-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez hoga
-
Kruszyna,ladna bizuteria,ale nie dla mnie.Ostatnio dostalam swedzace krostki wokol pempka,pozniej na nogach miedzy palcami.Darlam ,az krew sie lala,smarowalam mascia...co przygaslo to za jakis czas od nowa.M wysylal mnie do lekarza,az dostalam olsnienia!Spodnie biodrowki maja metalowa klamre,a japonki kwiatuszek zamocowany na nicie.Spodni nie nosze,kwiatuszki wywalilam,egzema znikla.Kiedys mialam podobny problem z zegarkiem. Maxmara,milej zabawy i wyslij chmury do mnie,bo ludziom juz w okolicy studnie powysychaly:( Jestin,obiecaj M seks wieczorem to poleci jak na skrzydlach...a jak nie bedziesz miala ochoty,to powiedz,ze boli Cie glowa;) Behemotko,komu lepisz te pazury?Masz jakas ochotniczke czy manekina;) Kupilam dzisiaj krewetki koktajlowe i miesz owocow morza-ma ktoras jakis fajny przepisik? Jutro idziemy w gosci i zaproponowalam M,ze podrajweruje,ale zrobil oczy:D
-
Czesc!Znowu duchota niesamowita,maly skarzyl sie ,ze boli go glowa(pierwszy raz w zyciu),wiec zaserwowalam mu ibuprofen w syropie i dziecko odzylo.Ja tez sie czuje do niczego-@ zawitala:ORobie juz od wczoraj flaki-niby mialy byc gotowane,a twarde jak drut.M kosi trawe i co chwile zaglada,bo glodny. Maxmaro,wyrzucilismy mase grzybow,bo nie przetrzymaly nocy.Male zamarynowalam, czesc pokroilam do woreczokow i do zamrazalnika. A pierozki to chyba z suszonych?Niestety w tej chwili nie mam gdzie ususzyc. Kruszyno,wieszasz te paciorki na srebrze,bo ja mam uczulenie na zwykly metal.Zrob zdjecia i smialo wystawiaj na allegro. Wczoraj na lumpie kupilam sobie dzinsy nexta.Patrze,patrze...no powinne byc dobre w pasie,mierze w domu,a to biodrowki:OCzyli kolejne motywacyjne.Zreszta tych motywacyjnych jest cala polka,a do chodzenia 3 pary(wieksze wyrzucilam w maju w euforii odchudzania)
-
Czesc!Napisalam sie wczoraj ,napisalam i wszystko wcielo:(Podeslijcie te burze do mnie,bo od paru dni smali piekielnie i do tego duchota.Dzieki za sliczne zdjecia.Dzisiaj waga 60 dag do przodu,ale @pewnie jutro zawita.W zasadzie jestem w punkcie wyjscia-67 na liczniku,no i jezeli od tego momentu bedzie spadac to sie pochwale.Zrezygnowalam z chleba(ziemniakow nie jem juz od 2 miesiecy),nie pije 30 min przed jedzeniem i godz po,jestem w trakcie kuracji cytrynowej:O no i w ogole jem malo,ale nawet nie mam apetytu przez ten upal. Jestin,nie mam nawet zdjecia nowej fryzury,ale jak mi M zrobi ,to podesle. W srode bylismy na grzybach,no i kleska urodzaju-masa kozakow.Zawalilismy caly bagaznik,niepotrzebnie zreszta,ale ciezko bylo sie powstrzymac,zeby nie zerwac grzyba. Maxmaro,bylas juz swiadkowac w sadzie?
-
Czesc!Jestin,jak najbardziej zetnij...ja patrzylam ze zgroza co robi fryzjerka,a efekt przeszedl oczekiwania...ubylo mi 5 lat.Raczej odradzam ciemny kolor,bo postarza,ale strzel sobie cos stonowanego.Przeczytalam kolejna ksiazke Tombaka,poszperalam po necie,przeanalizowalam kilka diet i wyciagnelam z tego soki-efekt 3,5 kg w ciagu 3 dni(zaczelam od poniedzialku).Ale nie podniecajcie sie zbytnio...waga u mnie potrafi sie gibac do 1,5 kg z dnia na dzien, startowalam z 69,9:(Tak wiec to tylko woda narazie,ale jestem na dobrej drodze.
-
0001,to dobrze trafilas-my tu wszystkie mocno pracujemy nad soba,a poza tym jestesmy piekne,madre i ponetnie:)Inaczej sie nie da,tak trzeba trzymac!
-
http://ww1.dieta.pl/catalog.asp?BMISEX=0&BMIAGE=33&BMIHEIGHT=161&BMIWEIGHT=64
-
Czesc!0001,wiekszosc z nas byla przed urodzeniem dziecka \'\'kruszynami\'\'.Patrzac na Twoje BMI,to wcale nie masz nadwagi,a juz Merida,no nie przesadzaj...lekarz musialby byc nieodpowiedzialny gdyby Ci ja przepisal:O
-
Czesc!Jestin,glowa do gory!Ja takie glupie wydatki mam kilka razy w roku,chociaz nie jest to zwiazane z bledami w sztuce jazdy;)A co do dietki,to dolaczam do Ciebie,bo poniedzialek przeciez:PSzpinak sie odmraza.W planach,rzucenie palenia i cwiczenia z Bojarska.
-
Kruszyna:Dnaprawde ,nie musisz sie tlumaczyc;) Robie penne z borowikami(z zamrazarki) i koncowka karkowki
-
wibratorek???No ,moze sie skusze,chociaz kawke pijam raz taka,raz taka-w domu filizanke rozpuszczalnej,w pracy garnuch zaparzanki(na dniowce) Zastanawiam sie nad jakims placuchem...po glowie chodzi mi ta babka kokosowa wg. Me.Nieduza,smaczna,wyszla mi raz,wiec czemu nie!
-
Czesc! Me,gratuluje autka,a dziewczynom udanego spotkania.U mnie tez dzisiaj rosolek pyrczy i golona na galarete.Juz sama nie wiem co jesc(pewnie najlepiej nic)-zupa brokulowa wraz z salatka grecka wyladowala w kibelku...paskudztwo:OChyba warzywa za dlugo lezaly w lodowce,bo wyszla bez smaku,zapachu...Za galarete z golonki moge skoczyc na bangi(chyba),ale chodzi za mna pasztet,wiec miecho z rosolu zarezerwowane. Myszka juz dziala,M przeinstalowal system i wprowadzil sterowniki,ale utracilam aktualne \'\'ulubione\'\',a w tym namiary na 5 par butow,zaznaczonych na allegro i pare drewnianych kufrow:(
-
Amita,u mnie juz dawno po ogorkach,kukurydzy,bobie...czekam na papryke i grzybki
-
a zreszta...coz to 17 kg,Ktosiu powie mi jak zrzucil 30 kg w ciagu 2,5 miesiaca i w pare dni klopot z glowy;)
-
Me,jaki remont...to tylko malowanie i przesuniecie wyrka do drugiego pokoju...reszta gratow do wywalenia,a nastepna do kupienia.Nie ma problemu,tylko bede musiala zakupic 2 poduszki,ale tym sie nie przejmuj,bo i tak sie przydadza.Stolarz pewnie w przeciagu tyg zrobi szafe,ale niech sie nie spieszy,bo wyplat dopiero 10-go. Kreacja przesliczna-mam do tego fajne butki i malenka czarno-biala torebeczke...tylko niestety,te wymiary raczej nieosiagalne:(Musialabym zrzucic ok 17 kg. Gotuje ,w ramach dietki,zupe brokulowa...pytam malego czy bedzie , jadl,on na to \"bede\'\',a po chwili pyta \'\'co tak smierdzi\'\',wiec mamusia,z wrodzona szczeroscia,odpowiada,ze \'\'zupka\'\':)
-
no jasne-nawet Bojarska-Ferenc:DNie oswoilam sie jeszcze z nazwiskiem,nie mowiac o cwiczeniach...
-
u mnie smiga dobrze... A co do karkowy,to jej nie tknelam...jak widze,co z nia M wyczynia,to robi mi sie niedobrze:OWycina wszystek tluszcz i w efekcie,pies ma wiecej w misce niz on na talerzu...
-
co to za gwiazdki...Chojarska,to bardzo przyzwoite nazwisko
-
Czesc!Skok na bank-bardzo chetnie!Powiedzcie tylko kiedy i gdzie:) Laptopik w domu,a ja lzejsza...ale o pare stowek niestety:O Do tego mysz nie dziala i musze sie meczyc na konsoli. Troche dietkuje(wieczorem pozarlam spory kawal pizzy w lozku),a dzisiaj pol kilo mniej:PMialam cwiczyc latino-aerobik z Mariola Chojarska,ale tylko o bejrzalam o co chodzi i spodobalo mi sie;) Wczoraj pojechalam do biblioteki i wrocilam z worem ksiazek(byla wyprzedaz).Pozyczylam ksiazke\"Piekne cialo bez cellulitis\" i wiecie co tam pisze?Ze trzeba wcinac ziemniaki,bo maja duzo potasu,a ten pomaga usuwac wode z organizmu,podobnie jak banany,pieczarki,brokuly,kiszona kapusta,szpinak. Sylviak,fajna kreacja Poprawilabym tabelke,ale bez myszy nie potrafie...w kazdym razie,jest kilo mniej i rok wiecej:)
-
no to wypada tylko dolaczyc:) A w piekarniku wielka karkowa pachnie na cala chate:P Szafa wstepnie obgadana-pan stolarz przyjdzie pomierzyc i moze nawet kupi mi te skrzydla w Rzeszowie,bo tam ponoc o 20 zl na sztuce taniej(potrzeba mi 5),a na nastepny tydzien sie wybiera.
-
Czesc!U mnie tez szykuje sie maly remoncik na gorze i zmiana sypialni-czyli przeniesienie jej do drugiego pokoju.Ma 22 m,jest od polnocy,a nie zrobilismy okien polaciowych,do tego kiszka-2,80 na 8. Ide zaraz do stolarza obgadac jeszcze jedna szafe wnekowa(na szerokosc pokoju),a drugi pokoj trzeba bedzie jakos urzadzic malemu,chociaz nie jest to pilne,bo i tak tam nie urzeduje,a w nocy przeskakuje z lozeczka do naszego lozka. No to kiedy zaczynamy dietke?;)
-
Dobry wieczor! Ktosiu,gratulejszyn spadku wagi,ale miales sporo do stracenia,wiec i motywacja musiala byc proporcjonalna:)My,na tym topiku,mamy raczej na wzgledzie kwestje\'\' estetyki gleboko pojetej ;),ale skoro Cie zmotywowalysmy,to nalezy nam sie bonus,ze przy okazji skorzystales na zdrowiu (nie wspominajac o urodzie).Tylko trzymaj sie tego dalej! Maxmaro,no ta rekreacja nie jest zla,zwlaszcza,ze mozna sobie przy okazji,wspolnie golnac;)Niestety,ja nie potrafie jezdzic na swojej \'\'gorskiej damce\'\',bo waskie siodelko,nie lubie udawac wielblada,a te przerzutki sa bez sensu.Nie ma jak to dawny skladak,ale w tej chwili robia badziewie. I o czym tu jeszcze?O laptopie ani slychu,ani widu...nawet przyzwyczailam sie.Pan od lupy,kazal jeszcze raz przeslac dane,zrobilam to i ponoc przelew juz poszedl-zobaczymy.Mam nadzieje,ze skarbowka tez sie wywiazala,bo za parenascie godz koniec lipca.Ale bedzie forsy!!!Wlasnie konczy mi sie puder i tusz do rzes,moze jeszcze kupie bluzke odcinana pod biustem ,przymarszczana i siegajaca do zadka-cos w sam raz dla mojej figury. A co do celulitu,to mam jak najbardziej-na ramionach,tylku i udach,ale jakbym zrzucila 10 kg i troszke pocwiczyla,to raczej nie byloby sprawy.Jeszcze 4 lata temu ,po urodzeniu malucha bylo ok. Ale jak narazie,opycham sie pizza,wcinam obiad i kolacje,pozwalam sobie na slodkie i ...uffff-nie przybylo na wadze:)
-
Czesc kobietki!Az milo Was czytac,bo duzo i ciekawie:) Behemotko,jeszcze nie pogratulowalam Ci interesu,ale mam nadzieje,ze to bedzie sukces.Tego Ci zycze i gratuluje odwagi. Me,zamienilas kredyt na konsolidacyjny?Ja ciagle z kredytami za pan brat,ale sa krotkoterminowe. Amito,w Kudowie -Zdroj bylam w tamtym roku,i w Klodzku...a pozniej Szczeliniec-cos pieknego-gory stolowe,choc z daleka wygladalo groznie.
-
Witajcie! Sylviak,twoj opis przypomina mi \'\'Skirolawki\'\' Nienackiego-czytalas?(Raz w roku w Skirolawkach) Dzisiaj ,chyba ostatni,a raczej dwuostatni dzien upalow,bo w piatek znowu powyzej 30. Korzysatam z uprzejmosci malucha i klikam do Was:) Dziekuje za wszysykie zdjecia-sa przesliczne! Kruszyno,przecieralas,w gorach,moje szlaki....ja tez jestem zachwycona Oravica,ale samo Zakopane...no coz....to raczej \'\'zachwaszczone\'\'-pokrzywy pieka przechodnia w nogi ,bo rezydenci nie maja czasu odplewiac...albo stoja przy ulicy z tabliczka\'\'wolne pokoje\'\',albo lepia oscypki.W srodku miasta ,nie ma gdzie papierka wyrzucic,a chalupy na drogocennych dzialkach wala sie i chyba trzeba je wpisac w pejzaz,jak krakowskie zebraczki. Poza Zakopanem ,zgroza...walace sie stodoly,gnojarnie od ulicy,totalny syf w obejsciu...Panie Ksiazek!Czy pan nie przesadzil ,z tym \'\'swiatowym blichtem Zakopanego?\'\'
-
Czesc dziewuchy!Dobrze sie smac,ale te upaly sa wykanczajace...codziennie tylko 33-36,a ja w pracy(odrabiam urlop,ale moi koledzy zwiazkowi ,stwierdzili,ze powinnam dostac nadliczbowki)..ale to juz inna historia.Niestety,laptop rozlozyl sie na tyle,ze odjechal do Warszawy...nawet nie chce mi sie myslec o rachunku,ale nieprzewidziane , grubsze wydatki,zwiazane z dzieciem,mam co rok :(Pilnujemy teraz kluczyka od auta,bo ostal sie jeno jeden,drugi posial pierworodny)...a zreszta-znacie ten bol!Moj dzieciak jest,bardzo grzeczny,tylko chyba nie potrafie przewidziec pewnych sytuacji,a konczy sie to sporymi wydatkami:( Chcialabym,cos jeszcze napisac,ale idzie \'\'niby burza\'\'-czyli cale niebo jasne,jakis grzmot i pare kropel deszczu...
-
Maxsmaro,jestes bezbledna(prawie;)To ja wspomnialam o kosztach,a Amita,ma na Ukraine tyle,co ja do niej:D A po co?Niedziela ,to jalowy dzien,mam do granicy 5 min drogi,nie usiedze na tylku,a moge szybko przyniesc pare rzeczy,no i sie napatrzeeeeee,nasluchammmmm;) Co tydzien zwalniaja u nas celnikow, bo afera,posciagali juz z biur i sasiednich granic.W poprzednia niedziele,facet szalal...byla pierwsza w poludnie,a on mial podkowy i obled w oczach-wsadzil mojemu malzonkowi palec do buta...smialam jakreks,bo moj M i przemyt;)