Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Skye

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Skye

  1. Hej Mamki, Melduje się na posterunku :) Oczywiście komputer znowu zepsuty, udało się go uruchomić na trybie awaryjnym więc piszę do was w pierwszej kolejności :P U nas ostatnio gorzej ze spaniem,nie wiem czy karmimy dziecko czymś niedozwolnym ale co noc o 3 budzi się w wrzaskiem i nie da jej się uspokoić nawet na rękach, wije się jak żmija. Może mleko wieczorne zmienie na inne? sama nie wiem oki biegnę bo ją słyszę z pokoiku że wstała Całuski dla wszystkich maluchów i mamci. Papatki, Gosiaczek
  2. Niuninka to dla Ciebie: http://www.twojadieta.pl/dz.php http://www.dzieckook.pl/zywienie/zyw_tabelasztuczne.html Całuję wszystkich, acha Paulinka też już raczkuje hihih, tylko kurde nie mogę na chwilę nawet jej spuścić z oka, no i obrus ze stołu poszedł precz:P Całuje
  3. Hej, A ja kawkę wypiłam i się nie podzieliłam, zołza ze mnie :( Ale pycha była mniam mniam Miłęgo dzionka mamunie:)
  4. Hej dziołszki, ELU< super, że metoda działa, hurrraaaaaa Irenko, to dla Ciebie :) 08:49:09 skye: hej Irenko, napiszę Ci dokładniej jak ja zastosowałam metodę tracy Hogg, troszk e ją zmieniająć. No więc po wieczornej kąpieli i jedzonku, tak ok 20 lub później ( ja zaczynałam od 21 bo nie chciała mała za chiny wcześniej) kładziesz małą do łóżeczka cały czas mówiąc miłym głosem, że teraz będzie ładnie spała całą noc, że ją kochasz i tym podobne Teraz najgorszy moment. Mała będzie ostro protestować więc po chwili ( nie napiszę ile sekund bo dla nie to głupota) bierzesz ją na rączki, tulisz, lekko klepiesz i odkładasz znowu do łóżeczka, ważne, abyś jej nie nosiła i nie kołysała, tylko wziąć utulić i odłożyć. I tak w kółku, uwierz mi, że piewrsza noc będzie beeeee ale już następna 100 razy lepsza. czynnośc tę powtarzasz rónież jak mała się obudzi w nocy, cały czas szepcząc do dziecka dobranoc, mamusia idzie też spać itd. Ja metodę troszkę uprościłam, tzn, przez pierwsze dwie noce siedziałam z małą przy łóżeczku i było jej łatwiej zasnąć i rzadziej ją wyciągałam, potem następne noce wychodziłam, żeby wiedziała że ma zasnąc sama (wychodziłam gdy jescze nie spała) i teraz jest już super. Mała zasypia sama ok 20 a wstaje o 6, daję jej mleczko i znowu zostawiam ją w łóżeczku i śpi do 9. zaznaczam, że Paulina nigdy w buzi nie miała smoczka, karmiłam ją piersią i smoczka nie tolerowała. Więc powodzenia Irenko, trzymam kciuki Piszę Wam to bo jak widzicie metoda działa hihih, zaznaczam, że jest to metoda TRACY HOGG NIE MOJA :P Moje dziecko dziś spało od 20 do 9 rano. przerwa o 6 na cyca (MLECZKO) TOBEK buziaczki Lecimy jeść, papapa
  5. jejku posta mi ucięło, Napisałam jeszcze Irenko, co słychać, daj znać co i jak u was. Myślę o Tobie. Dalka, niedługo ujrzysz pierwszy śliczny ząbeczek :))) Buziaki dla reszty mamuś idę bo paumina wyje z głodu, papapa
  6. Hej to znowu ja Natręt i Pouczacz. TPM mam nadzieję, że po przeczytaniu mojego poprzedniego posta nie obraziłaś się bardzo na mnie? Napisałam go w dobrej wierze. jak tam Natalka? >> Psczółko, bardzo Cię podziwiam, tak dobrze sobie radzisz po odstawieniu Tobka od cycusia, no i te mdłości, ehh kiedy to było:)
  7. Witam, Melduję się na posterunku. U nas po staremu, nic nowego :) TPM dobrze że się odezwałaś, faktycznie jeśli chodzi o Natalkę to trzeba zacząć od Niej z drugiej strony. ona jest coraz większa i więcej rozumie i wręcz (jestem pewna) wykorzystuje Waszą słabość do Niej i może wręcz Was terroryzuje. Cięzko w takich chwilkach sobie poradzić. Dziecko jest cały czas blisko mamy lub na rękach, głównie dlatego, że często choruje i jest pod troskliwą opieką. Będzie Wam bardzo trudno nauczyć ją bawienia się samej. U nas było łatwo, i dzisiaj jak wyszłam do kuchni to mała o dziwo nie przerwała zabawy zeby za mną krzyczeć. metoda jest prosta ale drastyczna, NIE REAGOWAC. Tak zrobiłam i tylko kilka dni mnie glowa od ryku bolała. Nie mogłam wytrzymać tego ciągłego ryczenia, więc chodziłam, do kuchni, kibelka itp i sobie śpiewałam, od czasu do czasu mówiąc do małej ze jestem i jej nic sie nie dzieje (zaznaczam, że dziecko się darło, zanosio, krzyczalo a jak wracalam i bralam na rece to momentalnie przestawalo). I dziś chyba jest przelom, bo sama zsanela o 9 w lozeczku, spala do 11, teraz bawi sie sama u siebie w pokoju. Kurcze moze ja mam jakąs magiczną moc? :P Więc TP mamo jeśli czegoś nie zrobisz to zwariujesz. Im wcześniej tym lepiej. Wiem ze i bez moich \"niemądrych\" rad masz dużo z małą problemów, ale musisz je rozwiązywać po kolei i po troszeczku. Musi się w końcu udać. Życzę Ci powodzenia kobietko, dacie radę Isiu, jak się czujecie??? dziołszki, idę gotować obiada a wlasciwie go dokonczyc, papa
  8. hej, napisze tylko sprostowanie dla Puzuni :) otóż od ponad tygodnia paulina przesypia całą noc:) dzięki zaklinaczce, obejrzalam jeden odcinek i zastosowalam, okazalo sie ze moje dziecko bardzo szybko sie dostosowalo:) Irenko jeśli potrzebujesz porozmawiać to jestem. Julcia, sorrki, że się nie odezwałam rano, ale jeszcze trzeba było się do pracy przygotować :) buziaki Nio to lecę, papatki
  9. Dzień dobry, Isiu TPM Julka elo:P reszta dziewczyn odzywać się
  10. Smutne czasy na forum nastały. TPM ucałuj maleńką mocno, oby szybko wróciła do zdrowia. Isiu, nadal cały czas myslę o Tobie, trzymaj się No ja biegnę, pa i dobranoc
  11. cześć, Isiu odezwij się jak się czujesz.
  12. Irenko, Jesteśmy z Tobą, bardzo mi przykro, naprawdę Musisz teraz być silna podwójnie, dla małej i dla mamy, jesteś dzielna i dasz radę, zobaczysz Gosia
  13. hej Dziewczyny, Podczytuję was jak wszystkie \"stare\" matki Polki na forum :) Chciałam skomentować wybudzanie dziecka:) Ja tego nie robiłam i nie polecam, ale oczywiście każdy lekarz inna filozofia. Moja kuzynka, która ma dziecko w wieku mojej córki wybudza malą co 3 godz. co jest dla mnie głupotą w tym wieku. Ja mojej córki nie wybudzałam i jak spała nawet 6 godz. to tylko się cieszyłam. teraz ma 9 miesięcy i zobaczcie jak wygląda, mój grubasek mały hihih Gratulacje dla świeżych mamuś, zaraz mi się przypomina jak to pięknie było urodzić :))) zresztą teraz już wiecie:) Gosia
  14. Irenko co się stało?? pisz proszę, nie denerwuj nas takimi postami :(
  15. Elo, melduję się po kilku dniach nieobecności, Chciałam dziewczyny się Wam pochwalić, że po obejrzeniu jednego z odcinków zaklinaczki, moje dziecko po wdrożeniu jej rad przesypia 12 godzin w nocy bez cyca i karmienia :) Jestem najszczęsliwszą osobą na ziemi. Juleczko, tak się cieszę, że już w domku jesteście, oby już nigdy Was nie wywiewało z domku. Jasminko abyś już zawsze zdrowa była. Super, że tak ładnie sobie potadziłaś z pracą mag:) dziękujemy za życzonka dla Pauliny, dla Krzysia z okazji 10 miesięcy Nesiu jak tez już jak kulka, nie mogę na siebie patrzeć. Taki grubas ze mnie a przed ciążą taka laska byłam buuuuu oki lece bo dzidza wstala, Papatki i buziaczki Acha TPM dla Ciebie też duże buziaki
  16. Hejka, ja jestem, :) Jejciu jak ja bym miała teraz pisać ta paskudną pracę mag. to bym chyba ocipiała :P zwariowała normalnie, trzymajcie się dzielnie Juleczko i Gosiaczku:) Fionuś wyznaj swoje grzechy :) o kurka chyba czuje kupsko, musze spadać bo nie da się wytrzymać, co to dziecko je że takie śmierdzace robi o fuj :) To papatki, piszcie:)
  17. Witam, Juleczko Ty zawsze o wszystkich pamiętasz:) Jesteś super:) Paulinka ma się dobrze, ja gorzej bo jestem przeziębiona ale nie jest źle. Mam nadzieję, że do poniedziałku skończysz z pracą a jak nie to ja Ci pomogę przez weekend:) (chociaz lepiej mi idzie pisanie po angielsku:P ) Jesteś dzielna i silna i wierze w Ciebie, także w Jaśminkę, która ma cioci obiecać, że to już był ostatani taki wyskok do szpitala :( No ja biegnę do pracy :) Całuski dla wszystkich kochanych mamuś Pszczółko u mnie to samo z tą nocą :P
  18. Hej, Sisi paulina też śpi na brzuszku, nie bój się, małej nic nie będzie, pozwól jej tak spać, jak jej jest wygodnie, zresztą zobacz niektóre maluchy śpia tak od urodzenia. Generalnie mówi się, że dziecko od pól roku zycia bezpiecznie już może spac na brzuszku beż zagrożenia :) a przeciez my jako dzieci od urodzenia tylko na brzuchach spalismy (przynajmniej ja i brat) DUSTINKOWI
  19. dzień doberek Ja się melduję dziś, samiuteńka jak widzę, baby pouciekały :) Carla, Pszczoła jak super, że się spotkałyście, czekam na zdjątka:) Buziolki
  20. No ja jestem:) Kaszlę jak gruźliczka, ludzie się za mną oglądają czy abym jakiego wirusa im nie \"dała\" a ja tylko przeziębiona :P Irenko cieszę się, że sie odezwałaś, ucałuj dzielne J&J No lecę bo Paulina w wózku na balkonie zaszepia swoim gadaniem ludzi i się dziwią co za idiotka zostawiła dziecko same (zapięte na dziesięć spustów i mam drzwi szeroko otwarte : ) No na razie całusy
  21. dziewczyny gdzie jesteście???? coś się stało?? Całuski
  22. Hej Dzieweczki, JUSKA witaj, wybacz, że jakos nie konwersujemy, gratulujemy Ci, że zostaniesz niedługo mamą, my już średnio od 9 mięsięcy mamami jestęsmy. Zastanawiam się czy przypadkiem nie było by Ci raźniej wśród zaciążonych (choć u nas też już są :) ) na topikach gdzie inne dziewczyny tak jak Ty spodziewają się niedługo kruszynek Nie wyrzucam Cię, ale u nas ostatnio smutasnie na forum, mamy chorą dziewczynkę i bardzo się martwimy, tak jakby to było nasze dziecko albo przynajmniej z najbliższej rodziny. BO SIĘ TUTAJ CZUJĘ JAK W DOMU i boli mnie, ze Jasminka tak musi cierpieć. JUSKA chętnie poczytamy o Tobie, ale proszę nie miej żalu do nas, że jakoś tak u nas szarawo. Mam nadzieję, że poród będzie łatwy i przyjemny :)) JULKO&JAŚMINKO jestem z Wami sercem
  23. Jaśminko kochana i Juleczko to dla Was aby było troszkę łatwiej znosić to wszystko MODLĘ SIĘ ZA WAS CODZIENNIE
  24. Witam Kochane, Dziewczyny jak wszystkie teraz zaciążycie to co ja pocznę tutaj sama z TPM, bo jak widzę to ona też nie planuje :) WHYYYY??? Oczywiście gratuluję serdecznie Pszczółce i może Dominisi , Gruby Misiu Ty i tak się nie poddasz w staraniach więc Tobie też już na zapas gratuluję :) JULECZKO, trzymaj się, ucałuj małą, dzielną Jaśminkę od nas. Życzymy zdrówka Carlunia :P cieszę się, że podróz minęła dobrze :))) Ja też bym się chciała spotkać, ale raczej to niemożliwe, byliśmy na majówce nad jeziorem (pół godziny drogi samochodem) a Paulinka bardzo wymiotowała, więc chyba mamy chorobę lokomocyjną :( Dziś juz jest dobrze i nie daje mi żyć :) mały diabeł ostro demoluje cały dom :) No to ja kończę, postaram się odzywać, na razie papapa
×