąży bez żadnego dopychania.I nigdzie mnie nic nie uwiera i nie ciśnie.Ojej ale jestem dzielna dziewczynka:)
-
Witam z rana;)Jak dla mnie to to jest rano,skoro chodzi się spać o 2 w nocy.hihihi.Dobrze że mam na kogo zwalić że sie nie wyspałam;)Ja tylko na chwileczkę,na przywitanie.Za 1,5 godzinki powinnam się już przytulić do mężusia a więc musze się zrobić na bóstwo:)Pogoda u nas taka jakaś,raz słoneczko a jak się chowa to robi się chłodno.Nie wiem jak ubrać szkrabika.Wymysliłam sobie dzisiaj grilla z męża kolegami i jego zonami i dziećmi a co podwórko duże to można robić i teściów nie ma więc jak kota nie ma to myszy harcują;) Mamy które dokarmiaja już dzieciaczki butelka ile podajecie butelek na dobę i w jakiej ilości.Ja narazie odwazyłam się na 2 po 60 ml.A i tak mam straszne wyrzuty sumienie:( Narazie zmykam,postaram się jeszcze dziś zajrzeć a i fotek kilka wysłać muszę bo Julka bardzoa ale to bardzo się zmienia. Miłej soboty babeczki:)
-
Hejka!!! Pamiętacie mnie jeszcze??? Przepraszam za długą nieobecność ale jakoś czasu mi na wszystko brakuje.Julka coraz więcej czasu chce spędzać z mamą i tylko z mamą a to mnie bardzo martwi.Muszę się pochwalić kilkoma umiejętośsciami swojego bobo:obroty na macie to już codzienność,z plecków na brzuszek i na odwrót,zauważyłam też coraz większe zainteresowanie nóżkami;) W łóżeczku jak zostawię Julkę choć na chwilkę samą to biega po całym łóżeczku. Nie chcę zapeszać ale po zmianie butelki na 4 i mleczko na 3 rodzaj wkońcu Julka po trochę coś tam zjada,za to kaszki poszły w niepamięć. Trochę podglądam wasze dzieci,wszystkie są takie ślicznusie i fajnuśne,aż trudno to opisać. Za dużo to wam dzisiaj nie popiszę bo bardzo boli mnie prawa pierś i ręka,jutro jadę do lekarza niech zobaczy co to. Pozdrawiam was wszystkie i całuje wszystkie dzidziusie:)
-
Hej!!! Widzę że to nie tylko i brakuje czasu na wszystko.lecę spać bo moja mala fruzia od kilku dni wstaje w nocy średnio co 2 godziny a czasami częściej.Chodzę wykończona,już 3 dzień z koleji jutro pobudka o 6,jedziemy o 8 na szczepienie:) Zmukam jeszcze na pocztę.Buźkuje was wszystkie.
-
Liberko wkoncu zdecydowałaś się wpaść do mnie na wieś,a Jula jaka szczęśliwa że pozna swojego kawalera naocznie. Uciekam spać bo oczy mi lecą. I mam dzisiaj męża do przytulania i świadka-moją siostrę więc nici z tego;) Reszta jutro-DOBRANOC!!!
-
Ja rownież się melduję z kubeczkiem kończacej się kawy.U nas noc dzisiaj juz spokojniejsza,od północy do 10 tylko 3 karmienia więc w normie.Niuniuś teraz spi a ja zabieram sie za szykowanie bo jade dzisiaj do banku wpłacic pieniążki i mykam do rodziców do dopiero w nocy wrócili z tych kielc. Bosze i jeszcze ta wizyta w pracy,musze zajść do prezesa i pogadać o wychowawczym do skończenia roku przez Julkę a później chciałabym wrócic do pracy,no zobaczymy,u mnie w firmie tak szybko się wszystko zmienia że ja juz nie nadarzam. Co do kupek do moja Julka potrafiła zrobić 3-4 dziennie jak szły jej ząbki(i też nie było ich jeszcze widać)ale profilaktycznie dostawała,lakcid,smektę i ten nikofursazyd czy cóś tam takiego. Dzisiaj zaopatrze się w butelkę aventu i kubeczek niekapek i zobaczymy czy pociągnie mleczko.Chcę ją przerzucić chociaż raz dziennie zebym czasami też mogła się gdzies ruszyć bez tej mojej przylepki-wiem ze ze mnie wyrodna matka ale ostatnio czuje sie taka stłamszona przez tpo moje dziecko,wręcz zacofana:(Smutne ale prawdziwe. Maju no wkoncu jakies wieści od Ciebie,widać że było hot;) Och ta Orszula zabrała nam koleżanke ,jak ta osoba tak mogła:) Dobra zmykam bo maluh drzemie a ja dalej w piżamie a do zaraz południe... Miłego dzionka Babeczki. Ps. Zazdroszczę ładnej pogody bo u nas tak se ale raczej na długi rekaw.
-
Ojeju jakie dzisiaj straszne pustki.Sama ze sobą rozmawiać nie będę więc uciekam do łazienki a później do łózia. Dobranoc!!!
-
Ja tydzień przed weselem uczyłam Julki hałasu,to znaczy puszczałam dość często na krótko oczywiście dość głośno muzyki i chyba poskutkowało;)
-
Witajcie!!! A u nas ostatnio 3 noce pod rząd okropne,Julcia co dwie godziny robi mi pobudki,jestem padnięta i nie mam ochoty na cokolwiek,w efekcie biegam jeszcze w piżamie i bez śniadania i kawy:(Bosze gdzie ten mój mąż niech już wraca bo sama nie dam sobie z tym rady.A może Julcia się nie najada moim pokarmem.... Miałam dzisiaj wyruszyć do miasta ale pogoda kiepska ,za oknem szaro ciemno i pada. Libra wszystkiego naj naj dla mojego zięcia a JUlcia przesyła słodziutkiego buziaczka!!!!! Uciekam się ubrać bo jak ktoś wpadnie to powie że ja śpioch;)
-
Minisiu u mnie też podejście marchewki z jabłkiem i pełny sukces,pół słoiczka wciągnięte,gorzej jest z zupkami np jarzynową,jest plucie na kilometr.Ciekawe jak zrobiłabym sama taką zupkę czy Julci to by podpasowało.Chyba w najbliższym czasie sprawdzę,a co mi tam szkodzi.Danonek obalony i Julcia spi.Jakieś 40 min spokoju i będzie krzyk o cycka.Uciekam na prasowanko i powtórkę Brzyduli:)
-
Zapomniałam napisać że oczywiście soczki z łyżeczki pije ale idzie się zamachać;)
-
Witam!! Minisiu kawka superowa!! U nas za oknem różnie,raz słoneczko raz się chmurzy i za ciepło to to nie jest ale godzinny spacerek zaliczony.Moje dziecię właśnie śpi a ja korzystając z chwili samotności kreślę do was.Cały czas nadrabiam zaległości i jakoś nadrobić nie mogę,tak dłuuuuuuugo mnie tu nie było.U nas smutny dzionek bo mężuś musiał wczoraj wyjechać w trasę:( A ja muszę się pochwalić małym sukcesem.Ostatnio Julka dostała od mojej bratowej Danonki waniliowe i wiem że podobno nie można ich dawać takim maluchom ale ja dałam i wiecie jak moje dziecię zajadało.A jak się skończył kubeczek to patrzyła na mnie z takim politowaniem żebym dała jej więcej.Pomyślałam sobie że skoro je danonki to może kaszkę waniliową też zje więc wczoraj zaopatrzyłam się w kaszkę waniliową Bebilon i moja niunia zjadła pół swojej miseczki.Nadmieniam że malinowej nie ruszyła tylko pluje jak trza.... Dziewczynki może któraś też ma taki problem jak ja,moja córcia nie chce pić żadnych soczków ani nic z butelki(posiadam butelkę lovi antykolkową).Myślicie że kubek niekapek będzie ok?? Podpowiedzcie bo to jest niezbyt mały wydatek od 20-50 zł i jaka firma najlepsza?? A może poprostu zmienić butlę na butlę aventa bo z takiej firmy ma dydka? Podpowiedzcie coś kobietki. Miłej niedzieli Kochaniutkie:)
-
Hejka!!! To tylko ja.A widzicie takoś jakoś wyszło że ostatnio mi czasu na wszystko brakuje,a pozatym byłam kilka dni w kilecach na weselu kuzynki,było cudnie a i Jula bardzo grzeczna:)Później prześlę kilka fotek,narazie spróbuję was poczytać i wtedy włączę sie do rozmowy.DZisiejszy dzień już poczytałam i zabieram się za resztę. Pozdrawiamy!!!!!!!
-
I znowu se poszły.Wy mnie chyba nie lubicie:(:(:(
-
Madziulinko nic się nie stało a Juleczka faktycznie w szpitalu była smutna mam jeszcze gorsze zdjecia.Źle nam tam było:( Majuchna no coś Ty mnie matkę polkę uczysz takich brzydkich słów;) A ja mam w pokoju komara i boję się żeby nie pogryzł Julki.Może chociaż z tym swoim ząbkiem to Jula pogryzie komara:0
-
Ponti pisz już i to szy bko co Ciebie boli,Ja wysłucham....
-
O nie se poszły wszystkie,to i ja idę.Miłej nocki Dobranoc!!!!
-
Madziulinko bo sie obrażę.Mojej swatowej gratulujesz ząbka mojej córci.Oj ależ z Ciebie Łobuz;)
-
Ja dzisiaj też dostałam tą paczkę o ktorej pisze mandzia.Dość bogata i jak dla mnie przydatna.
-
Mandziu Kubuś prześlicznie się uśmiecha i jest słodko słodki:) Asia niestety moja Julka zajęta już przez Julianka jest;) pomi na chrzcinach obydwie wyglądałyście ślicznie. Ach ten mój zięć od małego wie co dobre. Można by było tak jeszcze długo pisać komentarze do waszych fotek. Wszystkie dzidziusie są tu cudne i już!
-
O kurcze jaki cichy wieczór macie.Ja nadal w wirze pracy.Szykuję się powoli na wesele,ja i Julka już poprasowane jeszcze mój szanowny do uprasowania;) U nas dziś wieczorem jakiś skok rozwojowy,Julka wykąpana o stałej porze,nakarmiona a i tak nie śpi.Ćwiczy ząbka,gryzie sobie rączki;) Libra super że już zdrowiejesz i oby jutro było o jeszcze lepiej.A ząbek oczywiście że pozostaje w rodzinie:) Lecę na pocztę uzupełnić braki...
-
Jestem i nadrabiam zaległości ale pewnie do jutra zejdzie tyle żeście babki naskrobały. Libra kuruj się i to szybko bo Julcia mówi że jej teściowa musi być zdrowa jak rybka;)Przesyłamy buziaki dla Ciebie i dla Julianka. Byłam dzisiaj na kontroli i Julka juz zdrów,ale do jutra wieczora ma zarzywać leki. No i nius,wkońcu ząb jest na wierzchu:) Toi narazie tyle.Spadam do nadrabiania zaległości. A i jeszcze muszę się wytłumaczyć z nieobecności a więc,na weekend byłam u rodziców,w poniedziałek kompleksowe sprzątanko a wczoraj tona prasowania;) Wybaczycie??????
-
Witam, Dzieki dziewczynki za miłe słowa,u nas choroby ciąg dalszy.Katarek ustaje za to julcia nie chce jeść.Właśnie sciiągnęłam 60 ml mleczka z jednej piersi i pewnie jeszcze raz tyle bym sciągnęła.Teraz sobie smacznie spi.Ale dzisiaj zaszalałam.Byłam w mieście 2,5 godz a Julcia z dziadkami została.Zakupy udane,kupiłam białe spodnie bo za tydzień wybieramy sie na wesele i muszę mieć coś na poprawiny.A teraz to szykuje sie na bramę bo kumpela wychodzi o 17 za mąż. Dobra to tyle mojego marudzenia,wpadnę napewno wieczorkiem. Trzymajcie sie cieplutko.
-
U nas dzisiaj była próba BEBIKO ale niestety z fiaskiem,wypite tylko 20 ml.Myślę żeby raz dziennie podawać mleczko bo Julcia złośnik jeden przybiera na wadze bardzo mało,w ciągu 18 dni przybrała tylko 380g. Dobra teraz uciekam lulać i tulać tego swojego chorowitka. Buziaki dla was i maluszków. Postaram sie odezwać jak najszybciej.