Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kpiotrowicz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Donn i jak w przedszkolu? Masz kontakt z Doris? Diann co u Was? Padlinka - chcialabym wyglądać jak Ty -jak zwykle pięknie i kwitąco:) Ekino - trzymam kciuki za te Wasze przezieienia:) My za 10 dni mamy operacje na uszy Gabrysi. Bidula przesaje słyszec - dlugowalczylismy z plynem w uszach i poddajemy sie. Ostatnie badania wskazaly, ze z uszami jest bardzo kiepsko, wiec operujemy je. Przy okazji, juz pod narkoza maja dokladnie obejrzec migdaly.. Trzymajcie za nas kciuki ! Pozdrawiamy:)
  2. Cześć laseczki:) Zajrzalam i sie melduje:) u nas oki:) Gaba to duza panna, od 1,5 roku chodzi do przedszkola, ktore jest suuuper:) Choruje duuzo mniej niz kiedys - wiec to duza ulga. Gabi to mala Artystka - odziedziczyla talenty po tacie:) Pieknie rysuje, maluje - spedza na tym po klika godzin dziennie. Do tego pływa i dzielnie probuje nauczyc sie jezdzic na lyzwach i nartach:) Narty ogarniamy wpsolnie, jestesmy na podobnym etapie:) Rodzina o kolejne dzieci w najblizszym czasie nam sie nie powiekszy - strasznie jestesm uparta w swoich deklaracjach poporodowych;) Za to odnalazlam w sobie nowa pasje - psią:) Mam w domu 1,5 roczna szcznaucerke miniaturke i 5 miesieczna olbrzymke z ktorymi bawie sie w psie sporty. Pochlonelo mnie to calkowicie:) Rozluznia, daje ogrom satysfakcji, zapelnia kazdy wolny wieczor:) Gabi ma pasje zwirzece po mnie - przebakuje o 3 psie- dla niej, jak juz wybudujemy dom:) Planujemy zamieszkac w nowym domu za 1,5 roku, jak Gabi bedzie szla do szkoly (jakie stare te nasze dzieci:) ). Poki co szukamy idealnego projektu na nasze wymarzone cudo;) W pracy neiwiele sie u mnie zmien ilo - obecnie pracuje 4 dni w tyg po 6 godzin i mam nadzieje ze nie bede musiala wiecej;) Darek jest na emeryturze policyjnej;) i jako 35 latek ma wreszcie czas na rozwijanie swoich pasji. Wydal ksiazke, pracuje jako wykladowca i ma dla nas duuuzo czasu:) Paulinka urodzila zdrowego synka, niestety dotej pory nie udalo mi sie jej odwiedzic:( Ciagle jeste zasmarkana ale w tym tygodniu wyciagne Ekino i zobaczymy co u nich slychac:) Z Edytka widujemy sie regularnie, dziewczynki sie przyjaznia i bardzo lubia:) Uwielbiam te poranne leniwe kawki - ktore Edytko koniecznie musimy nadrobic:) Caluje Was wszystkie i obiecuje regularnie zaghladac:) Kasia
  3. Hej:) Ciesze sie, ze sie odzywacie i wszystko u Was ok:) Gratuluje kolejnych Maleństw:) U nas bez wiekszych zmian:) Nie jestesm w ciazy. nie mam kolejnego dziecka - od wakacji mam tylko dodatkowo psa;) Dobrze mi tak:) Pracuje na pol etatu, reszte czasu poswiecami Gabrysi, Darkowi, psu i przyjaciolom:)Mam w miare duzo czasu, nie czuje sie mocno uziemiona w pracy :) Gabi od września chodzi do przedszkola i co najfajniejsze -w ogole nie choruje. Pediatra twierdzi, ze Gabi wychorowala sie przez pierwsze 3 lata zycia tak mocno, ze na wszystko sie juz uodpornila... Jedyne przerwy w przedszkolu spowodowane byly do tej pory rozcieta warga, zapaleniem spojowek i alergicznym katarem. Luzik wiec:) Przedszkole uwielbia, ja zreszta tez. To jedyny rachunek w miesiacu, ktory place z usmiechem na twarzy;) Z Darkiem tez ok, mielismy jakis czas temu kryzys, ktory cale szczescie mamy juz za soba i znow jest jak za starych dobrych czsow;) Sciskam Was mocno :) Kasia
  4. Donn ja snu juz bardziej nie ogranicze:( chyba musze pomyslec o kims kto zrobi za mnie generalne porzadki w mieszkaniu.... ditea nie byla straszna bo my generalnie zdrowo jemy... tylko te slodycze;) Mialam wyznaczone 5 posilkow i odstawilam wszystkie bialo maczne dodatki plus ziemniaki... duuuzo warzyw, miesa, ryb i nabial 0 procentowy:)
  5. Donn ja mialam diete ulozona przez dietetyczke, ktora w sensowny sposob ograniczyla kalorie a ja nie czulam glodu... mi tez sie chce jeszcze ze 3 kg ale slodycze poki sa sa mi bardziej do zycia potrzebne niz dieta;) ja jestesm dzis umeczona ... nie wiem jak Wy sobie radzicie przy 2 dzieci... ja przy jednym i psie nie jestem wstanie zdazyc do pracy. Ubranie Gaby, siebie, sniadania, kapiele, spacery z psem i ogarniecie mieszkania przed wyjsciem znow mnie przeroslo... dzis do pracy jechalam pod prad bo znow bym sie spoznila -eh!! Albo ogranicze sen albo musze sie inaczej zorganizowac - tylko jak? buziaki!
  6. Donn dieta oki - schudlam 15 kg;) juz teraz jem wszystko - dzis po czekoladzie u Ekino do tej pory mnie mdli;) Ale waga nawet teraz powolutku leci w dol;) Podeslesz zdjecia?? Moje sa tylko na NK, na wiecej jakos nie moge sie zebrac.... sa w aparacie....
  7. hej:) Kotunia gratulacje:) Doris trzymaj sie:) bedziesz rodzila z siostra? Daj znac jak bedziesz juz po:) U nas po staremu. Srednio raz w tygodniu cos dzieje sie z gabrysia -albo chora, albo jakis uraz albo cos jeszcze ... niedlugo pewnie zastuka do nas opieka spoleczna z pytaniem co robimy dziecku;) Gabi chodzi do przedszkola na 6 godzin, ja na pol etatu wrocilam do pracy. Kupilismy pieska - mamy 4 miesieczna sznaucerke, ktora juz wtopila sie w nasz dom:) Przez akcje z Gabrysia poki co nie myslimy o drugim dziecku i pewnie szybko to nie nastapi;) dobrze nam jest tak jak teraz i nie ebde zmieniala tego na sile i dla zasady, ze powinno sie miec iles tam dzieci;) buziaki dla Was:):):)
  8. hej, ja na krociutko ... w nocy jedziemy nad morze i wpadlam sie pozegnac :) dochodze do wniosku ze albo sie starzeje, albo nabieram w pakowaniu albo moje dziecko doroslo i potrzebuje o tone mniej rzeczy.... jeszcze miesiac temu pakowalismy sie poswiecajac na to caly wieczor a teraz jest po 20 - a ja luz blues - maszeczka na twarzy, dziecko usypia, maz sie nie wscieka ze samochod za bardzo zaladowany;) bylam dzis w pracy i rozmawialm z szefowa - chcialam jej powiedziec ze po urlopie nie ebde juz pracowala ... i dostalam propozycje duzo wiekszych pieniedzy i nienormowanego czasu pracy ... w dodatku nie musze przychodzic w weekendy ... szok:) pozytywny - chociaz chcialam sie zajac juz czyms innym;) no ale skoro tak - odmowic nie moge:) mily ost dzien pracy przed urlopem;) Sciskam Was laseczki, odzywajcie sie czasem ... nie chce wywolywac po nazwisku ale jesli za 2 tyg nie zobacze tu kilku stron wpsiow to zaczne to robic:) papapapa
  9. hej:) pustki straszne .... ale napisze co u nas:) na poczatkui tygodnia wrocilismy z wakacji - 3 tyg nad morzem okazaly sie zbawienne dla Gaby - tak nie miala nawet kataru. Za to od wjazdu do warszawy walczymy z kaszlem;) Ja mlodnieje w oczach - schudlam 10 kg, swietnie sie czuje, mam energii za dwoch;) Gabi pod koniec lipca zacznie chodzic do przedszkola co z jednej strony mnie cieszy, z drugiej troche martwi - wiadomo: jak sobie poradzi itp. Rozwiazuje tez dylematy zawodowe, mam rozne pomysly na to co robic tylko musze podjac decyzje... odezwijcie sie co slychac, K.
  10. Ekino odrzyjesz wreszcie:) ciesze sie bardzo:):):)
  11. Donn napisz jak Wam sie mieszka:) ale suuuper! moj Maz podjal decyzje o budowie domu (!!!!!!!), z jednej strony jestm przerazona (kasa!!!!!!!!!) ale z drugiej ta decyzje kiedys trzeba bylo podjac..... jakos to bedzie:) u mnie minus 5 kg (hurra) wczoraj kupilam sobie kiecke w ktorej wygladam baaardzo kobieco - wreszcie bez mega brzucha - swietnie sie czuje chociaz czasem burczy mi w brzuchu;) jeszcze 10 kg przede mna... W pn w nocy jedziemy nad morze, chyba bede miala dostep do netu to bede sie odzywala. Jesli ktoras tez bedzie nad morzem to odzywajcie sie i sie spotkamy:) Ekino jak skoncze dietke to chetnie umowie sie na winko z Toba:) Sciskam Was mocno!
  12. Be_B nie zaszczepilismy i podobno po 2 r.z. te choroby na ktore nie jest szczepiona nie sa juz takie grozne... Choruje \"tylko\" na drogi moczowe ;)
  13. be_B dzieki:) jestesm na diecie ulozonej dla mnie indywidualnie przez dietetyczke - stwierdzilam ze duzo kg do zrzucenia i lepiej nie robic tego na wlasna reke. Napisz co u Was i jak sobie radizsz z dwojka:) Katienka pomimo tego ze schudlam po porodzie (mialalm tylko 5 kg nadwagi w zasadzie juz 3 tyg po porodzie - w ciazy przytylam ok 16) to niedlugo potem zaczelam znow tyc .... do tego bylam ciagle zmeczona, nie mialam pokarmu, lapalam doly, bardzo duzo spalam i nie wysypialam sie, mialam sucha skore, brzydka cere .... stwierdzilam ze do dupy takie zycie i w styczniu zeszlego roku trafilam wreszcie do lekarza. Tam okazalo sie ze mam niedoczynnosc tarczycy i do tego chorobe haschimoto (to inaczej zapalenie tarczycy). Powoduje, ze organizm traktuje tarczyce jako wroga i z nia walczy - ta w konsekwencji powoli zanika. leczenie polega na braniu codziennie na czczo 1 tabletki - to w zasadzie wszystko. Leczy sie niestety do konca zycia. Po unormowaniu poziomu TSH wg lekarza powinnam schudnac ale tak ie nie stalo. No i stad moje wizyty i dietetyczki. Jesli chodzi o ciaze konie cznie trzbea wczesniej unormowac TSH a potem w ciazy co miesiac je kontrolowac. Przy niedoczynnosci nieleczonej podobno nie ma szans na zajscie w ciaze. Nawet jesli cudem uda sie w nia zajsc to jest bardzo duze ryzyko poronien i wad u dziecka. dlatego koniecznie zbadaj sobie TSH. Mi powoli kielkuje w glowie mysl o drugim dziecku ... darek jest jednak na razie niezdecydowany .... no i nie wiem czy kiedys o tym pisalam ale mysle (rowazamy) adopcje- ale to temat na dluuuga herbatke:) buziaki!
×