RedHairMama

Monia trzymaj się! Co do skrzynki, jeżeli ktoś to zrobił to bezmyślnie. Nie chcę nikogo tłumaczyć. Ja tam sprawdzam przez stronę. Ja mam usg 7-go. Ehh, muszę się uzbroić w cierpliwość. Pobolewa mnie brzuch w dolnej częsci, podejrzewam że maleństwo ćwiczy nogi, albo to od skulenia.

Witajcie! Gratulacje dla Gagi!!! U mnie w czwartek mężuś poczuł kopniaczka i ucieszył się jak nie wiem co. Ja tez. Ruchy czuje nieregularne i od czasu do czasu mocniejsze kopnięcia. Co do skrzynki - zmartwiłam się. Myślę, że to nie przez ściągnięcie przez któąś z dziewczyn danych do programu pocztowego (wystarczy zazncazyć: \"pozostaw kopię na serwerze\" w ustawieniach i nie sciągnie wszystkiego), ale może to z powodu przepełnienia skrzynki fachowcy z onetu ją sczyścili? są jakieś ograniczenia w pojemności, a mysmy skrzynki nie oszczędzały! zyczę Wam miłego dnia!

Kochane, ja się zmywam po prysznic a potem - jak co czwartek - na kryminalne zagadki - na AXN. Bardzo lubię i do pólnocy jestem wyłączona a potem grzecznie spać :) Życzę wam dobrej nocki!

Ja też myślałam o 0-3, 3-6 mniejsze bez sensu, chyba że (tfu tfu) wczęsniej trzeba będzie rodzić. A resztę to na bieżąco z Maluszkiem.

Dobry wieczór, ja się na chwilę dołączę do dyskusji o wyprawce: pikle -- rozsądek niech weźmie górę, bo z tymi rozpiskami to pier*** lca można dostać za przeproszeniem. Na gwizdek Ci grzebyk i szczoteczka jeśli dziecko urodzi sie łyse? i tak dalej. Ja nie zamierzam popaść w przesadę, a juz skutecznie mój zapał do posiadania wszystkiego co niezbędne studzi mój mąż, że kupi się jak się okaże naprawdę potrzebne. W dużej mierze popieram Alidżi - zwłaszca jesli idzie o podejscie do szpitala. Issima, Lenka, gratuluję! Kamilka - ładny brzusio :) Koteczek - poszalałaś :) Jutro wrzucę na skrzynkę zdjęcia ubranek jakie dostalismy dla Maluszka:) zaczynam gromadzić wyprawkę. Spajk - ja też mam takie jazdy. Ale trochę mi przeszło odkąd siedze w domu. Po prostu wyluzowałam i nie musze myśleć o pracy. Trzymam kciuki, jakoś przezyjesz, a my zawsze Cię wysłuchamy jak się będziesz chciała pożalić. Alidżi - ja nie oglądam :)

Marzenie - to czytamy w taki sam sposób. Na pewno kupię kolejne tomy, bo jest dla mnie bardzo pomocna ta książka. Trochę irytujace jest to, że nie wprowadzono pewnych zmian na polskę, bo na początku te opisy "amerykańskie" mnie mocno denerwowały. Zwłaszcza że było tyle wydań polskich i można było wprowadzić odniesienia. Wiadomo, że PoLska to nie USA.

Marzenie -- też mam tę książkę. Bardzo mi pomogła na początku ciązy ale i teraz często do niej zaglądam, bo na wiele pytań szybko mozna znaleźć odpowiedź. Całej nie przeczytałam tylko tak w miarę na bieżąco.

Miałam kiedyś taką nauczycielkę od biologii, która mówiła, że długość włosów tez może być zapisana genetyczni i żeby się człowiek "skichał" to nie urosna mu dłuższe. To była wiele lat temu, nigdy się nie zastanawiałam nad tym, tu genetyk mógłby sie wykazać. Faktem jest że niektórym włosy rosną w określonym tempie nieważne co by robili. Ot każdy człowiek jest inny.

Kolor też mi się szybko spiera, ale to wina hormonow pewnie. Ja nie mam uczulenia ani na maszynki, ani na kremy. Ostatnio porzuciłam depilator na rzecz maszynki, a pianki używam mężowej i jego maszynek zresztą, BICA zielonych. Uważam że te dla facetów są jakieś ostrzejsze, a damskimi to się zacinam. Kremy są dla mnie za kłopotliwe, ten zapach mi przeszkadza i potem mam wrażenie że cała śmierdzę, nawet jak się wysmaruje balsamem. Na inne kosmetyki nie mam uczulenia. Mam teraz problem z wypryskami na brodzie przede wszystkim i nie moge sobie z tym poradzić. Dostałam bon na zabieg kosmetyczny do Erisa, ale jednorazowy zabieg to raczej nie pomoże, a oni się tam cholernie cenią. Zamiast tego bonu wolałabym kasę bo bym sobie kupiła jakieś kosmetyki, ale darowanemu koniowi sie w zeby nie zagląda.

Zelka czytałam gdzieś że zeby szybciej zapuścić włosy to trzeba regularnie podcinać, raz na dwa trzy miesiące. Podobno w ciągu roku jest wtedy większy przyrost niż jak się wcale nie rusza. Ja chodzę regularnie do fryzjera i rosną chyba szybciej niż jak chodziłam okazjonalnie. Inna rzecz że ja raczej podobnej długości włosów się teraz trzymam tak w okolicach ramion, kiedyś mjiałam długie, potem tylko krótkie. Teraz się zastanawiam nad krótkimi, ale, mam wątpliwości.

Dzień dobry! Ja też się melduję! U mnie piekne słoneczko, aż chce się wyjść, zresztą muszę zanieść mocz do badania. Mam kłopot z zębem, bo mi tymczasowa koronka wieczorem spadła i muszę pilnie do denta jechać. Masakra! Co do włsoów dziewczyny, bo wczoraj maglowałyscie - mnie zaczęły bardzo szybko rosnąć, prawie 5cm w 2 miesiące szok. Jutro ide podciąć. Poza tym są strasznie napuszone, jak nigdy. A na reszcie ciała, rosna normalnie. O golenie broszki się nie martwie, bo mój to chętnie zrobi i nie pozacina. Paznokcie niestety fatalne, mam małe wrażenie że się powoli poprawia. Ale ciiii nie zapeszam. :) Zmykam pod prysznic. Buziaczki dla wszystkich.

Alidżi - nie z cewinkiem tylko do sterylnego pojemnika nalewasz siuśki. A na mocz ogólny dostałam taką \"strzykawkę\" i tylko w niej się oddaje. Przynajmniej u mnie tak jest a chodze do Medicoveru. Ja wycieków na razie nie mam. Może nie bede miała. I piersi poza urosnieńciem mi sie nie zmieniły. tzn. brodawki. a teraz uciekam z wizyta do babci.

Trochę pospałam, zjadłam już nawet obiadek i poczytuję co naskrobałyście. Koteczek -- jak to jest z tym mlekiem?? UHT to takie z kartonu tak? To znaczy że jak wypiję surowe to źle? bo ja gotowanego to do ust nie wezmę!! I jak ja mam jeść te płatki zbożowe? korulka - ja normalnie to tych płatków nie jadam, ale teraz w ciąży mnie naszło, teraz kupiłam gotowe, żeby szybciej, i banana wkroję, albo jabłko itp. A tak to czasami pszenicę prażoną z jogurtem jadłam. Ale teraz wole jogurt osobno.

Ja się smaruję balsamem J&J aktualnie i oliwką na zmianę. Na razie rozstępów nie widać. A teraz musze się położyć, bo padam. Plecy bolą i spiaca jestem. Papa.

Marzenie - ja własnie myślałam o tej opcji z wychowawczym ale moj boss przenosi firmę do W-wy, a ja nie zamierzam dojeżdzać mając w domu małego bobasa. Zresztą nie ma co się teraz martwić takimi sprawami.

Zelka nie martw sie jedziemy na tym samym wózku! Ja też nie mam gdzie wracać po macierzyńskim, ale wisi mi to w tej chwili. Fajna praca, ale... Pikle ma rację, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :) Pikle zaszalałaś, qrde. Ja nadal nic nie mam :D Z tymi położnymi to jakaś jazda, ja sie zapomniałam i podałam adres meldunku, a mieszkam gdzie indziej i będę miszkała tam z dzieckiem. Musze zmienic przy nastepnej wizycie. A w ogóle to podobno gdzieniegdzie jest tak, że trzeba się zgłosić po urodzeniu dziecka do przychodni tzw rejonowej i wówczas sie umawia położna. Ale co kraj to obyczaj w sensie miasta.

NiLLy - nie będe kłuta, bo ide tylko mocz oddać do ogólnego i na posiew. Kolejne kłucie za miesiąc. Ja mam plus 4 kg ale według wagi lekarskiej +6,5!! ale oni nie odliczją ubrania, no i tamta trochę zawyża. Ja się zawsze ważę o tej samej porze wieczorem, przed kąpielą, w bieliźnie. Aaaa! zapomniałam wam powiedzieć że nmie wczoraj zapisali na jakąś wizytę na p. nazwa, dotyczącą przyjścia położnej do domu, po porodzie. Ja myślałam że tak sie dzieje niejako z automatu, a tu sie okazuje, ze trzeba się zapisać i się okaże czy przysługuje..... Trzy razy siępielęgniarki pytałam co to za wizyta, bo nie rozumiałam co do mnie mówi, a ona z fochem. Więc jej powidziałam że pierwszy raz bede rodzić i się nie znam a ona ma mi udzielić wyjasnień, bo łaski nie robi. Wczoraj miałam bardzo bojowy nastrój.

Już jestem. Żelka, Marzenie, Kapucha -- cudne te wasze brzucholki :) Internistka kazała powtórzyć posiew, bo nie chce mnie przedwcześnie truć antybiotykami. Generalnie, pozostałe rzeczy raczej OK. Pić dużo a co do kwaśnych, to z rozsądkiem podchodzić. Ja tylko nie oprę się pomarańczom. Właśnie wcinam płatki zbożowe z suszonymi śmieciami i mlekiem - i to jest prawdziwa zachcianka - bo normalnie mleka nie trawię ( w znaczeniu - nie znoszę)! Ale czego się nie robi dla Dziecka!

A mnie moje Dziecię kopało wczoraj po pęcherzu zmuszając do latania do wc co 5 minut, mimo że nie było po co... Ale i tak fajnie. Za to przespało chyba całą noc, bo nie wstałam ani razu! Zmykam teraz do internisty. Odezwę się potem. Pa.

Asiaaa - słodziutka ta Twoja Zuza :) Wszystkie już wpadłyście w wir zakupów dla dzieciaczków, ja ostatnio spędziłam chyba pól godziny w sklepie z ciuszkami ale wyszłam z niczym, sama nie chce kupować. Poza tym chcę najpierw wiedzieć czy mamy chłopca czy dziewczynke. W piatek jadę z mężem wózki oglądać i jeszcze coś, ale nie wiem co bo to tajemnica :)

NiLLy - raz eszcze dzieki, na pewno napiszę co i jak. Dziewczyny, u mnie tez mnóstwo śniegu, i nadal pada. mąż długo odśnieżał samochód, widziałam przez okno. To nam zima wróciła, a ja juz zimową kurtkę wyprałam i schowałam do szafy z nadzieją... chyba przedwcześnie....

monika26sz - nie znam płci jeszcze. małaHPV - ja też mam USG 7-go! Mam nadzieję, że wtedy się dowiem co za istotka we mnie mieszka.

Dzień dobry! NiLLy - bardzo dziękuję Twojemu męzowi za interpretację, antybiogram mam zrobiony i ta bakteria jest oporna tylko na tertracykliny, a wrazliwy na penicyliny, ampicyliny, amoksycyliny, ofloksacyne, nitrofuroantoinę. Wczoraj nie chciało mi się tego przepisywać. Dostałam też zalecenie picia uroseptu, wodę mineralną piję litrami, z soków owocowych to piłam z czrnej porzeczki rozcieńcznay mineralką. Będę piła więcej, obiecuję poprawę, choć wydawało mi się że piję duzo. Co do kwaśnych rzeczy to na ostatniej wizycie właśnie kazała mi gin jeść duzo kwaśnego, więc może przesadziłam. będę uważała i jeszcze raz dziękuję za pomoc. Po dziesiątej mam wizytę u internisty właśnie w sprawie wyników to napiszę co i jak.

Koteczek - bardzo się cieszę, że z Majeczką wszystko dobrze :)

Anytram - doczytałam Twoje wypracowanie - i współczuję takiej - przepraszam - baby w rodzinie. Dobrze, że się wypisałaś i wyrzuciłaś to z siebie. Dobrze, że masz męża po swojej stronie, przykre, że matka tak sie zachowuje. Kiedys tego pożałuje. Ty się nią nie przejmuj, masz myśleć pozytywnie, masz cudownego męża ukochane dziecko w drodze i tego się trzymaj! Trzymam za Was kciuki.