-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez hoga
-
Witajcie!Zazdroszcze Wam tego ciepla,bo u mnie ot tak sobie.Barbamamo,fajne klapki.Ja tez rozgladam sie ostatnio po Allegro za butami,ale te co mi sie widza sa wystawiane na licytacje,a ja nie mam w tym wprawy i nie zawsze mam mozliwosc byc w ostatnich minutach. Me,sliczna spodnica,ale ta modelka jest w brazowym zakiecie-czy o ta kiecke chodzi?Gratuluje wygranej z tarczyca.Moja kuzynce wycieli i do konca zycia ma brac hormony. A moje gardlo bez zmian(ponoc to jakis gruczolak).Mialam miec wczoraj robiony wymaz,ale pani doktor zapomniala ,ze zmienili godziny przyjec,a ja tez nie popatrzylam i w efekcie odsiedzialam kwadrans i sie zabralam.Pojade w piatek,bo przyjmuja od 8 ,a ja musze byc na czczo i z niemytymi zebami. Behemotko,zdjecia swietne i tereny przepiekne.Widze,ze mieszkasz nad jeziorem,ale Ci fajnie:) Witam nowe panie i zapraszam do \'\'wymiany mysli\'\'jak to trafnie ujela Me,a moze i przy okazji zleci pare kilo...kto wie ;)
-
a ja tez bede za chwile pic zimne piwko ale,ze komp sie otwiera wolno,to bede deptac stepper :D
-
Dzien dobry!Gdzie te upaly?U mnie 20 i co chwile sie chmurzy,ale zaliczylam sesje sloneczna i jestem opalona na braz i w dobrym humorze :) Misiu ,nadgorliwosc gorsza od faszyzmu...biedne to twoje siedzenie ... Behemotko,ja wczoraj wycislam 1400 na kazda nozke,ale nawet zakwasow nie dostalam.Dzisiaj maz przekrecil srube,wiec bedzie ciezej.Pewnie masz ustawione za ostro,wiec dlatego tak malo dajesz rade. Ja jestem w posiadaniu skakanki,kolka(rozwalone),cwiczenia na kompie tez by sie znalazly,ale jednak ten stepper mi podchodzi ,choc dzisiaj raczej nie skorzystam. Gotuje zupke szczawiowa,a malzonek spalaszowal krokiety z miesem.Kupilam truskawki -u nas po 5 zl na rynku. Maxmaro,truskawki to ponoc z szampanem dobrze sie komponuja,ale skoro smakowalo:) Me,na temat parkowania to ja sie nawet wypowiadac nie bede,bo to pieta Achillesowa kazdej kobiety. Zmykam ,bo zupke juz czuc...bede pozniej,albo nara....
-
Poskrecalam stepper i zrobilam 800 kroczkow spalajac tym samym 100 kcal.Maluch tez sie pcha,wiec musialam z nim stepowac,ale teraz dokrecilam twister i cwiczymy razem.Jutro rano znowu do laryngologa :(beda mi brac wymaz z gardla.
-
Witajcie!Wczorej wieczorem skonal net i dopiero przed chwila wrocil.Z rozpaczy posprzatalam chalupe i zezarlam 3 skrzydelka z wczorajszego grilla:D i jakos mi leza kamieniem na zoladku.Dieta truskawkowa raczej od jutra,bo nie bylam dzisiaj na zakupach,a zaraz wybieram sie do lekarza to wracajac kupie. Jestin,fajne zdjatka i nie jest tak zle z Toba ... Me,sernik brzmi ciekawie i wyprobuje na pewno. Moj malzonek do szczuplych ludzi sie zalicza,ale ostatnio wszystko idzie mu w brzuch i tez cos wspomina o ,ze nie bedzie jadal obiadow tylko kolacje...ale wymyslil Pulsik,jak ja bym chciala schudnac z biustu...tyle kilosow ze mnie juz zeszlo,a cycki ani ani
-
a moi goscie zjawili sie dzisiaj,bo tak to jest jak sie dwoch chlopow (braci)umawia...jeden mial na mysli sobote,drugi niedziele.W kazdym razie malznek sie dzis nie nudzil i zostalo mnostwo pysznosci po tym grillu...zabijcie mnie,zezarlam 3 szaszlyki(piers z brzoskwinia) i skrzydelko:Ojak wrocilam z pracy.Ale humor mam lepszy,bo raczej bede zyc.Kolega tez mial takie cos na gardle i mowi,ze wywalil pare kielichow i samo peklo,az sie krew polala.Ja sie raczej na taka terapie nie pisze,ale dobrze slyszec,ze to nic groznego,bo nerwy i gardlo to niestety nie sa moje mocne strony.
-
Czesc!Ale sie usmialam z Waszych tekstow... Maxmaro,diva to nic obrazliwego ...to pierwsza dama w operze,primadonna i za taka Cie uwazm na tym topiku:)Piszesz duzo,ciekawie i jestes roztrzepana jak artystka ;) Barbamamo,hoga sie kreci jak bak na wadze i ciagle nie moze przeskoczyc 62,a co tu mowic o 5 z przodu :( a co do braku meza w nocy ,to my spimy solo co drugi dzien(nie liczac malego,co sie rozpycha jak kolek rozporowy...mnie przewaznie dostaje sie glowa,a stary dostaje po nerach...) aaa...dzisiaj maz podsumowal''choc Misiu spac,bo mama idzie na spowiedz wieczorna na internet"
-
ide sie integrowc z mezem,bo od paru dni mnie szczypie w zad,a @ byla.Odezwe sie pojutrze :D
-
no nie wiem za co mialy bysmy pobierac oplate od Maxsmary...wszak to Diva naszego topiku:) Moi goscie dali dupy,a ja na ich konto nazarlam sie chipsow i napilam piwa...
-
Aksiak,fajna babeczka z Ciebie (chociaz Cie nie widzialam) i odradzam Ci ta dietke,bo dlugo na niej nie pociagniesz.Popatrz na Misia-to weteran diet,a ma dosc i wyrazil swoja opinie o tym...Ja polecam 1000 kalori ,ale z konkretnym menu i efekt murowany-1 kg tyg ,ale alkohol wykluczony...zadnych lampek wina,a o piwie to zapomnij.
-
Pulsik,ja tez ziemniaczki kocham jak i makarony i chlebus(orkiszowy szczegolnie)i jezeli juz kiedys dobije do 55,to wcale sie tego nie wyrzekne ,tylko bede ciut mniej palaszowac :)
-
moich gosci nie widac,a ja juz konam z glodu(procz sniadana zjadlam 2 nalesniki) i jak ich dalej nie bedzie to olewam i ide sie kapac i spac...a i mamy w planie odpalenie kominka,bo zimno u nas cholerka :(
-
to faktycznie fantastyczny klimat (najlagodniejszy w Polsce).Mialam okazje byc w Sudetach nascie lat temu i jestem pod wrazeniem.Bazowalismy w Jeleniej Gorze i zaliczylam Sniezke i jakas trase konczaca sie potokiem...mam zdjecia,ale nie potrafie powiedziec gdzie to bylo.W kazdym razie podobalo mi sie na rowni z Tatrami.A swoja droga to zlazilam troche tych gor-Bieszczady,Beskidy,Tatry,Sudety...Ale wiem jedno...juz nigdy nie pisze sie na lazenie po gorach z grupa...po paru kilometrach ,mlodsi dostaja swira i zaczynaja uciekac, a ja jako osoba ambitna a slaba wydolnosciowo ,zaczynam ich gonic i robi sie peleton...Jak juz dochodzi sie z jezykiem na brodzie do mlodziezy ,to oni zaczynaja uciekac,bo wypoczeli ,i robi sie bledne kolo i wyscig szczurow (nie wazne widoki,zdjecia,dzielenie sie uwagami,wazne kto pierwszy) Nigdy wiecej! :D
-
no fajnie,straszny tlok...hoga ,hoga,hoga,Mis,hoga ,hoga,hoga... Jutro to sobie radzcie same,bo mnie nie bedzie :P
-
hm...Misiu,co do mojej wagi powrotnej to nie recze...jak tylko wyjade za Przemysl to zaraz mam zachciewajki.Po gorach niestety nie pochodze,bo raczej tam wozka nie wypcham,obiady beda zamowione a reszta we wlasnym zakresie,bo moi strasznie wybredni, a bedzie tam kuchnia do dyspozycji.Strasznie sie bilam ze soba czy jechac,bo wiecie jak to z 3-latkiem (walacym jeszcze w pieluche),ale mysle,ze ten wyjazd zrobi nam dobrze,bo maz sie ruszy po raz pierwszy od 13 lat.A Ty Misku dokad wybedziesz?Pewnie nad morze.
-
gosci jeszcze nie ma,czarne chmury galopuja jedne po drugich,a ja zagladam na chwile... Misiu,musi nam sie udac,bo w koncu nie ma to tamto :D Aksiak od poniedzialku na amerykanskiej,ja na truskawkowej,a reszta mysli...Swoja droga podoba mi sie dieta Pulsika ,ale ja bym na niej raczej tyla-za duzo chlebka ,ziemniakow nie jadam,ale reszta spoko ;) ale leje...brrr
-
nie ma nikogo to poszaleje :)Strasznie podobaly mi sie wasze wczorajsze opisy kibicowania...opowiadalam dzisiaj mezowi-\'\'...co tam sie nie dzialo...sztandary powiewaly,piwo lalo sie strumieniami,gwizdy,jeki,trabki i piszczalki....psy biegaly w stoperach na uszach i szczekaly jak oszalale,a po meczu maz jednej z kolezanek ,z rozpaczy oddal jej swoje piwo...\"A ja tradycyjnie zaspalam przed telewizorem i ominela mnie cala impreza.
-
no i w koncu mnie kopnal zaszczyt...niniejszym oglaszam strone 158 za otwarta,choc to Amita dobila do setki...aaaa wlasnie ,gdzie jest nasza kolezanka sympatyczna?No i Jacklyn sie tajniaczy...Me bedzie w poniedzialek,ale Dorottka to nam przepadla:(
-
Maxmaro,sprzet pewnie w drodze i czekam na niego jak na zbawienie. Behemotko,ja sie do powyzszych zasad stosowalam i schudlam te 8 kilosow,ale mialo byc juz o tym czasie 16,wiec pewnie nie za bardzo sie przykladam :( W kazdym razie postanowilam,ze do 10 lipca (wyjezdzam w Pieniny)ma byc na wadze z przodu 5,a jezeli do konca roku nie wejde w te Levisy to przesle je Maxmarze :) A tymczasem wrocilam z zakupow ,bo spodziewam sie gosci.Choc pogoda kiepska bedzie grill,piwko i wplynie mi troche kasy,bo goscie przywioza zalegle pieniazki za auto,ktore wzieli od nas w styczniu.A swoja droga juz troche w nie wlozyli i glupio mi z tego powodu,bo nam chodzilo bezblednie.Auto chyba ma dusze, jak zmieni wlasciciela zaczyna szwankowac...
-
alez jest piwo light,tylko tam raczej o procenty,a nie o kalorie idzie :D A teraz zmykam dalej do garow .
-
nasmazylam caly stos nalesnikow i robie przerwe na czerwona herbatke...Misiu, z ta waga tak jest,ze sie zatnie i jakis czas stoi w miejscu, choc my stajemy na glowie zeby szla w dol.Widocznie organizm sie broni przed drastycznym spadkiem wagi. Dziewczyny,a gdzie nasza Dorotka?Podsyla na poczte roznosci a na topiku sie nie odzywa :( aaa i czy ktoras jeszcze cwiczy,bo posciagalyscie ostatnio tyle cwiczen od Dorottki wlasnie...
-
Witam!Ja protestuje :( U mnie 10 st i pada deszcz.Ale zescie sobie impre na 3 strony zrobily ;).Maxmara zaczela na winogronach potem chmiel ,a skonczyla na rumianku.Jak wroce z wczasow to chyba nie bede miala juz szans na tym topiku,bo nie nadrobie zaleglosci w czytaniu. Barbamamo,jak tam wlosy?I co to za wampir,bo u mnie nic takiego nie ma,ale maz zainstalowal antyhakera(dzieki czemu nie moglam sie ostatnio zalogowac na Allegro). Proponuje podac dane , poprawic tabelke i wykreslic te panie ktore juz od dluzszego czasu nie daja znaku zycia,bo pewnie schudly i moglyby sie obrazic na tabelke.U mnie po @ 63,3 a o ile mnie pamiec nie myli to 3MO ma 51 , chce 52,schudl Mis i Pulsik.A i Barbamamie trzeba poprawic ;)
-
moj maluch juz zlapal punkt na suficie,a i mnie oczka sie kleja wiec do jutra :) Dobranoc.
-
i Ty Maxmaro smiesz narzekac na figure???Z tych spodenek spoglada na mnie sliczna ,filigranowa kobietka ...motywacyjna zreszta :)
-
to ja tez bede odpisywac tak- :D chyba za wiele bledow nie zrobie ;)