-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez hoga
-
Czesc!Ale trafilam ,w sam raz na egzamin Pulsika.Na razie sle pozytywna energie,a kciuki zacisne jak skoncze pisac. Urlop rozpoczety ,a wraz z nim dieta-na sniadanie mala kromka postnego,ciemnego chleba i jajo,ktore miala byc na miekko,a nie bylo.Mam zamiar skonczyc studzienine,bo zostala mi 1 deserowa salaterka i pewnie na podwieczorek otreby z mlekiem 0,5%.Na czerwona herbate sie juz nie pisze,bo osobiscie nie widzialam po niej zadnych rewelacji,a wypilam chyba 5 paczek dietkujac oczywiscie. Dorottko,dzieki za zdjecia,wygladasz bardzo mlodo i nie pal fajek...ja rzucilam (po raz drugi) wraz z poczatkiem tego roku i jestem z siebie bardzo dumna.Zdarzalo sie ,ze wypalalam 2 paczki na dobe jak mialam nocna zmiane...fuj...rano popielata cera i smrod jak z popielniczki, a do tego glupio puszczona z dymem kasa. Jestin,rozwieje Twoje watpliwosci...fajki nie odchudzaja(moze portwel),bo cos tam wspominalas,ze zaczniesz palic.Ja po 4,5 abstynencji siegnelam ponownie,bo liczylam,ze uda mi sie szybciej zrzucic wage po dziecku,ale guzik z tego.I nie jest prawda ,ze jak sie rzuci to trzeba przytyc ...przeciez ja rzucilam,zaczeklam sie odchudzac i chudlam kilo tyg.Wszystko trzeba sobie poukladac w glowie...no wlasnie hogo...pokaz ,ze i ty sciagniesz swoje portki bez rozpinania jak Mychulec,bo jak na razie to strzelaja ci w nich zamki;))))))
-
ja tez ostatnio okna pomylam,ale muchy polecialy po nich i znowu jest robota...e tam...szkoda gadac...po prostu Syzyfowe prace...
-
Bylam na poczcie-Tala jak ta lala:)Dzieki za zdjecia,ale po co odchudzanie?No zreszta jak wolisz,tu jest wiekszosc pan po trzydziestce grymaszacych bez powodu;)Spadam do garow. Nara
-
O dobrze,ze Mis sie pokazal,a Amita pewnie sie leczy po weselu.Jacklyn,Gosiaczek i Aksiak tez ostatnio malo:(Bylam na zakupach-Me tez dokonalam cudu mmanewrowania autem celem zaparkowania,ale stwierdzilam,ze robie to na luzie ,z zimna krwia...a kiedys dostawalam sraczki.Slowem trening czyni mistrza.Juz pare razy jechalam z M prowadzac,bo nie chcialo mi sie przesiadac i....zero komentarza z jego strony.To moze oznaczac tylko jedno-jestem dobra w te klocki;) Na razie jade o sniadaniu,ale na kuchni dymi studzienina i zupa grzybowa.Kupilam brokula i(bo ladny i tani) i sama nie wiem co z nim poczac:(Jakies propozycje?
-
Czesc!Tala ,ja nic od Ciebie nie mam:( Me,az mi sie lzej na duszy zrobilo gdy przeczytalam,ze Tobie tez waga skoczyla.Moze to nie ladnie,ale ... Jadlam wczoraj wedliny wlasnej roboty i byly przepyszne- siostra M kupila w sklepie karkowkowke,szynke,natarla to sola peklowana,przyprawami ,ziolami i po 3 dniach bejcowania upiekla w piekarniku.Po prostu pycha i ja tez tak bede robic,bo wedliny ze sklepu sa okropne.Miala tez papryke w zalewie pomidorowo-czosnkowej,cos pysznego i na drugi rok tez tylko taka bede robi,bo w tym juz zrobilam w occie.
-
Czesc!Jestin ,gratuluje spadku wagi-ja tez od jutra na takiej diecie,bo utuczylam sie jak prosiaczek:OWlasciwie zaczelam juz wczoraj,ale dzisiaj ide na imieniny,wiec jeszcze sobie odpusze...Strasznie ekonomiczna ze mnie kobitka-pare razy zjadlam kolacje,paczke chipsow,dwa razy upieklam placek,zjadlam 1 czekolade,ok 20 dag cukierkow ...wszystkie te grzeszki w przeciagu 2 miesiecy przyprawily mnie o 4 kg:(a... i pifka troche bylo.Dla mnie lepiej bylo by wcale nie jesc(i nie wygladalabym jak szkielet),bo jak troche sobie chce dogodzic to puchne w oczach.No nic,od jutra ostatnia proba, w tym roku oczywiscie i mam zamiar zastosowac sposob Jestin i dolaczyc cwiczenia na stepperze. Co do wlosow,to tez nie jestem zadowolona z tego balejazu i pewnie zrobie to co kiedys Barbamama.Wlosy nie sa brzydkie,ale mnie nie pasuje zaden blond.Z fryzurami moge eksperymentowac,ale kolor tylko moj naturalny-czarny z odcienim brazu . Ja kozakow mam zwykle kilka par,bo z uwagi na to ze nie niszcze butow,zawsze cos zostaje z poprzednich lat,a wyrzucam je tylko dlatego,ze sa juz nie modne.Buty kupuje ze skory,ale nie szaleje z cena - staram sie kupic ladne i niedrogie i udaje mi sie ...nie narzekam i nie ma niespodzianek,ze sie rozwala po miesiacu. Z przetworow pozostaly mi tylko jablka-marmolada i poszatkowane do wypiekow oraz soki.Maxmaro ,tez pasteryzowalam,ale robilam z marchewka,a z dynia nie mam zadnych doswiadczen:)
-
Czesc ! Misiu,u mnie dzis zurek przepyszny,pierogi leniwe i sos z podgrzybkow...odchudzanie niezbedne,bo nie wchodze juz w portki(dzisiaj trzasnal mi zamek w sztruksach). Jestin szczuplutka. Dorottko,ja tez tak mam... Spadam dalej do kuchni,bo przepuszczam winogron przez sokownik(winsko bedzie). Jak bede miala wiecej czasu to sie rozpisze aaa...od Tali nic nie mam....na poczcie przesliczne dzieciaczki Barbamamy z balonami :)
-
...ta,nic tylko Hoga,Hoga Hoga...a niech mi ktoras w najblizszych dniach napisze,ze Hoga sie malo udziela...nie zgadzam sie...Hoga jest bardzo aktywna -jak sie dorwie kompa,albo jedzenia ,to nie popusci....
-
skonczylam gotowac zalegle grzyby, a juro obiecalam M familijne grzybobranie...no coz,ja tez strasznie lubie ciac jak sa:) Behemotko,takmyslalam,ze to wychodzi 1000 zyla na leb...na razie wysiadam. Umarl moj ulubiony bard,nie pojawil sie na festiwalu,choc byl pod jego katem.Ponoc depresja...mysle,ze to jednak jakies chorobsko go zrzeralo,bo zle wygladal,a stan psychiczny byl tego konsekwencja...ide spac,bo juz sama siebie nie moge czytac...jestem madrzejrza od telewizora,choc go prawiw nie ogladam.
-
Mychulec!Wszystkie srodki zostaly wyczerpane i Ty moim zdaniem tez niczego nie zdzialasz...nie baw sie w samarytanke,bo zostaniesz wrogiem.Jestes bardzo ladna kobieta ,i siora moze Ci zazdrosci...jak bedziesz ja chciala zmienic ,to moze zachowywac sie agresywnie...Ja w ogole jestem zdania,ze nic na sile , ze to mosi zakielkowac w glowie...wiem,bo rzucilam faje od 1-go stycznia,po raz drugi w zyciu (mam nadzieje,ze ostatni) .
-
Pulsiku,ale sie ciesze,ze masz fajna prace.Zobaczysz,bedziesz zadowolona:)Jestin,Amito,pisalam,ze moje bluzki tez jaskies krotkie sie zrobily....zgroza,to chyba jakis wirus,albo jak to mowia w moim rejonie ,cos musi byc w powietrzu(bardzo fajny tekst) Misiu,ja tez do 3 mies ciazy spalam na stojaco...organizm sie mobilizuje na nowe zycie i brakuje energiii dla siebie...ale jak wiesz w 4 mies to ustepuje .Ja tez piknie wygladalam w ciazy i jeszcze rozwazam cos takiego...oczywiscie nie ze wzgledu na wyglad....ale nawet nie wiem z jakiego wzgledu....hi hi hi oczywiscie zartuje,ale kolega z pracy po pierwszym dziecku stwierdzil,ze to nie jest inwestycja ,po czym zrobil sobie dwojke.
-
Czesc! Mychulec,pytasz o rade ,to i ja sie wypowiem...absolutnie nie probuj leczyc siostry sama,bo ozarstwo to taka sama choroba jak alkoholizm,nikotyna i inne tam...nie mowie tego z autopsji,bo nigdy nie bylam otyla,ale czuje blusa.Moja rada jest taka-wyslij siostre na wczasy odchudzajace,tam jest motywacja,konkurencja,a ze mowilas ,ze kasa jest w domciu to chyba taniej wyjdzie niz jedzonko dla sisters.Mialysmy bardzo sympatyczna kolezanke na topiku, Krupcie,skorzystala i stala sie fanka basenu,fittnes ,diety ...w tej chwili to chyba pozuje do Playboya;))
-
w koncu ja nie musze miec tego szpanerskieko moro,ale kask na mordke jest wskazany.Hm....to mowisz,ze wyglada sie po tej sesji jak smerfetka???
-
nie ma nikogo...wszystkie swietuja,a ja jak zwykle przy garach...Tym razem tylko 20 l grzybow-wybralam mniejsze do marynaty,a z reszta wyslalam M do brata.Byl w niebowziety,bo bardzo sie lubia,a ja mam problem z glowy...zreszta tez lubie jego brata i zone i dzieci(byly z nami w Czechac).Kiedy ja sobie siade na swojej obszernej D?Raczej nie realne,bo ja musze cos robic...hm,a jeszcze kiedys mialam haslo \'\'robota lubi glupiego\"... Behemotko,ale mnie zaintrygowalas tym pinballem.Moj M mowi,ze to drogie hobby,ale jakie sa tanie ???Wiec ,jezeli nie jest to tajemnica ,to napisz ile co kosztowalo...
-
Zgadzam sie w pelni z Me-chlebek orkiszowy,ziemniaczki ...swietna rzecz,ale nie za duzo...a Joe Alex-mistrz sytuacji,chociaz czytac dwa razy nie polecam,chyba ze po latach,bo ja tez malo pamietam ze szczegolow.Palcek upieczony ,postawilam na mala bleszke i wyszedl gigant,ale czlowwiek uczy sie na bledach.Pomylam gary po grzybach,a za chwile wpadnie M z nowa partia...wczorajsza lazania grzybowa calkiem udana,ale ja nie zamierzam zyc grzybami caly rok,bo sa bardzo ciezkostrawne;(ma ktoras ochote na koszyczek podgrzybkow?Jak nie to mniejsze do sloja ,a z wiekszymi niech zasuwa do brata,bo ja juz nie mam gdzie ustawiac sloikow(piwnicy nie ma).
-
Czesc!M na grzybach , a ja pospalam sobie dzisiaj do 8 00.Pojadlam serka zgliwialego(mniam) i siedze w szlafroku ,bo mam zamiar wziasc prysznic,ale nic mi sie prawde powiedziawszy nie chce:(Pogoda widze, ze sie psuje...pewnie dlatego ,ze urlop za pasem.Wlasciwie to sadlo za pasem i to coraz wieksze (nie dopinam sie w portkach z lata),motywacji brak,bo i perspektywy na wystawianie cielska odlegle,ale...moze na urlopie wezme sie za siebie.Tymczasem dostalam fajny przepis na miodownik z masa orzechowa(jadlam kilka razy ,pycha)i pewnie zaraz sie za niego wezme. Herbata zielona nie przechodzi mi przez gardlo,ale robie calkiem sympatyczna z miety ,pokrzywy i melisy-po torebce kazdej do imbryka ,zaparzyc i pic ciepla malymi lyczkami przed kompem ,czytajac przesympatyczny topik \"Panie po trzydziestce....\"
-
Barbamamo,zdrowko!I pokazuj sie czesciej
-
witam Basika,fajnie ze przypadlysmy Ci do gusu:DPowiem nieskromnie ...to fakt,fajne z nas babki i lubimy sie odchudzac;)
-
Czesc!Jestescie kofane,ze o mnie pamietacieNapisalam rano dwa razy,ale neta brakowalo i poszlo w kosmos,bo ponoc nic w naturze nie ginie;).Mam grzybowy tydzien...wlasnie koncze przetwarzac,a jutro nowy towar.Mialam jechac z M,kocham las,ale zrobilo mi sie szkoda dziecka...mielismy go wywiesc na noc do jego siostry (bo na grzyby trzeba switem)...nie lubi zmian i placze,a mnie sie serce kroi...na drugi rok bedziemy wszystkie trzy rznac grzyby.Odchudzanie tez zawieszone,ale mam nadzieje,ze mnie nie zdetronizujecie.Usmialam sie jak bak czytajac ,jak kon Maxsmary zostal porabany...moj maly tez ma konia ,choc o tym nie wie,ale na dniach wezmiemy od meza brata ,bo juz czas...pewnie tez go pozniej porabie do kominka;) Dzieki za zdjecia-Mychulec,Me ,fajne ,zgrabne z Was babki i pieknie wygladacie na zdjeciach. Behemotko,wygladcie jakbyscie mieli isc na wojne :DSuper sprawa i chyba pomysle nad tym...u mnie tez mnostwo lasu i forty(Twierdza Przemysl)
-
Czesc!Mojej chandry ciag dalszy...Rano wybralam sie do fryzjera i na poprawe humoru strzelilam balejaz,a dla oslody poprawilam 4 torebkami.Wloski wygladaja super,torebki tez niczego sobie...pomoglo na pol dnia.Teraz slucham Rubika ,spiewam razem z nim i lezki kapia mi na klawiature Witaj,Tala{czesc]mam nadzieje,ze zostaniesz z nami,bo nasza ostatnia kolezanka A jednak cos przestala sie do nas odzywac. Mychulec,jak milo slyszec,ze schudlas,pisz o tym jak najwiecej ,bo to bardzo dopinguje. Ide poogladac Me.
-
Behemotko,przyjmij spoznione zyczenia wszystkiego co najlepsze:D
-
Czesc!lo matko,ale mnie deprecha dopadla...wiatrzysko wywraca wszystko co stoi,a ja sie wkurzam...Mychulec,ciesze,ze sie swietnie bawilas,zreszta po to sa wesela,choc osobiscie nie lubie,i sama nie organizowalam...i smieszy mnie ten sped...potem wszysy maja ptetensje do wszystkich...
-
zgadzam sie z Barbamama,chociaz to nie byla moja najgorsza tabelka:O
-
Czesc !Jestem dzisiaj w takim nastroju,ze lepiej zeby mnie wcale nie bylo...pogoda sie lamie,czaszka mi dymi,@ na horyzoncie,a o diecie to nawet nie mysle.Jak zwykle stoje w baniakach,bo obdarowano mnie dzisiaj torba podgrzybkow.Co mniejsze umarynowalam,3 woreczki zamrozilam,ale nie ma juz miejsca,wiec reszte pokroilam i obgotowuje.Zmiele czesc do miesa mielonego,bo same kotleciki zgrzybiale mi nie smakowaly(obsmazona papka).Gdzie sie wszystkie pochowaly???Wylazic mi tu zaraz i chwalic sie czyms... Behemotko,gratuluje spadku wagi:)