hoga

Jacklyn,gratulacje-3 kg to juz cos.Od kolegi prezentu sie nie spodziewam(mam z nim tylko kontakt telefoniczny na szczescie),ani od mojego slubnego.Odkad ,pare lat temu, opieprzylam go za zbyt drogi prezent,kaze mi kupowac sobie samej...

Taaa ...daaammm!jestem pierwsza.Zrobilam juz salatke ryzowa z ananasem,wlepilam 4 zabki czosnku,a teraz patrze na przepis ze mial byc jeden.Nie wyszlo tego duzo ,wiec bede miala na dwa dni.Lece zaraz do garow , musze moim panom zrobic na jutro gulasz,bo tylko ta potrawa ich najbardziej uszczesliwia.Po co ja pieklam ta zebre...maz juz grymasi,ze z zakalcem,ze przypalona,ze wyschnieta...maly nic nie gada ,bo nie bardzo mu to wychodzi jeszcze ,ale wcina.

Moje tez,ale nie dla mnie...

ja tez dzisiaj upieklam zebre,a jutro beda racuchy z jablkami...a niech jedza a ja bede cierpiec...ponoc cierpienie uszlachetnia????

me -36,to straszne przykre co piszesz.Ja ,przy tych stoiskach dopiero kwitne,kupuje wiecej niz potrzeba i zamrazarka peka...kto to bedzie jadl...

asaak,ja juz schudlam w 2000 15 kg i mojego meza (rowiesnika)ktos wzial za mojego ojca,wiec sluchajcie naprawde warto i to w kazdym wieku!

hej Ann,czekalysmy na Ciebie.A ja myslalam .,ze wage mialas ze soba...;)))))

jezeliby porownac moje zdjecia sprzed ciazy i z tamtego roku to ja tez cudu dokonalam ;-)

Witam kobitki!Jakbyscie zgadly,wlasnie godzine temu wstalam ze spania,ale nie po baletach ,ale ciezko przepracowanej nocy.Na dodatek poklocilam sie tam z kolega ,a gdy polozylam sie spac w domu tlukla mnie nerwica i bylo mi zimno.Ja i bez diety jestem zmarzluchem.Nie wiem,czy znowu bedzie jakas zmiana pogody ,bo nie tylko w pracy nerwowka,ale w domu dziecko nieznosne co od razu udziela sie mezowi,a ja i tak jestem juz gotowa...Chyba zaraz wybede z domu na jakies male zakupki,bo to poprawia mi humor.

Barbamama,Jacklyn dzieki za dobre slowo.Sluchajcie nie wiem jak Maxmara kreci tym kolkiem ,bo mnie udaje sie rozbujac je tylko na szyji,ale tam akurat nie mam kalafiora.

juz znalazlam...ja tez chce do tego koleczka... http://www.wizaz.pl/joanna_golec_karnityna.php

Czesc kochane,Wlasnie wcielam chinszczyzne z kawalkiem kurczaka,ale dusilam na wodzie i nie dalam ryzu bo sie przewstraszylam ,ze ma 360 kcal w 100 g.Kolka w sklepie sportowym nie bylo,ale kupilam dziecku rower.Od czego pomyslunek,maz u hydraulika kupil kawalek kiteksu (rurka wodna) i z tego bedzie koleczko. Maxmara,podziwiam Cie za to malowanie-mnie ostatnio nawet sprzatac sie nie chce.Co do oczarowania kolezanek i nie tylko wygladem,to moze i tak bedzie,bo raczej niczym innym im nie zaimponuje.Jakos nie zrobilam strasznej kariery i nie pisza o mnie w gazetach,ale jestem szczesliwa i bron Boze nie narzekam. Barbamama,cos ty wykombinowala...karnityna...nic o tym nie wiem,zaraz bede szperac w necie. Aksak,ja tez niedawno zrobilam salatke z pekinskiej wieczorem i tak probowalam,probowalam,potem nalozylam sobie miche,a na kopncu wstalam z lozka i polecialam do lodowy po druga miche...Coz zdaza sie...

Czesc z rana!Alez ze mnie gapa,zapomnialam podziekowac Aksak za dobre slowo Sluchajcie,dzieje sie dobrze,dzisiaj rano 65,a nawet 64,9.Hm...w takim tempie to moge zniknac do lata ;))) Nie jest zle 6 kg od 10 stycznia,jednak mozna. Barbamama,o to mi chodzilo tylko nie wiedzialam,ze jest dwa rodzajr curry.Cos Ci powiem na temat podjadania po dzieciach.Kiedys kolegi zona wyjechala do pracy za granice i zostal z trzyletnim dzieckiem.Tez byl tlusty jak my ,wiec postanowil sie odchudzac i jadl tylko to co zostawilo dziecko.Efekt byl piorunujacy. Zaraz jedziemy na zakupy i po koleczko.

Barbamama,a ta pikantna z ananasem to z czym byla?

Czesc dziewczyny!Wrocilam z pracy i melduje sie.Gratuluje jacklyn i barnabie pierwszych sukcesow.Dzisiaj dostalam zaproszenie na dwudziestolecie matury w czerwcu i powiedzialam sobie,ze jezeli nie bedzie 55 to nie ide.Po co mieliby sie zastanawiac kim jest ten maly,tlusty kalafior ha ha ha.Te wiory nie sa takie zle,tez to jem i zakupilam nawet otreby sliwkowe,ale to juz mniej mi smakuje.Kupilam wczoraj w Biedronce mieszanke chinska-moze ktoras z was wie jak to przyzadzic? Maxmaro,bylam kiedys w Kolobrzegu-jest ladnie.Nad morze raczej juz sie nie wybiore,bo autem daleko,a pociagiem sie boje.Mysle nad wypadem na pare dni nad jezioro Biale.Ponoc jest tam pieknie.Biore tez pod uwage Slowacje,to rzut kamieniem odemnie,a maja tam mase basenow cieplicowych.Ale by maly szalal,ale do tego mamusia musi miec nienaganna figure,bo inaczej nici.Ech,rozmarzylam sie o lecie,a za oknem znowu zima.Jutro sprawie sobie kolko,dziecko juz sie cieszylo jak mu pokazalam jak mama bedzie krecic...

heja!Maxmara ,mniam,mniam ,jak widze to salatki warstwowe,a takowych nigdy nie robilam.Ten przepis na sledzie z buraczkami mam w starych wyd. Poradnika domowego,ale nie robilam.Najgorsze jest to ,ze robie takie rzeczy sama dla siebie.Moj maz nie lubi jesc,wystarcza mu proste zarcie typu bulka z wedlina(najchudsza,nawet zylki wycina) i wiecej jest potraw ,ktorych nie je ,niz odwrotnie.No coz,nikt nie jest doskonaly..ja tez nie ,ale zdazylam sie przyzwyczaic do tych dziwactw.Z dzieciakiem tez jest problem,bo sie pogniewal na jedzenie.Widocznie udal sie do tatusia.I co mnie biednej pozostalo, jak tylko sie odchudzac...

Czesc!Babamama ,jak zwykle mnie rozsmieszylas :))) Ten sledzik w torebce hi hi hi.Ja od rana sprzatam,troche poomiatalam pajeczyny,male prasowanko,pralka sie kreci ... slowem niedziela pracujaca.Musze ,bo jutro do pracy ,a jak wieczorem wroce to sie nie przekopie.Chwilke mialam gosci,a zaraz my wybywamy na powietrze.Bede pozniej

a barbamama baluje...ciekawe kto sie bedzie jutro wazyl....

maxsmara,jestem z podkarpacia,ale gorki wychodza mi juz bokiem ,bo zaliczylam ich tyle w zyciu,ze tylko moge powspominac i wiecej sie nie deklaruje.Wiesz ,tej z ananasem jeszcze nie robilam,ale mam na nia chec.Ty mi nie opowiadaj ,ze podjadlas,bo ja jakbym wazyla 52 kg to nawet bym sie nie ogladala na to kolko(kupie we wtorek).A...daj przepis na ta salatke a tunczykiem.

maxmara,ja jak miewam napady nerwicy zazywam magnez (B 6) i pomaga ,oczywiscie nie z dnia na dzien. Wkleje wam tu salatki ,ktore dawalam juz Ann.ta z pekinskiej bede jutro robic. 2 torebki ryżu gotujesz, studzisz wsypujesz łyżkę curry, wymieszasz dokładnie. potem dodaj puszkę ananasa w kawałkach, puszkę kukurydzy, głowkę czosnku rozgniecionego, sól. połącz z majonezem. robi sie bardzo szybko i jest pyszna Jeden starty korzeń selera (w celu starcia twardego selera używamy miłego mężczyzny) 2-3 starte jabłka (jak mężczyzna b. miły to i jabłka utrze) garść posiekanych orzechów włoskich garśc rodzynek jogurt naturalny - mały kubeczek sok z cytryny i cukier do smaku Tej surówki nie solimy. Mieszamy wszystko, i delektujemy się pysznym i zdrowym jedzonkiem razu do jedzenia. Najlepiej na całą noc do lodówy 1 zupka chinska lagodna 1 zupka chinska ostra kapusta pekinska, ewentualnie glowka salaty lodowej( ja ja wole) puszka kukurydzy puszka czerwonej fasoli 1 duza piers pokrojona w kostke, usmazona bez przypraw, tylko nie rumienic zbyt mocno majonez, ok 4 lyzek ( ja lubie winiary) makaron z zupek chinskich kruszymy drobno i wrzucamy do michy, dodajemy przyprawy do nich dolaczone, tluszczyk wyrzucamy, dalej dodajemy kukurydze, fasole, oczywiscie odsaczamy najpierw, potem pokrojona w paseczki kapuste, ew, salate i kurczka juz usmazonego. Wszystko mieszamy i dodajemy majonez, jak 4 lyzki za malo, no to wiecej odstawiamy salatke na ok 2-3h do lodowki. Pod wplywem majonezu makaron pecznieje i robi sie miekki

CZesc!Oj maxsmara,jak ja Ci zazdroszcze wychodnego.Gdzie te czasy ,gdy umawialismy sie ze znajomymi do pubu i siedzielismy do polnocy.Teraz to nierealne...co najwyzej pizze robie sama,a maz przywozi piwko i mamy impreze ;-))Wiesz,pije czerwona herbate,ale tylko dlatego ,ze nie podraznia mi zoladka na tczo,w przeciwienstwie do czarnej.Na przemiane materii nie narzekam,nawet po odstawieniu papierosow.\"tysiaka bardzo dobrze znosze i wierz mi ,ze nie chodze glodna.Podstawa sa salatki,ktore uwielbiam (dzisiaj mam grecka),natomiast ograniczylam do minimum mieso,bo czytalam ,ze dlugo zalega w przewodzie pokarmowym.O slodziku slyszalam ,ze jest rakotworczy ,ale nie dajmy sie zwariowac.Przez 17 lat palilam jak smok-to dopiero niezdrowe,a slodzika uzywam dziennie ok 8 drazetek.Wspolczuje bezsennosci,ja spie jak dzidzius-o 21 do lozka i nie ma mnie ,ale moj maz mial to samo.Bylas z tym u lekarza? Hej ,a gdzie reszta dziewczynek?Ann odpoczywa na zjezdzie ,pije piwko i swietnie sie bawi...uuuu...ja tez tak chce...

Czesc Kaka!Ucaluj odemnie dziewczyny,bo ja juz sie zbieram na nocke

znalazlam cos dla nas http://www.odchudzanie.info.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=93

hej maxmara1Mialam wlasnie Ci odpisac na wczesniejszy poscik,a tu prosze...To ja pytalam o koleczko,i napewno sie skusze tylko powiedz jeszcze gdzie to cudo mozna kupic.Ja stosuje dietke 1000 kcal,nie jem slodyczy,slodze slodziiem,staram sie nie jesc ziemniakow z miesem i smazonych rzeczy.Nie pije gazowanych napoi,nie jem przetworzonej zywnosci i staram sie unikac tzn bomb kalorycznych.A... i przygotowuje sie psychicznie do tego ,ze to bedzie podstawa mojej diety do konca zycia,bo inaczej to jo jo. A tym moim kolega z pracy nie warto sie przejmowac-pracuje w wiekszosci z facetami,wiec przestali na mnie robic wrazenie.Chociaz i z nimi sie dobrze dogaduje-o samochodach,niektorzy gotuja,sa nawet tacy co chodza po szmateksach ;-)