Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hep

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hep

  1. Hakuna, wysłałam CI swoje zdjęcie, czekam na Twoje :)
  2. Myrevin--> no, nie znasz, nie znasz. Ale możesz poznać :) To jak?
  3. Luśka, ja też chcę Twoja fotkę!! Daj maila, to wyślę Ci swoją, a potem Ty prześlesz mi, co?
  4. nie znasz, znasz Ja Ciebie znam :) Podasz maila?
  5. c.r.e.a.m ---> nie znam Twojego maila :)
  6. Cream, Myrevin -> prześlijcie mi swoje fotki. Odwdzięczę się tym samym :)
  7. ja też poproszę, odwdzięczę się tym samym :) mój mail hep_27@o2.pl Pozdrawiam
  8. hep

    Seroxat - początki..

    hej...absolutnie się z Tobą zgadzam, wszystko to znam z autopsji, ale skoro jest jak jest, to trzeba być sprytniejszym/ą..trzeba kombinować, jak nie tak, to tak.. mam wspaniałego partnera od 10 lat, nigdy nawet nie myśleliśmy o rozstaniu, udało mi się ukończyć studia, chociaż końcówka to był ten najgorszy etap - początek, kiedy nawet nie wiedziałam, co się ze mną dzieje, a to zwykluchna PANIKA pracowałam na część etatu, na umowę zlecenie, umowę o dzieło, prowadziłam zajęcia w domu i u znajomych, podejmowałam prace a potem je rzucałam - nie wiedziałam, co się ze mną dzieje, a rodzice ciągle wierzą, że to kiedyś ustąpi, przejdzie.... nie mogłam tak dalej, a więc poprosiłam chłopaka, zeby rzucił pracę, założyliśmy własną działalność trzeba znać swoją wartość, ja znam, wiem, ze stać mnie na dużo, tylko, że czasami jestem po prostu NIEDYSPOZYCYJNA, to wszystko odkąd zaczęłam pracować, przebywać między ludzmi, zaczęło mi się poprawiać, chociaż pierwsze 3 MIESIĄCE BYŁY ABSOLUTNYM KOSZMAREM, ale wygrałam...samo ustąpiło...poddało się :)
  9. hep

    Seroxat - początki..

    też mi się tak wydawało, że to ostatnia deska ratunku..musiałam odstawić, zaczęłam brać inny lek, rewelacji nie ma, ale najzwyczajniej w świecie UCZĘ SIĘ ŻYĆ Z ZESPOŁEM LĘKU UOGÓLNIONEGO, czyli wszystkimi fobiami, nerwicami i lękami tego świata :)
  10. hep

    Seroxat - początki..

    pheh, to nie kwestia wiary... ja wierzyłam z całych sił...niestety
  11. hep

    Seroxat - początki..

    ammarylis, czego jak czego, ale psychoterapeuty :)? heh, ja mam tak z lekarzami, chociaż też z nimi się zaczynam oswajać, ale jak mam ciśnienie ok 100/70 tak u kardiologa miałam 140/90 :) stwierdził lekkie nadciśnienie :) psycholog jest po to, żeby Ci pomóc, mów co Cię boli, zrzuć to wszystko ze swoich barków, a zobaczysz, że będzie Ci lżej.. Resztą niech on/ona się martwi :) Powodzenia
  12. hep

    Seroxat - początki..

    Ammarylis, nic się nie stało, jeśli ktoś już jedzie na tym leku, to w porządku, najgorsze są pierwsze dni, ja też w niego wierzyłam, spróbowałam, przejechałam się, nie odważyłabym się po prostu wziąć kolejnej tabletki Proszę, tu przeczytacie więcej o seroxacie, opinie są, jak powiedziała pleciuch, absolutnie skrajne http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?t=464&start=0&sid= niestety, z tego co wiem, również założycielom forum, nie pomógł
  13. hep

    Seroxat - początki..

    mam nadzieję, że tak nie będzie, ale wiem, że tego leku praktycznie nie można odstawić, no..chyba, że pod kontrolą lekarza, objawy odstawienne są gorsze od początkowych efektów ubocznych odstawienia leku
  14. hep

    Seroxat - początki..

    no przecież napisałam, od paru miesięcy biorę xanax SR i bisohexal i jest całkiem znośnie, jeśli chodzi o nerwicę, tylko rano mnie telepie bo lek już nie działa, mogłabym brać więcej, wtedy to byłby już zupełnie luksus, ale lek uzależnia, poza tym lubię dziabnąć sobie piwko od czasu do czasu :) niestety mam problemy z kręgosłupem i żołądkiem, ostatnio miałam rwę barkową, ból jest niedoopisania, taki, że zapomniałam o nerwicy :), 3 tygodnie zastrzyków pozdrawiam i nie dajcie się temu świństwu
×