Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hoga

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hoga

  1. Maxmaro ! Wszystko co było Twoim marzeniem, co jest i będzie w przyszłości, niech nie mija z cichym westchnieniem, lecz niech się spełni w całości! Wszystko co piękne i upragnione, niech będzie w Twoim życiu spełnione!
  2. ...a do tego zdrowy jak prawdziwek,ale wiecie co kobietki,ja dopiero zaczynam troszke glebiej oddychac,bo wczesniej budowa,potem ciaza ,maciezynstwo...obydwoje pracujemy i wychowujemy dziecko,a i dla siebie czlowiek chcialby ugrysc z zycia.Dlatego w tym roku organizuje te wczasy,bo maluch juz podchowany i choc dom wpilby jeszcze troche kasy to nic z tego. Faktycznie do naszej maxmary nie da sie nic wyslac:(Mam nadzieje,ze nie nawalil jej sprzet .
  3. hi hi Jacklin...pewnie od Ciebie skopiowala adresy.To ja Wam za chwile podesle moje dziecie jak bylo jeszcze dzidziusiem.
  4. no i co tu duzo mowic dziewczyny...dzieki Wam poznalam lepiej komputer.Zostalam zmuszona do pisania(smigam juz jak potrzeba),nauczylam sie wysylac zdjecia,kopiowac i wklejac,no i reszta przedemna.Chcialabym opanowac skaner,ale menu jest po ang :(
  5. ja jak wywolalam swoje zdjecia z jesiennej wycieczki zakladowej ,to tez o(o zgrozo!)wszedzie pet w paluchach :(nawet mnie jeden kolega podsumowal,ze pale jak smok.A teraz luzik-z paszczy nie smierdzi,pieniazki w kieszeni i satyswakcja,ze jednak mozna (szkoda ,ze odchudzanie nie jest takie latwe) ja tez bombarduje skrzynke mojej ciotki i jak zapakuje za duzo zdjec to wraca mi komunikat po angielsku(ktorego to mnie nie uczono),ze nie wyslane.Moze skrzynka jest przeladowana,bo do was idzie migiem.Tez mam outlocka,ale tlenem mi lepiej idzie.
  6. ha ha ,a ja tez myslalam o murzynku tylko pokrojonym w kostki,moczonym w polewie i obtaczanym w kokosach(mozna i w orzechach wloskich).Super sprawa ,a jak ktos nie wierzy do zapraszam do mnie ,bo zostalo jeszcze pare z wczoraj.Reklamy mnie nie nekaja,bo malzonek obwarowal kompa programami anty... Jacklyn,nie ma nic gorszego jak malzonek wstanie zadem do gory...potrafi popsuc humor calej rodzinie,ale sluchaj,on na pewno juz tego zaluje.
  7. no mnie to rozane niestety wyszlo betonowe :(
  8. ja mam, tanie,proste jak drut,zawsze wszystkim smakuje,ale to sa ciastka-wiec nie wiem,czy moga byc?
  9. Hej!Ale fajnie Was poczytac-usmialam sie po pachy.Najpier wpadlam na poczte,skrzynka zapchana,podchodze do tematu z dolu ,no i widze Pulsik,ogladam i no i znowu szczupla laska .Potem patrze ,poczta od Renaty...ogladam ,wale sie w glowe kto to taki,powiedzialabym ,ze na moje oko to Amita,bo zgrabna,usmiechnieta i ruda ,ale w adresie Amita na pierwszym miejscu (ja tez sama do siebie wysylam),wiec ide dalej.No i doczytalam sie ,ze emil zmieniony :) Maxmaro usmialam sie z Twojego rannego przemarszu przez park z winkiem w reklamowce ,a i pozniejsze smeranie w plenerze bylo nie zle.Hi hi ,z tymi ziolkami to do Amity,bo mi w tamtym roku urosly,a w tym kupie gotowe.Mialam kupiony w tamtym roku rozmaryn.Rosl przez lato pieknie,a w zime nawet nie wiem kiedy uschl.To samo z oleandrem.
  10. czesc z rana,wpadlam na kawke i dalej znikam .Wynykalam na necie nowy przepis na saladke,ktora dzis zapodam swoim gosciom i jak bedzie smaczna to sie podziele(przepisem tylko niestety).Tort tez upieklam z nowego przepisu-troche to ryzykowne,ale mam nadzieje,ze bedzie ok.Od czego w koncu babska intuicja ;).Dzieciarnia i tak w pierwszym rzedzie wypucje chipsy,a moj to od miski nie odstapi,poki nie zobaczy dna.Ale niech tam,dzisiaj ma luzik w koncu to jego dzien.Bede musiala jeszcze wyskoczyc na zakupy,bo skleroza doskwiera...caly tydz laze z torbami,a zapomnialam o selerze naciowym,a to baza salatki.Mam nadzieje,ze uda mi sie kupic,ale pewnie bede musiala sie zapuscic dalej do jakiegos wiekszego marketu.No to kawka wypita,a ja zmykam .Milej niedzieli zycze
  11. Czesc!padam na twarz-caly dzien na nogach w kuchni...lo matko i po co mi to bylo.Zachcialo sie imprezy,a lepiej byloby zabrac dupe w troki i pojechac gdzies w plener.Ciasto mozna dzis kupic gotowe,smaczne i wcale nie drogie,ale Asia musi oczywiscie sama,no i caly dzien zlecial :( przy baniakach,a malzonek znowu powie ,ze nic nie robie tylko siedze przy kompie. Behemotka,witaj i zostan z nami,bo babeczki sa super. Amita,cos mi sie zdaje,ze to zielsko to chyba Maxmara nasadza.
  12. Amita,to Ty cory masz dwie(wybacz skleroze)
  13. jacklyn,na chlopa narzekalam kilka stron wstecz :)
  14. dzieki dziewczyny za odzew,a co do Ciebie Misku ,to wiele sie nie pomylilam(co do stazu malzenskiego).Pewmie Ty duzo wiecej wiesz o dzieciach,a ja o malzenstwie,bo 2 razy taki staz.Ale to oczywiscie o niczym nie swiadczy,tylko zaintrygowal mnie twoj entuzjazm do malzonka ,taki typowy dla mlodych mezatek.Ja tak mialam do 10 lat po slubie,ale w koncu pogodzilam sie z tym,ze kobiety sa z z Wenus,a faceci z Marsa.
  15. tez bym dala gdyby czas pozwolil...sluchajcie ,to jest coraz gorzej...wychodze z auta,wypakowuje malego z fotelika ,robie 3 kroki i slysze-\'\'na rece,na rece\".W razie sprzeciwu,przerazliwy kwik (budzi zainteresowanie w promieniu kilometra )a ja ze starym doznajemy zawalu(wnukow to raczej nie doczekamy)i cholerka Misiu,Ty to albo masz spokojne dzieciaczki,albo chinska cierpliwosc...no i meza masz nie dluzej jak 5 lat (popraw mnie jesli sie myle) :)
  16. oj Amita ,nie przesadzaj...Ty na moje oko to laska jestes jak sie patrzy.A tego aerobiku to tak Ci zazdroszcze,ze hej...Taniec ,plywanie i chodzenie to najulubiensze formy mojego ruchu:) Ann,odezwij sie do swoich starszych kolezanek!
  17. hm...na Solinie to bylam jesienia,ale w Malborku to jeszcze w podstawowce i zakochalam sie od pierwszego wejrzenia.Obiecywalam sobie,ze jeszcze sie wybiore,a tu tyle lat i nic.Lezy mi na duszy jak Praga,ktora tylko widzialam na zdjeciach.A propos Maxmaro,zdjecia chyba beda i to nie byle jakie,wiec poprosze.
  18. Jacklyn, to Ty sie ciesz ,ze malzonkowi smakuje to co robisz,bo moj niestety by tego nie tknal.W wiekszosci warzywa sa dla niego bee ,salatki to sporadycznie i tylko wybrane(bez cebuli) i w ogole im mniej wykwintne tym dla niego lepsze.Lubi proste zarcie,a synek to prawdziwy niejadek. I co ja biedna mam poradzic?
  19. Alez Wy jestescie :D...okna pootwierane,bo cieplo sie w koncu zrobilo,a ja rycze jak glupia z mezem do spolki ,czytajac i ogladajac poczte.,smiech to zdrowie,a ja kocham sie smiac. Gosik,z nieba mi spadlas,bo wszystkie sie juz odchudzily ;) i tylko ja jeszcze zostalam na tapecie.Pod wzgledem wzrostu i wieku to jestesmy rowiesniczkami,a co do wagi to czas i samozaparcie pokaze :)
  20. czesc kobietki!Lazienka umyta,wiec zrobilam sobie przerwe na czerwona herbate i forum.Pogoda w koncu dzisiaj pierwszy raz prawdziwie wiosenna,wiec jest nadzieja,ze w niedziele tez bedzie ladnie.Hi hi stringi nosilam 10 kg temu,ale bez entuzjazmu(w przeciwienstwie do malzonka :P),ale to juz historia...teraz nie katowalabym sie i nawet buty na obcasie mnie nie neca taka wygodnicka sie ze mnie zrobila,a spodnice to nie pamietam kiedy mialam na tylku .
  21. to ja ide spac.Do jutra [kwiatek[
  22. dokladnie Misiu, i nawet te gatki nie wspolpracuja z biodrowkami,bo po prostu wystaja bezwstydnie.A teraz pochwal sie lektura:D
  23. juz kiedys pisalam, ze te wszechpanujace biodrowki,nie sluza naszej urodzie ani figurze...No mowmy co chciejmy-wypychaja to nasze pociazowe trofeum ponad obnizony stan.
×