-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez hoga
-
Dzieki!Ja ostatnio zajadam sie jajecznica z dwoch jaj na masle z dodatkiem czubatej lyzki tartego sera zoltego...pycha:) Fajne placuszki znalazlam i pewnie jutro popelnie http://www.optymalni.org.pl/index.php?dzial=przepisy&id=97
-
Gosiu,czyli jeszcze wegle uzupelnisz na wieczor?Mozesz mi napisac szczegolowo co i ile dzisiaj zjadlas?
-
Anusia,wpisalam to co zjadam w kalkulator i wyszlo sporo bialka,troche mniej wegli i baaaardzo malo tluszczu.No nic,od jutra bede na tym bardziej pracowac.
-
Heloł!Gosiu,kiepskie to pocieszenie;)Anusia,nie zapisuje,ale pamietam i wydaje mi sie,ze przy moim zerowym prawie wysilku fizycznym,jem po prostu za duzo:(Koncem sierpnia wazylam jeszcze ok 70 kg,wzielismy z mezem miesiac urlopu i wrocilam do pracy 5 kg ciezsza.Obiecalam sobie jezdzic na rowerku stacjonarnym,ale dzisiaj raczej odpuszcze,bo dalej jestem slaba(pogoda).Wczoraj biegalam w pracy do toalety jak szalona,wiec przypuszczam,ze waga mogla spasc,ale na razie sie nie waze,bo dosc juz wrazen;).
-
Czesc kobietki!Ja wczoraj lezalam do gory kolami , ziewalam cala paszcza i bylam strasznie slaba,ale pogoda tragiczna-buro,dzdzyscie i wietrznie.Polozylam sie szybko spac (ok 21 30) i myslalam,ze ho ho bede spala snem blogim,spokojnym i sprawiedliwym,ale niestety-spalam plytko,meczyly mnie koszmary i przewracalam sie chyba co pol godziny jednoczesnie zerkajac na zegarek.Dzisiaj rano kolejna niespodzianka-na wadze 77,8 !Fakt,ze powinnam juz dostac@ ,fakt ze wedliny byly slone,fakt ze troche pofolgowalam,no i fakt faktem,ze zatrzymala mi sie woda.Faktem jest takze niestety,ze nie chudne na tej naszej diecie:(
-
wielkie dzieki wszystkim za zyczenia,a Anusi za choinke:)
-
Witam!Ja jakos niespecjalnie przemeczona swietami,ale pelna podziwu dla Was-bedziecie chyba goscic kompanie wojska,albo dojadac do Sylwestra,bo raczej trudno zredukowac tyle jadla w 3 dni.Mialam kupic gaske na swieta,ale zwariowali z cenami -z 13 zl podniesli na 20 za kilo,wiec stwierdzilam,ze nie dam stowy i bedziemy jedli panierowane filety kurczakowe z przykrywka pieczarkowo-serowa.Z pieczarkami tez przegieli-10 zl za kg.Ja dzisiaj dzionek w pracy spedzilam,ale moje chlopaki gore odpucowaly i malzonek salatke pieczarkowa skroil.Jutro zrobie barszcz ,zmienie firanki,upieke sernik i odswieze dol.Jakby mnie nie bylo to zdrowych,wesolych i optymalnych swiat zyczy hoga.
-
wg zo
-
Witajcie!Musze powiedziec,ze podbudowala mnie relacja Marsa z Arkadii.Coraz bardziej ludzka ta nasza dieta - niekoniecznie trzeba wa zyc produkty, a i przedobrzenie wegli nie grozi zawalem:)Tez uwazam,ze nie wagowo ale intuincyjnie trzeba dobierac menu,ale nalezy trzymac sie glownych zasad optymalnej Kwasniewskiego.Od razu mowie,ze nic nie schudlam,ale tez nie przytylam mimo,ze dupska z kanapy nie ruszam,bo kije wraz z kolezanka poszly w odstawke.Wigili u mnie nie bedzie,bo M dzien,a ja nocka.Ale w pierwszy dzien swiat zaprosilam mame-planuje ges owsiana,kluski kladzione,zurawine,a na deser ten serniko makowiec wg MZ,tylko przeplatane konfitura wisniowa wlasnego wyrobu i mak jednak z puszki,bo mam.
-
lapka pomacham!
-
...ten owoc byl podzielony na drugie sniadanie i kolacje i orzeszki tez.Jak dla mnie 2 posilki to za malo,zwlaszcza,ze nie potrafilabym zjesc dwoch dan na obiad,wiec kolacja obowiazkowa .
-
jestem Gosiu,a nawet napisze co dzisiaj zjadlam.Sniadanie koktajl krewetkowy,obiad galareta,2 sniadanie i kolacja greipfrut i 10 orzechow do tego 2 kromki chlebka opty i dwie kawy ze smietanka chuda niestety i uhata,ale pracuje nad zdobyciem mleka krowiego.Wazenie w nastepny poniedzialek.
-
Witam wieczorowo!Gosiu,no Ty jedna tylko przypomnialas sobie o biednej,pomijanej wzgardzajacym milczeniem i raczej niepopularnej na tym topiku hodze;)A tak powaznie , po miesiacu niskoweglowej tez wyciagnelam wnioski i obserwacje.O paznokciach pisalam,druga sprawa to wlosy.Zawsze byly w porzadku,ale ostatnio zrobily sie blyszczace,a nie byly i nawet kupilam im farbe,choc nie farbuje bo mam swoj , ciemny kasztan bez siwizny.Inna sprawa,ze zaczelam nacieranie nafta kosmetyczna przed myciem,wiec dobro wszelakie jakby skumulowalo sie na mojej czuprynie;)No nic,drugi miesiac niskoweglowej zaczelam od podwyzszenia tluszczy,bo przyznam,ze balam sie ich jak Patryk jajek.No i prosze ,dzis 70 dag mniej na wadze.Jutro znowu zasuwam z kijami-sciagnelam na telefon kilka ksiazek ,wiec nie bede sie nudzic po drodze;)
-
Witajcie!Ja tez sie dzisiaj wazylam i niestety kicha-kilo do przodu:(Fakt faktem,ze weekendowo nagrzeszylam,bo gosci mialam,wiec ten kilos mozna zrzucic na nich zrzucic;)No nic,spinam tluste dupsko i dalej dietkuje-moze wreszcie cos ruszy.Odkad pamietam,ciagle ograniczalam tluszcz-margaryna cienko,olej do smazenia,a teraz smalec,maslo... no, ale zyskaly na tym tylko moje paznokcie,bo takich dlugich i nie rozdwajajacych sie nie pamietam.Dzis u mnie na sniadanie jajecznica z dwoch jaj na masle z cebula i szczypiorem + kromka chleba biszkoptowego(zmielilam ziarna jak radzila Anusia i wyszedl pyszny),obiad 1,5 chochli flaczkow(jednak sa malo optymalne,bo na rosole z 2 udek kurzych),a nad kolacja sie zastanawiam.
-
Witam!Gosiu,ja tez te wszystkie diety przerabialam,chodzilam glodna i momentami sflustrowana,chociaz ogolnie jestem postrzegana jako osoba pogodna.Po tych wszystkich dietkach w grudniu rozbolal mnie lokiec(zakwaszenie) i boli do dzisiejszego dnia.Lekarzy nie lubie,nawet nie mam swojego pierwszego kontaktu,bo wszyscy lepsi po zmianie statusu przychodni pouciekali ,wiec postanowilam nie chorowac;)Druga sprawa to cisnienie.Z racji zawodu jestem zobligowana do badan co 2 lata,a z racji wieku(a imie jego 44) coraz gorzej to znosze.Wiec na ostatnich badaniach wyszlo mi 120/180 i to 2 razy mierzone w roznych dniach.Od razu mowie,ze tak rekordowy wynik to "syndrom bialego fartucha"ale nadcisnienie niestety mam-dzis tak dla ciekawosci zmierzylam i bylo 100/150-a ja co?zadowolona,usmiechnieta.Przyjechalam z zakupow,a maz pyta czemu sie tak usmiecham;)
-
Anusia ,to Ty tego nie przeczytalas
-
no chcialabym zebyscie to przeczytaly-przeciez zgodnie z idea ZO,ale na tym forum jednak smieja sie z optymalnych.W czym roznice? http://bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/zasady-zdrowego-odzywiania
-
Buka nie szalej,raczej nie mozna przytyc'' od wczoraj''.Pewnie woda sie zatrzymala,bo watpie ze polowka koguta chocby z Kazimierza jest temu winna;)Zreszta nie warto codziennie deptac wagi.Anusia,ja uodporniona na chudniecie,wiec na razie ze spokojem podchodze do efektow,a raczej ich braku.No nie ,nie bede niesprawiedliwa-polepszyl mi sie wzrok,spedzam czasami 20 godz na komputerze i nawet nie pieka mnie oczy.Okularki czekaja spokojnie w etui.No i paznokcie!Te odkad pamietam zawsze sie rozdwajaly lub lamaly,teraz spokojnie sobie rosna:)
-
http://wolnemedia.net/zdrowie/mikstura-oczyszczajaca/ ja takowa dzisiaj pilam i wlasnie przed chwila ledwie zdazylam na kibelek.Anusia,w obwodach minimalnie ubylo.
-
Gosiu,ja robilam kiedys ta metoda http://www.era-zdrowia.pl/oczyszczanie-organizmu/oczyszczanie-watroby/oczyszczanie-watroby-wg-hulda-regehr-clark.html
-
Witam!Gosiu,ja tez nie nic nie lece na wadze,ale sie nie poddaje.Przedwczoraj trafilam na ksiazke Jozefa Sloneckiego "Zdrowie na wlasne zyczenie-oczyszczanie"-wytyczne co do diety takie jak u Kwasniewskiego przy czym zaleca oczyszczanie przewodu pokarmowego mieszanka oliwy ,soku z aloesu i cytryny.Postanowilam sprubowac,bo wyczytalam,ze przy zanieczyszczonej watrobie bardzo trudno schudnac.Zakupilam tez kelp i bede brac raz dziennie,bo mam lekko powiekszona tarczyce. Papaja,ta metoda czysci sie wlasnie i uszczelnia jelita.Jezeli chcecie poczytac cos wiecej to wejdzcie na strone Bioslone(atmmosfera wprawdzie jeszcze gorsza niz u Kwasniewskiego,ale cos pozytecznego mozna dla siebie wylapac).
-
Witam!Pewnie i ja zakupie ta ksiazke,bo jakos nie czuje ,ze chudne:(Na wage az boje sie wejsc.Ale,ale dzisiaj moja mama stwierdzila,ze zeszczuplalam, a nie widzialysmy sie miesiac.Apetyt tez mi sie polepszyl niestety i wcinam 3-4 razy dziennie.Wczoraj usmazylam placki kokosowe z polowy porcji,bo zbywaly mi bialka.Z dzemem niskoslodzonym niebo w gebie.Dzisiaj na sniadanie jajecznica na boczku i smalcu(lepsza jednak na masle),obiad pol gotowanej golonki z chrzanem na smietanie 30%,kolacji raczej nie bedzie.
-
Witajcie!U mnie waga raczej bez zmian,ale w obwodach ubylo.Wiecie,wzielismy kotki z jednego miotu-ja takiego najmniejszego do domu,a drugi wzial M do pracy.Swojemu daje watrobke surowa,a tego drugiego karmia co im zostanie z ich jedzenia.Efekt jest taki,ze moj kotek jest dalej mniejszy ,ale pieknie rysuja sie mu miesnie i jest ciezki jak gruda,a tamten duzy i lekki - co zreszta stwierdzilo moje dziecko,bo bylo odwiedzic kotka prackowego.Wiec sami widzicie,ze waga nie jest wyznacznikiem tuszy. mmmm,tez taka uproszczona optymalna stosuje,bo nigdy nie lubialam matematyki;)
-
Sekciarsko sie melduje!Dzisiaj tylko sznycel mielony i pol sloika korniszonow.Jakos nie bylo czasu na wiecej,ale dzien jeszcze sie nie skonczyl.Na wadze dzisiaj rowne 74 kg,czyli od tygodnia ubylo 20 dag.Niby nic,ale po tej akcji z golonka to prawie cud,ze nie przybylo. Anusia,chleb nie wyszedl ksiazkowo,bo rozlalam do dwoch foremek.Dodalam otreby,sprazony slonecznik,sezam i siemie i wszystkie dodatki wyladowaly na dnie upieczonego chleba.
-
mialo byc- balam sie ze wykipi z tej jednej