brygida-26

magdab mi też się marzy 26,05 :-P Może być nawet w ostateczności 01,06, ale póżniej sobie tego nie wyobrażam :-(. Nic to czekamy :-D pozdrawiam

anic77 śliczny ten Twój Skarb-Jaś Już jest na blogu :-) Pozdrawiam

magdab a już myślałam,że zostałam sama No to wspierajmy się choć napiszę Ci szczerze to co jakaś mi napisze,że zostało nas tak mało to zaraz albo na dugi dzień ma objawy porodu kończące się porodem :-). Także miej się na baczności :-) Wyjdzie na to,że urodzę na końcu. Zresztą tak to wygląda bo termin mam i tak jako ostatnia majówka. *********************** amber ania dzięki za zdjęcia :-) Mam nadzieję,że blog będzie się powiększał o nasze majowe piękności.Ja jeszcze nic tam nie umiem swojego dać, ale czekam cierpliwie :-D. ********************** Dziewczyny jak macie zdjęcie Waszych pociech i CHCECIE je zmieścić na blogu to wysyłajcie mi zdjęcia z komentarzami do nich. Amber wysłała z komentarzami jakie są po nazwei jej ślicznego syna Oliviera. mój adres e-mail aastraa@o2.pl a adres stronki to http://majowe-dzieci-2006.blog.onet.pl/ *********************** pozdrawiam :-D

Skubi czerwiec tuż tuż :-D To trzymajmy się razem bo za dużo 2 w 1 nas tu nie zostało :-) Faktem jest,że kiedyś urodzimy :-P Trzymaj się Ps.ja już nie zwracam uwagi na moje objawy bo są FAŁSZYWE i zwodzą mnie :-(.Ponoć porodu nie idzie przegapić więc czekam już konkretnie na poród :-D.Chyba nie przegapię i nie urodzę w domu???

a ja ją chciałam pytać jak tam czop, a tu BUMMMMMM urodziła :-D G***R***A***T***U***L***A***C***J***E*********!!!!! Jestem w szoku :-D i strasznie się cieszę,że Zuzanna dostanie dziś CYCA :-D Grzyweczko wszystkiego najlepszego :-D no to już mi się dzień dobrze zapowiada :-) Pozdrawiam Wszystkie 1 w 1 i 2 w 1 jak ja . PS.Ja też już chcę :-(

nie wychopdzi mi ale to ten adres :-D

jeszcze raz bo mi nie wyszlo

sprawdzam stopkę :-P

przepraszam zły adres http:majowe-dzieci-2006.blog.onet.pl

Cześć.Jeśli chcecie to można wysyłać do mnie zdjęcia, a zamieszczę je na blogu.Założyłam blog: http:majowe-dzieci-2006 Oczywiście zamieszczę tam tylko zdjęcia tych Dziewczyn, które mi na to pozwolą. Przysyłajcie zdjęcia najlepeij z komentarzem krótkim pod zdjęcie. adres aastraa@o2.pl To BUZIAKI!!!{kwiat]

jak chcecie to mogę założyć bloga z samymi zdjęćiami :-) czekam na dalsze propozycje :-) ASIAKUL GRATULACJE!!!!!A myślałam o Tobie i mężulku po powrocie. Pozdrawiam jak znajdziesz czas prześlij zdjęcia. aastraa@o2.pl Ja jestem 2 w 1 cieszy mnie to , ale chcę już mieć swoj Skarb kolo siebie

anuśka 25 dobry pomysł tylko kto zrobi taką stronkę ja umiem jak coś prowadzić blog, ale strony nie umiem :-( fajnie by było mieć wszystkie dzieciaczki majowe gdzieś w necie, a szczególnie dlatego,że WSZYSTKIE są śliczne :-D. pozdrawiam

ja chyba zacznę próbować , potem dam znać co i jak :-P a może któraś wyprónbowała???? Proszę mi zameldować ile razy trzeba się seksikować by przyspieszyć akcję :-P!!!!!

a patrzę na tabelkę i już mamy bliżniacze porodu w maju :-D to teraz może czas na trojaczki :-)

grzywa widzę,że mamy ten sam problem z kibelkiem. Też nie lubisz gdzie indziej niż w domciu??? Z tego pobytu w szpitalu najbardziej mnie stresuje ta strefa kibelkowa :-(. Ja też planowałam lewatywkę w domciu, ale jak nie zdążę dojechać dzo szpitala???:-( A masz kogoś kto Ci ją da????? Wątpię,że dasz radę sama z brzuszkiem choc kto wie :-D. Wszystko zależy ile masz czasu do szpitala by jakby się zaczęły skurcze to dojedziesz, a poza tym po tej lewatywie to nie będzie jeden wystrzal :-). Koleżanka mi opowiadała,że to takie dziwne uczucie bo najpierw myślisz,że już ok to za Tobą wychodzisz z kibelka i spowrotem biegiem za minutkę i tak miała kilka razy. Ja już wszystkich wypytałam o lewatywę i t d no i tak to wygląda z tego co wiem choć lewatywy nie miałam :-(. tylko widzisz u mnie tylko teoria, może któraś Ci więcej powie na ten temat trzymanko

QASSANDRA JA TEŻ SIĘ ZAKOCHAŁAM W TWOIM SKARBIE :-)-piękna słodka i urocza BARDZO DZIĘKUJĘ ZA FOTKI. BUZIACZKI DLA ŚLICZNOŚCI :-D

grzywa a nie jest możliwe by zrobili Ci ją w szpitalu??? Bo lewatywa przyspiesz poród i co jak dostaniesz bóli w domu???:-/ A daje się ją leżąc na boku i sama nie dasz rady. Ponoć to trzeba fachowca bo nie można ani za szybko, ani za wolno :-(.Zapytaj czy nie możesz jej dostać dopiero w szpitalu. A działa ponioć dość szybko. Grzywcia cieszę się, Twoją nowinką. a tak sobie myślę,że fajnie by było gdyby któraś z majówek urodziły dwa w jeden dzień.:-P.Może nam się uda????:-P Marzy mi się co?????? Buziaczki dla Ciebie no i przyejemnego weekendu jeszcze 2 w 1:-)

z tych co tu piszą to wychodzi na to,że będę ostatnia :-(. bosheeeeeeeeeeee.............. może jeszcze wyjdzie na to,że wpadnę do czerwcówek :-(. Grzywcia trzymam kciuki kkarolayna drugi kciuk za Ciebie Trzymajcie się Dziewczynki!!!

TE MAJOWE DZIECI SĄ UROCZE I PRZEPIĘKNE. DLA WSZYSTKICH MALEŃSTW I ICH MAM WSZYSTKIEGO DOBREGO. NO I NIE OPUSZCZAJCIE JESZCZE NIEROZDWOJONYCH :-p

a gdzie są zdjęcia Qassandry :-(??????????????? Ja też chcę zobaczyć :-) Proszę aastraa@o2.pl Pozdrawiam

kkarolayna TRZYMAM KCIUKI :-) Pozdrawiam

znalazłam coś o karmieniu ********************************************** wkleję może komuś się przyda *********************************************** \"Problemy z jakimi możemy spotkać się w czasie karmienia, jak sobie radzić? Pękające brodawki - smarujemy pokarmem kobiecym. Aby zapobiec peknięciu brodawki prawidłowo przystawiamy dziecko do piersi, usta dziecka muszą głęboko obejmować brodawkę wraz z otoczką, wtedy nie tylko proces ssania przebiega prawidłowo, ale ryzyko uszkodzenia brodawki jest mniejsze. Zbyt mały i trudny wypływ pokarmu - taka sytuacja ma najczęściej miejsce na początku karmienia. Po pierwsze dlatego, że pierwszym pokarmem jest tzw. siara czyli gęsty pokarm wydzielany w pierwszych trzech dniach życia dziecka, szczególnie bogaty w przeciwciała, powlekające przewód pokarmowy dziecka ochronna warstwą. Po drugie kanaliki wyprowadzające są jeszcze mało drożne. Bardzo pomaga ciepły okład lub ciepły prysznic. Po nagrzaniu delikatnie masujemy. Bardzo ważne jest, aby pokarm wypływał swobodnie. Zastój pokarmu grozi stanem zapalnym i rozwojem ropnego zapalenia. Najlepiej opróżnia pierś prawidłowo ssące niemowlę. Za mało pokarmu - może się zdarzyć, że nagle nasze dziecko chce stanowczo więcej jeść. Taka sytuacja jest źródłem stresu dla matki i dziecka. Wystarczy jednak sprawdzić czy dziecko prawidłowo ssie i nieco częściej i dłużej potrzymać dziecko przy piersi. Pozytywne nastawienie, wiara we własne siły oraz dwie szklanki dodatkowych płynów (mogą być napary z ziół) dopełnią reszty. Tak zwane kryzysy laktacyjne mogą wystąpić między 3. a 6. tygodniem oraz w 3. i 9. miesiącu życia dziecka. Za dużo pokarmu - nie można dopuścić do zastoju pokarmu, jeżeli faktycznie jest go bardzo dużo i po nakarmieniu dziecka piersi jeszcze są pełne musimy usunąć, ale tylko nadmiar, tak by piersi były miękkie i nie były wyczuwalne ogniska zgrubień. Pokarm ściągamy za pomocą rąk po uprzednim rozgrzaniu i rozmasowaniu gruczołu piersiowego lub używamy do tego specjalnych urządzeń. Pokarm ściągać tylko do momentu, kiedy pierś będzie miękka i nie będziemy wyczuwać w niej zgrubień. Bardzo dokładne i do końca ściąganie pokarmu stymuluje dalszą jego produkcję. \"

emcia Dzięki za cenne wskazówki. To miłe,że znalazłaś czas by napisać tyle cennych informacji. Pozdrowionka dla iebie i całej Rodzinki :-) Gratulacje na MIESIĄC pa

LYCKY oczka ma po Tobie- śliczne oczęta :-) Jest śliczny cały :-). Ja nie mogę uwierzyć,że dopiero co pisałaś o objawach, a już masz Skarb koło siebie :-).Czujesz to??????Wszystko już za Tobą to czego się najbardziej bałaś teraz tylko przyjemności z Gabrysia. Rozumiem ból piersi i ich wypełnienie bo mimo,że ja jeszcze nie urodziłam to czasem mam wrażenie,że mi pękną.Jak wspominałam od kilku już miesięcy mam siarę, a teraz jest jej już bardzo dużo.Boję się co będzie po porodzie :-(. Trzymaj się Kochana LYCKY !!!!! Ja czekam na rozdwojenie :-P fajnie to nazwałaś. pozdrawiam całą Waszą rodzinkę :-) brygida Ps.A jak wspominasz pobyt w szpitalu????Jak znajdziesz czas to napisz.Mnie to najbardziej przeraża :-(

grzywa jestem z Tobą :-) Trzymam kciuki za Ciebie i mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze. Lekarz mi mówił,że mała ilość ruchów dziecka świadczy o nadchodzącym porodzie.W sumie nadchodzi :-D U mnie ruchy są dość regularne, ale za to jak się wierci to czasem myślę,że wyjdę z siebie.U Ciebie może być ich mniej bo w sumie Zuzia jest duża :-).Zobaczysz,że wszystko jest w normie. Nie przejmuj się niczym, wyluzuj bo niedługo będziesz HAPPY MUM :-).Ja też będę HAPPY MUM tylko chyba póżniej chociaż kto to wie. Ja to jakoś mam dziwne parcie w krocze :-(. Nie wiem co się dzieje.Dziś mnie przeczyściło, a schylać się już nie umiem :-(.Skurcze mam, ale jak zwykle nieregularne. Także Grzyweńko TRZYMAJ SIĘ !!! Daj nam jakoś znać gdyby coś.Kaffe będzie Cię wspierać :-). Pozdrawiam Cię :-)