BIGmam

luteine pierwszy miesiac od owulacji.tez mam takie cykle jak ty Evika w tym miesiącu owul miałam w 13 dniu.a jak długo brałas ten duphaston?

płec nie ma znaczenia bo przy tak dużej różnicy wieku (14 lat ) to tak jakby wszystko dzieje się od początku.musze sie wam przyznac że już nie pamiętam co i kiedy sie podaje,jak się kąpie itd.

jeśli teraz nic nie wyjdzie to wyliczyłam że następne starania jeśli będą owocne to rozwiązanie nastąpi przed samymi świetami ale nie odpuszczę sobie bo to może byc ten jeden miesiąc w roku.

no już rok ale tak naprawdę staranek w owul.było dziewięc.najpierw to marzyłam żeby była dziewczynka więc działałam tylko przed owul ,potem marzyłam żeby to był okrślony miesiąc żeby dziecko było spod określonego znaku zodiaku.wydawało mi się że mogę wszystko zaplanowac bo przecież nie będzie problemu z zajściem.a teraz jest mi obojętna płec dziecka i miesiąc rozwiązania

Evika ja to widzę że ty przy pierwszych stronach topiku zaciążyłaś.pisałaś że brałaś duphaston i pomógł.ja biorę luteinę (podobno to to samo )ciekawe czy mnie pomoże Iza a ty kochanie to który dokładnie tydzień zaliczasz ?

witaj Iza :)ta paskudna pogoda u mnie za oknem sprawia że na nic nie mam ochoty

jest tam ktoś :):):):)

ale juz spijam kawke a raczej mleko z kawą i będzie lepiej.synuś poszedł do szkoły.bidulka o 7.10 ma autobus.ale mu się nie chciało dzisiaj wstac.tym bardziej że coś go gardło pobolewa.a ślubny po nocce poszedł odespac swoje

ALE SIE ZALOGOWAŁAM.Chyba jeszcze śpie

kolorowych snów :):):)

no ale napewno nie jest to praca monotonna.co dzień nowe wyzwania ,nowe projekty,inni ludzie itd ja pracuje w galerii łodzkiej w sklepie z torebkami,portfelami i bagażem podróznym

to jest takie ciekawe kiedy od postaw dobierasz styl wnetrza,potem kolory,meble ozdoby itd.poprostu mozesz sie tym bawic

ale masz super zawód.ale dekorujesz wnetrza ?

a czym sie zajmujesz ?

ja tez nocny marek.

zapraszam cie rano na kawkę na topik.

żebyś sie wyspała zebym nie miała cie jutro na sumieniu

nigdy nic nie wiadomo.ja postępuję ksiązkowo i co ?i nic,więc może wszystko zalezy od przypadku

mAAm o której twój synuś wstaje do szkoły ?

no więc to jest proste liczenie 18 dc + dwie doby plemniczki żyja wnas i czekaja na jajeczko które właśnie sobie wyszło i czekamy teraz na 10 marca

a moze ta abstynencja lutowa spowodowała że mąż nabrał sił i własnie sie udało

wiec nie biadolę tylko czekam do 4 marca.

ale mi wspaniała lekturkę poleciłas na 13 stronce.cuda się zdarzają

9 razy.tak zrobię jak mówisz

ja całe życie piłam po trzy, cztery kawy dziennie.od kilku m-cy piję jedną słabiutką z ekspresu,unikam alkoholu itd.żeby nie zaszkodzic w razie czego dzidzi no i d..a