Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

RedHairMama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez RedHairMama

  1. Iwoneczka - ja doceniam dwutygodniowe zwolnienie, które miałam i też mi się za nim tęskni a jestem dopiero 1 dzień w pracy. I dochodzę do wniosku, że jeżeli ma byc nerwówka, to ja się wypisuję. Chodzi o zdrowie nasze, naszych maluszków i komfort psychiczny.
  2. Kamilka - pewnie że wytrzymam ;) Właśnie wciągnęłam sałatkę warzywną.
  3. NiLLy - ja normalnie mam niskie typu: 110/70 po kawie! a teraz w ciązy miewam jeszcze niższe. Ostatnio na wizycie 95/60. Ale czuję się dobrze. Generalnie lepiej mieć niskie. A w ciązy podobno w większości przypadków jeszcze spada.
  4. Dzień dobry wszystkim! Ja na nogach od 7:30. Dzisiaj pierwszy dzień w pracy po zwolnieiu. Jednym słowem masakra.... Słoneczko pięknie świeci, a ja tu muszę siedzieć i papierzyska przerabiać.... Kulinarnie - nie znam żadnego z podanych przepisów, a jednakowoż jakikowiwek czytam to mi ślinka cieknie, bo siedzę z jakimiś marnymi kanapkami i do 16-tej opcji obiadowej nie ma....
  5. Monia --> WR to badania na choroby weneryczne, nie wiem ile kosztują, ja mam wszystkie badania w pakiecie, na NFZ może można je robić, nie wiem. Pomysł na usg w prezencie - super, jak nie poznacie płci to i tak będzie to wspaniałe przeżycie. A tymczasem żegnam się z Wami kobitki. idę spakować mężusia bo mi na dwa dni z domu wybywa, a potem idę spać. Wpadnę jutro. Papapa. Dobranoc.
  6. Alidżi - ja albo jestem szczęśliwa i zadowolona, albo czymś się wkurzam albo płaczę. Ze szczęścia i radości też płączę. Ale nie jak czytam o dzieciach. W sumie albo czuję się "normalnie" (już sama nie wiem co to normalność, zgubiłam punkt odniesienia) albo się czymś lub o cos denerwuję. Teraz na przykład o to że mi laptop chodzi jak chce.
  7. Ja w ogóle jestem nerwus ale przy mężu staram się trzymać nerwy na wodzy, i przy nim się uspokajam, chociaż nie powiem bo często on mnie wyprowadza z równowagi. Ostatnio wiele rzeczy mnie denerwuje, i to niestety wina tej burzy hormonów, A mój mąż kochany mówi, że sobie wytłumaczenie znalazłam.
  8. Wróciłam po kolacji, doczytałam co się działo i życzę dobranoc tym, co poszły spać:) Kamilka - nie martw się że nakrzyczałaś. Ja w czwartek zrobiłam taką awanturę teściowi, że chyba w całej kamienicy mnie słyszeli i taka byłam z siebie dumna że sobie pokrzyczałam :) Nerwy mnie poniosły i poczułam się od razu lepiej, jak już złapałam oddech. To hormony. Myslę że nic się nie stanie jak się czasem wkurzysz i odreagujesz, to chyba lepsze niż trzymanie emocji w sobie. Ja muszę sobie pokrzyczeć. Teraz to bardziej nież jak nie byłam w ciązy. chyba jednorazowy napad złości nic nie powoduje,. A teraz się denerwujesz i może dlatego cię boli. Musisz zacząć myśleć o czyms innym.
  9. Figlarna - współczuję sytuacji w pracy, ja co prawda bliźniak, wyszczekany i walczący o swoje. (nie wiem czy to się zgadza z moim horoskopem bo się nie przykładam do tej wiedzy) Na twoim miejscu nie odpuściłabym szowiniście. Jest Państwowa Inspekcja Pracy oraz nowe przepisy o mobbingu nowelizacja kodeksu cyw. z 18 abo 28 stycznia, i jego zachowanie można podciągnąć pod mobbing i dyskryminację że już nie wspomnę że ciężarnej. Naprawdę nie odpuściłabym. Przepraszam jeśli moja wypowiedź jest zbyt mocna i emocjonalnie naznaczona, ale zawsze bardzo agresywnie reaguję na tego typu sytuacje.
  10. Rajtki przciwżylakowe to sobie na pewno kupię. W zasadzie to już powinnam zacząć nosić, bo u mnie żylaki są niestety rodzinne... :(
  11. Dziewczyny, wpadłam w wir ofert biur podróży i zginęłam. Gaga --> Dzięki za info. Czuję się uspokojona :). Oczywiście dopytam w biurze podróży czy nie ma problemów (mąż zaczął się śmiać - no tak boją sie porodów międzynarodowych :p) Figlarna --> sprawdź no dobrze w znowelizowanym kodeksie pracy: z tego co mi się wydaje pracodawca może cię przesunąć na gorsze stanowisko, ale bez zmniejszania świadczenia, to że obcina ci godziny - ok, pewnych rzezcy nie wolno robic ciężąrnej, ale nie obcinać pensji! Sprawdź lepiej. Ja też doczytam na wszelki wypadek.
  12. Zagrozona nie jest, rozwija się maluch prawidłowo. Duphaston biorę na wszelki wypadek, bo mam problemy z niedoborem progesteronu. Czyli mogę się powoli przymierzać? Byłoby super.
  13. Mam pytanko: Czy są jakieś przeciwskazania do latania w ciąży samolotem? Chcielibyśmy z Miłym pojechać za ok. miesiąc na "ostatnie" wakacje zanim się Maleństwo urodzi. Wizytę u gin mam w czwratek dopiero a teraz biję się z myślami. Podpowiedzcie coś proszę.
  14. To super, że się dobrze bawili :) My z Miłym też byliśmy na spacerku dzisiaj, taka piękna pogoda, że szkoda było w domu siedzieć. I powystawiałam buzię do słońca. Już bym chciała, żeby tak zostało...
  15. Witaj koteczek, to znaczy że z tym kwasem to Cię źle zrozumiałam. Mnie moja gin powiedziała, że do 10tc sam kwas a potem przejść na preparat. I tak zrobiłam.
  16. Pytałyście też o objawy/dolegliwości: piersi mnie troszkę pobolewają, ale znacznie mniej niż na początku. Kolor brodawek nie uległ mi zmianie tylko się trochę powiększyły, zresztą piersi mi w ogóle urosły, z czego oboje jesteśmy zadowoleni, z miseczki c wskoczyłam na d i chyba na tym się nie skończy :). W styczniu kupiłam 2 staniki, miękki i drugi na fiszbinie koronkowy, i na razie oba są wystarczające, może jeszcze miesiąc uda mi sie ponosić. Z innych objawów - brak. Można powiezieć że ciążę znoszę rewelacyjnie. Zadnych wymiotów, biegunek, zachcianek jedzeniowych. Co do muzyki klasycznej - ja niestety nie mogę słuchać, bo mnie doprwadza do rozstroju nerwowego, i nawet dla dobra dziecka sie nie poświęcę. Ono zresztą wyczułoby że mamusia się zmusza i jeszcze byłoby bardziej nerwowe.
  17. Witam Drogie Sierpniówki! Zaniedbałam się od piątku z forum, po wizycie siostry w piatek, bylam już padnięta i poszłam spać wczęsnie, a wczorjaszy dzięń dość pracowity był. radycyjnie sprzątanie, potem spotkanie ze znajomymi itp i dzięń zleciał. Doczytałam wszystkie posty i wklejam swoje pięc groszy na temat :) pikle --> pytałaś o to czy uciskam miejsce po wkłuciu: zawsze! u mnie tego pielęgniarki bardzo pilnują i sprawdzają. A propos wylewów/sianiaków niestety zrobił mi się mimo wszytsko, nieduży, bo \"tylko\" 2cm średnicy.... ale nie boli. Koteczek --> kwas foliowy brałam jakieś dwa lata przed ciążą, bo tyle trwały nasze starania, przestałam miesiąc temu i przeszłam na zestaw wiyaminowy, w moim przypdaku Prenatal.
  18. Antyram - ja problemu z naczynkami ogólni nie mam tylko ostatnio po pobieraniu krwi robię mi się okropne wylewy i zasinienia. boli to okropnie i długo nie schodzi. Sama nic nie chcę brać, wolę skonsultować z lekarzem, a tymczasem się jeszcze kilka dni pomęczę. Nie odwijałam jeszcze ręki więc nie wem czy i tym razem mam wylew ale pewnie tak. a teraz zmykam, siorka przyjeżdza w odwiedziny, więc idę po nią na przystanek. Ona jest w 6 miesiacu i będzie miała dziewczynkę :) do zobaczenia póxniej.
  19. Zelka ja już morfologię i mocz miałam. Teraz jeszcze oddałam mocz na posiew. WR też nie miałam robione w czwartek się przypomne żeby mnie skierowała, tak na wszelki wypdaek, mimo że nie podejrzewam ;) Mam wizytę u Gin w czwartek, u mnie na wizycie usg nie robi, tylko oddzielnie mam robione, ale to mi nie przeszkadza. Wiem że za dużo witamin to tez niedobrze, więc sama nie tkam nic poza Prenatalem, no chyba że w owocach warzywach itp. Zapytam na wizycie, niech mi zleci ekstra badania albo coś zapisze.
  20. antyram - dzięki za przypomnienie, zapomniałam wziąć rano duphaston :( ale już nadrobiłam. Kurczę, najczesciej rano zapominam połknąć i mi się przypomina koło południa. Wieczorem nie mam z tym problemu. I alarm ptrzypominacz w telefonie nie pomaga
  21. Cześć Kobitki, a ja tak z doskoku między jedną domową robotą a druga poczytuję. I ja też nie mam śpiochów z biedronki, i omijam na razie wszelkie zakupy ciuszkowe. Byłam dzisiaj na pobraniu krwi, bo mi odczyn Coombsa sprawdzają, mamy ryzzyko konfliktu. Prosiłam o jak najcieńszą iglę i wskazałam z której żyły ma mi pobrać. Bo ostatnio chodziłam z wylewem i siniakiem 3 tyg. Dzisiaj się bardzo starała, i potem mi jeszcze okład z altacetu zrobiła i zabandazowała rękę. super. Czułam sie jak królowa. Muszę przy najbliższej wizycie wspomnieć Gin o tym, że mam problem z naczyniami, może powinnam więcej witaminy c jeść?
  22. Narobiłyście mi ochoty na jedzenie tym opowieściami. zjadłam kiszonego, a teraz mi się zachciało naleśników i idę smażyć. Bedą z dżemem truskawkowym, konfiturą wiśniową (domowej roboty) i serem.
  23. A propos spodni - koło mnie niedaleko jest sklep z odzieżą ciążową i spodnie na brzuszek można kupić za 70-90 zł. i jest duży wybór róznych fasonów. W H&m byłam z mężem, ale się na żadne nie zdecydowałam, bo primo za wcześnie secundo drogo i zanim mi brzuchol na dobre urośnie to będę musiała kupić nowe a szkoda mi kasy. Poluję na używane, a i jedne swoje dżiny chcę dać do krawca żeby mi klin wstawił.
  24. Sympatyczna79 - czytaj, czytaj, na zdrowie ;) masz rację, z tym ujawnianiem, jakbym chciała dla siebie to bym zastrzegła dostęp. Piszę, bo mam potrzebę wypisania, a to trochę inaczej niż do szuflady, bo czasem ktoś coś napisze, pocieszy, doradzi i takie tam.
×