hoga

Czesc!Zakretu nie lapie:(Biegam w wampirkach po ogrodzie,nasadzam,odplewiam,przycinam .W upaly moczylam tylek w basenie i ladnie sie opalilam.Susza u mnie jak cholera-wszystkie burze przeszly bokiem.Do tego ciagle pranie(jak u Maxsi-nie nadazam sciagac,a juz nowe)ale pralka na szczescie hula.A dzisiaj odkopywanie chaty, M pojechal z bratankiem do stolycy podkarpacia po sejf....no nie dla nas niestety...chyba,zeby mnie w nim zamknac na 2 tyg z butla wody;)bo moja dietka znowu w krzakach:(Upieklam placucha wg przepisu Me\'\'placek korzenny ze sliwkami\'\' tylko bez cynamonu ,ale z rabarbarem...pyyyyycha,zjadlam pol,ale jestem przed @,wiec usprawidliwiona;) Gosik,wszystkiego najlepszego Me,nie daj sie zebowi mam na ogrodzie haskiego, obsikal mi chate,podnosi noge pod kazdym krzakiem i wlasnie przepedzilam go z mieszkania,bo wlazi jakby mu sie nalezalo...taki blokers;)

Witajcie!Nie mam ostatnio czasu,ale czytam,ogladam i w ramach czasu ,odpowiednio sie ustosunkuje;)

i pomyslcie,ze ten wiersz napisala kobieta ,ktora byla bezdzietna...tak sie kiedys wyrazila\'\'gdyby ludzie byli niesmiertelni,mialabym mnostwo dzieci\'\'

Matka Gracchów? Rzymska matrona? ?Propagandowe? nazwisko? Nie, to tylko dobroć wcielona, Zwykłe matczysko. Wielkość mało dla niej stanowi. Do szczęścia jej nie wystarczy, Nie ona to rzekła synowi: ?Z tarczą albo na tarczy!? Mocna nie jest. Wzdycha i płacze Nad poniżeniem jednostki, Nad dzieckiem swojem tułaczem, Nad zagadką wyroków boskich. Lecz za każdą jej łzę spada pocisk! Za westchnienie - dymi rumowisko! I cóż na to anioł dobroci? Płacze dalej i oto wszystko. Lecą światem rikoszetów echa, Płoną gniewy l odwety męskie - Któż by z panów zemsty poniechał, Zemsty z Bogiem lub przeciw Bogu? Wiktorie stają u progu - A tu tylko matczysko tęskne. Władcy wojny prowadzą. Stać ich Na ofiary ku przyszłym chwałom! Ale matka za to wszystko zapłaci, Jeśli syn jej nie powróci cało... Maria Pawlikowska - Jasnorzewska

Czesc!Mialo byc Iwona nie Iza,ale zyczenia aktualne:) Baseny to bede miala jak nadmucham swoje 2 i rozstawie na ogrodzie.Wycieczka nieaktualna,bo droga i jest tylko 25 osob chetnych,a ma byc 40:(I po co ja sie odchudzalam? Na jutro mam zaproszenie na dzialke na imieniny wujka-chyba kupie mu axe....a niech go stratuja mlode laski w bikini :DDostalam przydzial na domek w Zakopanem na koniec czerwca,wiec za miesiac wybywam . Maxmara,wlos filmowy -super wygladalas Jacklyn,lazienka cudo!Az nabralam ochoty,by zrobic wieksza na poddaszu .

Czesc!Chyba ja na koncu zalapie sie na imieniny Izy i swoje. Jacklyn,wszystkiego najlepszego i wiecej takich nastrojowych wieczorkow

trzymam kciuki za twojego M Amito,moj mezulek jest akurat 5 m odemnie i fajczy cygara:)Reszty emili nie moge otworzyc:( Zrobilam nalesniki ze serem i mam nadzieje,ze tym razem nie zje ich pies... a gdzie jest Misio,Dorottka,Kruszyna?

a z tym moim paleniem,jak z odchudzaniem....jest sezonowe;)

a z zaproszenia skorzystaj.Mnie sie wydaje ,ze jestem blada jak trup(choc podobnie jak Ty mam ciemna karnacje)ale staram sie lyknac sloneczka,bo wiadomo,ciemne wyszczupla;)

Barbamamobede sie starala

2,5 kg,ze tak wspomne nieskromnie;) Jacklyn,jaka jestes na topiku,taka w pracy...niezastapiona Jestin,ja nos dzisiaj wychylam tylko na fajke-28 w cieniu,a w chatce 23.Jeszcze kilka dni takich upalow i sie wyrowna.M mysli o klimatyzacji,ale w tym roku to nierealne.

Jestin,jezeli mala porcja,to nie duzo i lepiej uzyj chudszego mleka(1,5%). Anula,ja z cwiczeniami tez na bakier

Ktosiu,gratuluje luznego paska,a dziewczynom nie wypominaj smakolykow....dzieki nim nasz topik bedzie wieczny;) Amita,ogorki cos po 4 zl,ale gorzej z cukinia nie wspominajac o papryce(12)

Anula,napisz jeszcze jaki balast dzwigasz

Czesc!No zapowiada sie patelnia,czyli przymusowe siedzenie w domu:(Ale dalam po zaworach-obulam syna Jastin w kamasze i do woja:DCoz ,nie doczytalam,a komisja przede wszystkim kojarzy mi sie z wojskiem i renta. Behemotko,brawo!U mnie 30 litrow farby czeka,wiec chyba zaprosze Ciebie i Maxmare na podkarpacie;) Dzisiaj na wadze 0,5 kg mniej,wiec waze 66,bo nie uwzglednilam tej koncowki w tabelce;)A jadam tak jak pisalam-sniadanie takie jak lubie,czyli cos konkretnego,ale polowe mniej,na obiad salatki,na podwieczorek tez cos lekkiego,zero slodyczy i cukru(od 5 lat uzywam slodzik),piwko tez bylo ,no i wszystko.Najwazniejsze,ze nie chodze glodna.Wczoraj zrobilam ta salatke mietowa(pycha),a dzisiaj mam ochote na gyrosa(Jacklyn narobila mi smaka). Sylviak,zdrowia dla synka i Ciebie. Anula,witaj!

na baseny do Hajduszoboszlo...tez mysle o jednoczesciowce Jestin,nie martw sie-to tylko rok,a synek zmeznieje...

hi hi Maxmaro,to pewnie przylepilam Ci te moje 2 kilosy:DJa niestety do polowy czerwca musze byc w formie,bo wycieczka za pasem

Czesc !U mnie dobre wiesci-2 kg mniej w ciagu 6 dni.Jak tak dalej pojdzie to faktycznie do konca miesiaca osiagne cel:) Pogoda upalna-bylam na malych zakupach ...a tak prawde powiedziawszy pojechalam po fajki.Mialam zamiar od dzis nie palic,ale nie udalo sie:O Dzieki za zdjecia-Mychulec masz bardzo zgrabne nogi. Boli mnie kark,wczoraj bylo fatalnie,mialam jechac do lekarza,ale poprawilo sie....tak juz od 2 tyg mnie kreci...starosc nie radosc:O

jesus...ale ja byki sadze,jak szybko pisze:OZakupy przez \'\'o\'\'...wstyd i hanba:O

Ktosiu,nasza Maxsia jest szczuplutenka(wazy 54 kg)i chocby zjadla caly tort komunijny,to pewnie nie zadzkodziloby jej figurze.

Maxmaro,patrze ,patrze i nigdzie nie widze godz posilkow:)Jak pisalam ,babeczka mieszka we Francji,a tam pozno jadaja (stad pewnie obfita kolacja),ale przeciez mozna te posilki pozamieniac.Jak dla mnie to troche za duzo miesa.Wrocilam wlasnie z zakopow -mam cukinie,ogorka i doniczke miety(na salatke mietowa)pomidorki,mozzarele....czemu ta dietka tyle kosztuje:( Behemotko,nawet nie pytaj o moje frezjeporazka...zamiast sadzic do doniczki na parapet trzeba bylo w terminie do gruntu ,a tak to pewnie zakwitna na jesien. Wlasnie robie pizze,bo moje male nic nie chce jesc.Rano tylko 2 panele z nutella,a kotlet z kurczaka zje pies.Mam nadzieje,ze sie skusi,a nie mamusia;)

Czesc optymistycznie z rana!Pododa u mnie piekna-juz jest cieplutko i slonecznie,wiec pewnie wystawie pozniej kalafiory na sloneczko,a wieczorem piling i zel cynamaonowy. Zjadlam wlasnie kromke grahama z margaryna , tunczykiem z wody i pomidorem.Z reszty tunczyka zrobie na podwieczorek lub obiad salatke-dodam pomidora ,pekinke i szczypior. Amito,skad ja to znam:(Moj jak ma cos robic ,to lepiej zejsc mu z drogi.Najlepiej ma w zimie-tylko dowozi 2 razy w tyg drzewo na taras i juz....bo nawet odsniezac w tym roku nie bylo co. Ktosiu,ciesze sie ,ze podoba Ci sie dietka:) Jako wypelniiacz polecam tez wafle ryzowe-jeden to 20 kcal,a syca. Talu,a ja jutro do pracki:(

czyli wg Mychulca-seks i woda:D

no i,co najwazniejsze, zaczyna sie od poniedzialku;)

podobna do kopenhaskiej,ale bardziej urozmaicona,no i mozna 2 kromki chlebusia dziennie:)