babusia 24

a poza tym świeta były super :) byli u nas znajomi i mielismy imprezke! i pogoda super dopisała! hehe! a najsmieszniejsze jest to ze nie zjadłam ani jednego jajka! ale innych smakiołyków podjadłam!

hejka! myslalam ze bede pierwsza! pisze bo goscie jeszcze spia! a tu kamilka mnie wyprzedziła! buziaczek Kamciu Ty ranny ptaszku! mawika- Witam Cie z całego serca nanaszym topicu! i z góry przepraszam ale zaraz znikam sniadanko dla gosci robic! :) :) :) widze ze równa z Ciebie babka :) :) :) widze ze dziewczynki poszalalay przez swięta :) nawet natanielcia i pumcia piszą :) no milka i kamcia to juz stara gwardia :) kochane- sciska was wszystkie mocno i nie dajcie sie oblac dzisiaj! :) :) :) ja zaraz sie szykuje ze szklaneczką! hihi! buziole !

dzien doberek dziewczynki! ja dzis juz ostatni raz przed swietami! dlatego skladam wam najlepsze zyczenia, przede wszystkim zdrówka i spelnienia marzeń!!!! natanielka- ja tez ostatnio jestem rzadziej ale to tylko dlatego ze mialam strasznie duzo na glowie! jak wrócimy do staranek to pewnie tez bedziesz czesciej! dziewczynki uciekam bo jeszcze troche zakupów. wszystkim Wesolych Świąt!!!!!

racja dziewczynki, mysle ze trzeba zakonczyc temat, bo to nawet smieszne nie jest! Kamcia ja juz gotowa, nie na darmo szalalam przez ostatni tydzień :) , dzisiaj zaliczyłam kosmetyczke i fryzjera... teraz moge juz czekac na zajacas :) :) :) ... szkoda ze do nas nie przychodzi :(

hej dziewczynki! ja zaraz biegne do kosmetyczki! w domciu juz wszystko zrobione! ale w piatek i sobote pracuje! Pumcia- jak sie czujesz kochana??? pisz nam tu jak sie czuejsz mamusia :) Kamcia- pora taka byla bo akurat skonczyłam prasowanie :) matusiak- ja to nie kumam skad Ty sie urwałas, albo ja sie juz pogubiłam na tym topicu :( wez kobito sie ogarnij i pisz do rzeczy bo startujesz z tekstami i nikt nie wie o co chodzi! wez sie zaczernij jak chcesz pisac, bo ja juz nie wiem kto ty jestes! wpadasz na topic i piszesz jakbys tu z nami od zawsze była! sory ale może ja cos myle ale wez ze nie rób jaj!

Pumcia- gratki gratki gratki gratki gratki :) :) :) :) :) :) !!!!!!!!!!!!!!! ale suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper! wskakuj nam do tabeleczki! dzis pracowałam i jakas masakra była przed swietami-nóg nie czuje! jakbym na pielgrzymce była! zwyczajnie padam! dziewuszki - buziaczki dla was wszystkich!

no i nie ma nikogo :( kamcia tez uciekła :( no to buziaczki dla wszystkich!

Milka - miło Cie poznac :) :) :) mamusia i synus super! A Berty nie widze :( :( :(

hejka wszystkim!!!! wow - ale pospalam! mąż na studiach a ja zaraz za robote sie zabieram! ni elubie jak mi sie ktos po domku pałęta! kamilcia - ale sie usmialam z tych Twoich nóg w górze :) :) :) działaj moja droga bo cos czuje ze to ten czas! cos czuje ze w przyszłego sylwestera nie poszalejejsz :) ej! a ja mam cos na poczcie??? zaraz sprawdzam!

hej hej Pumeczko! widzisz teraz już nie widzimy smieci! trzeba innym dziewczynkom powiedziec! :) :) :)

dzień doberek wszystkim! padam! rąk nie moge podniesc do góry! wczoraj okna w całym mieszkanku myłam! kurcze musiałam sie naskakac po drabince a dzis ruszyc sie nie moge! kamilka ja Ci dam! dwie blondyneczki! a ja!!!! dziewuszki ja ostatnio tez mniej czasu mam - ale obiecuje ze wkrotce znowu bede codzaiennie bo przed tymi swietami to jakis szok! nie wyrabiam! ledwo zipie! :( anulka - ciesze się, ze doszłas do siebie! - ja tez teraz kochaniutka kocham sie z mężem kiedy mamy ochote i jest super! tylko sie zabezpieczamy :( ale coraz bliżej do wakacji! dziewczynki przeczytalam ostatnie strony i nie widze co u lilii??? czy ona pisała cos??? madusiak tez sie nie odzywa:( kurcze mam nadziej że wszystko u niej dobrze( na tyle iile może byc dobrze) Madusiak zajrzyj do nas w wolnej chwili! kamcia ja mam prosbe- jesli masz jeszcze na mailu moje zdjecia co Ci kiedys wyslalam przeslij je Milce razem z moim mailem bo ja te zdjecia znowu gdzies zapodzialam! Milka - jak mozna to ja tez poprosze Twoje fotki:) :) :)

hej dziewczynki!!! Kamcia jestem kochana , a gdzie ja moge sie podziac! miałam zwyczajne urwanie głowy!!! zaczełam porzadki na świeta, duzo pracy w moim małym biznesie i wszystko na mojej głowie! w swieta odwiedza mnie przyjaciółka ze studiów! ciesze sie niesamowicie bo dawno sie nie odwiedzałysmy! ostatnio jestem taka zalatana że szok! zagladałam raz ale nie chcialam pisac bo nie miałam nawet jak poczytac i nie byłam w temacie! teraz dopiero wróciłam do domu po pracy i zabieram sie za obiad jakis. a wy już pewnie po obiadku! kurcze ostatnio jakos czas mi tak leci że szok! dzisiaj jeszcze godzina krócej spania i wogóle ledwo zipie! wczoraj robiłam juz zakupy na świeta -tzn chemie i takie tam ozdoby - bo to w sumie moja pierwsza wielkanoc w moim domciu :) kurcze tyle sie ostatnio dzieje - ale może to i dobrze że mam sie czym zając... ale dziewczynki ja o was nie zapomne i mam nadzieje że wy o mnie tez... mimo że jestem teraz troche z boku, choc w głowie nadal mętlik jakis- jakos ostatnio zaczełam sie cieszyc ze bedziemy mogli w wakacje pobalowac itd... z drugiej strony super by było tez juz czekac na dzidziusia ale jak widac tak sie w mojej główce ostatnio ułozyło że widze dobre strony jednego i drugiego :) a to dobrze bo niedługo bym do głowy dostała! ale wam kobitki kibicuje z całego serca i czekam na dobre wieści! :) dzis juz zmykam bo jestem dosłownie wypompowana :( padam , chyba powoli mały szał zakupów sie zaczoł! postaram sie wpasc jutro , choc musze jechac załatwic rezonans wójkowi bo czekał 2 miechy a teraz zadzwonili że sie popsuł- a on bidny nie wie co robic, nie wiem co zdziałam ale stane chocby na rzesach zeby cos wskórac! no kamcia i ty sie o mnie nie martw bo złego licho nie bierze :) hihi- najwyzej nadrobie 2-3 dni i juz bede na bieżaco! buziaczki dla was kochane!

dobra dziewuszki! ja ide lulu! kamcia, ty juz ćwicz rzucanie palenia!!!! buziaczek dla Ciebie! Milka, Berta- sciskam mocno i dobrej nocki zycze!

berta Ty jestes diabełek! a idzcie dziewuchy ja jestem an diecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zołzy jedne!!!! ide spac! jeszcze sie na płycie naoglądałm żarcia weselnego!!!!

berta- no własnie anioł w ludzkiej skórze ze mnie :) :) :) ale jak widac każdemu sie może zdarzyc!

miesiąc po ślubie odwiedzilismy szwagra nad jeziorem! i stało się! poprawiny! ja i szwagier= 2x 0,7..... wtedy myslałam że śmierc po mnie przyszła... zazygałam im cały domek... wszystko.... na koniec zrobiłam afere i kazałam wzywac pogotowie bo zaczełam wymiotowac na czerwono!!! kuxwa krew krzyzce!!! wszyscy sie zlecieli i w smiech... kochanie to sok porzeczkowy!!!! popijałas sokeim z czarnej porzeczki.... a mój mąz sie załamał.... mówił- z tej strony Cie nie znałem :( co sie dzieje!!! a ja spiewałam - huj w dupe sąsiadom!!! byłam chyba na tamtym świecie jedna noga.... ale od tego czasu spokój.... bałam sie że mnie w koncu mąż świeżo po slubie zostawi :) :) :)

a najsmieszniejsze jest to że ja nienawidze alkoholu!!! nigdy w życiu nie byłam pijana! jak wezme łyk piwa tos ie krzywie, jak mąz zrobi kolacje to sie zmuszam żeby wina sie napic a wódka to już wogóle u mnie odruch wymiotny powoduje... no i w dniu swojego wesela sobie nadrobiłam :( ale dzisiaj sie z tego smiejemy!

ja niestety z wesele wróciłam nieco wczesniej od pozostałych gosci... a zaczeło sie niewinnie od 2 drinków, potem było kilka kieliszków... przez całe wesele nic nie zjadłam!!!! nic zero!!! nie byłam w toalecie!!! szlałam jak walnieta!!!! no i padłam!!! zwyczajnie sie spiłam 6 kieliszkami!!! mąż odwiózł mnie o 3 do domu!!! w szufladzie czekała sexy bielizna a ona mi załozył taka pizame wypierdzianą... :( :( :( zapomniałam o jednym szczególe... nie zdazyłam do domciu i pod klatka zwymiotowałam! matko bosk apanna młoda żyga pod klatką... mam nadzieje że nie zmienicie o mnie zdania...

heh- a myslalam że sie skasowało :)

a ja mam niestety małe piersi! wszedzie za duzo a tam gdzie trzeba za mało! kuźwa! zawsze pod górke!

matko a wy co powariowałyscie! ile naskrobały! a ja sobie właczyłam swój slub i wesele- 4 godziny..... fajnie było... szkoda że nic dwa razy sie nie zdarza...

adopcji- nie ważne ale wszystko pasuje...

kurwa! ja nic z tego nie rozumiem! przecież mój mąż mówi dokładnie tak samo! o in vitro, adobcji, wspiera mnie... kurcze czy ten świat zwariował!

Ale kiedy spotkały mnie te tragedie- mama powiedziała mi- zobaczsz że wszystko sie ułoży, zobaczysz że bedziesz w zyciu szczesliwa- myslałam że mnie pociesza- dzis wiem że miała racje! I wiem tez Madusiaczku że i Ty bedziesz szcęsliwa! dzis wydaje Ci sie że już nigdy sie nie usmiechniesz, że wszystko starcone- ale uwierz mi że tak nie jest! 30 lat to dopiero poczatek zycia! dopiero zobaczysz co znaczy byc szczęsliwym!!! Madusiak wspomnnisz moje słowa!!!! Zobaczysz że słoneczko zaswieci i dla Ciebie!

Madusiaczku przytulam Cie teraz mocno! Wiesz ja miałam w swoim zyciu dwie sytuacje w których świat mi sie zawalił na głowe i myślałam że nie dozyje jutra... wiem jak to boli, miałam wtedy najgorsze myśli... do dziś łzy cisna mi sie do oczu jak to wspomne.. na szczescie wszystko sie dobrze skonczyło- i jak ma nadzieje że twoj maż zbładził, że sie wystraszył, że może wykończyły go starania, zwyczajnie sie poddał. Faceci maja o wiele mniej silniejszą psychike od nas! Może jutro , lub za kilka dni zrozumie że si epomyslił bo nie wierze że nic do Ciebie nie czuje, że nie kocha- nie wierze! 11 lat razem! tego nie przekresla sie kilkoma słowami!!! Nie da sie tak..