kpiotrowicz

Kurcze, Aniu przytulam Cie mocno - niestety nie umiem Ci pomóc :( Mam dobre wiadomości od Oliwii :) O 20.42 urodziła synka :) 3270 i 59 cm - porod odbyl sie SN. Napisala ze jest szczesliwa ale wykonczona :) Gratuluje kolejnej Mamie :) Elmirka76...ok.Wadowic..........30........05.08....14kg........SYNEK Aga.B........KOLOBRZEG..........26........06.08.....5kg............. plusia.......Szwecja...............30........09.08...20kg........SYNEK karamijja..Lódz..................28........12.08.....1kg...............? kasia 30....Rybnik...............30.........12.08..... +11 kg.. ..SYNEK rekasus .....Poznan............27.......12.08..16kg...niespodzianka agulka28....Bielsko-Biala........28......14.08...12kg........SYNEK beatrice ....Warszawa...........29......14.08....4kg.......CÓRCIA Kruszyna....malopolska...........30.....15.08...+!!.......surprise kpiotrowicz....Warszawa.......23........17.08.....13,5kg..CÓRCIA ali32.......opolskie................32.....17-19.08...+5kg.......SYNEK zdaleka Anglia..............26.......19.08.......14kg.......SYN! karola24.....Legionowo..........24......19.08........?kg ...SYNEK! joanka.......Szczecin............25...... 20.08..........7kg.........? Basia23......Wyry................23.......20.08.......18kg.....corka agusia2.......USA.................30.......21.08..........??.........? ToYaB.......Białystok............28.......21(23).08...+12,5kg..SYNEK marsjanka*...ok. Katowic......27....... 24.08.........10kg.........? sierp.06.......podkarp............24......25.08........7kg...CÓRKA Lonta..........Rybnik ............21........26.08.......17kg.........? padlinka.......Warszawa........25........27.08.......5kg.....Córka maggiem...zachodniopom.......27.......28.08.....7kg..CÓRECZKA ekinio......Warszawa............28....... 29.08...11,5....córeczka Nasze DZIECI: *********************************************************************************** nick...........imie.....data ur.....tc.......waga......dl.....imie....porod *********************************************************************************** 1.agata_27..Agata..15.07.06....38......2900.....51.....Szymon.....SN 2.annaa20..Ania.....20.07.06.....39.....3150.....51....Wiktoria....CC 3.gorcia_27..Basia.....24.07.06....39...2950.....54....Maciej.......CC 4.Kotunia Agnieszka 25.07.06... 37...3050......54.....Aleksander..SN 5.justa29..Justyna...26.07.06....39....3470.......54.....Patryk....SN 6.Donn ....Kasia .....27.07.06 ...38.....3190........56....Aurora....CC 7.Blondi-ania.....Ania....28.07.06....?....3660...59......Michas?....CC 8.Bernatka130............28.07.06.....?.....2830....54......Bruno...CC 9.Livmar ...Marlena ...28.07.06.....40...3230....53.....Izabela.... SN 10.Justynka307........30.07.06....?....2800g....50....Igorek....... SN 11.Agula30……....31.07.06.....38......?.........?.........Martynka....SN 12.Agata2424.......1.08.06.....?.......3400.......57.....Milosz….... SN 13. Jagna25….Asia….1.08.06…..37…..3040……..56……Marta………… .SN 14. Stokrotka_26....03.08.06....?.....3460...58......Wojtus...... ..CC 15. edusia..Edyta..3.08.06…..39……..?......?........... Nelly………. .….? 16.Kika27................04.08.06...........3300...53......Natalia.......? 17. BE_B….Beata….5.08.06……39…….4,55kg……..59…….chłopiec....SN 18.Evvik...............07.08.06....38....3090.......53......Bartus......SN 19.Basia_26..........08.08.06.....39.....2750......52.....Dominika...SN 20.Diann..............9.08.06.....40.....3350g......?........synus....SN 21.zuza29.......opolszczyzna......?.....3400......?........Pawelek..CC 22.Roxelka.........12.08.06.......38........2730......48.....corcia....CC 23.Doris.............13.08.06.......40......3460......57cm..córka....SN 24.Katienka.........13.08.06......40......3300.......56.....córka...SN 25.Tati78...........17.08.06......41...7funtow12...52...Oliwka.....CC 26.Kati75...........17.08.06......?......4860.........56....Max.........CC 27.Oliwia13 Olga 19.08.06......39....3270.........59...synek........SN Hmmmm Tak teraz doczytalam jak kopiowalam tabelke ze nasza Oliwka chyba miala miec coreczke :) Ale niespodzianka :)

Asiu trzymamy kciuki :) Właśnie dostalam sms-a od Oliwii: o 4.30 odeszly jej wody, jest w szpitalu. Na razie szyjka ma 1,5 cm i 1 cm rozwarcia a skurcze nieregularne i malo bolesne. Jak nic sie nie ruszy o 12 maja podłączyć kroplówkę. Olga trzymaj sie dzielnie :) buziaki, Kasia

Zuzia 29 - nam polozna mwoila, ze popekane brodawki wynikaja tylko i wylacznie z tego, ze dziecko je zle chwyta - na pewno wiec warto, zeby ktos Ci doradzil - jakas zyczliwa polozna albo ktos z poradni laktacyjnej. A popekane brodawki smaruj mascia Bepanthen - nie trzeba jej zmywac przed karmieniem. Powodzenia! Kurcze martwie sie o Plusie :( Kasia

Tati i Kati - GRATULUJE :)))) Plusia - wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki :) Mam nadzieje ze zaraz bedzie po wszystkim :) Ja wrocilam wlasnie z ktg. Lekarz mnie zbadal, powiedzial ze szyjka niby sie nie skrocila ale jest juz zmieniona i jest male rozwarcie - brakuje tylko skorczow.Głowka tez juz oparta i czeka na wyjscie. Powiedzial ze jestem jak bomba zegarowa ;) mam nadzieje ze nie wybuchne gdzies w autobusie ;) tzrymajcie sie !!!

Ja sie nie rozdwajam - ale za to gotuje obiadek ;) I p....prze podlogi - Gabrysia i tak sie urodzi, a D. niech nie odzwyczaja sie od obowiazkow ;););) W koncu nie sa takie brudne ;)

Bernatka dzieki za link :) Oliwia- damy rade, sloniowej ciązy przeciez nie nosimy, kiedys sie skonczy ;) Milego dnia:)

channah - dziekuje za odpowiedz :) Jak ogladalam zdjecia Doris to sie tak splakalam.... To jest cud!! Moja mala sni mi sie po nocach, ciekawe kiedy wyjdzie - terminowo miala byc juz dzisiaj ;) papapa

Kurcze, Tati, Oliwia - ile jeszcze bedzie tych falszywych alarmow? Chyba jednak kiedys musi sie to skonczyc ;) A my wlasnie wrocilismy ze szpitala w Wolominie i JESTEM ZACHWYCONA!! Atmosferą, personelem, wyglądem oddzialu, tym jak nas potraktowali. Sale porodowe świetnie wyposazone i zawsze mozna rodzic w wodzie. Chyba -choc tego nie planowalam ze wzgledu na brak takich mozliwosci w W-wie - na to wlasnie sie zdecyduje. te sale wygladaly jak dom a nie jak szpital. No i polozna ktora nas oprowadzala - wreszcie poczulam sie jak czlowiek :) Caluje Was mocno :)

Oliwia - pewnie - zaqdzwon i zapytaj ale jak sa co 7 min to pewnie juz nie przejda :) Ja czuje sie dzis fatalnie. Czuje, ze dlugo juz nie pociagne psychicznie zyjac w ten sposob. Nie chce juz zadnych telefonow, pytan - NIC:( Ledwo sie poruszam, pobolewa mniew glowa, mam mdlosci i dalej nie wiem gdzie chce urodzic dziecko.... Calkiem powaznie zastanawiamy sie nad Wolominem - to tylko pol godziny od nas a szpital ma rewelacyjne referencje. Pewnie mocno bym sie nie zastanawiala gdybym wiedziala ze poleze tam tylko 2,3 dni. Ale pozniej dochodzi zdjecie szwow, zarejestrowanie dziecka w tamtejszym urzedzie itp.... Dziewczyny ktore urodzily jak to jest? Szpital zglasza fakt urodzenia sie dziecka, ktores z rodzicow idzie i je rejestruje. Ile czeka sie na akt urodzenia? Pesel slyszalam ze nadaja automatycznie i jest do odbioru po 5 tygodniach. A jak jest z zamedlowaniem? Trzeba jezdzic i to zalatwic, bo cos mi sie obilo o uszy, ze USC w ktorym zarejestrowano dziecko przesyla do urzedu gminy gdzie jest zameldowana matka i melduja automatycznie - nic nie trzeba zalatwiac. To prawda? Z gory dzieki za pomoc - ja ide sobie chyba powymiotowac i poplakac. Ich ta ciaza :(

Tati Aniołku mogą. Wygląda na to, że i u Ciebie sie zaczyna. Sprobuj ciepłej kąpieli i kontroluj skurcze - ile trwaja i co ile sa. Pamietaj, ze czas miedzy skurczami liczy sie od poczatku trwania skurczu do wystapienia nastepnego. Trzymaj sie cieplutko :) Kasia

Bernatka widocznie moje formowe konto traktuje Twoj adres mailowy jako spam ;) Podam Ci maila do mojego meza - na WP dochodzi wszystko ;) selftop@wp.pl Z gory dziekuje :) K. Plusia rodzisz????? :)

Plusia Aniołku wreszcie :) Bernatka moge poprosić o przesłanie linka? katarzyna.piotrowicz@swps.edu.pl Dzieki :)

Jak dobrze ze jestescie :) DORIS ogromne buziaki dla Was :) Ja czuje sie WIELKA. Jem chyba normalnie a caly czas czuje sie obrzarta, tlusta, ciezko przewrocic mi sie z boku na bok. Tak bardzo chcialabym wrocic juz do formy, byc taka jak bylam przed ciaza.... Jestetm juz na etapie, kiedy wydaje mi sie, ze nic od zycia nie dostaje a jego krecenie sie wokol spraw fizjologicznych jest przerazajace... A przeciez zanim poczujemy sie \"normalnie\" tez musi minac czas... Ciekawe ile? Ja sobie mowie, ze jeszcze pol roku i wszystko wroci do normy ;) Dzis odwiedzialam kolezanke w szpitalu. W pt urodzila malucha. Biedaczek ciagle placze przez bol brzuszka, ona slania sie na nogach - wygladala jak swoj wlasny cien.... Ich - chyba rzeczywiscie nie ma sie do czego spieszyc ;) Karmiace dziewczyny - czy sterylizujecie butelki za kazdym razem jak dajecie maluchom mleko? Buziaki - uciekam , bo brzuch ugniata mi uda i chyba zaraz pekne.... Kasia

Barnatka mozesz puscic ta muzyke przez liste mailingowa? Dzieki :)

Diann a moze poszukaj poradni laktacyjnej?

Oliwia Alantan Plus to maść łagodząca do pupy dla niemowląt. Mysle ze naszym stopom przydaje sie wlasnie cos lagodzącego, na mnie zwykle kremy do stop nie dzialaja juz wcale. A jak codziennie na noc smaruje piety to jest naprawde duza roznica. Posmaruj tym, co masz w domu - byle bylo lagodzace a nie do pielegnacji ;) No i do scierania stop lepsza tarka niz pumeks, bo po pumeksie skora robi sie jeszcze bardziej chropowata (to juz wiem od kosmetyczki;)). Mowila mi tez ze po wymoczeniu stop lepiej jest poprosic o wyszorowanie tarka kogos innego, bo zrobi to mocniej niz my same - tym bardziej teraz ;) Ja jak ktoregos dnia obejrzalam swoje stopy to az sie wystraszylam - mialam jakby luski zrobione ze skory - brrrr. Ale moja domowa kuracja pomaga ;) Ja od 2 dni czuje sie inaczej, czuje ze nie jestem soba ale wiecie jak jest z tym porodem. D. chodzi poddenerwowany a ja mu tlumacze, zeby lepiej sie nastawial na za 2 tyg. Ale on mowi ze teskni za Gabką i chce ją juz miec w domu :) Rano mialam kryzys - bylam straaasznie pobudzona, nie moglam sobie znalezc miejsca, dostalam chwilowej biegunki a jak siedzialam w toalecie mialam mdlosci i leciala mi krew z nosa. Tak upojny widok, ze jak zobaczylam mine D. ktory wszedl zobaczyc co sie dzieje sama z siebie zaczelam sie smiac..... Nie jest z nami dobrze :) Trzymajcie sie cieplutko!! Padlinka gdzie jestes?? Kasia

Oliwia13 ja z tymi stopami mam to samo. Zawsze mialam ladne stopy, teraz naskorek na pietach tak twardy jakbym w ogle o to nie dbala. Znalazlam jednak dobry psosob ;) Najpierw tak jak zwykle namoczylam stopy w cieplej wodzie z plynem a pozniej podkradlam Gabrysiowy Alantan Plus i wysmarowalam. Robie tak teraz co noc (zakladam na jaka godzine skarpetki) i jest duzo duzo lepiej :) Po wyjsciu ze szpitala (a bylam tam zaledwie 4 dni) czuje sie okropnie ociezala. teraz przewrocenie z boku na bok jest dla mnie wyzwaniem... nie mowiac juz o wyjsciu z samochodu.... wczoraj bylismy w sklepach - szukalismy sobie butow na jesien bo sa duze przeceny modeli z zeszlego sezonu. Chcialam sobie cos kupic, zeby pozniej z Mala nie latac... Niestety moja noga nie jest w stanie wcisnac zadnych butow a trudno jest sie domyslic, czy beda wygodne.... Ich - jeszcze troche :) Doris co z Toba?:) Buzka

Doris wiem, ze łatwo sie mówi ale nie wierzmy do konca lekarzom.... Lerzalam na sali z dziewczyna,byla dokladnie w tym samym miejscu co Ty (zaczynal sie 42 tydzien). W pierwszym dniu 42 tygodnia zaczely jej sie jakies delikatne skurcze. Byly nie za bardzo regularne i za krotkie jak na porodowe (10-15 sek). Nikt nawet nie chcial jej zbadac, bo zakladali, ze przepowiadajace. My widzialysmy juz ze zaczyna rodzic, bo zaczela sie zupelnie inaczej zachowywac - uciekala sama na spacer, chowala sie w kacie korytarza itp. Od 17 skurcze miala juz regularne ale nie bardzo bolesne. Polozna nie zbadala,bo powiedziala ze na rodzaca nie wyglada (pewnie chodzilo o to, ze nie slania sie na nogach przy skurczach - wrrr). O 19 przyszedl na obchod lekarz. Powiedziala mu o tych skurczach - on poobmacywal glowke dziecka i powiedzial ze na pewno nie, i ze jeszcze sobie na porod poczeka. I co? W nocy urodzila córcię podwazajac kompetencje WSZYSTKICH lekarzy i poloznych. O 1.00 miala juz 4 cm rozwarcia :) A dzien wczesniej dluga szyjka, bez rozwarcia. Zgadzam sie z moja lekarz prowadzaca, ktora mowi ze nigdy nie ocenia kiedy zacznie sie porod. Bo rano dziewczyny maja 0 objawow a wieczorem sa na porodowce. U wiekszosci lekarz wszystko powinno odbywac sie ksiazkowa, a nasze organizmy zyja innym trybem niz ksiazki ;) Nic sie wiec nie martw. Ala to mądra dziewczynka i na pewno bedzie wiedziala kiedy sie wydostac na zewnatrz :) Byla u nas tez dziewczyna ktora miala termin na 25 lipca. Zatzrymali ja w szpitalu bo byla duuuuzo po terminie i co? Zrobili jakies b. szczegolowe badania i okazalo sie ze dzidzius jest duzo mlodszy i termin zbliza jej sie dopiero teraz... A tak jakby komus nie chcialo sie badac wywolali byporod i dziecko urodziloby sie prawie miesiac za wszesnie! Twoja Mala ma bardzo dobre warunki i dlatego sobie siedzi. A warunki na tym etapie ciazy powinny byc juz gorsze. Moral jest wiec taki, ze pewnie tez jest troszke mlodsza :) Tzrymaj sie Cieplo!! Diann GRATULUJE :) Kasia

Cześć dziewczynki!! Dzieki za troske :) W skrocie opowiem co sie dzialo: KTG wyszlo zawężone i dlatego dostalam skierowanie do szpitala. Nie dosc ze pojechalam do szpitala, z ktorym mam bardzo zle doswiadczenia to jeszcze mialam tam zostac, a byla to moja pierwsza dluzsza wizyta w szpitalu.... Pierwszy dzien tragiczny - przeplakalam, snulam sie po korytarzach i myslalam ze zwariuje... Chcialam sie wypisac na wlasne zadanie, bo myslalam ze zwariuje... Cale szczescie wszystkie kolejne badania wychodzily w porzadku i tylko to mnie podtrzymywalo na duchu. Ze szpitala sami wypisac mnie nie chcieli, bo maja procedure trzydniowej obserwacji - pozostalo wiec tylko ryzyko na wlasna odpowiedzialnosc. Nie odwazylam sie. Wczoraj uswiadomilam sobie, ze jak nie wypisza mnie dzis (pt) to w pn bedzie juz tak blisko terminu, ze nie bede miala o tym z kim dyskutowac.... Lekarz rano na obchodzie poiedzial to samo, ze jesli nie wyjde dzis, to bede siedziec juz do porodu. A do 42 tyg zostalo mi jeszcze 2,5 tyg wiec wcale mi sie to nie widzialo. Ordynator podpisal zgode i tak znalazlam sie w domu. Zdecydowanie lepiej jest jechac ze skurczami z domu, niz czekac na to w szpitalu.... Doris Słonko wiem ze bardzo sie denerwujesz ale przez te 4 dni troche sie napatzrylam w szpitalu. I NAPRAWDE nic niepokojacego ani groznego nie ma w ciazy ktora nie skonczyla 42 tyg! I wcale nie zdaza sie to zadko. Moze za duzo dziewczyn urodzilo u nas przed terminem i stad te dodatkowe nerwy. Naprawde juz niedlugo :) A jesli czujesz, ze Ala sie rusza tak jak do tej pory to na pewno jest ok:) Moja nie jest juz tak akttywna ale ktg wychodzi w normie wiec juz sie nie denerwuje :) Poprostu czesciej bede je teraz robic przyjezdzajac na IP:) Mi w szpitalu zaczal odchodzic czop sluzowy, skurcze delikatne tez mialam ale nic sie nie dzieje. I powiem Wam, ze po tej wizycie w szpitalu podchodze do tego pordu mniej emocjonalnie... W d. mam telefony i sms-y,odcielam sie od niektrorych ludzi i jest mi teraz latwiej ;) A sam porod .... Jak przyjdzie to bedzie :) Na razie tak stesknilam sie za domem i mezem ze chce z tego skorzystac :) Papapa!! Kasia AAAA i jeszcze apropo wynikow USG. Wg nich moje dziecko przytlo w 2 tyg caly kilogram! Z 2680 zrobilo sie niby 3720. W to tez nie wierze :) Buzka!

Dziewczynki mam skierowanie do spzitala. KTG wyszło \"uśpione\" i beda podawać oksytocynę, żeby zobaczyć reakcję dziecka. Niestety miejsc w szpitalach w W-wie nie ma - koordynator miasta proponuje Wolomin i Mińsk Mazowiecki. Dostalam skierowanie na Inflancka - to ten szpital w ktorym kiedys po krwawieniu powiedzieli mi ze dziecko nie zyje pomimo tego ze go nie zbadali :( Nie chce tam rodzic :( Kolezanka zalatwila mi szpital na madalinskiego - jakas znajoma polozna powiedziala ze tam moga mnie przyjac, wiec jedziemy probowac. Koszmar :( trzymajcie sie dziewczynki, odezwe sie jak wroce!! papapa

Ja wczoraj wieczorem wylądowalam na izbie przyjec. Dziecko caly dzien nie dawalo znaku zycia i chcielismy sprawdzic co sie dzieje. KTG i USG wyszlo dobrze ale w zwiazku z tym, ze ja ruchow nie czulam byly wskazania do hospitalizacji. Tylko ze w tym wlasnie szpitalu miejsc na patologii nie mieli. Dali mi wiec wybor - albo podpisuje sie ze nie wyrazam zgody na hospitalizacje albo jade do innego szpitala. lekarz doradzil jechac do domu i zglosic sie rano na kolejne KTG. Tak tez zrobilam, ale jak wrocilam do domu pomyslalam ze to straszne - zrzucac tak odpowiedzialnosc.... Na porodowce spotkalismy zanjomych ze szkoly rodzenia. Kolejny przyklad niesamowitego tempa porodu. O 21.50 odszedl jej czop sluzowy, od razu zaczely sie skurcze. Jak byli o 23 w szpitalu skurcze miala juz co 3 minuty a rozwarcie na 4 cm!! Bidulka, nameczyla sie jak polozna badala rozwarcie.... Krzyczala na caly szpital tak brutalnie ja zbadala. Powiedziala ze jeszcze takiego czegos nie przezyla. Dziewczyny czy to badanie zawsze tak boli????

Ja czuje sie fatalnie. Znów o 4 obudziły mnie mdłości i skręt kiszek ale tylko na tym sie konczy.... Nie wymiotuje i nie mam biegunki tylko OKROPNE uczucie kaca po mega ilosci alkoholu i paczce papierosow. Brzuch pobolewa, teraz jeszcze zaczelo mi sie krecic w glowie.... Mam nadzieje ze dlugo to nie potrwa. Buziaki dla wszystkich!

GRATULACJE DLA BEATY :))) Mnie brzuszek pobolewa coraz czesciej i juz nie tylko jak chodze. To chyba dobry znak :)

Plusiu - tych na pewno juz niedlugo koniec. Obawiam sie tylko, ze zaczna sie nastepne ;) Nie ma to przeciez jak bol krocza, piersi, nieprzespane noce, uderzenia goraca, zalana posciel wlasnym mlekiem .... Ich nie moge sie doczekac ;)

Wreszcie twardnieje mi brzuszek i pobolewa wiec moze jednak urodze w tym stuleciu ;) Cale szczescie skonczylo sie tylko na MDLOSCIACH - zobaczymy co bedzie dalej :) Tati to NA PEWNO hormony wiec nie ma sie co tym przejmowac ;) Buziaki!!