Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hoga

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hoga

  1. Witam !U mnie wieje wiatrzysko i jest zimno. Hm...a ja 7 kg i cel by byl osiagniety.No bede sie starac,zobaczymy co z tego wyjdzie,albo ile. Maxmaro,to co proponujesz to zadna dieta odchudzajaca tylko styl odzywiania pomagajacy utrzymac wage na rownym poziomie,ale nie wiem czy zauwzylas,ze co niektore z nas chca sie pozbyc kiloskow.ale jak to sie stanie ,wtedy wezmiemy sobie do serca Twoje rady :) Misiu,odezwij sie-jeszcze tylko 3 dni.Nie wykluczone,ze w czerwcu powtorze tydz tej diety.
  2. Aksiak ,a przyprawialas szpinak?Ja przyprawialam ale dlugo jeszcze sie na niego nie skusze, chociaz bardzo lubie.Sprobuj, w koncu krew sie nie poleje,w kazdej chwili mozesz przerwac,ale gwarantuje Ci ,ze na ser i gotowane jajo po tej diecie sie nie popatrzysz ;).Widze,ze malzonek wyciagnal skaner,wiec jak skonczy swoje eksperymenty to poprosze go o rzucenie moich zdjec jak bylam mloda ,piekna i wysoka ,czyli jakies 10 kg i 4 lata temu.Jakby co to wieczorem przesle.
  3. Czesc !Wlasnie wstalam ze spania w wisielczym humorze ,bo jak sie mozna wyspac przy malym zywcu (dziecko) i do tego pogoda taka,ze nawet szczawiu mi sie odechcialo.Mysle juz nad nastepna dietka,bo 1000 kal to dieta podczymujca efekt i latwo ja przekroczyc,a ja potrzebuje stracic jeszcze 7 kg.Pewnie zdecyduje sie na tydz kapuscianki na bazie salatek owocowych i jarzynowych bez majonezu.Ale to za pare dni.Takie diety gdzie napisane czarno na bialym co i ile dziennie pomagaja utrzymac dyscypline no i efekt raczej gwarantowany, jednak sa monotonne i nie dam rady wytrzymac wiecej jak tydzien. Aksiak,odradzam Ci ta amerykanska,bo przez ile dni jestes w stanie jesc codziennie serek topiony,jajko i kostke twarogu.Lepiej zrob sobie tydz kopenhaskiej,bo tam przynajmniej bardziej urozmaicone menu.
  4. to taka japonska (chyba)gra logiczna-ukladaniw klockow,tetris...
  5. zjadlam 2 michy kapuscianki,miche salatki owocowej(rewelka) i pekam w szwach.Zaraz zbieram sie do pracy i niestety nie wpadne do Jacklyn, choc mam najblizej.Jutro ,jak sie wyspie a nie bedzie padac,rusze na poszukiwania szczawiu.Ja tez lubie kyodai,a moje dziecko pol roku temu nie mozna bylo od tej gry oderwac.Na szczescie mu przeszlo.Ale mi sie nie chce isc do pracy :O najchetniej walnelabym sie spac,ale coz jak trza to trza...
  6. czesc dziewczyny!Wlasnie wcinam zupe prezydencka i smakuje mi jak nie wiem co.Mialam w lodowce seler naciowy i papryke,dzisiaj kupilam moloda kapustke-pol dla meza na gesto,a reszta n moja zupke.Nie zrobilam duzo,wiec z pewnoscia mi nie zbrzydnie jak poprzednim razem.
  7. a ja na jutro mam juz menu: sniadanie serek ziarnisty z kromka grahamka(250 kcal) obiad 10 dag kaszy gryczanej ze szklanka maslanki(250} podwieczorek salatka owocowa(behemotka narobila mi takiego smaka,ze nie przestaje o niej myslec)(200) No chyba jo jo mi nie grozi :)
  8. Dorottko ,to ja tez poprosze...
  9. hi hi Amito,a ja myslalam,ze to po wlosku:D
  10. Czesc dziewczyny!Dopiero skonczylam Was czytac!Jestin,ucaluj paluszki Julki ode mnie.Ostatnio moj maly otworzyl drzwi wejsciowe i wsadzil palce w zawiasy...zdazylam tylko powiedziec- wyciag paluszki,a za chwile placz.Ale to nie to samo- samemu przycisnac,a przez kogos. Misiu,Zosia ma zupelna racje-to przypomina stado ,bo nawet ryczy tak samo...Niestety opuszczam Cie w dietce.Dzisiaj znowu krecilo mi sie w glowie,odbijalo szpinakiem i nie przelkne juz jaj na twardo i befsztykow,ale trzymam kciuki za Ciebie i meza.Ubylo mnie 3 kg przez tydz ,wiec bylo warto,ale teskni mi sie za serem ,owocami i jarzynami no i grahamkiem,chocby to miala byc jedna kromka.Wyczytalam,ze weglowodany sa bardzo wazne dla mozgu,a on jeszcze mi sie przyda,wiec nie zamierzam z nich rezygnowac (zwlaszcza,ze lubie)
  11. No i dzien 7 minal ,teraz faktycznie juz bedzie z gorki.Zjadlam gotowane udko z kuraka i swiezy owoc w postaci arbuza (nie calego oczywiscie),wiec jest po grafiku.Aaa i bylo 40 min badbingtona... Maxmaro to moze razem wyprawimy weselisko,wyjdzie taniej i moze Aksiak obleci za jednym zamachem :) Niee,chyba nie mam ochoty z \'\'ksiedzem sie bratac\'\'.A swoja droga fukslo mi sie,bo jak urodzilam dziecko to zmienil sie ksiadz i tym sposobem udalo mi sie ochrzcic jedynaka.Strasznie bola mnie kolaniska ,cos z pogoda dziac sie bedzie,ale pewnie nic dobrego :o
  12. wpadlam na chwile,bo moj gosc byl taki dobry ,ze wzial moje pierwsze i ostatnie dziecko na spacer. Me usmialam sie do lez i stwierdzilam ze zgroza ,ze ja tak oscyluje miedzy drugim,a trzecim...
  13. Jak zwal tak zwal -wazne zeby kilosy uciekaly...a zreszta nie wiem moze sie bede trzymac tabelki ,bo zaraz wybywam w plener ,a pozniej do wieczora bede miala goscia,wiec bedzie zajecie.Tylko jutro bede musiala isc do pracy z patelnia teflonowa :O
  14. Witam!Mieli wylaczyc prad od 7 do 16,ale na razie jest wiec ja tez jestem :).Waga dzisiaj w miejscu ,ale tym sie nie przejmuje,bo czasem mam roznice 2 kg z dnia na dzien.Mysle natomiast o zamianie dni diety i pewnie tak zrobie,bo jutro do pracy, a smazenie befsztykow i ryby wypada mi wlasnie na dniowkach.Dzien 7 glodowy przeloze jak bede po nocy,bo spie do poludnia,ppije kawe i nie mam specjalnie apetytu.A dzisiaj robie dzien 9 .Niezle wykombinowalam nie...ale mysle,ze krew sie nie poleje.
  15. a co to za wiersz i co to znaczy z ksiedzem sie bratac?
  16. eee tam Wy szczypiory juz sie nie odchudzajcie,bo potem nie nadazymy za Wami i znowu bedziemy musialy sie katowac...
  17. Dorottko,dalabys rade ,dala skoro z cygarami sobie poradzilas to i z tym bys sie uporala.Tylko pytanie po co?Jak sama slusznie zauwazylas wazysz w sam raz ,wygladasz sexy wiec po co to psuc. Maxmaro,prosze nie wspominac przy mnie o piFKU...chociaz i tak by guzik byl z tego,bo biore antybiotyk.Ale zakupilam dzisiaj Kadarke-jak wytrzymam to bedzie czym uczcic,jak dam ciala to ...tez sobie nie odmowie :P
  18. jak tak dalej pojdzie to ja w koncu wejde w stare :D
  19. hi hi Dorottko-niech Ci bedzie-kwita :D Dzieki kochane za pamiec.Ja tez dzisiaj nie czuje sie najlepiej,za oknem leje jak z cebra a ja mam karuzele w glowie. Masz racje Me ,ze czasami oczami bysmy jedli,a od slodyczy mozna sie odzwyczaic,choc przywyknac pewnie latwiej.Szybko podnosza cukier we krwi i poprawiaja humor,ale blyskawicznie sie odkladaja (przynajmniej mnie). Misiu co Ty o jutrzejszym menu sadzisz,bo ja sie na te 300 kcal nie godze i do gotowanej nogi z kurczaka serwuje pomidora ze szczypiorem,choc to podniesie calosc o 40 kalorii.Gdyby nie to ,ze chudne w oczach rzucilabym te dietke w cholere ...a ja szalona zastanawialam sie nad 10-dniowa glodowka.
  20. pouciekaly wszystkie :( Ide gotowac jaja,bo na kolacje planuje 2 jaja z pomidorem i szczypiorem-mozna odpisac przepis jak ktoras ma chec ;)
  21. jestem...behemotko ,dzieki za zyczenia i chec pomocy,ale juz poogladalam sobie szczaw na googlach i gdy nadejdzie godzina \'\'zero\'\' rusze na poszukiwania ;) Co do sposobu antykoncepcji,to nie mam w tej kwestii doswiadczenia,bo zabezpiecza sie maz i to zawsze .Ale jak bym miala wybierac to tez bym wolala spiralke,bo nie lubie lykac tabletek zadnych .Wrocilam wlasnie z drobnych zakupow ,odwiedzilam jubilera ,aby tam poogladac kolczyki i zrobilo mi sie slabo...podobne do tych ,na ktore namawial mnie maz kosztowaly 600 zl .Szok!Dawno nie kupowalam zlota,a juz napewno nie w sklepie.Tak wiec jestem bez prezentu :O ooo slysze z dolu,ze maz sie zachwyca naszym dzieckiem,ze zrobil siku do nocnika.To pierwszy raz ,wiec od syna mam prezent :D Maxmaro ,a suroweczke jadlam tylko bez marchewki i podalam na nia przepis na 5 stronie naszego topiku .
  22. hi hi ja tez nie przepadam za marchwia,no chyba ze tarta z jablkiem,doprawiona odrobina cukru,soli pieprzu i oliwy z pestek winogron.A zupa szczawiowa za mna chodzi Jadlam niedawno u ciotki i bardzo mi smakowala.Jak skoncze diete to zobacze w necie jak wyglada szczaw i rusze w okolice na poszukiwania
  23. Witam z deszczowego podkarpacia! O jak milo :)-DZieki za zyczenia,ale niestety moge Was tylko poczestowac kawa,bo tortu nie bedzie :( Maxmaro,dzisiaj byla grzanka,bedzie ok 12 smazona piers kuraka z micha salaty,ok 16 dwa jaj na twardo,pozniej duza marchew,i oczywiscie w miedzyczasie jeszcze jedna kawa ,pare herbat i woda mineralna.No nie jest zle,ale boje sie o jutro,bo to najgorszy i na szczescie jedyny dzien diety.Waga u mnie dzis znowu pol kg do tylu i wskazala 62,6,wiec leci na pysk,ale ja dzisiaj tez ,choc to moze wina pogody.Moja prapabcia zyla 102 lata i umarla ze starosci.Niestety pod koniec zywota tez dostala sklerozy i chwilami nie wiedziala z kim rozmawia.Natomiast moja babcia ostatnio skonczyla 86 lat,wyglada jak laleczka (przesle wam zdjecie),zdrowie jej dopisuje ,oglada telewizje ,czyta gazety a ostatnio kazala sobie przyniesc podrecznik angielskiego ,bo wiesz Asiu tyle teraz tych nazw obcych,a ja nie rozumiem(babcie tez w mlodosci germanizowali).Tak,ze jezeli odziedziczylam czesc genow to czeka mnie dlugowiecznosc w zdrowiu i skleroza po przekroczeniu setki ;)Niestety na figure musze uwazac,bo rodzina nie jest co prawda wielorybia,ale tluste foki przewazaja :D
  24. oj dziecie rozkreca fotel podemna (nawet nie wiem gdzie to pokretlo bylo) i kaze mi jezdzic mysza optyczna po kartce.No nie ,w takich warunkach nie da sie pracowac:(Zabieram go do spania
×