a jak wyglądają wasze stosunki z rodzicem współuzależnionym?bo np w moim przypadku jest to mama i odkąd zaczęłyśmy terapię nie możemy się dogadać, a kiedyś byłyśmy tak dobrymi "koleżankami" i była ona dla mnie wzorem do naśladowania...nie wiem co się stało ale wszystko zmieniło się o 180 stopni