wlasnie nawet boje sie tak mysleć
okresy mam strasznie nieregularne wiec zaczelismy stosowac testy owulacyjne bo niby ze mna wszystko oki
hormony w normie, badania usg oki
tyle razy juz mi sie okres posznial i bylam pewna ze napewno sie uda a tu nic
boje sie ze jest za wczesnie na test i nie jest on wiarygodny
dzis jest 20 lutego
owulacje mialam 10-11 lutego - wiem bo robie testy owulacyjne
a test zrobilam tylko dlatego ze ide dzis na impreze urodzinową i nie wiem czy odmawiac ta lapmke wina czy nie
a malo kto wie ze sie staramy i nie chce siebie i wszystkich nakrecac
ehhhh