Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hoga

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hoga

  1. Amito,ja mam ocynk,wiec chyba troche pociagnie,ale nie zamierzamy nia jezdzic dluzej, niz 8 lat,o ile zdrowie pozwoli,bo daja kredyty z pocalowaniem reki,ale nie daj boze jak cos sie usra:O Fryzjer nalezy mi sie bezwzglednie,ale nie mam czasu.W szafce 2 farby-czekoladowy i ciemny braz,czyli cos pod kolor naturalnych.Tylko sciac i zatrudnic M(juz widze,jak sie cieszy;) Firanki wisza...dokonalam mistrzostwa swiata-kazda dynda na 6 zabkach.
  2. ta adrenalina,to oczywiscie dla instruktora;)Moj kiedys 2 razy wracal na piechote,bo nie wytrzymal:DAle on ma slabe nerwy...
  3. zrobilam...i o co tyle krzyku;)Jeszcze tylko firanki. A rodzinka sia przydaje-jezdze corsa C ,ma 1,5 roku,a kredycik pozyrowal mi wujek i sasiad:)O zmianie nie mysle,a raczej o splacie -jeszcze 2,5 roku.Corsa zawsze mi sie podobala,ale jak wlazlam do srodka-zgroza!Prawdziwy niemiec-bura tapicerka i paskudne,siermiezne plastiki:OAle kopytko ma;) Maksia,rob prawko,bo nie wiadomo co i kiedy sie czlowiekowi w zyciu przyda.A przy okazji,potezna dawka adrenaliny i troche forsy z portwela. Pan od lupy nie odzywa sie:(Nie wiem ,czy zrobil przelew,ale 20-stego dostane zestawienie z banku...
  4. Czesc!Widze,ze humorki dopisuja;)To swietnie,bo i mnie sie udzielilo.Maly zalal przedwczoraj laptopa,no i jeszcze sie troche pirga,ale mam nadzieje,ze bedzie dobrze(w tej chwili wydarlam backspace,bo nie cofa). Prawko zdalam za pierwszym razem,ale to bylo dawno temu(1990),no i od czego ma sie rodzine,a scislej mowiac wujka,ktory prowadzi szkole jazdy;) Me,filmik powalil mnie na kolana i poplakalam sie ze smiechu...wprawdzie widzialam go juz w tv,ale warte powtorki(wieczorem puszcze M) I coz...czas w droge-zerwalam wczoraj porzeczki,przepedzilam(przez sokownik;)dzisiaj zalalam w butle i trza to wydzwigac na gore:O,rozwiesic 2 prania,wyprasowac i powiesic firanki.Jutro na zieleniak za ogorkami,w niedziele na Ukraine,do mamy i nie wiem gdzie jeszcze...ale urlop.Ja chce do pracy!Przynajmniej tam ,w wolnych chwilach moge poczytac sobie,bez wyrzutow sumnienia;)ksiazke.
  5. Czesc! Jacklyn,tez tak pomyslalam :P,ale Behemotka ,to pewnie wybiega w przyszlosc i wzgledem wnukow cos kombinuje;)A butki przepiekne,tylko maja 2 felery-za wysokie i za duze(ja nosze bezdyskusyjne 36)
  6. Czesc!Sylwiak,no poruszylas mnie tym konkursem;)Mialam jamnika szorstkowlosewgo(smierdzial jak 140,przewaznie czepia sie ich grzybica)nazywal sie Bebs(tak go nazwala mama).Ja nie przekraczam 4 liter w nazewnictwie moich zwierzakow-zuba,kita(to byl kotek)hoga-to moja obecna wilczurzyca.Oczywiscie ,na nastawni tez mamy kotki i byl kocur...nazwalam go Buratino,ale na wiosne poszedl w plener i do dzisiaj nie wrocil(pewnie wyszedl po zapalki;) A kocur mojej mamy, to Kazik:) Moja propozycja to Yoda,albo jak wolisz Joda...z niczym sie nie kojarzy:) Barbamama tez miala fajny pomysl-DIETA,ale ...;) Moja propozycja -Deta-gwarantuje Ci ,ze nikt w Polsce,nie ma psicy o takim imieniu:D
  7. ze bylo...zeby'' ktos'' mi nie wytknal;)
  8. Dobry wieczor!U mnie koncowka malunkow na dole,no i znow goscie...przegadalismy 5 godz,ale fajnie gada sie z malolatami(oboje po 18 )nie zieja jadem i nie plotkuja...prawie:) Komary sie dzisiaj u mnie zaczely:( Jacklyn:D Me,juz Ci przeszlo? Amito,myslalam,zebylo gorzej...
  9. jak narazie ,to nie mam nic od Maxmary i Me
  10. Dzien dobry!Me,laptopy to badziewie,mnie tez co chwile krzyczy,ze cos zamyka ,bo blad...ze znalezieniam baterii nie bylo problemu-dwa zatrzaski i po sprawie:) Jacklyn,zazdroszcze Ci tych frezji,ale w co Ty je kochana upchalas?W szklanke z piwa? Torciki przepiekne,a te spiace dzieciatka... cudo-Wyspianski wiedzial co malowac. Maxmaro,nie przejmuj sie...ja jeszcze troszke zaczekam,a jak nie bedzie przelewu ,to wymaluje odpowiedni komentarzyk,ale nie spieszy mi sie ,to tylko stowka z hakiem,wiec nie sadze,zeby gosciu chcial sobie zabruzdzic papiery. Gosik,wracaj do zdrowia! Mychulec,to za jedna rolete tyle forsy,czy za dwie?Ja zaplacilam za dwie bambusowe 550 zl.
  11. nudy na pudy:(zrobilam pizze i czekam na malzonka.Sprzatac nie ma co,bo ta podloga nigdy nie byla myta co 30 min,czyli po kazdym malowaniu.Balagan niestety jest,bo czekam na rozwalanie kominka...tak to jest jak sie zaczyna od d....a nie od glowy,ale coz M robi,M rzadzi,a ja tylko sprzatam;).Wiatrzysko potezne,moze przyniesie poprawe pogody-dzisiaj nie padalo.
  12. ja naprawde zareagowalam \'\'spokolnie\'\',a to za sprawa malucha.Jak gdyby nigdy nic,przeszedl obok gada i stwierdzil,ze waz lezy....ja skamienialam,o dziwo nie zapiszczalam i wymyslilam wyjscie awaryjne.Ale mam juz haka na malego-jak nie chce wysiadac z auta,to proponuje mu poszukac weza;taka@jestem;)
  13. Jacklyn,wszystkiego najlepszego i bukiecik niezapominajek odemnie
  14. Poczytalam o zaskroncach(Me,nie wymagaj odemnie za wiele;)jako,ze bylam na neciku,kliknelam do Was z nogami 30 cm nad podloga i dalam dluga).M mial szczescie,ze waz potraktowal go czule,czyli nie usral sie,smrodliwie jak skunks(tak ponoc reaguja w momencie zagrozenia).To nie pierwszy incydent ,pare lat temu byly na ogrodzie,ale ostatnio zniknely,a teraz pchaja sie do domu(kolega z sasiedztwa tez tak mial).Pewnie nieboraczki marzna w ta pogode;)Jest w poblizu duzy zbiornik wodny(zwirownia)pelen zab,wiec i obecnosc zaskroncow,jest na miejscu.
  15. Pol dnia stracilam przez gadzine,ale go juz nie ma( mam nadzieje,ze nie przyszedl z kolega).Oczywiscie opuscil swoja kryjowke i M musial przetrzasac wszystkie naskladane szpargaly(remoncik).Wlasnie po raz kolejny do niego dzwonilam,rozmawiamy chwile,az malzonek uradowany-\'\'czekaj,jest robaczek\'\'.Dobrze,ze nie spadl mu na lep.Wylazl po tynku na gore i siedzial na na rurkach od centralnego,nad drzwiami.Gdy zadzwonilam,M wyszedl na zewnatrz,a podmuch go zrzucil.Ufff...wyladowal na sasiednim ogrodzie.Oczywiscie wiem,ze to nieszkodliwe zwierzatko,ale ja sie tego boje,podobnie jak pajakow,zab i innego robactwa;)A myszy u mnie nie ma...zreszta ten osobnik udlawilby sie takowa na smierc.Jednak nie byl az tak wielki jak mi sie z poczatku wydawalo:D
  16. cholera!Swiece latarka i go nie widze.Jade podmienic M...niech on wyrzuci gadzine,bo jak ucieknie pod kominek,to zostaniemy z nim do wiosny:O
  17. Myslalam,ze zawalu przed chwila dostanie!Siedze sobie w kuchni,przychodzi dziecko i zadowolone wola\"mama popatrz waz\'\'Wychylam lepetyne w poszukiwaniu jakiejs gasienicy,czy innego zwirza,a tu sunie metrowy zaskroniec brrr.M w pracy,a ja sie boje:(Narazie uciekl do przedpokoju i schowal sie za koszyk z zabawkami...help
  18. Dobrze,ze wieczor! Kruszyno,oby pogoda Ci sprzyjala:)A jedziesz tez do Zakopanego-kopca?(jak to mowi moj Mis). Pulsik,faktycznie ,tylko wspolczuc,ale swoja droga,Ty masz zaciecie kobito.Ja jestem raptus,ale na dluzsza mete macham reka na wszystko,bo szkoda zdrowia.Cos mi ostatnio kreci ten gosc od teleskopu...zrobilam przekaz,na drugi dzien przyszla przesylka\"za pobraniem\'\',zaplacilam znowu,a teraz nie moge doczekac sie zwrotu:(Ciagle tylko meilujemy,ale ja jeszcze\'\' wieeeerze w czlowieeeeekaaaa\";) U mnie paskudnie,ale widze kilka gwiazd na niebie...moze tez zaswieci jutro slonce,jak u Behemotki. Uciekam spac
  19. Barbamamo,Ty jak zwykle,zwiezle,z humorkiem i na temat:D
  20. tak tez myslalam,ale chcialam wywabic wilka z lasu:)Wiem,ze nas podczytuje,ale obrazil sie na amen i nawet do mnie ,na tlen sie nie pokazuje:(
  21. jak sie pisze? szkoda bybylo,czy tak jak napisalam? A moze -szkodaby bylo;) Ktosiu!Help!
  22. a ja przezywam horror;)Wlasnie myje porcelane i ciniutkie szklo-trzymajcie kciuki,bo szkoda by bylo cos stluc-same pamiatki:D
  23. hm...Misiu,jest taki program na kablowce,prowadza go 2 paskudne angielki,ale nie wiem czy sie zalapiesz;)Mam podobny problem jak Ty(oczywiscie pod wzgledem figury-gora juz jest E),ale na szczescie wesele mi nie grozi;) Jacklyn,bardzo chetnie Cie odwiedze,ale nie wiem kiedy:(Liczylam na Twoja obecnosc w zimie,bo pamietam,ze wybieralas sie na stok,ale oczywiscie sniegu nie bylo.Wszystko przed nami.A na drugi rok ,wykupie znizke na bilet i poobiezdzam wszystkie po kolei i koleja:DCo Wy na to;) Zmykam myc okna,bo wystarczylo pociagnac raz...zreszta kolorek ten sam-piasek
  24. Me,nie ma sprawy...jak wczesnie wyjedziesz ,to zalapiesz sie na bazar(to 2 godz drogi do Przemysla).W Ustrzykach bylam jakies 20 lat temu...jeszcze mam pare zdjec czarno-bialych,teraz pewnie bym nie poznala .
×