-asiulek87-

ee tam na pewno zrozumie! Przecież będziecie mieli dziewczynkę- małą księżniczke :D

no to może w przyszlym miesiącu sobie kupie :) ojjj jak ja lubiałam spać na brzuchu :D kurcze jak dziś ogladałam e wózki to normalnie już bm chciała kupić :D

Dorka ale co tak na ten kręgosłup pomaga? to ze lezysz na boczku i ta poduszka ci podtrzymuje? ja tez nienawidze spać na boku, moja ulubiona pozycja to na brzuchu! i czasami mimowolnie się tak przekrece ale potem szbko wracam do innej pozycji bo już przeszkadza

:) mój brzusio jescze nie mierzony ale sadzę że ma ok 100 na pewno. Ja dziś miałam bardzo aktywny dzień jeździłam po sklepach, i upatrzyłam kolejny wózek :) już mam dwa teraz tak upatrzone i zobaczyy. Ja mam jutro wizyte na 18.30 i czekam jak na szpilkach. A co do spania to 2 ostatnie noce jakoś nie moglam spac, było i nie wygodnie- za nisko źle, wysoko jeszcze gorzej .... męzuś chce mi zakupić poduszke węża- ciekawe cz to zdaje relację

no więc nie mamy się co przejmowac :) najważniejsze zdrówko:) reszta bdzie dobrze:)

hej dziewczynki! z tym że kolejne dziecko jest większe to prawda ale nei w każdym przypadku. sprawdziło się u mojej mam, miała napierw 2 synów moich braci , oczywiście drugi większy od peirwszego :) i ja byłam 3 i byłam najwięsza!! Mnie znowu straszą, ze pierwsze dziecko upodabnia się waga do swojej mamy ( kiedy ona przychodziła na świat0 i tego się boję bo skoro ja byłam taka duza.....

mnie zawsze w neidziele kończy się tydzień a w poniedziałek zaczyna noy i tak wczoraj konczylam 21 tydzien i dzis zaczelam 22 tydz i moj gin z kolej kazał mi tak liczyc :) ale tak jak mowicie jest pew e ze liczy sie od ostatniej miesieczki

no niestety nie pozostaje nam nic innego jak tylko uzbroić się w cierpliwośći czekac :)

majka no to jeszcze tydzień po mnie! To czekanie.... ależ my niecierpliwe jesteśmy :)

ja mam wizyte dopiero w środę późnym wieczorkiem. Mój mezuś się już wszystkim chwali że w środę będzie wiedział. czemaky z niecierpliwością. Najgorsze jest chyba to, jak lekarz nie jest pewien a mówi... albo się myli

86 aklo było widac moszne? czasam ipodobno chłopaków bardz pieknie widac a czasami to tlyko domysły :)

najpierw zobaczymy co będzie, ale bede zła jak dzidzia się pupcią wypnie :d

z moim pokoleniu było dużo Anek, Magdalen, Paulin iinych i wiem ze niektore osoby byly zamalane ze co druga nosi takie imie i niechcialbym zeby moje dzieck kiedys z tego powodu mialo do mnie pretensje :)

Dawid miał byc od zawszej esli bylby s.... tyko jakies czas temu tatuś lezac ze mna i rozmawiajac o imionach wypalil: Kamilek jak chce kamilka, i tera z ciagle jes t o tym rozowa bo on na prawd echciałby Kamila :)

kubuś się podoba, tylko niestety od kilk lat to najczęsciej nadawane imie dla chłopca. Znajoma mi mowi ze ma w grupie w przedszkolu 8 Kubiów! a chłopcow w tej grupie jest 14..... dla dziewczynki ..prawdopodobnie będzie Amelka :) jestesmy zgodni. podobało mi się też Maja, ale w rodzinie już są, Lena ( brata mała)

Dorka wolno Ci :) ciekawe czy mi po porodzie wróci ochota na słodycze? ale mogłoby zostac tak jak teraz :D my z ukochanm myslimy teraz nad imionami, dla dziewczynki już prawie jesteśmy zdecydowani, a dla chłopca mamy kilka imion i się wahamy. może ktoś doradzi? :D propozycje to Kamil. Dawid, Mikołaj, Kubuś :D

ja sądze że najwięcej mi daje to ( że nie tyje teraz) , że nie jem wogóle słodyczy! przed ciążą to była największam oja zmora! Uwielbiałam słodycze pod kazda chyba postacia, zajadałam nimi żale, stresy.... a teraz w ciązy słodycze moga dla mnie nie istnieć :D jedyne co lubie ze słodkeigo teraz to lody- nic więcej! :)

myśle, że tycie jest indywidualną sprawą. jest taka zasada, że im więcej ktoś ważył przed ciążą, to mniej przytje w ciązy, chyba, że przesadza z jedzeniem. /Ja akurat nie przesadzam i niechce bo i tak miałam za duzo kg przed, ale może dzieki temu teraz sie 'trzymam" ale moja znajoma jest traz w 17 tyg i już przytyla 7 kg, jest bardzo szczupła

ja do ostatniej wizyty nie przytylam nic no ale sąze ze teraz już bedzie cos na plusie :) w domu sie nei waze bo po co ?:) a co do śniadania, to ja jem dopiero ok 10 :)

ja tez niechce jeśc w nocy staam sie oszukac picie, ale czasami dopadnie mnie takie ssanie. Zauazylam , że to zazwyczaj ma miejsce jak nie jem kolacji, wczoraj ost posiłek zjadlam po 17 i poznie jjuz nic , może dlateogo

ja tez sie chce wybrac na zakupki i uwazac zeby nie przesadzc. Chciałabym kupić tez coś wyjsciowego nie tlko spiochy czy bod, np spodenki, uirteczke , bo jak z malenstwem gdzies w gosci pojade :) hehe ale na raze nie wiem jeszcze w jakich barwach kupowac więc czekam

super!! Na razie nie jestem pewna czyto jest to, ale co innego ? najbardziej podczas leżenia na pleckach:) jak będzie mocniejsze to chyba zwariuje :) haha lokator w końcu daje o sobie znać

może to jednak kopniaczki skoro bulgotanie ustało?:)na razie to jest e delikatne , jak dotknięcie, moze mała stopka delikatnie mnie dotyka? :) kurcze..

i jeszcze jedna nowość .. juz 3 raz zdarzyło się się być głodną w nocy/ nad ranem1 normalnie ok godz4-5 zaczyna mi burczeć w brzuchu , nigdy mi sie to nei zdarzalo, czyżby dzidzia się domagala ?

hmmm może i czkawka :) ja pierwsze ruchu ale bulgotanie poczułam ok 19 tyg i były dośc czesto teraz ustały i od wczoraj te dziwne leciutkie dotknięcia w okolicach pepka :) i zazwyczaj jak leze na pleckach albo siedze w pozycji bardziej przygarbionej , ciekawa sprawa