Buber
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Buber
-
Uff..ale rozgorzała dyskusja:) JAko TAka___ wcale nie przesadzam , to Ty jesteś zbyt skromna zresztą tym co napisałaś w tych ostatnich postach potwierdziłas to szanowna Pani:) Elunia..... wybacza masz 36 lat jak piszesz ale wypowiadasz sie sie jazkbys miala 20 lat.Uogolniasz na przykladach omawianych tu na fotum. To nie jest tak że faceci boją się obowiązkow. I nie jest tak że nie umiemy wychowywać dzieci. Mogłbym Ci podac sporo przykładow z mojego kręgu znajomych ( o sobie nie będę mowil żeby nie być posądzonym o autoreklamę ;) ) Byc moze pewne rzeczy (a raczej z pewnością) pojmujemy inaczej, być moze nie zwracamy na jakieś szczegoly bo jesteśmy bardziej konkretni....ale zapewniam Cię ,ze mężczyźni potrafią sobie swietnie radzić w życiu rodzinnym i domowym. A zapewniam Cię są kobiety ktorym możan zarzucić to co Ty nam zarzucasz.. Poprostu jesteśmy ludźmi z naszymi wadami i zaletami...:) Mozna ganic męża za to ze pracuje duzo i nie ma go w domu od rana do nocy kosztem życia rodzinnego? można....Można ganić kobietę robiacą kariere kosztem tego ze dzieci są z opioekunką a maż widzi żonę tylko rano i wieczorem??? To są dwie strony tego samego medalu .I nie można jednoznacznie potępiać jednego i drugiego przykladu. Bo każdy ma swoj sposob na życie. A że czasem konczy się to porażkato zupełnie inna sprawa... Jako Taka___Jesteś naprawdę ok!!!!! Margo Trzymaj się i po szpitalu do sanatorium marsz!!:) Pozdrawiam
-
Marsa jeszcze nie śpisz?;)
-
Właśnie wróciłem za przejażdzikrowerowej i siadłem na chwilkę do komputera:) JAko Taka________>Jesteś wspaniałą kobietą.....choć Cię nie znam osobiscie ale z tego co piszesz jesteś uosobieniem dobroci , wytrwalości i Czlowieka przez duże C. Chylę czoło.... MArgo____Ty też ale masz inny temperament:) Ale wiecie co ..Moja żona jest najwspanialszą kobieą jaką znam...Wraca w niedzielę .....Znikam jeszcze pojeździć bo piękny wieczor .MArgo jak zechcesz to zagadaj do mnie wieczorem jeśli będę w poblizu to sie odezwę
-
I co dalej Danusiu? Masz odwage odpowowiedzieć sobie na pytanie co dalej. Bo jeśli jest tak jak to przestawiasz to jest to droga donikąd. Oboje sie meczycie ze sobą...Ale to są moje wnioski (być może mylne) z dystansu...
-
Inezz ....Należy rozgraniczyć sfere prsychicznych relacji międzu Tobą a TM i sfere podzialu obowiazkow miedzy wami . Tego rownouprawnienia w małżenstwie, bo to zupelnie co innego. Rozumiem Cię ,ze zachowania TM na tym polu powoduja u Ciebie frustrację, ale to może powodować takie uczucie jak zlośc, gniew , na egoizm partnera. Ale tytulowa samotnośc to zupelnie inna sfera.....
-
Inezz Zadziwiające to co piszesz, z drugiej strony trochę smutne. Faktycznie masz maly staz malzenski. Ale napisalas b. ogolnikowo. Z tego nic nie wynika...A może to Ty się oddalasz od męża...Odpowiedzi na te pytania które postawilas w swojej wypowiedzi musisz poszukac u was. Może zwyczajnie sytuacja was przerosla , wasze oczekiwania minęły się z rzeczywistością.?? A co do tego tekstu z regulami i zasadami :) to jest tam parę punktow do przemyśleń dla pań, (z przymrużeniem oka ;) )
-
Jako taka________ faktycznie cos zaniemowiłaś , malo napisałaś:) Emmi ____ szkoda że nie grasz, z tego jak siebie opisujesz to jesteś szczupła i filigranowa, i wielką przyjemnością byloby popatrzeć jak z gracją poruszasz sie po korcie....Goda brawo za kręgle!! :)
-
Goda__________jestem ale mam duzo pracy . A po pracy nie zaglądam do kompa bo wypoczywam czynnie jeżdze na rowerze albo gram w tenisa. A propos tenisa ciekawe czy Emmi gra bo ona jest z Warszawy więc moglibyśmy zagrac pare setow Albo debla z synami...Nom wlasnie JAkoTaka też jakby miała mniej czasu..Danusiu odezwij się....:)
-
Betka----Zawsze jest tak że masz dla kogo i po co żyć,że możesz się cieszyć czyms innym . Trzeba znaleźc sobie inne cele w życiu A gdzie podziala się JAko TAka??? ..??
-
Margo mylisz się syn też wyjeżdza.............
-
Cześć Niewiasty :) jestem. Widzę,że Margo już wyszla z dolka .Ale nie widze Jako takiej to mnie niepokoi..... Margo hehe tak się składa ze od czwartku tez jestem sam w domu i co Ty na to?;)
-
Jako Taka____> Twój mąż jest cwanym facetem próbuje wzbudzić poczucie winy. Zna Cię b. dobrze i wykorzystując twoje spokojne usposobienie i (dobry?) charakter postępuje tak jak opisujesz. Coż można zrobic? Może powinnaś być konsekwentna i nadal z mezem rozmawiac o tym jaki jest , albo..hmm....spytaj się go kiedy się wyprowadzi. Może Twój mąż potrzebuje jakiegos wstrząsu...to też jest sposób, coś co by nim wstrząsneło i zmusilo go do zastanowienia się nad swoim postępowaniem. Piszesz ,że Twoje malżenstwo się rozpadnie...To bardzo poważna deklaracja....
-
Witam Panie .Ponieważ na tym forum dyskusja rozwinęła się na rózne strony przewinęło się wiele osob i tematów pobocznych pozwolcie, że zadam ogolnie kilka pytan do przemyśleń. Niektóre mogą być prowokujące ale są jak najbardziej poważne. Otoz większośc z was opisuje wasze związki z jednej tylko pozycji. Pozycji kobiety. Jest to spojrzenie b. subiektywne. Tak do końca nie wiemy jak ten czy inny związek naprawdę wyglada. Wyjątkiem jest tu Jako Taka ktorej posty świadczą o wyjątkowej nieodpowiedzialności jej męża a nawet o niedojrzałości i o mocnym egoiźmie. Zakladając że nikt z nas nie jest idealny pytam tu forumowiczki jak to jest naprawdę? Może w was też jest więcej egoizmu niż to przedstawiacie ? Może wasze oczekiwania są zbyt duże w stosunku do waszych mężów? Może wasze wyobrażenia o małżeństwie były zbyt wygorowane? Bo każdy z nas czy to mąż czy zona reaguje inaczej na określone zachowanie partnera. Inaczej reaguje ekstrawertyk a inaczej introwertyk. A takie typy osobowości udalo mi się zidentyfikować na podstawie waszych postów (przynajmniej tak mi się wydaje :) ) Każdy z nas rodzi się z określonym charakterem ukształtowanym w wieku mlodzieńczym w rodzinie i potem już będac doroslym większosci cech nie da się zmienić. Przynajmniej do końca. Udalo mi się przeczytać cala cześc Pierwszą ale jeszcze raz pytam: Czego oczekujecie od męża czy żony i co daliście waszemu zwiazkowi przez te lata małzeństwa (niektóre z was piszą o problemach po bardzo krótkim okresie związku małżenskiego). Chcę podkreślić że moje pytania są retoryczne i absolutnie nie mam zamiaru nikogo osądzać i nie staje w obronie rodzaju męskiego. Na koniec przypomniała mi się jedna angielska sentencja (nie wiem czy uda mi się ją dokladnie zacytować) : „Małżenstwo jest jedna długą wojną.....” Pozdrawiam z szacunkiem dla wszystkich pań....
-
Jako taka__________> Jakoś tak siadlem na chwilke do kompa zajrzalem do 1 cz. topiku do Twoich wcześniejszych wypowiedzi...ech.....Pewnie teraz o tej porze krzątasz się po dommu :) przy trojce dzieci....Ale wiesz w twoich postach jest też troche ciepla , życzliwosci usmiechu...Dobranoc wszystkim
-
MArgo rozumiem Cie ale moze w takich chwilach lepiej nie byc samej......
-
Czesć Goda:) Spiesze wyjaśnic ze w tamtym moim poście użylem skrótu myślowego pisząc „Witam Litwinkę” :). Albowiem wiem ze jesteś Polką. Swietnie wypowiadasz się po polsku. Mam porownanie bo ta moja znajoma z Mariampola (narodowości litewskiej)mowi i pisze po polsku lecz gorzej od Ciebie(ale mowi i to się liczy) Ale jej dzieci już nie..Goda wiem że Wilno jest piekne , gdyż byłem w zeszlym roku z żoną i synem na Litwie tydzień czasu. W Wilnie poslugiwalem się jęz. Polskim nie musialem używac ros. czy ang:) Oprócz Wilna byłem w Trokach i Kownie , no i oczywiście w Mariampolu:). Przywiozłem sobie do Polski ten wasz zankomity ciemny chleb który trzyma świeżośc przez prawie 2 tyg. No i oczywiście wasze wysokoprocentowe nalewki;) Ale ponieważ nie pije to miałem prezenty z Litwy:).Pozdrawiam Polko z Litwy
-
margo____ Cokolwiek To było co Cię spotkało...trzymaj się a co do kompa to chyba niezbedne będzie sformatowanie dysku....ćwiczyłem to juz ....
-
Cicha-----> JA nie wątpie ,że Emmi jest prawdziwą Kobieą:):) I na tym poprzestańmy..Plotkowanie o bliźnich lub osądzanie ich publicznie uważam za niestosowne.... KAba ---> No prosze, trochę szaleństa w związku nie zaszkodzi.Jeśli chodzi o wywolanie zdjęc to kazdy forograf to zrobi i nie ma się czego wstydzić, a jjeśli już to zob to w....innej dzielnicy czy mieście.....(nie wiem w jak dużym mieście mieszkasz) bo to jest fajna pamiątka.... JAko taka----> coz mam powiedzieć po tym co napisałaś o zdarzeniu na komunii.....Tylko duże wyrazy sympatii (zapewniam,że szczere nie na pokaz , tu na topiku) Danusiu...trzymaj sie coż mam rzec...Tylko Ty jesteś władna podjąc jakieś decyzje....Pozdrawiam wszystkie panie....i Emmi też...
-
JAko taka __________ To prawda że MŻ, nie pasuje do tego bo nie jest samotna ale tu są też inne panie ktore nie moga narzekać np. Emmi... Zresztą od jakiegoś czasu ten topik zrobil sie szerszy tematycznie i może weselszy Pozdrawiam.:) O MArgo Wiesz co..jak poradzić sobie z wirusem odlacz komp od sieci i zeskanuj go programem , albo niestety musisz sformatowac dysk od nowa, Ja tak musiałem , gdy dwa dni siedzialem nad kompem i nie moglem go wyleczyć....Duża Buźka
-
Emmi .................................................................................................. .................................................................................................. .................................................................................................. widocznie oboje się mylimy oceniając siebie nawzajem i nadal uważam ,ze jesteś niekonsekwentna....i znowu Twoje słowa wyprzedziły Twoje myśli, absolutnie nie ma zamiaru Ci w niczym pomagać ani radzić :) Masz męża od tego:):):)
-
Cześc Dziewczyny:) Udalo mi się zainteresować żonę tym topikiem w tym sensie żeby poczytala sobie nasze wypowiedzi. Siedziala wczoraj długo, i czytała , szczególnie wypowiedzi Emmi. Ale stwierdzila że nie będzie się wpisywać na forum, że wystarczy ,że jedna strona medalu udziela się na forum.Choc oczywiście komentarz był:)
-
Emmi wysłałem Ci maila.....
-
Emmi przeczytałem Twoje posty:) pisałaś w nich róznie:)a to co napisalem to zainspirowało mnie Twoje zdanie o tych relacjach miedzy Twoimi miśkami.Tylko tyle .....A krytyka...Przeczytaj sobie to krotkie zadanie Zony do Gobo...a alkoholu prawie nie piję....:):)
-
Ej Facet.....poczytaj sobie pierwsza częśc topiku .....i co Ty możesz wiedzieć o malżeństwie i co można w nim robić:):):)...nie podejme dyskusji z Tobą.....Emmi chyba wrocimy do części 1 bo stronka się dobrze ładuje
-
Druga częśc topiku Emmi hehe po prostu zwykla uczciwośc spowodowala ,ze napisalem to co napisalem. A jeżeli chodzi o relacje Twoich chłopcow to powinnaś chyba zaryzykowac i wyslac ich razem na wakacje. To najlepszy moment żeby Twoi chlopcy zaczęli się rozumieć. To jest najlepszy czas na wspolne wyjazdy, Mój syn ma 14 lat ..jeszcze jeżdzi ze mną na wakacje, chodzi na mecze Legii ale na rowerze jeździ z kolegami.Ale już niedlugo nie będzie chciał :) Czas szybko leci Emmi..Za kilka lat wasz syn będzie chadzał wlasnymi drogami. Wiem ze jesteś doskonałą matką ,ze dbasz o syna ,ze martwisz się jego uszkami , chorobami. Ale Twoja nadopiekuńczośc nie pozwoli rozwinąc mu jego talentow. Może to jest przeszkodą w zbliżeniu się ojca i syna...?? Podejmij ryzyko nakieruj ich trochę i pozwól im być ojcem i synem. Zaufaj im, zaufaj swojemu mężowi. Coś mi się przypomniało :) :) jeśli chcesz czyms zainteresowac męza chcesz sprawić żeby znowu pamiętal że jesteś jego żoną zaproponuj mu sesję zdjęciową(ja wiem Emmi pisalaś ze Twój nie lubi robic zdjęć) żeby Ci zrobil zdjęcia nago...To wspaniała zabawa dla dwojga .A jaka pamiątka:) Nie znam się na facetach jeśli to nie chwyci;) To edą wasze i tylko wasze wspolne intymne zdjecia, dokumentowanie przez niego Ciebie jako Jego Pięknej żony. Spróbuj...Pozdrawiam