hoga

...ale nam sie Barbamama rozkrecila przy nowych paniach(po trzydziestce):D Co to za tabelka od Maxmary,bo nie zauwazylam,a jestem zainteresowana... Wiecie,odstawiam dziecko od kompa,bo tragedia:(traci czucie w gaciach(juz dwa razy zrobil w majtki,taki byl zajety),strasznie przezywa te gry-blysk w oku,wypieki i komentarz\'\'nie mas sans...\"(to do zolnierza pewnie,bo gierka militarna jakas)...mowie mu,ze robisz panu bubu....male mysli,mysli i po chwili\'\'pan lubi bubu\'\'

calgary zrobione,chata sie wietrzy(10 st u mnie),a ja dumam....

chcialam Wam wyslac zdjecia moich obrazkow,ale poczta tlenowa mi zdechla,a na onecie nie udaje mi sie zalozyc konta wrrrr.....Ide wyrzucic kompa przez okno... namawiam M na takie cos,ale kreci nosem http://www.blueconnect.pl/blueconnect.php?id=bc_prom_n1§ion=korp

Czesc!Dalej jestem wsciekla i wyrzuce zaraz kompa przez oknoZa co ja place 46 zl...za mula!Wczoraj napisalam sie ,napisalam,a wyskoczyla tylko hoga...Z bida nadrobilam dzisiaj zaleglosci i widze,ze mamy nowe buzki na topiku,ktore serdecznie witam.Ruch u nas zrobil sie wielki po nowym roku i z tego wszystkiego tez zaczynam sie w tym gubic,bo panie przychodza i rownie szybko znikaja;((gdzie jest kruszyna?)No ,ale mam nadzieje,ze Zona zollnierza,echoo i Sylviak nas nie opudzcza -bynajmniej do ostatniej kropli tluszczu;)To mowicie,ze teraz cwiczonaka na topie...hm...zdaloby sie,bo ostatnio pofolgowalam sobie,jak to zwykle przed @-chodze wsciekla i ciagle glodna:(

Czesc!Ze tez z rana czlowiek musi sie tak wkur...Zrobilam wczoraj pita,a kolega z pracy poinstruowal mnie przy okazji,jak zostac filantropem...mysle ,czemu nie,a teraz mam klopot kogo obdarowac tym jednym procentem,bo komp mi sie muli,a chcialam zlozyc dzisiaj zeznanie. Me,faktycznie tanie antyramy-u mnie najtansze widzialam po 5 zl.Na razie posilkuje sie obrazkami swietymi z \"wszystko po 2 zl\"-szkoda,ze nie widzialyscie min pan ze sklepu,gdy hoga kaze sobie podac 10 obrazkow(bo nie siegnelam),dziewcze pyta jakich,a ja na to \'\'wszystko jedno\'\'...albo wynosze 5 jednakowych Razingerow(wiekszy format). Dobra...sprobuje troche nadrobic zaleglosci,bo naskrobalyscie sporo.Udalo mi sie juz wydrukowac gotowy druk przelewu na Towarzystwo Brata Alberta w Przemyslu,ale zdrowia mnie to kosztowalo:O

Czesc!Ze tez z rana czlowiek musi sie tak wkur...Zrobilam wczoraj pita,a kolega z pracy poinstruowal mnie przy okazji,jak zostac filantropem...mysle ,czemu nie,a teraz mam klopot kogo obdarowac tym jednym procentem,bo komp mi sie muli,a chcialam zlozyc dzisiaj zeznanie. Me,faktycznie tanie antyramy-u mnie najtansze widzialam po 5 zl.Na razie posilkuje sie obrazkami swietymi z \"wszystko po 2 zl\"-szkoda,ze nie widzialyscie min pan ze sklepu,gdy hoga kaze sobie podac 10 obrazkow(bo nie siegnelam),dziewcze pyta jakich,a ja na to \'\'wszystko jedno\'\'...albo wynosze 5 jednakowych Razingerow(wiekszy format). Dobra...sprobuje troche nadrobic zaleglosci,bo naskrobalyscie sporo.Udalo mi sie juz wydrukowac gotowy druk przelewu na Towarzystwo Brata Alberta w Przemyslu,ale zdrowia mnie to kosztowalo:O

znaczy sie,ze dzien hogi dzisiaj byl(nie mylic z dniem swistaka) Dorottka,fajnie,ze jestes z nami,choc na pewno nie ze wzgledu na tusze:) wykapalam sie,mask na buzi,nacierc cielska mi sie nie chce,a i nie waze sie prosic o to M,bo o 6 oo rano by sie skonczylo,a ja o tej porze musze do pracy:)

a gary do mycia jak zwykle zostawie M,bo jutro pracuje,a zmywarka nie wszystko jest w stanie polknac...zreszta ,co ma do roboty...niech sie troche rozerwie;)

...nie ma nikogo:(Galareta zalana,kurczak do pieczenia, w zielsku sie bejcuje,a na kuchni pyrka barszczyk-mialam rosol i z galarety troche zostalo...zrobie barszczyk zabielany.MAm zawiesista wiejska smietane,troche maki i bedzie...ja odleja sobie troche czystego ,a reszta dla M...no coz ,o meza trzeba dbac,zeby przezyc go o te kilka lat;) a tak nawiasem ,to on sie nie daje...wedlin ze sklepu nie kupuje juz od pazdziernika,tylko miesko pekluje pare dni i pieke..zawsze jakis tluszczyk jeszcze wydlubie z tej szynki...mowie,boczek wcinasz,a tu jakies wycinki robisz:O...nigdy nie zrozumiem facetow...

Czesc!O ile chetnych na troche tluszczu w formie biustu:)Ech,zeby tak faktycznie mozna bylo,to wszyscy na ziemi byliby idealni;) Behemotko,to sukienka jest przecudna,bardzo kobieca,ale raczej na wielkie wyjscie i adidasy nie pasowalyby do niej;) Jacklyn,ale Ci M musial zajsc za skore ,ze tak sie teraz stara...Mowisz,ze po co te stringi skoro wolisz hipcia...he he M przy okazji pomyslal o sobie:PA ceramika sliczna . Pogoda u mnie tez cudo,M znowu w pracy,wiec pakuje mlodego do auta i idziemy na miasto.Kiedys o Przemyslu mowilo sie,ze to miasto knajp i kosciolow...ja dodalabym,ze i lumpow,bo namnozylo sie tego po kilka na kazdej ulicy.Ja jezdze tylko do tego wczoraj wspomnianego,bo jest tam przestrzen(6 pomieszczen),odziez wisi luzno na wieszakach,jest dobrej jakosci i w przyzwoitych cenach. Jestin,ja od poniedzialku tez chyba bede meczyc amerykanska,bo ciezko mi utrzymac dyscypline...cholera tylko dla kogo ta galareta(golonka strasznie duza)M nie je...no nic podrzuce mamie,bo sie do niej wybieram na nastepny tydz.

Mychulec,gratuluje dietki,chociaz-63 kg ...Jesus,ja zrzucilam do tej wagi w tamtym roku na wiosne, i byla biuty...Mam wielkie cycki i waza tez swoje, kurna ich mac...ma ktos chec na jedna numeracje,bo chetnie sie pozbede...wystarczy mi 75 C

bo bylas Barbamama ,bez jedynki

no i widzisz Behemotko na co Ci przyszlo?Musisz kleic pierogi....a nie lepiej tam bylo w kantorku siedziec cichutko i klikac z kolezankami?Pisalas,ze trzeba prace szanowac ,jak ja i Jacklin...fakt...w przeciwnym wypadku ,trzeba meza bardzo szanowac;) No dobra ...spadam kleic pizze...tez dla M :D aaa,Walentynki ignoruje(co ja jakas zamerykanizowana nastolatka jestem),za to o dniu kobiet M hucze od miesiaca;)

mnie tez brzuchol juz nie wystaje,a co najwazniejsze ,resztki moge wciagnac,gdy na horyzoncie pojawi sie mlody samiec;)Wizyta w lumpie calkiem uadana-za 8 zl przynioslam skorzane botki dla malego,kostium (spodnie i zakiet ,z metka)w kolorze niezidentyfikowanym(jasny -cos popielat z kapka zieleni,w rozm 38(lo matko...no dopinam sie,ale....),czarny lycrowany golfik,szzlafrok kapielowy,kurtka wiosennna,spodnie letnie _wszystko dla malego,no i nowy spioszek (rozm 50)dla wiadomo kogo.W sumie 8 rzeczy,po zlotowce,jak zwykle w piatki.Wiecieco???Jeszcze nic dzisiaj nie jadlam,ani nie spalam od 30 godzin...fajnie ,nie;)Galaretka pyrczy,a ja obiecalam M pizze.Kupilam tez mase makowa i jutro upieke drzdzowce-debiut z tym wynalazkiem,ale mak ze sklepu nie daje sie zmielic i wysypuje sie z ciasta.

aaaa ,Maxmaro,ucaluj corke od hogi-niech rosnie duza:D

od rana asystowalam stolarzowi,a teraz biegam z odkurzaczem i mopem.Schody na ukonczeniu....zakochalam sie w nich i w stolarzu takze;)ma facet zmysl do tej roboty(robil mi meble do kuchni i szafe wnekowa na 5 m w sypialni) drze jak za woly,ale lepiej zaplacic i miec porzadnie zrobione.Ciasto od Me wyszlo do kitu(pewnie smietana byla za kwasna),wiec piesek bedzie mial deserek.No to uciekam dziecko nakarmic,bo zgotowalam fajny rosolek.Trzymam kciuki za dietkujacych i za sama siebie takze;)

:D

chyba ten placuch od Me sie scial...niech mnie ktos zabije,ze sprawdzilam konsystencje...

Czesc!Wpelzlam na chwile drzacymi nogami,bo nie wiem ktory stopien dokrecony...ale wyglada super.Wczoraj w ramach dietkowania zrobilam sobie na obiad brukselke z wody.Po godzinie myslalam,ze umre tak mnie rozbolal brzuch.Na szczescie przeczyscilo mnie i spokoj.Reszta kapustki wyladowala w kuble(bo szkoda psa).Dzisiaj jeszcze nic nie jadlam,bo stolarz grasuje.Ale mam w planach makaron(a jakze)z twarogiem-moj M uwielbia ,a i ja nie pogardze,bo danie blyskawiczne i nie zle. Me,zdrowia zycze,a torcik wyglada na fajny.Mam w lodowce litr wiejskiej smietany i nie wiem co z nia zrobic,wiec moze sie skusze(oczywiscie nie bede jadla;)) Behemotko,pieczarki moga byc,a ta Twoja potrawe sie gotuje,czy zapieka w piekarniku?

sprobuje ulozyc sobie jakas sensowna diete tyg,bo te gotowe po kilku dniach wychodza bokiem:O

http://dieta.a51.pl/prawdy_i_mity_o_odzywianiu.htm

Witam !Widze,ze mobilizacja dietkowa na topiku.Godzina W w poniedzialek rano;)Oczywiscie dolaczam solidarnie z dieta \"hogi\"na bazie amerykanskiej z elementami kopenhaskiej (na odbiad szpinak,oczywiscie nie codziennie)tudziez akcentem kapuscianki-kiszona kapusta jest niskokaloryczna,a swietnie zapycha kiszkl.Calosc ok 700-800kcal.Za to wczoraj wieczorem pozarlam ciastko bezowe z pianka:(Szwedralo sie juz od kilku dni po kuchni,bo nikt nie chcial sie tego czepic no ija sie skusilam...ale powiem Wam ,ze nie bylo dobre:O

Amito...a ja tak dyskretnie licze na Ciebie Iwonsko,ja mam tak-cwiercl roku zre,reszte sie odchudzam...jedno i drugie idzie mi sprawnie...na poczatku stycznia bylo 15 kg do zrzucenia,teraz \"tylko \"10...stajesz w szranki?

szalenstwa cdn. przerzucam sie na piatkowa wyborcza-5 zl ,a dobre filmy dodaja-dzisiaj Niebezpieczny umysl-debiut roku George Clooneya,a za tydz Angielski pacjent-film ogladalam,ksiazke czytam-wszystko warte powtorki jak dzisiejszy Dzien swistaka(Me zaluj,ze nie masz telewizora...ja na ten film kupilabym sobie;)