![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/D_member_10386668.png)
Dakota655
-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Posty napisane przez Dakota655
-
-
kakukabana, przed op. miałam 75B, z tym że trochę już obwisłe po karmieniu. Przed pierwszą ciążą miałam 75C. -
Kakukabana, miałam 75B, z tym, że trochę już obwisłe po karmieniu. Przed pierwszą ciążą miałam 75C. -
Hej Chocolate & Kukakabana, Fotki poszły. Choco - ja byłam dokładnie w takiej samej sytuacji jak Ty - mój synek w dniu mojego zabiegu miał 10 m-cy i też ważył tyle. Po op. pojechałam z mężem i 3-letnią córeczką do mojej mamy i tam dochodziłam do siebie, a dziećmi zajmowali się mama i mąż. Najgorsze są pierwsze dwa tyg - wtedy jest bezwzględny zakaz noszenia ciążarów, chociaż ja z konieczności po 10 dniach już wózek dźwigałam żeby włożyć go do samochodu i dziecko też powoli. Na szczęście nic mi się nie stało. Tak naprawdę to najbardziej się bałam tego jak sobie dam radę z dziećmi, a nie samej op. ale jakoś się wszystko dobrze ułożyło, więc Ty też bądź dobrej myśli, na pewno się jakoś dobrze zorganizujesz. pa, -
hej kakukabana, podaj maila, to puszczę fotki wieczorem. -
Cześć Chocolate28, dawno się tu nie udzialełam, zaglądałam od czasu do czasu, ale jak mogę Ci pomóc, to odpisuję. Ja robiłam u Świątkiewicza 26 lutego b.r. i jestem mego zadowolona. Mam 300ml, anatomiczne, pod mięsień i z tego wyszło mi bardzo pełne D. Piersi jak dla mnie są super, a sytuację wyjściową miałam dokładnie taką jak Ty - przed wykarmieniem moich dwóch szkrabów miałam pełne 75C, potem zostało trochę obwisłe B. Byłam już na dwóch kontrolach, zero powikłań, blizny pod piersiami bledną - polecam gorąco. Doktorek robi wrażenie trochę flegmatycznego, może na konsultacji był troszkę mało konkretny i dlatego trochę się wahałam, ale teraz jakbym miała robić drugi raz, to lecę tylko do niego! Jak masz jakieś pytania, to chętnie odpowiem. pozdrawiam -
cześć dziewczyny, ostatnio jak pisałam było chyba 96 stron, wracam a tu proszę, taki dorobek. Ja już jestem 12 dni po op, wczoraj byłam na zdjęciu szwów. Wszystko goi się super, piersi są jak dla mnie piękne, a będą jeszcze piękniejsze, jak mówi mój doktorek. Jestem straaasznie szczęśliwa. Ogólnie ból jak cholera, ale o tym pisały już inne kobietki, które to przeszły. Ja myślałam, że jak przeszłam dwa porody bez znieczulenia, to już mnie nic nie zaskoczy, a tu proszę... Ale na szczęście już nic mnie nie boli, powoli mogę spać na boku. I jak patrzę na moje piersiątka, to nie whałabym się ani razu zrobić to jeszcze raz, chociaż tuż po op. mówiłam inaczej... Takie dwie informacje dla przyszłych posiadaczek pięknych biustów - może się przydadzą: po pierwsze, to nie trzeba przeznaczać na proces rekowalescencji urlopu z pracy - można wziąć chorobowe. Mnie o to spytała po zabiegu pielęgniarka, i przyznam, że b. się zdziwiłam. Myślałam, że jak się kroję na własne życzenie, to jest to tylko moja sprawa. A tu ważne jest to, że jestem niezdolna do pracy i dlatego mogę wziąć L4. Ja z tego nie skorzystałam, bo już miałam wybrany urlop, ale może którejś z was się przyda. po drugie, to warto przed op. porozmawiać z anastezjologiem. Ja kilka lat temu miałam op. z powodów zdrowotnych i wymiotowałam po narkozie straszliwie, była to z tego wszystkiego najgorsza męka. Teraz przed op. poprosiłam anastezjologa o podanie środka, który zminimalizuje ten efkt uboczny i naprawdę po operacji w ogóle nie odczuwałam mdłości, ani razu nie wymiotowałam. to na tyle z pierwszych wrażeń, pozdrowionka dla wszystkich! -
Thalios, Samanta za linka i info. Mam jeszcze konsultację przed op. i wysłycham za i przeciw ze strony dr. Mam wielką nadzieję, że podejmę właściwą decyzję. -
Thalios - to kiedy wg. twojej wiedzy powinno się stosować anatomiczne? Ja mam teraz rozmiar B i piersi są obwisłe, ale dużo mi tam nie wisi...
JESTEM PO ZABIEGU POWIĘKSZANIA PIERSI cz.2
w Chirurgia plastyczna
Napisano