hoga

Czesc!U mnie gardlo buraczane,migdal prawy monstrualny .Wczoraj bylismy w Baltowie i Sandomierzu-fajnie ,ale goraco sie zrobilo.Mam juz dosc -2 tyg lalo i dusila mnie nerwica,teraz klaruje sie pogoda ,a mnie angina ropna:(Fce do pracy,bo nie spie od tygodnia:Oi ogolnie do dupy! Nie cierpie lata!

Czesc!Ja od polowy mies na urlopie,ale rewelacji nie widac.Pogoda ,samopoczucie i cala reszta pod psem:OW czwartek mamy jechac na tatralandie,ale nie mam pojecia czy cos sie poprawi i czy dupa mi sie zagoi.Sprawilam sobie nowy aparacik telef,ale nawet to mnie nie cieszy:(Podziwam Wasze nowe wyzwania(Me,Kruszyna ,Misio i reszta pan)....a ja nawet schudnac nie potrafie:O

malzonek wymislil sobie takie fiki miki,wiec kazalam mu wygolic w rewanzu wasy...sluchajcie....zakochalam sie!Ma usta jak Angelina Jolie:)

Czesc!Jacklyn,jezeli nawalilam to tylko w kwesti wagi:OTrzymam kciuki za tate. Barbamamie jak zwykle gratuluje medali olimpijskich(to caly czas jeden i ten sam syn?) Mychulec ,wytrwalosci w cwiczeniach,bo ja zrobilam ostatnio w przyplywie sado-macho mnostwo brzuszkow i pozniej nie moglam sie 2 dni ruszac(wcale nie jestem ciensza:(aaa...i zrobilam ta Twoja cytrynowke:)Nawet malzonek wypil;)Rozrabiam z mineralka i lodem jako drinka,bo strasznie slodkie,ale fantastyczny drink

Czesc !Sorki za absencje ale laptop byl w naprawie(zawiasy wysiadly)a pozniej wspomniana antena dala dupy:(

Jestin,bede trzymala kciuki-to jedyne przedmioty z ktorych mialam 3:(

Dla Jacklyn wszystkie irysy z mojego ogrodka i wszystkiego co sobie zamarzy!

Czesc!Nadaje z gornej stacji,bo dolna pojedzie do stolicy-zawiasy sie wyrobily,wiec w poniedzialek zanosze.No i dietka od poniedzialku,bo znowu mi opona rosnie-urodzinowy torcik malego i swoj imieninowy nadgryzlam.

Me,Mruczyslawa cudna i wielorasowa-gruby ogon,fantastyczna siersc i kitki na uchach.Maly przyniosl zaproszenie z przedszkola dla cyt\"taty i mamy\"Otwieram i pierwsza stronica-\"kochany tatusiu!Z okazji zblizajacego sie dnia ojca zapraszam Cie....bla bla bla...\"Druga stronica Kochana mamusiu etcetera...To w koncu czyje to swieto?Pytam malego jaki wierszyk sie ucza na te okolicznosc,a ten zmysla-bla bla bla...zeby mama i tata byli grzeczni!

Czesc!Zimno,pochmurno i mzy brr... Z tym kluczykiem to taka historia,ze rok temu maly go zgubil i byl tylko jeden,ktory czesto zabieralam w kieszeni do pracy,bo dzien wczesniej ja ostatnia jezdzilam.Po ostatnim takim incydencie(musialam poslac czlowieka do domu,bo M nie mogl odwiesc dziecko do przedszkola no i tradycyjnie wysluchalam litanii))postanowilam,ze dorabiamy i 10 dni temu zlozylismu pierwsza wizyte w okolicach Rzeszowa,bo u nas zlikwidowali salon.Zamowilismy , w czwartek odebralismy,a wczoraj sie znalazl:O Me,jak tam Kitajcewa? Kruszyno,ja za kazdym razem mowie,ze teraz sie uda...inaczej to bez sensu:)Kupilam dzisiaj w aptece chrom-troche stopuje apetyt.

nie mam slow-2 dni temu odebralam zamowiony 2 kluczyk od auta za 250 zl,a dzis M znalazl go w smieciach .Wiedzialam,ze sie odnajdzie,ale dlaczego dzisiaj!!!!

a ja podobnie grzyby pasteryzowalam;)

ja tak gdzies przez tydz,w porywach 2 mam tyle samozaparcia co Misio,a pozniej...tia. Najlepszego dla Maxsi w urodzinki

Kruszyna tak chce wygladac,ale nie wiem,czy w tym zyciu dam rade:D

Czesc moje kochane!Przezylam dzis koszmar na nocke-burza z piorunami,totrado(no prawie) i na koniec brak pradu ,ciemnosci egipskie i trzeba bylo agregat uruchomic( zaden tam automat)by podglad na tory miec i semaforki zapalac przynajmniej:)Teraz ledwo na oczy patrze,ale robie pyszny pasztet z indora:) Ktosiu,zycze Ci sukcesow za granica-masz zapedy belferskie.Tez uwazam ,ze wyreczanie w nauce to niedzwiedzia przysluga,ale mam na mysli dzieci.A zreszta ludziska dzis doktoraty kaza sobie pisac-tego nigdy nie zrozumie. Tala,jak mieszkalam u tesciowej wybuchly takie dwie puchy(woda sie wygotowala).Tez sie ciesze,ze nikogo n ie bylo w kuchni.

a co do tego austro-wegierskiego postrzegania kobiet Ktosiu,to wiele sie od tego czasu zmienilo...nie wiem czy zauwazyles:)

Ktosiu,cos na bakier z niemieckim:(Popisujemy sie ,a nie znamy pisowni....pisze sie kuche(u z 2 kropkami,umluat),ale pewnie tak Ci to potrzebne w zyciu codziennym,jak nam pierwiastki i silnie:D

ja w ogole jestem niewymiarowa-kostium jednocZesciowy wymieniam juz drugi raz...

Czesc!Misiek,daj jeszcze raz linka,bo ja jestem w rozpaczy:(Ten drogocenny stanik jest jak pancerz-zre mnie pod pachami i w obwodze...

Czesc!Wszystkiego najlepszego dla solenizantek-Kaski i BarbamamyPogoda dzisiaj zawiesista,a my dalej srednio zdrowe-maluch rychal cala noc,M pol,a ja nie moglam spac. Sylwiak

Amita,ja trace te przody w ostatecznosci....niby fajnie,ale drogo mnie to kosztuje;(

Czesc!Ech kobitki,jak milo Was czytac....serducho sie raduje-wyobrazam sobie urodziny Jestin(tez tak chce),wesele Mychulcowe...U mnie tak normalnie-napawam sie wiosna(pewnie dostaniecie pare zdjec)sadze,motycze i biegam w wampirkach(wyjasnilam w tamtym roku co to jest)....a siostra M zwariowala...zalatwila sobie dzialke...nawet jakis domek tam sie opiera na na krzywych ceglach(calosc na skarpie)Daje jej rok...

Barbamama,ucz sie od syna:)

Czesc!Dorottko,ale sie ciesze,zreszta nie watpilam w Ciebie:)Jestin,odezwij sie!Barbamamo,jeszcze przeczytamy o Tobie w gazetach.Oczywiscie nie ,ze schudlas 20 kg w mies,ale ze syn bedzie olimpilczykiem i tego Ci zycze.Smigam na karty...dobrze mi idzie,maly kibicuje,a przy okazji przyuczam go. Behemotko,lepiej miec male dzieciaki niz duze...przynajmniej Cie podziwiaja:)