Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

danisella

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez danisella

  1. cześć dizewczyny! nie odzywalam się , bo dolamalam się . W pon. byłam z Ulcia u okulisty i okazało się, ze ma dużą wade wzroku na jedno oko+4,75, a na drugie +5,25 sama nie wiem jak ona dawała rade. Pieknie koloruje i pisze. Dziś idziemy po okulary. Na razie dostaliśmy szkiełka połowę tego co trzeba, bo nie dałaby w nich sobie rady gdyby dostała na rzeczywistą wade. W czerwcu znowu idziemy po mocniejsze, i Igora ide przebadać, bo to wada genetyczna, a myslałam , że to skutek cytolegalii. Dzis z rana dostałam informacje , ze umarła Ulci prababcia, a to taka kochana osoba. W tym tyg, pewnie pogrzeb. W pt znowu mamy pożegnanie Pani z przedszkola, jutro idę zanieść cv. I tak stale latanie. Ula dodatkowo przeziębiona jak jasne licho, boy tylko Igora ominęlo. Z exem stale szarpie sie o alimenty, mial nam dać zaległe, ale jak zwykle nie dal. Więc nerwy i smsy. Chcę do pracy niech ktoś mnie weźmiehihi
  2. moj Igor dzis marudny jak diabli , chyba wychodzą zęby. Ulcia ma katar i siedzi w domku, w poniedziałek idę z nią do okulisty, bo nie czyta dolnego rzędu literek. Ona miała po urodzeniu cytomegalie, dobrze że zauważona i przeleczoną, bo ona uszkadza mózg i wzrok. kto wie czy nie jest odpowiedzialna za tę Ulci przypadłość. We wtorek za to pojdzie do przedszkola, bo mają pokaz ze swoim zespołem wokalno-muzycznym Kasztanki i idę z babcią , a moze i dziadkiem. Wtedy też niestety żegnamy wychowawczynie. Znowu napisalam sobie list motywacyjny i w pon. zamierzam zanieść do przedsiębiorstwa. zobaczę może się uda. Mam wozek 2 funkcyjny i chyba jak teraz się ociepli to wypiorę go i sprzedam, a wyciągnę z piwnicy po Ulci coneco traper, bo lżejszy i wygodniejszy, a tej kolumbryny mam dosyć.
  3. danisella

    KLAN

    też zwróciłam uwage na slowa mamy Denatki, że ładna, wiedzialam kochane, ze ktoś to skomnetuje hihi. Jacuś też wnika czemu Beta jest z Rafalskim, co mu do tego?
  4. aneczka jestem zatrudniona w szkole, ale jakoś nie chcę tam wracać, chyba że nic nie znajdę to podkurczę ogon pod siebie i wrócę. Interesuje mnie sekretariat, biuro póki co cisza. Nawet poza tymi co juz wyslalam nic innego nie zauważyłam w ogloszeniach. Ulcia dostała katar i coś pokasłuje, ale jutro idzie ma urodziny i chce koniecznie poczestować dzieci i ukochana Panią Agatke. Zobaczymy czy od czw nie zostanie w domku. Byleby tylko Igor nie zalapał. Pogoda pod psem, wieje i zimno coś czuje, że jutro będziemy przymusowo siedzieć w domu. Zaprosiłam sąsiadke na kawe, bo moj mąż przygotowywał auto do sobotniego rajdu, ale wreszcie zawitał do domu. Widze, że frekwencja u nas słabiutka.
  5. ziutek nie załamuj się, może jeszcze nie nadszedł czas byś tak zgubiła zbędne wałeczki. Moja przyjaciółka dochodziła do siebie 3 lata, przed ciążą była patyczakiem, a po kuleczką. Teraz wygląda tak jak trzeba, ani za chuda, ani gruba. Może jakaś dieta bądź ćwiczenia pomogłyby Ci. Wiem, że teraz czasami nie ma sie chęci i czasu na ćwiczenia ( wiem po sobie), ale małymi kroczkami.... Na zebraniu wczoraj byłam sprawa wychowwstwa nie do odkręcenia. Myslałam , że się porycze razem z wychowawczynią Ulci. Pani dyrektor oczywiście przerzuciła cały cięzar na tę biedną młoda dziewczynę. Nie powiedziała, że nie widzi jej od nowego roku, tylko, ze Pani agatka idzie do prywatnego przedszkola , bo więcej placą. A tu wcale nie o kase chodziło. Rodzice oprócz mnie i jeszcze jednej mamy milczeli jak groby. Przykra sprawa, szkoda że mloda osoba życie zawodowe zaczyna od takiego niefartu. Wczoraj niespodziewanie odwiedziła nas była opiekunka Ulci i dowiedziałam się, że rezygnuje z pracy w sklepiku szkolnym zatem gdbybym coś znalazla miałabym opiekę supersparwdzoną dla Igorka. Ciekawe tylko czy ktoś się do mnie odezwie.
  6. Sylwia tych walków nie kupiłam nawet nie miałabym kiedy ich zrobić.
  7. hej! Igor mnie dziś zaskoczył zabrał swoje nowe buty i schował na przedpokoju do szafki. Szok! Szok! Szok! Dziś mam rozmowe w przedszkolu o wychowawcy. Mam tylko takie obawy, aby ulcię przyjeli od września. Anna fajnie, ze maly oki. Igor też już prawie. Końcówka minimalnie jeszcze zarózowiona, ale nie czerwona jak lizak. Zimno dzis u nas , wyszlam na spacer, ale niebawem wrociliśmy, bo zmarzłam. Najważniejsze, że nie pada.
  8. Anna Ty robisz takiego dakłasa jak u sowy? tort pyszny taki jak krolewski bo wnetrze tortu to właśnie on tylko \"ubrany\" w motyla. Ciesze się , że Tymkowi pomoglo, Igor też lepiej. Kupilismy mu dziś kapcie w CCC i buty. Nie wiedzialam, że dziecko tak może się cieszyć w obuwia hihi chodził , oglądał stópki i śmiał się jak szalony. Sylwia cieszę się, że mam to za sobą, bo zmęczylo mnie przygotowywanie wsztstkiego. Jutro znowu poniedziałek, byleby pogoda dopisała. Dzisiejsze siedzenie w domu sprawiło, ze dzieci roznosiła energia. Jutro mam zebranie z rodzicamiw przedszkolu i czuje, że może być zadyma w związku ze zmianą wychowawczyni. Czuję, że nie da się juz sprawy nauczycielki odkręcić. Wiadomo jak dyrektorzy sobie coś obmyślą to..... prędzej mi Uli nie przyjmą od nowego roku przedszkolnego.
  9. my po imprezie. Było superowo. tort cudowny byliśmy wszyscy w szoku jakie zywe kolory, w katalogu był fiolet z żółtym, a nam zrobili żarówke rozowy i fiolet. Cena nie mówie 70zl. Igor wczoraj widział pierwszy raz tylugości u nas, że zamilkł hihi. Moja przyjaciółka jak zawsze zaskoczyła nas strasznie, zaprosiłam nam na impreze 2 dorosłe osoby, dobrze że ich znamy i lubimy, swojego bratanka 2,5 letniego. Mówię Wam szok! Mi na miejscu tych osób byłoby glupio nie przyszłabym, tymbardziej, ze ich nie informowałam. Młode pokolenie jednak jakieś wyluzowane. uciekam do sprzątania
  10. anna to grzybica Igor identycznie ma. nie jest juz na recepte.
  11. danisella

    KLAN

    kurcze przez ten sport znowu nie widziałam połowy klanu, późno się zorientowałam. Czy macie takie wrażenie, że Denatka na poczatku gdy zaczęła grać w serialu była nieco grubsza, a teraz jak dziś pokazali ujęcie w tym swetrze z kapturem to kaptur większy od jej d....py. Koniecznie musze obejrzeć odcinek wczorajszy i dzisiejszy
  12. podpieram się dzis nosem hihi. Igor waży 9700g i ma 78cm zatem fajnie. nam dzis zeszlo w przychodni..... byłam o 8.40 a byliśmy umówieni na 8.45 i wyszliśmy o 9.30. Najpierw czekaliśmy na pigułe, ktora waży i mierzy, potem moment na lekarza,a nastepnie znowu na tę pigułę żeby zaszczepić Igorka. Siedzieliśmy w gabinecie ponad 10 mintu po czym wpada ta baba i mówi o pani juz czeka. Okazalo się przy okazji, że nie ma opcji wyboru pediatry. Pamiętam jak byłam umówić Igiego na wizytę patronażowa i robiłam ja, potem tyle sczzepień przez ten rok i raptem nie ma. Kurna bałagan wszędzie. Po szczepieniu myslałam, że to babsko da mi ten druk do wypelnienia, ale gdzie tam. Wyszłam , bo junoior plakal. Potem poszliśmy do Reala i wtedy dzwonią z przychodni, powiedziałam, ze zrobię to przy okazji. Szału można dostać! Jutro rano lecę po tort, babcię zaprzęglam do tego aby została z wnukami. I piekę murzynka.
  13. my dziś byliśmy na szczepieniu MMR poszło dośc gładko, za to Igiemu przyplątalo się znowu cos do pisiaka ma grzybice. Smarujemy. U nas trwają energiczne przygotowania do Wielkiego dnia!
  14. danisella

    KLAN

    kurcze widziałam, że Jacuś pokłocił się z Denatką, ale nie widziałam momnetu, że powiedział o rezygnacji z rozwodu. Kiedy bedzie powtorka tego odcinka wie ktoraś z Was?
  15. ja dzis też fajnie spedziłam dzien. Bylam z juniorem na zakupach, spotkalam znajome z pracy i milo pogawędziłyśmy. Kupiłam doniczki i po powrocie wzięlam się za przesadzanie kwiatów, dzieci zabawiły się razem i nawet pozwoliły mi na tę chwilę relaksu. Już zapomniałam jakie to przyjemne. Jutro robię ostatnie zakupy i biorę się za gotowanie. A zapomniałabym dziś kupiłam balony takie dziwnokształtne i mój mąz zabrał sie za nadmuchiwanie 2 dla naszych pociech, balony zrobione z takiej gumy, że aż gwiazdki widział w oczach. naśmialam się i doszliśmy do wniosku, że każdy z gości dostanie jeden i nadmucha. Taka zabawa!
  16. danisella

    KLAN

    mnie kręci jedna scenka jak Jacuś wyautuje Denatke hihi
  17. cześć dziewczyny! mamba zdjęcia superowe. dzienne zywienie mojego Igora: 9.00 kaszka bobowita lub jajecznica, kromka chlebka 12.40 obiad 15-16 jabłko, banan, herbatnik, danonek ( rózne kombinacje) 18.30 kaszka 22.-23 mleko (210ml) 3.00 - 5.00 mleko ( 180ml) Ale dzis się narobiłam jak glupia wyszorowałam w łazience wszystko na błysk . Kupiłam sobie dziś fajne butki. Jak to u mnie bywa gdy się zastanawiam dlugo nie ma tego co chciałam. Tych kaierowanych sznurowanych już nie było. Mam stalowe z połyskiem na 5-6 cm obcasie, wkladane. Wyglądaja ładnie do spodnicy i spodni. Jetsem zadowolona z zakupu. Teraz dokupię sobie chustę na szyję w podobnym kolorze. Sylwia Ty pisalaś kiedyś, że robisz sobie walki na wlosach. Jakie masz takie duże na rzep czy takie do gotowania? Myślałam żeby odmienić się jaoś na sobotę. Jutro muszę zrobić zakupy na sobotnią impre.
  18. danisella

    KLAN

    co dziś było u mojej kochanej rodziny
  19. oj potrzeba nam slońca, bo bez niego chyba wszystkie popadniemy w depresje. Dziś padało i nawet na spacer nie mialam ochoty. Jednak zmuszona byłam wyjść, bo we wtorki oprócz przedszkola prowadzę Usię na zajęcia dodatkowe - zajęcia wokalno-muzyczne, zatem biegam trochę z dzieciakami. Na dobry humor obejrzałam dziś rozmowy w toku. Czy , ktoraś z Was widziała? super odcinek hihi. Ubawiłam sie po pachy, nie wiedziałam że są takie chore babki. Też czasami myśle , ze fajnie było być dzieckiem. Moja Ulcia czesto mówi, że chce być duża jak ja, zdecydowanie jej odradzam. Coraz więcej z nas mysli o pracy, ja tez cenię sobie niezależność finansową, chociaż nie mogę narzekać, bo mąż oddaje całą pensje, ale jednak moja wartość podniosłoby gdybym znopwu i ja przynosiła kase do domu, tak myyślę. Nigdy dotąd nie byłam na \"garnuszku męża\". Jakis czas temu zamowiłam sobie ciuchy z bon prixu i nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie paczka. Poza tym potrzebuję buty na wiosenke. Zastanawiam się czy może nie sprawić sobie lakierowanych, sznurowanych na obcasie? Teraz znowu są modne takie jak byłam nastolatka , to jakieś 20 lat temu hihi. małpeczka zabiegana nie ma czasu, chociaż jej Kacperek bardzo spokojny. Słuchajcie poprawę w zachowaniu mojego Igora dostrzegli nawet sąsiedzi hihi mowią, że nie ma tyle wrzasków. Dobra uciekam wpadne wieczorem zobaczyć czy coś napisałyście.
  20. danisella

    KLAN

    Jerzy planuje slub z elą, nawet był w urzędzie stanu cywilnego i wybrał termin na 1 maja , bo taki był wolny, a nie na świeta jak chciał. jacuś tłumaczył coś Denatce, że nie jest juz jak kiedys. Kinga spotkała sie ze swoim emerytem hihi. Beta rozmyśla o rozwodzie , ktory ma się odbyć w czwartek i rozmawiałam o tym z Rafalskim. Więcej nie pamietam, ale chyba nic więcej nie było.
  21. gryzło mnie, gryzlo, ale juz jest oki. Dziewczyny co Wy tak pijecie do sekretarek hihi ja też jestem sekretarka w szkole i u nas zawsze był zwyczaj, że wszystkie cv trafiały do jednego segregatora i gdy zaszła potrzeba kontaktowaliśmy się z osobą. To tak woli usprawiedliwienia troszkę pań sekretarek. U mnie szef wściekłby się gdybym wszystkim poszukującym pracę pozwoliła wchodzić by przedstawiali z czym przychodzą. Wyleciałabym na kopach razem z nimi. Z Małpeczką popisałyśmy sobie troszkę też robiła swojemu Kacperkowi super impreze. Jak zrobi się ciepło zamierzamy sie spotkać. Zobaczymy jak to wypali. Dziś spotkalam mojego \"kochanego tatusia\" widział 1 raz swojego wnuka i wielce obrazony jeszcze, a moją Ulcię widział na ulicy w przelocie może z 3-4 razy w jej pięcioletnim zyciu. Zatem dziadka mają moje dzieci cudownego. Szkoda gadać! W pt idę z Igim na szczepienie MMR, ciekawa jetsem najbardziej jego wagi, dam Wam znać ile ma. Dziś jak byłam na spacerku weszlam do sklepu winarskiego, ktory prowadzi koleżanka ze studiów, nawet nie wiedziałam, że to taki dobry interes, bo zamierza otworzyć 2 nastepne. Po wielu latach pracy na etacie u kogoś zaczęła PRACĘ na swoj rachunek i chwali sobie. Może to jest droga, ktorą powinno się iść. Ja też zastanawiałam się nad czymś takim, lecz inna branża sprzątanie biur, klatek i innych obiektów. Nie trzeba by mieć duzo kasy na poczatek i może miałoby to ręce i nogi. Widzę, że nie ja jedna rozglądam się za pracą.
  22. zamówiłam dzis trot dla dzieci w kształcie motylka. Wiedziałam, że jak Ulcia zobaczy go to zrezygnuje z Kubusia Pikatka. Smak tortu krolewskiego tak doradziłam mi sprzedawczyni, truflowy byłby też mozliwy, ale jest bardzo cięzki i wtedy ten motylek kasy by nie uniósł hihi ( znaczy drogi). Jakoś mnie dziś coś gryzie, ale nie wiem co? Muszę pojechać do programu do Gdańska Co mnie gryzie? hihi jutro rano jadę zawieść cv do jednej firmy. Zobaczę czy będzie jakiś odzew. Trzymajcie kciuki, bo chciałabym.
  23. czesć dziewczyn! jakoś nie odzywałam się, bo miałam sporo spraw na glowie. poza tym jakoś tak mnie nosi i zaczęłam szukać pracy.Wyłalam swoje dokumenty , a jutro jadę zawieść następne w inne miejsce. Niby w domu dobrze bezstresowo ( bo to zupelnie inny stres niż praca zawodowa), ale czegoś mi brakuje. Chciałabym żeby , ktoraś firma się odezwała. Niby moge wrocić do poprzedniej, ale nie chcę. Wypaliłam się tam zawodowo 12 lat w jednym miescu! Moje dzieciaki odpukać 2 tyg. zdrowe, w sob. planujemy roczek i 5 latek naszych dzieci. Muszę coś wymyślić do jedzenia. Dziś zamówiłam tort u sowy w kstałcie motylka.
  24. męzus włączył kino ambitnego widza jak to nazywam na tv4 jakiś durny teleturniej. ludzie skaczą przez otwory jak nie przeskoczą wpadają do wody. Doprawdy ambitne kino!
  25. macie pomysł co zrobić dla gosci na kolacje ( może być na zimno i cieplo) coś szybkiego i niedrogiego ( w końcu jest kryzys). ale dobre winko wyciagnal mąż z piwnicy. Sylwia to Ty przejeżdzasz koło mnie.
×