hoga

Czesc!Me,Ty@...to po cholere ja tak sprzatam;)Ale chyba,nie pogardzicie jakims poczestunkiem u hogi?Oby pogoda wam dopisala,bo na dzien dzisiejszy jest tragicznie. Maly dalej zasmarkany,wysypka przygasla,ale kaszle,wiec jutro tez nie pojdzie do przedszkola.Na szczescie zaczal jesc. Jacklyn jak poszlo? Barbamamo,taka wyciagnieta nitke mozna przeciagnac na lewa strone.

Na marginesie...Sylviak,wygladasz slicznie...pal licho figure,bo ciezko cos rozgmatwac w tym stroju,ale buzka mloda i fajna.Odradzam dalsze dietkowanie ,bo mozesz stracic nie tylko na wadze ,ale i wygladzie(chyba Maxsia cos o tym pisala)....po prostu tak trzymaj i ani deko wiecej;) aaa....i ta pani mnie rozbroila ,chyba na trzecim zdjeciu -patrze sobie ,patrze od dolu super fajne sandalki,cieniutkie ponczoszki,elegancka czarna spodnica...a na gorze polar i dzinsowa bluza...no wiesz co?Chyba trzeba precyzowac jasno ,jakiego typu jest impra:)Chociaz ...ta pani byla przygotowana na kazda okolicznosc,od pasa w dol lub w gore;)

Czesc!Wrocilam po dnioweczce,obejrzalam Fakty,Wiadomosci i moje dziecko.Nie jest najlepiej...dalej smarka,ma minimalna temperature i tylez samo kaszle,ale pojawila sie wysypka na twarzy,a nawet jedna wielka krosta.Chwycilam po \'\'Domowy podrecznik medyczny\'\' i dalej jestem glupia:(Odra ,rozyczka,zaczyna sie od wysypki za uszami,a ospa na glowie...wszystko czysciutkie.Jestem zaniepokojona,bo wszystkie 3 chorobska w zyciu mojego malucha ,trwaly nie dluzej jak 3 dni,a tu taki klops:O Jacklyn,ja caly czas mysle o Twoim tacie i cholernie wierze,ze bedzie dobrze!Pamietaj,musisz byc dzielna-dla obojga rodzicow.Wiem,ze to trudne,ale musisz i juz,a my bedziemy Cie wspieraly i nie krepuj sie pisac o wszystkim... Jakze glupie ,wydaja mi sie teraz, problemy z moja figura.Zreszta ja przeczulam taki moment...zycie glasze nas po glowie,a potem sadzi poteznego kopa w zad.Juz nam sie wydawalo ,ze jest wszystko ok,znalezlismy przystan,dochowalismy sie potomstwa,odkulismy sie i zazywamy zycia...a tu trach!Zaczynaja chorowac nasi rodzice,pozniej my sami...

Czesc! Jacklyn...tak mi przykro,ale musicie byc dobrej mysli i mocno wspierac tata.Ciezka przed nim walka,ale wierze,ze bedzie dobrze.

Sylviak!No i widzisz....nie taki diabel straszny;)

Jestescie jakies dziwne...ja z facetami pracuje caly czas i gdybym sie zaczela zastanawiac nad podtekstami i panikowac nad tekstami,to chyba nie starczyloby mi czasu na \'\'panie po trzydziestce\'\';)

Jeeeezus!Sylviak,no i w czym problem!Tak jak mowilam,gosciu zahaczyl o Twoja okolice, cos mu sie kojarzy,chce odswiezyc pamiec,a ty spazmow dostajesz:Oi kudlatych mysli;)

Misiu,powiem Ci szczerze-jak ma sie dzialke,to balkon sie nie liczy,bo wszyscy siedza na dole,a dla wietrzenia piernatow to chyba szkoda zachodu.Natomiast w tym projekcie nie ma zadaszonego tarasu i niestety nie ma nawet na niego szans,bo raczej nie wyciacniesz dachu w ta strone.A czasem chce sie posiedziec na powietrzu w niepogode,a nawet posmrodzic grillem .

Czesc! Behemotko,czy to jakas kapsula czasu;) Me,kochana,jak mozesz to przywiez mi balon do zoladka:DA tak powaznie,to winka u mnie caly dymion,ale nie napoje Cie zbyt mocno,bo musialabys zostac caly tydzien;)Co do malucha ,to juz od 3 lat fanatyk zegarkow,wiec jezeli masz ,albo rodzina,albo znajomi,jakies zepsute badziewiaste czasomierze, to przywiez!Misiu bedzie wniebowziety i nigdy Ci tego nie zapomni:)Nauczyl sie dzieki nim odliczac,nie wiem do ilu,bo przy 130 wszyscy mamy dosc. Sylviak,jestes typowym przykladem zachowania,jak \'\'z igly zrobic widly\'\'.Jezeli to by byl beznadziejny wielbiciel,to nie czekalby chyba 20 lat.Pewnie sympatycznie zapadlas mu w pamieci, zgadal sie z kims , powspominal.Moze jest przejazdem i chce przenocowac w Waszej lesniczowce(zdaje sie proponowalas jakis podnajem),a Ty zaraz swintuszysz;)

Czesc!Te wyjazdy pozornie wydaja sie za friko.Szesciodnowa wycieczka do Wloch kosztuje 1000 zl od osoby plus 50 euro-80% z tego to 200 zl plus ok 160 podatku od dofnansowania.Teraz wezmy wzorcowa polska rodzine-2+2 i wychodzi 1440 zl i 200 euro .Euro jest do pokazania na granicy,ale nie sadze zeby, udalo sie komus tego nie wydac na miejscu.No i coz -2 doby w podrozy,4 noclegi,4 sniadania i tylez samo obiadokolacji i intensywna gonitwa za przewodnikiem.Bylam 12 lat temu,ale wagonem sypialnym,a autokarem juz nigdy wiecej nie wybiore sie na dalekie trasy,nawet jakby bylo darmo.

Sie ma!Ja wczoraj po pracce,dzisiaj po pracy,juro w pracy,a pojutrze do pracy:OAle bede miala tydz wylotu,a na okolicznosc przyjazdu Me,opieke \'\'se\'\' wzielam;) Jacklin,ta skora ...:D U mnie pali sie od trzech dni,ale zaduch taki w chacie,ze co chwile wietrze.Maly zlapal wirusa i nie chodzi do przedszkola,a i zdaje sie,ze nam sie udzielilo. Wycieczek u mnie z pracy na full-Wlochy,Grecja,Slowacja,Zakopane.Wszystko dofinansowywane przez fundsz socjalny(80% ceny+ podatek od dofinansowania).Niestety,ja juz nie pisze sie na zadne dalekobiezne wycieczki autokarowe.Mam zamiar na drugi rok zorganizowac wypad do Kazimierza Dolnego,Sandomierza i Bychowa(park jurajski k.Ostrowca Swietokrzyskiego).Zobaczymy co z tego wyjdzie.Cholera,co roku jest Zakopane,Slowacja i Lwow...juz mnie mdli od tego repertuaru:O

Jacklyn,to faktycznie dobry wiersz,a dotyczy moich nocnych koszmarow-niby nie spie ,a widze szystko i mecze sie z tym...slowem koszmar,horror,thiler;)

Czesc!Ktosiu,Ty tepisz idiotow,a ja tylko staram sie z nimi wspolpracowac,bo inaczej sie nie da...trauma po dzisiejszej nocce.

slucham sobie Cohena.Wczoraj chcialam sie popisac erudycja przed M i mowie,ze mam przetlumaczone teksty jego piosenek autorstwa Macieja Szczerbatego.Stary popatrzyl na mnie dziwnie i rzekl-\'\'chyba Zembatego\'\'

Sylviak:Ddobre!\'\'w swoje nowe szpony\"... nauczyciel z wybitnym podejsciem pedagogicznym.A moje pazunokcie w tragicznym stanie-lamia sie rozdwajaja:O

ta....ja tu najmlodsza zaraz po Tobie;)

pewnie\"Siedemnascie mgnien wiosny\'\'

Czesc!Witam bezstopkowo i bezdietkowo;)U mnie deszcz i zimnica.Dzieci w przedszkolu szal opetal i wszystkie ryczalyZrobilam angielskie pozegnanie gdy maly walczyl o swoja kierownice z drugim berbeciem.W chacie ,jak po bitwie pod Grunwaldem-malowanie sypialni i kominka.Biore zaraz lopate i do dziela;)

lo matko...juz sie poprawiam,bo stopka z bykiem ortograficznym-znurzeniem,ma byc,ale to moj wlasny wiersz,a w ataku weny tworczej,nie licza sie na szczegoly;)

Ktosiu,a po czemu Ty ta cyrylica wyjezdzasz?Dla rownowagi;)

...a i powiem Wam,ze Przemysl to wyjatkowo upierdliwe miasto do poruszania sie autem.Moja kuzynka z Olsztyna(tez drajwer)stwierszila,ze kto u nas nauczy sie jezdzic ,ten bedzie dobrym kierowca.Niekoniecznie sie z tym zgodze,bo wiedomo,ze jezdzi sie na pamiec,ale miasto jest kiepsko oznakowane(chodzi o trasy wylotowe),mnostwo jednokierunkowych ,wiec patrzenie na znaki obowiazkowe,bo zmieniaja sie co 50 m,a do tego przerobka obwodnicy.

to nie kwestia talentu,ale doswiadczenia,a zeby je zdobyc trzeba jezdzic...tez mialam paroletni zastoj,bo M zniechecil mnie swoja krytyka.Przelamalam sie i teraz smigam bezstresowo,ale oczywiscie po znajomym terenie.Dlatego podziwiam Me,ze wypuszcza sie na dlugie trasy.M chcial mi odstapic kierownice w drodze do Zakopanego,ale powiedzialam \'\'pfffff\'\' i bylo po sprawie.Oczywiscie caly czas obserwowalam droge i o dziwo-tez bym dolechala:)

Zdrowia,szczescia i slodyczy tego Maxi Hoga zyczy ...spoznione,acz serdeczne zyczenia dla solenizantki Znowu obsunal mi sie wtyk antenowy i necik otwieral sie tak,ze robilo sie niedobrze:O U mnie tez zimno i deszczowo:(a i mimo \'\'potencjalu\'\' zmarzluch ze mnie okropny. Me,ten Twoj laptopik to chyba prototyp...na Twoim miejscu nawet bym nie naprawiala,bo kokosow za to nie wezmiesz,o ile trafi sie jakis kupiec.Jak masz kase ,to kup nowy(czytalam,ze jesienia beda wielkie obnizki sprzetu i duuuuze podwyzki zywnosci) Maly, w pierwszy dzien przedszkola,dostal ataku agresji i zaczal walic klockami w sciane...gdy pani spytala co sie dzieje,stwierdzil \'\'jestem zly\'\'-dlaczego?Wiadomo. Ale dzisiaj przyszedl caly w skowronkach i M tez....ponoc dwudziestoletnia,przecudnej urody zwrocila mu dzieciaka...hm,teraz rozumie dlaczego tak nalegal na przedsZkole;) Amito.Ty taka przebojowa babka i nie prowadzisz ?No dla mnie auto to podstawowa rzecz -moge nie jesc ,nie palic,ale auto musi byc i juz!

Czesc!A co ja mam powiedziec?Zero slodyczy i chleba ,2 tyg dietki(ok 500 cal),a tu guzik-67 jak byk:(Wlasciwie nie chodze glodna,tylko ta waga mnie wkurza. Mowilam,ze laptopy to badziewie...Moj stacjonarny komp jest nie do zdarcia,ciagle wylaczam go na ostro(bezpiecznik),bo nie chce mi sie lazic na gore i poprawiac po Misiu(nauczyl sie cyganic i zawsze mowi ,ze wylaczyl)